Siad obok pięty jako samodzielne ćwiczenie wyszczuplające?

Czy jest to skuteczne? Klękamy z rękami uniesionymi w górę i siadamy raz po lewej a raz po prawej stronie pięt bez podpierania rekami. Powtarzamy 150 razy.

Czy nikt z was tego nie ćwiczył?

ho ho to nie jest takie łatwe ;)

Podobno to ćwiczenie odchudza uda, pośladki, biodra i talię!

zobacz tutaj http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3556141

Super! Dzięki! Ty też to ćwiczysz?

podobno to cwiczenie jest na boczki:)

ja sprobuje, choc watpie, zebym dala rade! poza tym mnie zalezy na zmianie obwodu w udach, lydkach i kostkach, biodra to sprawa u mnie drugorzedna;-)

cwiczylam okolo 15 minut i zero zmeczenia! nie wiem dlaczego! moze zle cos robie! czasami ciezko zrozumiec cwiczenia, co kto ma na mysli (przynajmniej dla mnie) dlatego szczegolne podziekowania dla malutkiej, ktora tlumaczy o co chodzi;-) to cwiczenie jest fajne, mysle ze jednak je zrozumialam!nie jest meczace i na pewno dobre na biodra i uda, ale co z posladkami i lydkami? raczej w tym cwiczeniu nie pracuja. pozdrawiam serdecznie pa:)

Po pierwsze - zobacz jak się będziesz czuła jutro. I co będziesz czuła.

nie czuje bolu w nogach. moze zle wykonuje to cwiczenie. moze dlatego, ze cwicze juz od okolo miesiaca callanetics (on dopiero daje wycisk, przynajmniej dla mnie jest trudny), poza tym inne jakies tam proste cwiczenia i jezdze duzo na rowerze. jednak cwiczenie mi sie podoba i na pewno pocwicze pare minut dziennie. pozdrawiam i milej niedzieli

To nie jest ćwiczenie na nogi - nic dziwnego,że nie czujesz bólu nóg. To jest typowe ćwiczenie na boczki, a jak jesteś wyćwiczona (callanetics) to nie dziwota,że biodra cię też nie bolą - po prostu masz kondycję i roztrenowane mięśnie. Ja po pierwszym dniu ćwiczeń miałam taki ból w talii i biodrach,że chodzić nie mogłam.

Ja właśnie skończyłam ćwiczyć i czuję się padnięta. Myślę jednak, że to wyeliminuje mój tłuszczyk z bioder, pupy i talii. Jeżeli też planujecie ćwiczyć, może od czasu do czasu wymienimy się uwagami o skuteczności tego ćwiczenia?

hej, ja wlaśnie dzis przeczytalam o tym ćwiczeniu na tym drugim topicu więc chętnie wymienię się uwagami :) Zaczynam dzisiaj, wieczorem napiszę ile ćwiczyłam ;)

Super! Ja niestety wykonałam tylko 50 powtórzeń na każdą stronę. Spróbuję drugi raz trochę więcej.

to ćwiczenie jest stare jak świat :)

A czy przynosi ono rezultaty?

Nie wiem, nigdy nie robiłam systematycznie. Ale skoro jest takie populrane, to pewnie tak :) Myślę, że działa na podobnej zasadzie co skłony. Dobre na talię, ale i tak nie obejdzie się bez sportu (wg mnie :) )