Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Annapo

Otwieram nowy klubik dla trochę starszych 30 tek

Polecane posty

Jestem po następnych , tym razem krótkich, odwiedzinach. Najstarsza wnuczka często do mnie wpada po drodze ze szkoły do domu. Ma trochę ciężko, ale i tak jest jedną z najlepszych uczennic w klasie. Do przystanku autobusowego ma ponad 2 km, potem autobusem do Pucka 5 km i następnym autobusem do szkoły ponad 4 km. Jest teraz w drugiej klasie informatyki. Maciuś, jak się okazało, miał zapalenie płuc - wrócił ze szpitala jeszcze bardziej rozpieszczony i jeszcze bardziej kochany. Pokrzywa jest [według europejskiej klasyfikacji ziół o najwyższej leczniczej mocy] na trzecim miejscu - po skrzypie polnym i nagietku. Codzienne wypijanie 1 szklanki herbaty z pokrzywy wpływa dodatnio na stan śledziony, wątroby, pęcherzyka żółciowego oraz zapobiega chorobom wirusowym i bakteryjnym [zawiera dużo wit C]. Jest skuteczna przy anemii i zaburzeniach miesiączkowania, służy również jako środek mlekopędny dla matek karmiących, a także przy nieżytach dróg oddechowych. Pomaga w dolegliwościach związanych z okresem klimakterium, z gośćcowym zapaleniem stawów, pęcherza, nerek, kamicy, wątroby, żółtaczki, wrzodów żołądka i stanów przedcukrzycowych, biegunki, wzdęć, mimowolnego moczenia u dzieci. Stosowana jest do mycia włosów - przeciw łupieżowi i wypadaniu włosów, jest też tzw odsiwiaczem włosów oraz na brak połysku, puszystości, łamliwości i rozdwajaniu się włosów. O ziołach mogłabym bardzo dużo mówić i pisać - to przecież mój konik. Siostra nazywa mnie czarownicą [ w dobrym znaczeniu tego słowa], gdyż ja na pierwszym miejscu zawsze stawiam leczenie ziołami, owocami, warzywami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaszubka twoja wiedza jest imponująca. I cieszę się że chcesz się z nią podzielić. Zdrówka dla Maciusia Ewa...... to gdzie to UK? Bo u nas też chodzą dzieciaczki i wołają \"cukierek\" albo psikus. Pozdrawiam wszystkich nie wiem kiedy będę na kompie więc 😘 dla was🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochać Kochać - jak to łatwo powiedzieć Kochać - to nie pytać o nic Bo miłość jest niepokojem Nie zna dnia, który da się powtórzyć Nagle świat się mieści w Twoich oczach Już nie wiem, czy Ciebie znam Chwile, kolorowe przeźrocza Jedno, szybko zmienia je czas Kochać - jak to łatwo powiedzieć Kochać - tylko to więcej nic W tym słowie jest kolor nieba Ale także rdzawy pył gorzkich dni Jeszcze obok ciebie moje ramię A jednak szukamy się Może nie pójdziemy już razem Słowa z wolna tracą swój sens Kochać - jak to łatwo powiedzieć Kochać - to nie pytać o nic Bo miłość jest niewiadomą Lecz chcę wiedzieć, czy wiary starczy mi... She - będzie dobrze !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chinska kontrola=kontrola z Chin...dosłownie:) żadnej przenośni:) Ale jestem juz w domku,o pracy nie muszę mysleć do 14ej 5-ego listopada:D Moje dziecię chce zrobić Hallowin ale w sobotę...nie wiem czy to dobry pomysl...tu sporo starszych osób mieszka i nie bardzo im sie taki pomysł podoba...to nie po katolicku...hmmm She trzymamy kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
