Otwieram nowy klubik dla trochę starszych 30 tek

No dobra...w domu tez jestem Anka :) My z Anką z innego topiku sie znamy i tak trochę realnie ;) Fajny ma ly człowieczek :):)...Maleńka, zaglądaj jak demolkę opanujesz ;) Milego dzionka :)

hi,hi,hi.....Szepcie realnie:D:D:D:D

Ja mam na drugie Anna :D Widocznie taka moda była w latach około 70-tych :D

pewnie tak,jak chodziłam do szkoły to w klasie głównie Anki i Beaty :)

Te lata 70....A pamiętacie karki na wszystko ? To były czasy....I alkohol od godz.13...I gumki pachnące...i Pewex eh....

Beatę miałam jedną, ale Anek faktycznie dużo :D

i jeansy :) pumeksem wycierane:P

szepcie pamiętamy :D Ja jak wychodziłam za mąż w 89 to biedna mama nic nie mogła dostać, ja żeby się ubrać do ślubu musiałam przekopać pół Warszawy, bo nic nie można było dostać fajnego, jedynie był bazar różyckiego, na którym nic mi się nie podobało. Dziewczyny z Warszawy wiedzą co to różycki ;) Ale i tak wesele miałam takie, że do dziś wszyscy je wspominają i wzdychają, że takiego drugiego to już nie będzie. Tak się wszyscy wybawili. Kochana mama, wszystko dopięła na ostatni guzik sama, bo ja gówniara byłam miałam 19 latek, tak się zakochałam :D

Tak...jak się człowiek zakocha...to świat taki różówy...ale mija czas...i kolory bledną ...tak deczko...:P:P I róż się rozmywa...Samo życie :D:D:D

szepcie--> nie zgodzę się z Tobą :p U mnie kolory jeszcze piękniejsze niż 19 lat temu :D

hej no to macie typową przedstawicielkę pokolenia 70 - bo jam Beata :D dołączam do grona Ań (?) Anek (?) - qrka jak się to odmienia.....? Iwa - moja 15-latka kończy gimnazjum (3 klasa) i oczy się jej otworzyły szeroko dopiero teraz, ale druga klasa to była porażka-olewała sobie naukę, bo przecież ma czas....to chyba przejdzie samo - jak katar ;D Mojej na szczęście przeszło i teraz zaczęła od 4 i 5-ek. miło się czytało zaległości - fajne tematy poruszałyście i aż nie wiem do którego nawiązać - najchętniej oczywiście o seksie, ale to chyba nie ta pora hehe \"ciacha\" też lubię.....najbardziej takie ponad 1,8m, błękitnookie, z lekko długimi włosami, zadbane, pachnące.....oczywiście patrzeć lubię, bo przecież mąż....:/ ale pomarzyć można nie? zwłaszcza, że pojawiają się u mnie w pracy takie ciasteczka często, w postaci przedstawicieli i choć tyle z tego przyjemności, że sobie popatrzę... bo ślubny się zużył...nie dba o siebie i są tego wyniki niestety...ale kiedy mu zwracam uwagę, to słyszę, że się czepiam..... no cóż - może się doczeka, że się już nie będę jego czepiać, tylko kogoś innego..... zazdroszczę Kaszubce-->takiego uczucia - po 40 latach i jeszcze tęsknią, kochają.....ja zapomniałam co to znaczy kochać, a najlepsze chwile to takie, kiedy jego nie ma w domu jestem mężatką \"wierzącą, ale nie praktykującą\", czyli \"teoretyczną\" - z pewnych względów tak musi być i basta ale nie zamyka mi to wyobraźni... no to się wyżaliłam.... bardzo was pozdrawiam dziewczyny - jesteście moją odskocznią od codzienności - piszcie dalej bo fajnie się was czyta, a ja kiedy będę mogła też coś skrobnę... całuski

