Otwieram nowy klubik dla trochę starszych 30 tek

Dziędoberek!!!! Po pierwsze stawiam po dużym kubku kawy ,dla kazdej,bo widze ,ze wszystkie jakies śpiące.A mnie tez sie przyda,miałam nad ranem ciekawy sen i przez niego przedarł się glos mojej latorośli "mamo ,wstawaj".Jak ja tego nie cierpię,człowiek powinien spać az si ę wyśpi...:D Nie dosyc ,ze wyrwano mnie ze słodkich objęć Morfeusza to jeszcze krwiopijcza pani pobrała mi krwi brrrr...,mam nadzieje przynajmiej ze wynik przynajmniej będzie ok.(Robiłam badanie poziomu cholesterolu) Hej dziewczyny nie kłocie sie od poniedzialku ,bo jeszcze Wam na cały tydzien to zostanie,no chyba,ze chdzi Wam o to "godzenie":P Rybko ,korzystaj póki możesz z tego 'słomianstwa",Trzeba sie cieszyc z kazdej chwilki... Rebeko a czemu jak Twój siedzi w domciu to ma czas na myślenie,czyżby nie było w domciu roboty.Jakby miał coś do zrobienia to nie myślałby o głupotach.I powiedz mu ,że tu u nas wcale nie jest tak kolorowo ..;) Mój syn ma dzisiaj mniej lekcji i tez wybieramy się na zakupy.Zimno się zrobiło i czas kupić kurtkę ,jakieś buty ,czemu te dzieciaki tak ciągle wyrastają .... Wszystkim miłego dzionka

Kiedy patrzę hen za siebie, W tamte lata co minęły, Czasem myślę, co przegrałem, Ile diabli wzięli, Co straciłem z własnej woli, Ile przeciw sobie. Co wyliczę, to wyliczę, Ale zawsze wtedy powiem, Że najbardziej mi żal .......... Wzięło mnie na wspomniania. Wiecie, na Kafeterię dotarłam 3 lata temu dokładnie 7.10 za sprawą słabych paznokci. Tzn szukałam jakiegoś lekarstwa na tę przypadłość w necie wpisując w wyszukiwarkę różne hasła. Do tego roku, do zeszłego miesiąca spotykałam się tu pod innym nickiem ( zminy konieczne ) na innym topiku. Tak, przyznaję jestem uzależniona :D Czytając jednakże swe posty z tamtych czasów stwierdzam autorytatywnie, iż byłam .... inna :D Bardziej niepokorna.

To oczywiście ja ,jakiś skrzacik dorzucił literkę od siebie :P

Dzien dobry wszystkim - spałam bite 10 godzin i jeszcze nie potrafię się porządnie dobudzić. Nie lubię takiej pogody. Mój mąż to też pesymista. Z chłopem być - nie zawsze jest dobrze, ale bez niego - mogłoby być gorzej... I nie byłoby na kogo ponarzekać, a tak - zawsze jest jakiś powód...facet jednak daje jakieś urozmaicenie w naszym życiu.

Kaszubko,jak zwykle Twoje słowa to sama prawda,ale oni chyba też tak mają z nami,z babami zle a bez baby jeszcze gorzej....

Rybko, a ja sie wlasnie tak czuje: wsiasc do pociagu byle jakiego nie dbac o bagaz nie dbac o bilet sciskajac w reku kamyk zielony patrzec jak wszystko zostaje w .......

no tak, bez nich tez zle :( ale zeby od czasu do czasu dali nam odpoczac od tego marudzenia na nich ;)