She - trzymaj sie ! Bez_torbki - dla mnie to troche bez sensu to swieto, wymyslone chyba tylko po to zeby urozmaicic ten dlugi okres miedzy wakacjami i Swietami... no ale \"jak sie wlazlo miedzy wrony... \" :-( Przed chwila dzwonil moj M ... testy zdal :-D ... teraz tylko ustalic date szkolenia i zaplacic :-( i miesiac intensywnej nauki przed nim. Mam nadzieje ze teraz juz jakos pojdzie, bo przynajmniej optymistyczniej na to wszystko patrzy. Humor sie i jemu i mnie poprawil - WE sie zapowiada superowo !! (tfu, tfu - zeby nie zapeszyc...) Uciekam do domku, zagladne wieczorkiem bo nad listem bede siedziec... 😘😍🌻 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdzie te czasy, gdy po jakikolwiek alkohol stało się parę godzin w bardzo długiej kolejce. !00 litrowa beczkę piwa potrafiłam opróżnić w ciągu 30-40 min, a jeszcze klienci narzekali, że sprzedaż jest za wolna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu, ja z chęcią ululałabym się tak, żeby nie myśleć, żeby mi się film urwał i żeby było, co ma być. niestety, nie mogę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja właśnie wypiłam 2 kielichy( nie kieliszki ;) ) czerwonego wina i...nic...;) Jakoś tak mam,że im bardziej jestem spięta tym bardziej trzeźwa;) I nawet nie bardzo mam czas i ochotę na refleksje o życiu wiecznym...a cytat\"spieszmy się kochac ludzi \"itd to już zostawiam Kaszubce - naszej poetce ;) Ja na razie jestem tak zmeczona,że myślę po prostu o 4 dniach wolnych od pracy... a to chyba nie tak powinno być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
35ka, lubie twoja filozofie zycia :) jednak winko dobra krew robi ;) Bromba, mam nadzieje ze bedzie co najlepsze - zycze ci zeby wszystkie chmurki na twym niebie zniknely juz od jutra! Wszystkim kochanym 30latkom (i tym mlodszym i starszym tez) duze 😘 i zlotych snow tej nocy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, powiedzcie mi co, oprócz miłości, jest ważne, aby udał się związek? bo próbuję zrozumieć i za cholerę mi nie wychodzi ..... ps. thx za dobre słowa 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry wszystkim leniuszkom dzis 🌼dla nielicznych poranna kawka i do pracki 🖐️ usmialam sie z tych dzieciaczkow wczoraj tak zabawnie byly poprzebieranane rozdalam wszystkie slodycze i niebylam przygotowana na wiecej,ale i tak wszyscy sie dobrze bawili,dzieci szly turami najpierw te starsze a pozniej rodzice z maluszkami A dzis dzien wspomnien,po poludniu zapale swieczke tu na cmetarzu by uczcic pamiec wszystkich tak dziewczyny w calej angli bylo obchodzone to swieto wczorajsze ale tu akurat byl cukierek albo psikus a starsze dzieci te z collegu jezeli byl psikus pbrzucali okna jajkami,pierwszy raz sie z tym spotkalam pozdrawiam wszystkich 🌼i milego dzionka zycze 🖐️🖐️🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ 🌻 wiekszosc z was pewnie jeszcze pod pierzynkami, a ja w pracy :( Bromba, nie ma przepisu na idealny zwiazek. Wg mnie, to co jest wazne to obustronny szacunek, zrozumienie i akceptacja ze nie jest sie idealnym. Milosc tez jest bardzo wazna, ale milosc ma wiele oblicz i ciagle sie przeksztalca - najpierw jest namietna, pozniej kojarzy sie bardziej z przyjaznia. W jezyku angelskim jest takie slowo \'companionship\' - nie da sie czasami przetlumaczyc niektorych niuansow jezykowych, ale to jest to \'cos\', takie partnerstwo. 😘 Rebeka, jak tam glowka dzisiaj? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, wzięło mnie choróbsko i to jak, moi wszyscy razem lżej to przechodzili niż ja sama. Już wczoraj od rana prawie 39 stopni i głos straciłam.Będę zaglądać do Was, ale na razie czuję, jakby z krzyża mnie zdjęli.Dzięki Kaszubko, że jesteś z nami🌼 Bromba🌼 Anna🌼 BezT🌼 35-tka🌼 Rebeka🌼 Wesola🌼 Dea🌼 Ewanisia🌼 Iwa🌼 She🌼 i dla wszystkich, które pominęłam🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AGNIESZK_A🌼zdrowiej szybciej bo to poczatek zimy a juz zapowida sie strasznie ;)herbatka z miodem i cytryna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnieszko, herbatka jak mowi Ewanisia, plus kieliszek wodaczki, skarperki na stopy i do lozka!!!! 🌻 szybkiego powrotu do formy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was kochane dziewczynki. Agnieszko, szybko wracaj do zdrowia i pamiętaj, że przy chrypce i zapaleniu krtani milczenie jest złotem, mówienie normalnym głosem - srebrem, a szept wrogiem [ szept jeszcze bardziej obciąża struny głosowe]. Bromba, skarbie - spróbuj zacząć żyć chwilą, z godziny na godzinę. ciesz się tym , co jest - tak jest łatwiej i o wiele lżej. Zaduszki kręte alejki wiodące przez ziemię znaczone krzyżami poświata płomieni wypełnia ogrom ciemności i cisza zmieszana z zadumą otwiera jak klucz grobowe milczenie spotkanie dwóch światów, które są tak odległe jednak bliskie bo związane z człowiekiem to życie to jedność to Zaduszki Zaduszki chociaż dzień zaduszny otula cmentarze w zamyślone mgły a światełka zniczy swoim blaskiem drżące osuszają łzy i tak nic nie zgłuszy echa westchnień cichych – Tato, Mamo… jak bolało kiedyś tak i teraz boli – wciąż tak samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siedzi ptaszek na drzewie I ludziom się dziwuje, Że najmędrszy z nich nie wie, Gdzie się szczęście znajduje. Bo szukają dookoła, Tam, gdzie nigdy nie bywa, Pot się leje im z czoła, Cierń im stopy rozrywa. Trwonią życia dzień jasny Na zabiegi i żale, Tylko w piersi swej własnej Nie szukają go wcale. W nienawiści i kłótni Wydzierają coś sobie, Aż zmęczeni i smutni Idą przespać się w grobie. A więc, siedząc na drzewie, Ptaszek dziwi się bardzo, Chciałby przestrzec ich w śpiewie... Lecz przestrogą pogardzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzydziestkapiatka
Witam babeczki :) Kaszubka - bardzo ładne wiersze :) Agnieszka, wracaj szybko do zdrowia, niech Cię Twój man porządnie nagrzeje w nocy i skorzystaj z przepisów Kaszubki. Myślę, że to razem wzięte przyniesie pożądane skutki. :) Bromba, ja Ci powiem tak: nie wiem czy akurat miłośc jest najważniejsza w związku. I czy - jeśli ona jest, to związek się udaje. Na początku naszego małżeństwa strasznie, ale to strasznie kochałam męża. I myślałam, że to wystarczy. Dbałam o niego bardziej, niż o siebie , on, jego sprawy, jego życie było dla mnie ważniejsze, niż moje. Z tej miłości zawalałam swoje sprawy, żeby dla niego cos załatwic, żeby mu pomóc. Byłam wtedy bardzo młoda i myślałam, że tak powinno być i że wystarczy, że się kochamy a reszta sama się ułoży. Wtedy nie miałam szacunku DO SIEBIE. Byłam jego podnóżkiem. Z tej miłości. Teraz, patrząc na to wszystko z perspektywy iluś tam lat małżeństwa, myślę, że miłość chyba nie jest najważniejsza w tym wszystkim. I że to moje postępowanie, wynikające z miłośći do niczego dobrego nie prowadziło. Bo chyba ważne, jeśli nie ważniejsze w związku są inne rzeczy. Od razu mówię, to moje odczucia, wasze mogą być zupełnie inne, ale piszę na podtawie mojego związku. A związki, jak wiadomo, są różne. Niektóre nawet dziwne, jak dla mnie. Znam takie. I Bromba, mogę Ci napisać na podstawie mojego - który uważam za udany - że u nas ważny jest dobry seks, dużo