Otwieram nowy klubik dla trochę starszych 30 tek

ewanisia masz ode mnie tez rebeka kup mamie torebke:) a ja musze kupic corce narty:O nie znam sie , a jak zobaczylam do tego ceny to chyba pod farba osiwialam:O

Hej kochane!!! Moje samopoczucie---> tragedia. Leze od rana w łozku,wstałam teraz po leki,wymoczyłam nogi we wodzie wrzacej z sola;)Za chwilke ze 3 razy sie przebiore z przepocenia i bedzie chyba ok:) Gardło mnie jeszcze pobolewa,ale płucze roznymi swinstwami. Kurcze ja to mam pecha ,grypa po roku wrociła,a ja juz sie łudziłam,ze nic mnie nie rozłozy. Spokojnych snow:):):)

Jestem moje drogie 30-tki ... ale tylko na chwilke bo mnie moj \"student\" dzis wykonczyl :-O. Caly wieczor z moim M przesiedzialam nad ksiazkami : z matematyki i mechaniki cos tam jeszcze pamietam, ale analiza finansowa i wskaznikami plynnosci i rentownosci to mnie juz dobil :-(... Skad ja mam takie rzeczy widziec ?! Annapo - bo ja sie juz troszke martwic zaczynalam ;-) . Mozesz powiedziec jaki prezent ? Kaszubko - a moze psinke na wies wywiezc na te kilka dni....? Chyba ze takie rozstanie to jeszcze gorsze dla serduszka... ale Twojego :-) Isa - a wiesz ze to nie jest glupi pomysl !? Dzieki, rozejrze sie... podobno kobieta nigdy nie ma za duzo torebek... hihi, a ja nie mam zadnej, tylko 2 plecaki :-D... no, jeden moze za torebke robic... Ewanisia - ja tez na mojego M \"skarb\" czasami mowie... to zazwyczaj slysze ze jak on jest skarbem to ja jestem \"skarbnikiem\"... cos w tym jest :-D Moze mnie sie uda telepatycznie She przywolac... wiem ze nauka zmeczona ;-) ale moze choc wpadnie powiedziec ...? Zuza - pociecha taka ze na Swieta bedziesz juz zdrowa. Trzymaj sie cieplutko ! A teraz juz pod prysznic uciekam bo lazienka wolna. Slodkich snow zycze

Dzień dobry Czy kto już wstał? Bo Stefan i ja tak :D ( kto to jest stefanjeszcze nie wiem, ale będę wiedzieć już niedługo :D ) Kawka, herbatka? Na śniadanko może być kanapeczka z twarożkiem?

już wiem, S to d.... Miłego dnia wszystkim

cześć Dziewczyny Rebeka tylko Ty o mnie pamiętasz;) ale wiem -to moja wina bo nie pojawiam sie tu ostatnio, ale nie mam juz na nic ani siły ani ochoty:( Jestem po trzech egzaminach w tym najważniejszy z nich chyba nie poszedł mi najlepiej-ciągle czekam na wyniki, a przed mną jeszcze siedem egzaminów. Poza tym zbliza sie koniec roku co za tym idzie mnóstwo pracy na wczoraj, archiwum państwowe niestety nie doczeka się dokumentów kat.A mimo ze to był juz mój drugi termin, bajzel w domu,prezenty nie kupione, dzieci samopas, córka robi mi na złość i nie chce dalej jeść eeee szkoda gadac Wesołych Świąt

Rybka

....Dzien dobry kobietki....ja juz po spacerku M zawiozl mnie rano do pracy wiec ja juz wypoczywam .....tak tak dzis do pracy autem a z powrotem spacerek...musze powiedziec ze bardzo cieplutko dzis rano ..... Rebeka--Ty skarbniku...tak cos wtym jest....hihi... Rybko-...tak sobie mysle co za Stefan ale juz wiem..... Zuza-....u nas odwrotnie robili nogi do zimnej wody i pod kolderke ...sama sprawdzalam pomaga ale juz naprawde trzeba pod kolderka .....szybkiego powrotu do zdrowia... She Kameleon-....widzimy Cie ale nikt nie chce przeszkadzac...glowa do gory pojdzie jak z platka....pomyslnosci... dla reszty pan ...i dzban goracej kawki z mleczkiem lub bez jak kto woli.....

Ellisa-...dobre to osiwienie pod farba az mnie rozbawilas hihihi...

Witajcie o poranku....jeszcze do wywołania telepatycznie pozostały nam Bromba i Iwa....prawie że o którejś z dziewcząt zapomniałam.... Rebeka, masz rację co do psiaka, zgłupiałabym do reszty bez niej - gdzie ona tam i ja - żyć bez siebie nie możemy. Ja mam coraz mocniejszą chrypkę - lubię dużo mówić, a tu nic z tego.....