Zmorka...wierzę, żę nie wszystkie bledą. I dobrze, że się ze mna nie zgadzasz, to napawa optymizmem :) Znalezione w szpargałach... Niekiedy wystarczy kilka słów powiedzianych przez telefon włożonych w kopertę wysłanych na adres kogoś kto samotność zna bardzo dokładnie na każdej drodze potyka się o nią czasami wystarczy kilka chwil skradzionych ciepło czyjejś dłoni pochwycone w biegu czyjś uśmiech znany wyłowiony w tłumie który wracał będzie nocą bezsenną kiedy gwiazdy płaczą do szczęścia trzeba tak bardzo niewiele wystarczy że będziesz na odległość ręki na głębokość wzroku na słyszalność serca wystarczy że słowa wyrosną jak mosty chyba najtrudniej spełnić marzenia te najbardziej proste. W.Buryła

hrapina--> tak to już w życiu bywa, że z czasem wszystko nam powszednieje. Ale myślę, że jak byś chciała odejść od niego to już byś to dawno zrobiła i nie przeszkodziłoby Ci w tym to, że jesteś katoliczką. A skoro jesteście razem spróbujcie może porozmawiać co Was w sobie denerwuje, po to żeby żyło się lżej, przecież życie i tak jest ciężkie, po co sobie dokładać zmartwień. Ale się rozpisałam :p szepcie--> symatycznie się czyta te wiersze :)

Dziędoberek z Opolszczyzny ! Mam tyle roboty,ale chyba już wpadłam w nałóg ,bo zaraz jak przychodzę po porannych obowiązkach to siadam i czytam.Oj a jest co... Witam serdecznie wszystkie nowe ,myślę ze będzie Wam tu dobrze... Przepraszam, że wczoraj nie byłam na popijawie ale dosyć pózno wyszłam z \" biura \" i byłam taka padnięta a tu jeszcze nawet po obiadku nie posprzątane,więc trzeba było załadować zmywarkę ,pozamiatać potem mała kolacyjka i jak padłam na łóżeczko to nawet nie poczułam jak małżonek przyszedł. A Małaszyńskiego też lubię.Ale mój ideał to Jack Scalia...O niego to nawet już mąż zazdrosny...A co do seksu to donoszę ,ze po okresie brania tableteczek anty... nareszcie moje libido daje o sobie znać i jest superek. A teraz zagadka :Co jest gorsze od maleńkiego kamyczka w bucie? Na razie,idę popracować,potem zajrzę...

Annapo niestety obowiązków jako przykładna matka polka mamy od groma :D ale taki już nasz los :D Ja pół roku temu też zakupiłam taki cud techniki jak zmywarka :) Wspaniały wynalazek. Dziewczyny, a wy macie u siebie to cudo, czy bidulki męczycie się jeszcze ręcznie?

No dziewczyny widzę że nie próżnujecie już dwie strony zapisane i mamy nowe dziewczy witamjcie maleńka i anki Maleńka wyczytałam że nie chcesz rozmawiać o tym co było,ale jeśli nie będziesz potrafiła o tym rozmawiać bez emocji to znaczy że nie jest dobrze. A nasz osóbka co teraz robi?sprząta czy w ogródku a może pomyślała o chwili wolnej dla siebie, nie przecierz zajrzała by do nas :///// Kumcia a co z tobą nie piszesz już z nami? Kto jestst zorientowany jaka jest cena ziemiaczków u gospodarzy bo nie wiem czy na zimę kupować wiekszą ilość. A jeśli chodzi o pracę to ja pracuję w państwowej firmie od 15 lat i jak tak czytam co piszecie to dziękuje bogu że nie musiałam przejść tych lat od zakładu do zakładu za marne pieniądze .Chociaż może nie są to kokosy ale pensje są wypłacana na czas socjal. 13-nastk "wczasy....."itd.no i oczywiście 8h przcy przez 5- dni w tygodniu .Zawsze powtarzam męzowi żebym zarobiła na siebie o on na resztę:)))))))) Ale teraz z pracą nie jest tak żle .Żona mojego kumpla z pracy właśnie szuka pracy.I ma mnóstwo ofert średnio oferują od-1200do1600Zł m-c najczęściej w sklepie lub galeriach centrum. Przypominam ze klikam z Gdańska a jak to w waszych miastach -miasteczkach wygląda. Zmorka ja wychodziłam za mąż 90 roku i już tak żle nie było ale fakt jest faktem w rodzinie a mam ją bardzo liczną tylko z taty strony jest nas 124 osoby nieżle co?wszyscy ci co byli na weseli znają meża i pamiętają nasze wesele.Zmorka twoje było nagrywane? Dzieki za wiersze poczytam sobie je jeszcze wieczorkiem jak dostanę się do kompa.