a ja na swojego nie moge narzekac:D szczesciara jestem:) wiem o tym:D

Rebeka...podobno z psychologicznego punktu widzenia facet MUSI się sprawdzać w 2 sferach swojego życia: pracy i seksie.MUSI. jeśli coś nie gra w którejkolwiek z nich to kładzie to cień na resztę jego życia,spraw,osiągnięć.Obniża jego samoocenę jako CAŁOŚCI. kobieta moze nie być super kochanką i nie mieć pracy ale świetnie się w tym samym czasie sprawdzi np.jako matka,gospodyni domowa,kucharka,kierowca,organizatorka,krawcowa i co kto chce.Nam się na głowę tak nie rzuca jak im;) Dlatego zaciśnij zęby i pozwól mu trochę ponarzekac i sie pomartwić;) Melisę pij i powtarzaj mu:bedzie dobrze,poradzisz sobie itd...a sobie w duchu\"jak się zaczęło to sie i kiedyś skończy\";) I zgadzam sie z Anną...robote mu znajdz,najlepiej zaległą,na którą nigdy nie miał czasu;) P.S.Byłam w lidlu i nie kupiłam włóczki!!! Hurra!!! ale nożyczki za 9,90 to i owszem;) Rybka...w ostatnim poście miałam napisać\"buźka dla wszystkich ogarniętych nałogiem\"ale skasowałam,bo nie wiedziałam,że to takie powszechne:P

ellisa ja też nie powinnam narzekać, przecież nie pije, nie pali, naczynia pozmywa, kota nakarmi i dzieci stara się wychowaywać jak umie, w łóźku jest bdb. Czego ja jeszcze chcę, żyć nie umierać.

Witam wszystkich, nie powiem dzień dobry, bo jest do d... Pół biura dopadły choróbska, a reszta tyra za dwoje, wczoraj dopiero po 20 do domu dotarłam i padłam ze zmęczenia. W domu za to rano pękł jakiś wężyk czy uszczelka w spłuczce, woda się lała, mąż zakręcił i mam dziś przymusową randkę z hydraulikiem.Teraz piję kawę i czytam zaległości na topiku. dla wszystkich.

rybka moze chodzi o to ze nie moze byc idealny;)

Annapo - co to za ciekawy sen byl :-D :-P ? 35 - do roboty to by sie znalazlo, lazienke mamy odnawiac... Kurde, ja bym sie tam w domu nie nudzila :-O. Ale on jest taki tym wszystkim \"zdenerwowany\" ze za nic sie nie umie wziasc...no i kasy teraz mniej... Ja wiem jakie sa realia w Polsce, a on widzi tylko dobre strony... wydaje mu sie ze jak wroci to bedzie tak jak wtedy kiedy jedzie na wakacje. \"Trawa jest zawsze bardziej zielona u sasiada\" - niestety... A szkoda bo poza tym to porzadny z niego facet : nie pije, nie pali, pomoze w domu... no i chyba jakas \"miete\" do mnie czuje bo tyle lat bez tego by chyba nie siedzial... :-P. Tylko ten pesymizm !!! Dea - ja tez sie chyba jeszcze troche przypilnuje... a juz sie wydawalo ze wszystko jest ok i mozna spokojnie pozyc ! Bez_torebki - Dzieki za dobre slowo .No cos w tym jest : teraz mu praca \"wysiadla\" i juz problem (druga sfera OK ;-), zadnych uwag :-P, choc moze on nie czuje sie \"spelniony\" bez dziecka ...?). Ja juz od lat mu mowie ze zamiast myslec w kategoriach \"co bedzie jak sie nie uda\" powinien myslec \"jak to bedzie fajnie kiedy ...\" - syzyfowa praca ! Udanych zakupow zycze tym co sie wybieraja - ja pojechalam w sobote kupic plaszcz i przyjechalam ze spodniami, butami i 2 sweterkami :-O ... Juz nie jade do sklepu bo zbankrutuje ! Jeszcze jedna kawke poprosze, do papieroska !

ellisa, tak ogolnie to ja tez narzekac nie powinnam, wiem ze nie jest idealny (bo kto jest) ale jest dobry chlop i zamieniac nie chce (choc czasami.... ). Poprostu wczoraj tak mnie jakos nawiodlo, moze to i moje hormony troche winne... No nic, dzisiaj jakos pogodzic sie trzeba bedzie ;) 35tka, tlumaczem jestes? Rebeko, na pewno w domku macie troszke robotek ktorymi maz moze sie zajac. A w jakiej branzy szuka pracy?

U mnie odwrotnie, ja jestem pesymistką, a mój we wszystkim potrafi znaleźć coś dobrego.Rebeko, skusiłam się na jeszcze jedną kawkę.