\"Dzien dobry, czesc i czolem, pytacie skad sie wzialem... :-D \" Ja nie \"Wesoly Romek\" ale wesola Rebeka dzisaj :-), jakos tak w dobrym humorze wstalam, moze dlatego ze slonko od rana swieci, choc baardzo zimno (jak na tutejsze warunki !) bo rano -4°C !! No i jeszcze tylko kilka dni i dnia znow zacznie przybywac :-) !! Rybka - ja Stefana nie lapie :-O... no ale wszystkiego nie musze :-). A kanapke z twarozkiem zjadlam... u mnie ananasowy byl... :-D She - trzymaj sie kochana, ani balagan w domu ani przezenty nie sa najwazniejsze. Najwazniejsza jest Twoja rodzinka i studia, bo to Twoja przyszlosc... Egzaminami sie tak bardzo nie przejmuj, w koncu sa poprawki a ja i tak wierze ze bedzie dobrze... Powolutku do celu ! Ewanisia Kaszubko - jeszcze Malenka... dawno sie nie pokazala... :-( . Z nami mozesz mowic do woli, nam chrypka nie przeszkadza ;-) :-D Duzo pracy dzisiaj ale nawet to mi nie jest w stanie humoru zepsuc... :-) Milego dnia zycze wszystkim !

Ja sie witam i znikam ,niestety ... Potem sie odezwe dla wszystkich...

i czolem ja tez :) Rebeka, no to jestesmy \"dwie typowe blondynki\" bo ja Stefana tez nie lapie... Oprocz torebki (zgadzam sie w pelni ze nigdy ich za duzo - sama kupilam sobie jeszcze jedna dwa dni temu) moze jakis ladny pulowerek? Kaszubko, u mnie tez z gardelkiem niezbyt dobrze :( wczoraj dostalam antybiotyki ale jeszcze poczekam z braniem, moze sie samo polepszy. I jak mowi wesola Rebeka, tutaj mozna gadac i gadac i chrypki od tego nie dostac :) She, oczywiscie ze pamietamy, no wiesz co? Glowa do gory, egzaminy przyjda i pojda, a ze madra dziolcha jestes to zdasz na pewno! Nie zazdroszcze problemu z cora - czy to anoreksja czy tylko tak sie do jedzenia jakos nie ma? Iwa chyba bardzo rozjechana :( Isa, no narty to wydatek ale zostana jej na pare dobrych lat - jak to rozniesiesz na ilosc lat to wcale tak duzo nie kosztuja. Tylko ze potem do nart trzeba cala reszte :o Ewanisia, kochana, najwazniejsza jest rodzina, ta najblizsza - jak sama dobrze wiesz. Prezenty nie sa az tak istotne, wazne jest cieplo i milosc rodzinna. Na pewno twoje dzieci to rozumieja bo madra mame maja Wszystkim kochanym duze i stawiam goraca czekolade dzisiaj z racji tego ze chora jestem ;)

helloł:D chyba musze jakies kartki wyslac, kurcze, kupilam a one sie nie chca same wypelnic:P a z tymi nartami chodzi o to ze trzeba kupic wsio razem z kaskiem:D chcialam kupic kask z tzw. garda ale sie okazalo ze to drozsze niz narty i buty razem:O moja corcia w zeszlym roku wrocila ze startym pychem:O bo sie juz za dobrze jezdzi i sie probuje dziwnych rzeczy:O

Jedno szczęście, że chociaż tutaj mogę gadać do woli....ale jak mówić do męża - to przecież niesamowity zrzęda, którego muszę zawsze przegadać, aby go uciszyć....teraz to on ma używanie.... -------------------------------------- Wszyscy dwoją się i troją, pieką, smażą, tną i kroją, cała kuchnia wypełniona ruchem, gwarem: każde danie zmysły kusi - tak od lat jest, tak być musi, bo to święta, bo Wigilia za dni parę!... ----------------------------------------------------- A to dla naszych najbardziej zalatanych.... Przed świętami.... Jak w ukropie się uwijam, Boże, to już północ mija. Muszę jeszcze wytrzeć kurz z każdego kąta. A że mi szwankuje zdrowie, boję się, co mąż mój powie. Kur już pieje, a ja nie śpię, wciąż się krzątam. Pot mi z czoła ciurkiem kapie. Bigos w wielkim garze sapie. Oparzyłam się, a niech to licho porwie. Ku sypialni tęsknie zerkam. Nie, została mi przepierka... Przed świętami to głupieje całkiem człowiek.

Isa, male dzieci maly problem, duze dzieci..... Ale jak jej sie tak podoba to niech sobie buzke obciera :) moze nauczy sie jezdzic tak bez obcierania?

Dea - szukam intensywnie, moze faktycznie cos z ubrania... ? Wielkie dzieki za pomysly Isa - jakbys chciala to Twojej corze moge moj sprzet pozyczyc na jeden sezon, bo niestety w tym roku sie nie wybieram :-(. Kaszubko - ciezkie chwile przed Toba... ;-)

Za chwileczkę będę mieć wesolutko - córka przychodzi z Maciusiem...a miał być gotowany bigos - no trudno.. wnuczek ważniejszy i bliższy memu sercu.. Dea i Zuzanna - która z nas będzie szybciej zdrowa- stawiamy zakłady?