rozmów, nieważne o czym, ważne, żebyśmy mieli o czym gadać i żeby nam się chciało ze sobą rozmawiać. U nas bardzo poprawiło się, kiedy w końcu przestałam uważać męża za pępek świata i zobaczył, że bez niego też mogę się dobrze bawić, że mam swoich znajomych, że ogólnie w moim życiu dużo się dzieje a on w tym nie uczestniczy. Że mam coś tam swojego, i nie jest to związane z nim. I nie czepianie się o bzdury. A kiedyś byłam bardzo czepliwa, on zresztą też. Teraz na takie "zaczepkowe" rzeczy nie zwracamy uwagi. I jest dużo mniej kłótni. Myślę też, że jedną z najważniejszych podstaw związku jest szacunek i akceptowanie innosci drugiej osoby. Czyli jej wad, jej poglądów, które nie zawsze muszą być identyczne jak nasze. I pomijanie drażliwych tematów. Ważne jest to, że wiem, że mogę liczyć na pomoc męża w każdej sytuacji. On na moją też. I jeszcze odnośnie tego szacunku, myślę, że ważne jest to, żeby mieć szacunek do samego siebie i żeby się szanować. To przetestowałam na sobie. Zupełnie inaczej mężczyzna na Ciebie patrzy. Organizowanie wolnego czasu i różnych wyjść, po których można sobie pogadać, nawet poobgadywać ludzi. zawsze po kinie czy teatrze rozmawiamy o tym, co widzielismy, i te rozmowy są długie. I tutaj jest tylko moja zasługa, bo jak poznałam męża to po wyjściu np z kina, dla niego to był koniec bo film się skończył i już, a ja zawsze lubiłam z kimś przedyskutować wszystko, poznać czyjąć opinię, zapytać co by zrobił na miejscu jakiegoś bohatera. Takie rozmowy wbrew pozorom są bardzo ważne, bo zbliżają ludzi i pozwalają bardziej poznać. Wyjazdy, żeby odciąć się od codzienności. To pozwala złamac monotonię. I daje nowe tematy do rozmów. Ja tak piszę o tych rozmowach, bo u nas dużo one poprawiły. Podobno nawet terapeuci zalecją niektórym parom przymusowe 15 minut rozmów dziennie. I z dziećmi też. To bardzo ważne u nas. Mam nadzieję, że nie za dużo tego napisałam i że będzie wam się chciało czytać. :) To są takie moje odczucia, może wy macie inne, bo przecież każdy związek jest inny i róże rzeczy są ważne dla różnych ludzi. Nie ma takiej jesnej recepty. Ja po tylu latach wypracowałam sobie swoją receptę. I działa i jest dobrze. I jeszcze napiszę na koniec jedną rzecz, która może dla niektórych wydać się dziwna. U nas jednym z najważniejszych elementów jest seks. Jeśli on jest częsty i udany, to jest jakoś inaczej, lepiej. Lepiej do siebie podchodzimy. I nawet zauważyłam, że wtedy nawet w ciągu dnia częściej okazujemy sobie bliskość i jakieś tam drobne gesty uczucia. A to powoduje przyjemne sytuacje i takie ciepło. I większą wyrozumiałość dla drugiej osoby. To tyle ode mnie :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
35- tko , pod tym co napisałaś pozostaje mi tylko podpisać się obiema rękami [dobrze że jestem oburęczna ]. Facet nigdy nie może do końca poznać swojej partnerki, ona zawsze powinna być dla niego wielką zagadką...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane,nareszcie spadła mi gorączka, jak ja nie znoszę chorować:( dzięki wszystkim za dobre słowa i cudownie, że jesteście🌼🌼🌼 Bromba, Dea i 35-tka napisały właściwie wszystko, ja bym chyba jeszcze dodała jasne artykułowanie swoich potrzeb, bo faceci raczej tacy niedomyślni, lepiej trafia jak wywalisz im kawę na ławę. Dea, wódeczka raczej nie, ale M przyniósl mi malinową nalewkę i chyba się skuszę na kieliszeczek...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×