iwa>>> sama bym chciała wiedzieć i też zamierzam kupić więcej. Zaraz zadzwonię do mężą, on zawsze kupował od koleżanki z pracy. Zorientuje się. Zawsze to wygodniej i taniej...miec je pod ręką...Wczoraj miałam właśnie placki ziemniaczane....ale sie opchałam nimi :P:P:P U nas w Wawie tez nie jest tak żle, cos w sklepach mozna zanleżć. Ale szczerze, nie są to wielkie pieniądze. A wymagania ogromne. Choc to nie generalizowanie...bo różnie bywa. Mozna znazleżć i dobrą, satysfakcjonująca pracę :) Ja jestem happy :D ze swojej...:) Moje nie było ogromne, jedynie rodzinne przyjęcie. I chyba cieszę się. Nie lubię spędów rodzinnych (dziwna jakaś jestem ) :) Jeśli nie macie nic przeciw, wpiszę czasem coś ciekawego poezyjnego..ale i jakiś humor, muzyczke :) Zmorka...ja niestety, zasuwam ręcznie...możę się przyzwyczaiłam, ale wiem, że to zmniejszyło by mój czas, który na to poswięcam. Ale nie narzekam. Lubie zmywać. NAwet bardzo. Za to nienawidzę prasować....:o:o makabra

Annapo wiem, że moja koleżanka też tak miała po odstawieniu tabletek :)Hm...zastanawiam sie, czy nie zacząć brać...a potem...:P:P:P Żartuję :D:D:D Ale ciesz się Annapo, korzystaj ile wlezie ( bez podtekstów) Ciesz się życiem :)

hrapina nie wiesz jaka mi dłaś nadzieję to może jeszcze przez rok nie osiwieję przez tą nastolatkę?Dzieki >No co z tym kamieniem w bucie:))))))))))) Zmywarka cud to fakt jak mi się popsuje to zrezygnuje z kupowania ciuchów a to musi być. Zastanawiam się co mam zrobić mężowi w nagrodę za ten remont łazienki poradźcie .Tylko bez perwersji jestem STONOWANĄ KOBIETĄ:))))))

iwa--> mam nagrane wesele ale tylko dlatego, że miał być to dla nas prezent od rodzinki, która posiadała w tamtych czasach kamerę. Nagranie bardzo amatorskie, ale jest i można sobie poprzypominać jak to było :D Tak to już dawno bym wszystko zapomniała. A Ty masz nagrane? szepcie--> pewnie dawaj różne różności, będzie ciekawiej :D

iwa--> ja bym Ci podpowiedziała co możesz mu zrobić, żeby był wniebowzięty, ale jak piszesz bez perwersji... to już nic nie powiem :D ;) Stonowana kobieto :p

Iwa...nawet stonowana kobieta bywa czasem perwersyjna :p.... Zmorka...naszło nas dzisiaj czy to tak zawsze ? :P:P Miło jest sobie lużno porozmawiać o wszystkim co sie na myśl nasunie :) Ale rzeczywiście możesz zrobić jakąś miłą kolacyjkę z dobrą butelką wina, muzyką, czarującym usmiechem i....piekna bielizną .Będzie kontenty :)

szepcie--> oj tak jakoś dzisiaj nas naszło ;) a podobno to mężczyźni myślą non stop o sexie :p

Byłam, wrociłam, nic nie załatwiłam. No nic mąż mnie po poudniu p;odwiezie ale obawiam się że tez nie zrobię tych nieszczęsnych badań. czyli jak dobrze liczę to jest 5 anek Qrcze nie daję rady, ale piszecie szybko :D A teraz czas na śniadanie. Kupiłam wyśmienitą kaszankę. Mmmm, palce lizać dosownie.

zmorak mężzyżni?? Mąz mnie wczoraj nazwał erotomanką :P

sorki za te błędy ale śniadanie wzywa

Cześć Dziewczyny Chciałabym tyle napisać ale nie mam dzisiaj czasu na nic:P szept wirtualnościteraz tez gumki pachną;)tylko te inne:P RebekaTy wiesz czego mi trzeba;) dzieki za U2, w domu mam wszystkie ich płyty i trochę koncertów na dvd Hrapinamoje domowe ciacho tez spoczęło na laurach i zaczynam sie oglądac za lepszym modelem;) isa rybka pozdrowienia dla pozostałych a, wspomnę jeszcze tylko że dzisiaj miałam okresowe badania i okulistka powiedziała mi ze mam sie wziąć za swój wzrok bo mam tylko 30% widzenia i to w okularach,troche mnie zdołowała ale to wychodzi praca przed kompem, dobra ,zmykam dalej w papiery,pa