Kaszubko, ja zakladam ze bede ostatnia :o niestety musze do pracy dojezdzac, a szef mi dzis rano powiedzial ze bardzo to docenia ale na kociec roku nie mozna chorowac .... hihi. Ale i tak go lubie :) To zaklad miedzy toba i Zuzanna, bo wydaje mi sie ze wy obe najlepszymi domowymi sposobami sie leczycie :) A ja dzisiaj wieczorem jeszcze na lyzwy ide...

Szaleństwo na mieście na maxa,ludzie z obłędem w oczach rzucają się na wszystko.....wygląda jakby był to ostatni dzień kiedy można coś kupić.........koszmar....

Dea - idealny moment zeby prosic o podwyzke ;-) ! Ania - a moze trzeba by popatrzec u Nostrdamus\'a ... moze cos o koncu swiata jest :-D. Ale ja wczoraj mialam takie samo wrazenie :-). Kaszubko - caluski dla Maciusia... no i pozdrowienia dla corki ! Baw sie dobrze ! A ja wlasnie rekina przed chwila jadlam :-). Szkoda mi go bylo, ale i tak go nie wskrzesze :-( a bardzo dobry byl !

Wesoła Anko w pełni podzielam Twoje spostrzerzenie,w takich chwilach to ciesze sie ,ze mieszkam na wsi ,bo jak juz w tym \"szalenstwie\"pozałatwiam swoje sprawy to wracam sobie na moja spokojna wies,a tu cisza ,spokoj ,hi hi dopoki sama nie zaczne jakiegos larma... She ,my naprawde pamietamy tyle ,ze nie zawsze da sie Was wszystkie wymienić... Dea ,ja tez dołanczam do chorujacych,ale mysle ,ze samo przejdzie....a ja tez Stefana nie pojmuje i tez sie nie przejmuje... Kaszubko niestety ,ale te wiersze sa naprawde bardzo zgodne z rzeczywistoscia... Rebeko,co to znaczy bardzo dobry ,opisz mniej wiecej jak smakuje ,bo nie bardzo moge sobie wyobrazic rekina na talerzu

Annapo - gdyby mi nie powiedzieli ze to rekin to tez bym nie wiedziala :-). Ot, bialy kawalek mieska, filet z jakiejs ryby i tyle. Ale ma bardzo delikatna konsystencje (ale nie jest wodnisty) a smak, prawie slodki. I do tego ziemniaczki na parze i chrupiaca salata... PYCHOTA ! W tej knajpce kolo nas to czasami rozne cuda sie pojawiaja : niedawno byl kangur :-O... ale ja nie jadlam. Mam nadzieje ze dzisiaj masz spokojniejszy dzien niz ten wczorajszy ? I choc chwilke na lekture znajdziesz ?

Annapo, na duzo zdrowka!!! Rebeko, rekin bardzo zdrowy :) a z podwyzka to troche nie na czasie bo normalna dostane w styczniu a potem w kwietniu taki bonusik zwiazany z moja \"wydajnoscia\" ... no i oczywiscie, do kwietnia droga daleka i sie zapomni o moich poswieceniach ;)

Dea - musisz im od czasu do czasu przypominac ;-) Ja czekam teraz na grudniowa premie... A co do podwyzki to ciekawa jestem czy w tym roku cos \"sypna\"...:-O. Sama nie poprosze, bo nie umiem :-(. Zreszta mojego \"prawdziwego\" szefa 3 razy w roku widze... i zawsze tlum ludzi kolo niego... :-O

Rebeka, ja kangura juz zaliczylam ;) ja to wszystko spobuje, juz nawet pieczone skorpiony jadlam :) mieso kangura bardzo dobre, i tak jak konskie, bardzo chude, czyli zdrowe :)

Rebeko,to moze ja tez kiedys jadlam rekina i nawet o tym nie wiem,bo białych kawałkow miesa juz troszke w zyciu zjadłam...Troszke Ci zazdroszcze tych innych potraw...ale ziemniaki i sałate tez mam w zasiegu reki wiec nie jest najgorzej...:) Oj jesli idzie o czas to ja tak jak wszyscy zalatana ,ale Wasze posty czytam,a inne lektury musza troszke poczekac... Dea wzajemnie,te choroby to mogły by przynajmniej poczekac na \"po Swietach\" ,nie wiedza ,ze my teraz na najwyzszych obrotach i nie mamy czasu chorowac? :( Moj szef to nawet mi podwyzki nie da za moje poswiecenie...hi,hi

Dea,a nie skakalo Ci potem w brzuszku to kangurze miesko...?

Nastepnym razem wezme kangura a nie jakiegos pospolitego kurczaka :-D. A skorpiony tez bym chyba sprobowala ! Jedno co mnie odrzuca to robactwo... w kazdej postaci !