O tylko Was na chwilkę zostawić i juz mam zaległości. Normalnie to ja się czasami dziwię ,czemu nam tak zle.Chłop tez czlowiek i ma prawo miec gorszy dzień,ale tak trudno to wytrzymac ,pociecha w tym ze złe chwile tez mijają .... Rebeko,ten sen zacząl sie ze otworzyłam drzwi koledze z podstawówki (takiemu sympatycznemu) ale nawet nie zdąrzył sie odezwac bo moja córcia otworzyła japę ,jednak czuło sie ze moze jak by wszedl to cosik by bylo na rzeczy...:P Ja teraz jestem troszkę niedopieszczona i tak przynajmiej może we śnie byłoby fajnie:P Bez torebki a w tym stwierdzeniu to rzeczywiście dużo prawdy,jak chłop zadowolony z pracy i seksu,to reszta tez ok.Mój to ma fajnie i praca i to drugie w domu .

Musze zmykać pa pa .Zajrzę potem

Dea - transport... musi teraz odnowic certyfikat (cos w rodzaju swiadectwa kwalifikacyjnego) bo od kilku lat pracowal w innej branzy, ale stwierdzil ze to jet cos co mu najbardziej pasuje i chce do tego wrocic. Troche to kosztuje i moze sie uda zeby mu \"bezrobocie\" zaplacilo... Agnieszko - kawke podano ! Ja tylko na kawie dzis jade, ale ciagna mnie na \"sushi\" - chyba sie dam skusic, tak na poprawe nastroju :-P Annapo - we snie to wszystko mozna... dlatego tak nie cierpie mojego budzika - zawsze dzwoni kiedy w najmniej odpowiednim momencie :-O!

dzien dobry kobietki jestem z sasiedniego topiku czytuje was czasami i chcialam sie przywitac milego dzionka zycze i macham raczka

Ewanisia

» Piasek » Budzikom śmierć No jeszcze nie nikt nie obudzi mnie właśnie przychodzi najlepszy sen już jestem w środku genialnie cicho jest telefon dzwoni a może go zjeść na dworze zima jak nie to leje deszcz naciągnę kołdrę tak lepie to wiem tu żar tropików i o czymś jeszcze śnię wstań jeśli musisz bo ja chyba nie i do południa budzikom śmierć a po północy niech dzwoni kto chce rano trzeba wstać rano to jest tak gdzieś po pierwszej bo później już nie zdobywam skarb i całkiem niezłą... wiesz byłaby moja a czuję że gdzieś sąsiad z wiertarą morderczo skrada się to cisza dzienna jest bo ja jeszcze śpię i do południa ... świat lepszy jest piękny jest świat gdy można spać śpij oczy zmruż kotki dwa i i takie tam i do południa...

Cześć Ewanisia, Rebeko - fajne jedzonko Ci się szykuje, ja negocjuję urwanie sie wcześniej, ale na razie słabo to widzę.

Kaszubko, marzy mi się taki sen do południa...

Kaszubko - tak jest ! Budzikom smierc ! Taki mam dzis \"seksualny\" stosunek do pracy... ona lezy a ja ja p.... :-P :-D Moze lepiej pojde cos zjesc - przyniose Wam wszystkim po \"sushi\", \"sashimi\", \"maki\" ... albo po szaszlyczku jak ktos nie lubi... Narazie !

Agnieszko, Rebeko - ja to bym chciała spać aż do wiosny. Nie znoszę takiej pogody - marzę o wiośnie.... Ponoć marzenia się spełniaja - mam teraz tylko jedno - niech już będzie wiosna.

Ja lubię w górach, jak na narty jadę, ale tak w ogóle to raczej ciepłolubna jestem. Rebeko - poproszę po troszku wszystkiego i smacznego życzę

ja sie pisze na sushi , sushimi, maki... mam wino sliwkowe do tego;)

Rany, ale ja plotę, chciałam napisać, że zimę lubię w górach, bo takiej pogody jak teraz nie trawię

ja żem przyzwyczajona do spokopju a tu córcia moja mniejsza zaprosiła koleżankę do domu. Żywe srebra. Tylko \"proszę pani, prosze pani a ..... prosze pani \" Ludzie litości.

AGNIESZKO macham i ja, mnie ciagnie do cieplych krajow ja jestem wlasnie z gor i mam je cale zycie przed oczami albo oczyma jak kto woli pozdrawiam,a tak wogole to za zimno