Otwieram nowy klubik dla trochę starszych 30 tek

a ja na swieta nie robie nic bo wyjezdzam:D rany... czemu ja jestem taka obrazalska:O:(

No i tak mi dzien pracy minął. Nawet nie miałam czasu nic napisać o rany....... Kawkę szybciutką stawiam .....komu Kaszubko ja też wcześniej kupuje takie drobiazgi bo potem nie paniętam o wszystkim a co pieczesz na święta? Mam świetny przepis na tort węgierski po domowemu ale do tego są potrzebne wiśnie w alkoholu.Dla mnie pychota. W WE z moim M byliśmy na sjgonkach wiecie co niewiedziałam że to chińskie żarcie tak smakuje hihihi. A kafe faktycznie jakoś lepiej!

ellisa, a na co/kogo sie obrazilas?? ja tez wyjezdzam i nawet drzewka nie stawiamy :)

eli..... no czemu?Bo jakoś nie zauważyłam.A o co chodzi?

drzewko stawiam wczesniej bo dzieciaki by mnie udusiły inaczej;) z tym obrazaniem to tak sobie napisalam - kwestia chwili, wlasnie przez to ze sie na kogos obrazilam /bardzo rzadko to robie ale tym razem mialam powod, a jak juz sie obraze jestem po prostu pamietliwa i dlugo mnie trzyma/ odmowilam wyjscia na koncert artysty ktorego lubie:(

Kaszubko jaki opis wstawiłaś!sama? No nie zadziwiasz mnie.Brawo. Muszę spróbować też coś dopisać.Rebeka mi to tłumaczyła ale jakoś mi nie wyszło:(

Bardzo lubię jabłka w cieście biszkoptowym i na górze krem waniliowy [ pycha ]...i chyba to zrobię. często też robię torty: kokosowy, czekoladowy i z dużą ilością kolorowych galaretek w kremie pomarańczowym; musi też byc koniecznie chociaż jedna zebra lub murzynek - lecz jeśli murzynek to tylko z dżemem truskawkowym .

No jak Wy macie troszke czasu to ja musze zmykac...:o Moje dziecie wrocilo ze szkoły i glodne ,wiec musze nakarmic czeladke i jak mnie dopuszcza do kompa to jeszcze zajrze...

--------------------------------------------------------------------------------------- 35-przepraszam ale mnie niebylo,mialam wizyte u detysty,dopiero dzis po dlugim oczekiwaniu wstawilam zeba i nie moge sie przyzwyczaic......swiszczaca strzala.....hihihi...juz nieodpisuje bo wiesz..... ...kobietki takie pysznosci tu robicie a ja moge tylko na zimno bo niemam piekarnika.....Kaszubko a moze podrzucisz mi jakies pysznosci .......wyciagam lapke...... dzieki za pozdrowienia dla mamy i wzajemnie jedzie we wtorek za tydzien......a teraz spodobal jej sie komputer a wlasciwie pasjans....ciezko mi jest sie dopchac ,ale czegoz sie robi dla gosci.....ide robic obiadek i pozniej zajrze.....dzis rybka z ziemniaczkami i kapusta,,....ojejej..... milego dzionka...

kaszubko jakbyś mogła to ja chętnie wypróbuję tę przepis . Mogłabyś mi go podać.Strasznie lubię sprawdzone przepisy? Plis!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

...cos na popoludnie................ Małżonek wraca cichaczem, późno do domu. - Która godzina? -pyta zaspana żona. - Dziesiąta - odpowiada mąż. - Tak? Słyszę że właśnie bije pierwsza...? - No przecież zera nie może wybić, kochanie...

Iwa wpis do stopki łatwo sie robi - wejdź w "preferencje" które są naszym topiku, wybierz punkt B - wpisz swój nick i hasło - otworzy sie stronka i tam możesz powpisywac na co tylko masz ochotę. Nauczylam sie tego metodą prób i błędów. Czy chodzi ci o jabłka w biszkopcie? to łatwy przepis, jeśli umie się piec sam biszkopt. Ja zawsze na ciasto biorę 1 szkl cukru [ mielę go w młynku elektrycznym, lecz jeśli można brać cukier puder], 4 jajka, 1,25 szkl mieszanej mąki - pszennej z ziemniaczaną, 1 łyżeczka proszku do pieczenia. Na blachę lub tortownicę , wyłożoną cienką folią aluminiową kładę około 1 kg jabłek, obranych i pokrojonych na większe części - zalewam surowym ciastem i piekę ok 30-35 min. Ciasto - 4 żółtka rozbijam mikserem dodając po trochu cukier, potem mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia, a na sam koniec ubitą pianę z 4 białek. Krem albo kupuję gotowy albo sama robię. potrzebne są 2 budynie waniliowe - łącznie na 1 litr mleka...lecz gotuje się tylko 0,5 litra mleka , dodać do tego 2 kupiaste łyżki cukru i gdy się zagotuje rozmieszany proszek budyniowy. Po ostudzeniu mikserem rozmieszać 1/2 - 1 kostkę margaryny [ może byc Palma] i stopniowo dodawać [ dalej mieszając ] po 1 łyżce zimny budyń. Taka ilość kremu starcza na 2 ciasta. Posmarować kremem ciasto i to już wszystko - bardzo szybka znika w żołądkach domowników.