Zmorka - oj ty niedobra kobieto ;D....namawiasz do grzechu, a sama co? też byś coś napisała. Szept- też mam problem antyspędowy - unikam jak mogę takich rodzinnych zjazdów, przez co jestem uważana za dziwadło i odludka, ale ileż razy można dawać się \"lustrować\" wszelkiej maści pociotkom i opowiadać bajeczki jak to mąż nie mógł przyjechać ze mną, bo akurat ma delegację ? Fałszywe uśmieszki i ciągłe inwigilacje to nie dla mnie - wolę z kotem na kolanach poczytać dobrą książkę. Iwa- dzieciaki są fantastyczne, ale w tym wieku hormony im buzują - jeszcze są dziećmi, a czują się już jak dorosłe i tak chcą wyglądać, być traktowane....a w głowie jeszcze siano ;D ja mam ten komfort, że córka traktuje mnie jak przyjaciółkę i wiele rzeczy załatwiamy między sobą po partnersku, co daje mi poczucie, że jestem dla niej ważna i nie odsunięta na boczny tor. Dużo jej opowiadałam o sobie, przyznałam się do wielu błędów młodości i ona teraz wie, że jak sama podejmie jakieś decyzje to sama też będzie ponosić konsekwencje. Stąd też nauczyła się jednak brać moje zdanie pod uwagę. Bardzo ją kocham....i ona mnie chyba też. Ja też chcę zmywarkę !!! ale to nie jest takie proste - w bloku na 3 piętrze.....masakra :( Idę na obiadek, a potem do pracy. Dzisiaj kasza i gulasz - mniam całuski

Oj dziewczyny ale sie fajnie rozpisalyscie!!! Musze doczytywac miedzy obowiazkami biurowymi i troche czasu mi to zajelo :) No to pohulalyscie sobie wczoraj przy dobrym drinku ;) My wczoraj bawilismy sie na 20tych urodzinach syna przyjaciela no i tez potrynkowalismy i nawet mala dobierala sie do kieliszkow ;) wie co dobre no i oczywiscie konwersacja poszla w strone przyjemnosci ciala :D alez wy jestescie..... fajne!!!!! Rebeka, ciekawe ktora linia jezdzisz, moze sie juz minelysmy w labiryncie metra? Szepcie, tak jak ty nie cierpie prasowania a za to lubie zmywac bo mnie to relaksuje, ale do nowej kuchni kupujemy zmywarke, bo jest miejsce no i moze bede miala wiecej czasu wieczorami dla siebie (moj luby mysli ze na gotowanie pysznych obiadkow na drugi dzien.. ) Ostatnio kupilismy maszyne do pieczenia chleba - przeboj! chlebos smaczniutki i swiezutki z rana, mniam! Cacko mojego L. bo on lubi takie maszynki w kuchni :) Basiu, takie ciagle zmeczenie nie jest normalne. Nie chce cie straszyc, ale tak jak juz ktoras kobietka powiedziala, to zazwyczaj niedobor witamin i soli mineralnych. Najczesciej zelaza i zespolu witamin B ale najlepiej zaczac brac multi-witaminy i to dobrej marki. Poezje tez lubie, kiedys w mlodosci nawet cos tam skrobalam, ale rzadko rzadko juz do niej powracam, wiec piszcie jak najwiecej! U nas plan odstawiania pigulki w przyszlum roku bo starania na nastepnego bobaska beda :D ano i prowda, bez pigulek moje libido tez wieksze, a czasami ogromne az moj L sie dziwil a ja mam na imie Jo-Anna :)

no dobra, tak jak wymyslilam tak zrobilam:D koniec nicku wszystko wyjasnia:D:P ale kto wie czy nie wroce do starego;) mowie dzien dobry i zmykam:D bo roboty masa:D te papierki spod biurka wylazly;)