jaka jest definicja odważnego mężczyzny? To facet, który wraca zalany w trupa do domu, przy tym koniecznie pokryty na całym ciele szminką różnych kolorów, pachnący damskimi perfumami, i który podchodzi do żony, daje jej soczystego klapsa w tyłek a potem mówi: - Ty jesteś następna, grubasku...;)))

dziewczyny dziękuję Wam za te ciepłe słowa. jesteście bardzo kochane i nawet nie wiecie, ile one dla mnie znaczą. tkwię w czymś beznadziejnym i brak mi sił, żeby sie z tego wyrwać. a moze to strach jest zbyt duży. pozdrawiam Was serdecznie

Hihi, Bromba, widze ze przynalmniej czesciowo humorek wrocil ... ? Duzo slonka dla Ciebie i nie poddawaj sie zadnym ponurym myslom ! Ewanisia - ja tez nie mam piekarnika... jeszcze sie nie dorobilam ;-) A dziewczyny tu takie pysznosci opisujecie ze chybo po drodze z pracy do piekarni wstapie :-O :-)

Bromba, strach ma wielke oczy, ale uwierz mi to jest wszystko! Jak tylko podejmiesz decyzje bedziesz sie lzej czula. A jak sie zamyka jedna furtke to nastepna sie przed nami otwiera ;) Dziewczyny, 4 tygodnie do Swiat!!!! mam plan zgubienia przynajmniej 2 kilo zeby potem miec gdzie te wszystkie polskie pysznosci pomiescic :) Rebeko, wara od piekarni!!!!! :D:D:D

zaglądam a tu świąteczne tematy :) ,no no ciut tu i tak można by zgubić :P

spadam do domku i zobaczyc jak tam moja niunia dzisiaj sie w zlobku sprawowala :) pa pa, jak nie padne na ryja to pozniej zajze :)

dlaczego nie mozna do piekarni? brzuch mnie boli:O

Isa - bo tam same dobre i diabelnie kaloryczne ciacha sa ! Dea - postaram sie byc silna ;-), ale w brzuchu mi strasznie burczy a do domu daleko :-O. Teraz juz uciekam. Postaram sie zagladnac wieczorkiem, kochane !

Kurcze ,znowu przycisnełam tam gdzie nie trzeba i mi wcielo tak fajny wpis...:O Ewanisiu to ja juz nareszcie wiem,czemu moj M sie upiera ,ze wraca zawsze o 10 tej...:P Rebeko ,u mnie poniewiera sie jeszcze babka cytrynowa wiec mozesz sie czestowac...a tak powaznie to naprawde nic nie pieczesz ? Kaszubko,jutro robie te jaklka w ciescie...,ale ja nie lubie tego budyniwego kremu wiec chyba tylko posypie cukrem pudrem... Brombo ,dobrze ,ze Ci sie humorek poprawia,tak trzymaj... Dea jak bedziesz czuła ,ze juz padniesz ,to szybko podluż poduszke,bo szkoda taki \"ryjek\" potłuc...Sama wyprobowałam - pomaga hi,hi :p Ell a czemu Cie brzuszek,boli,jak z głodu to sie nie zastanawiaj tylko cos wrzuc na ruszt...

uwielbiam wszystkie kaloryczne jedzonka:D anna - nie wiem czemu:( mam nadzieje ze nie wirus:( podobno znow szaleje:(

bo jednemu psu burek w matrixie, bo jestem po srs i wiec nie zaliam sie-no miło

Wy idziecie do domu,a ja musze na druga \"szychte\" do pracy...;o Ell,ja tez lubie tylko te bardzo kaloryczne dania i wszelkie słodkosci, tylko nie rozumiem czemu po zjedzeniu to sie u mnie odklada zamiast wyjsc nie powiem ktoredy...:P A od wirusa uciekaj...Szybciutko...

a chcecie fotki to przesle

Magda_Anikamnie niczego udowadniać nie musisz,bądź sobie kim chcesz i jaka/jaki chcesz Pozdrawiam dziewczyny

i wlaśnie za to ci dziekuje już zniakam bo pracy mam fulll pa

fotki zawsze :)

Witam kochane , dopiero wróciłam z wynikami i ...poza niewielkimi zmianami torbielkowatymi wszystko w porządku, mam zwiększoną liczbę guzków, ale nie są groźne - przynajmniej na razie:) Będę musiała wykonywać USG co pół roku i obserwować, czy nic z nimi się nie dzieje. Dziekuję, że trzymałyście kciuki, dla wszystkich dużo, dużo .Muszę psiaki nakarmić i zrobić kolację, ale potem zajrzę :)

i włśnie za to wam dziewczyny dziękuję.....naprawde dziekuję