Otwieram nowy klubik dla trochę starszych 30 tek

Moja mala zasypia tylko przy "Ach spij kochanie" i bardzo lubi tez piosenke (znam tylko refren niestety): Uskarżał się mały muchomor, Pod brzózką się tuląc do mamy, Dlaczego, choć piękny rzekomo, Czerwony kapelusz ma w plamy. Biedroneczki są w kropeczki i to chwalą sobie, U motylka plamek kilka służy ku ozdobie, W drobne cętki storczyk giętki liliowe tuli płatki, Ty mój grzybku też masz łatki i śliczny kapelusik, Więc niech stale cię nie smuci ten drobny biały rzucik. Marysia błękitne ma oczy, A w bródce dołeczek uroczy, Lecz w sercu ma smutek po brzegi, Bo nosek Marysi jest w piegi. Biedroneczki są w kropeczki i to chwalą sobie, U motylka plamek kilka służy ku ozdobie, W drobne cętki storczyk giętki liliowe tuli płatki, Bo na kropki widać moda, więc trzeba dojść do wniosku, Że w tym właśnie jest uroda, że piegi są na nosku. Ucz sie Rebeko, ucz ;) :D:D:D

No a teraz nowa stronka!!!!! Do 500tniej juz blizej :D:D:D

Jestesmy podlaczeni!!!! Juppiiiiii!!! Wieczorem jestem z butla szampana :D:D:D:D:D Teraz na metro, po mala I zawoze mame na lotnisko :( kto mi teraz pomoze znalezc w ktorym pudle sa ktore rzeczy???? Do potem

No to dziś złapiemy 500 hurrrrra :D A jak za dużo będzie szampana, to jak Hilary będę szukać swoich okularów hihiihihi :D "Okulary" Biega, krzyczy pan Hilary: "Gdzie są moje okulary?" Szuka w spodniach i w surducie, W prawym bucie, w lewym bucie. Wszystko w szafach poprzewracał, Maca szlafrok, palto maca. "Skandal! - krzyczy - nie do wiary! Ktoś mi ukradł okulary!" Pod kanapą, na kanapie, Wszędzie szuka, parska, sapie! Szuka w piecu i w kominie, W mysiej dziurze i w pianinie. Już podłogę chce odrywać, Już policję zaczął wzywać. Nagle zerknął do lusterka... Nie chce wierzyć... Znowu zerka. Znalazł! Są! Okazało się, Że je ma na własnym nosie.

Brakuje nam tylko 56 wpisów do uzyskania 1500 :D - to tez dzis powinno nastąpić :D

Hej! Bylam na poczcie kupic tax road i malo niespalilam sie ze wstydu,jak kupowalismy to auto to MOT mialo byc na rok (przeglad) a tu okazuje sie ze skonczylo mi sie dwa tygodnie temu .ale to nie koniec,tax mam wazny do poniedzialku,wiec pojechalam do salonu w ktorym go kupilismy i okazuje sie ze musze robic nowy a zeby go zrobic musze wymienic szybe bo dostalam kamieniem jakis m-c temu i tu zaczynaja sie schody.....jutro mam wymiane szyby z ubezpieczalni,fajnie bo przyjezdzaja do domu i w poniedzialek jade do poludnia na przeglad ..i w koncu dopiero kupie tax road..ale numer...lepiej zeby poszlo gladko bo niemoge miec kontroli poprzez kamere...cholerka ..Dea powinna wiedziec o co chodzi ale mysle ze panie rowniez .... Kaszubko przeciez niepowiem na Kaszubach tak ..:D:D:D ..zreszta bylam tam tylko raz .. Dea ucaluj mame i zostaw lampke szampana dla mnie i ladne piseneczki spiewasz malej,chyba wszyscy tak zaczynaja hihi Rebeko a masz nudnosci? -widze ze ladnie tu recytujecie i pioseneczki przypominacie to ja tez Wam cos wrzuce; ..http://www.youtube.com/watch?v=21UB3eOsokM a teraz musze szybko ogarnac w domu bo za duzo czasu mi zeszlo na to wszystko,musze sie wyrobic.

Erato jeszcze tylko 4 miesiące i cały pech ucieknie, tam gdzie pieprz rośnie :D "Słówka i słufka" Dziś po dyktandzie w szkole Wrócił Jerzy do domu markotny. Ziewał, ziewał - i zdrzemnął się przy stole, Bo i dzień był jakiś senny i słotny. I przyszły do Jerzyka trzy słówka: "Brzózka", "Jabłko", "Główka" I powiedziały: -Jestem Brzózka, nie "bżuska" -Jestem Jabłko, nie "japko" -Jestem Główka, nie "głufka". Jak można tak znieważać urodę naszą i ród? Trzeba się uczyć! Uważać! Na pewno opłaci się trud. Nie pomogą tu żadne wykręty, wymówki. I rzuciły mu na stół swoje wizytówki, Żeby wiedział, z kim ma do czynienia, I wyzbył się takich zwyczajów prostackich: Jabłko z Jabłońskich, Brzózka z Brzozowskich, Główka z Głowackich. - A gdy i nadal będziesz sadził błąd po błędzie, To zrobimy z Jerzego - Jeżego, Złego jeża kolczastego; I co? Przyjemnie ci będzie? Wystąpiły na Jerzego siódme poty! Obudził się - i do roboty!

Kaszubko tak mysle bo juz mam po uszy pecha :D

Hej, ja też machnę łapką zeby szybciej ta 500 stronka była:) pozdrawiam

She Pieski małe dwa chciały przejść przez rzeczkę, Nie wiedziały jak, znalazły kładeczkę, Kładka była zła, skąpały się pieski dwa. Si bon, si bon, tra la la la la, Si bon, si bon, tra la la la la. Pieski małe dwa poszły raz na łąkę, Zobaczyły tam czerwoną biedronkę, A biedronka ta mnóstwo czarnych kropek ma. Si bon, si bon, tra la la la la, Si bon, si bon, tra la la la la. Pieski małe dwa wróciły do domu, O przygodzie swej nie rzekły nikomu, Wlazły w budę swą, teraz sobie smacznie śpią. Si bon, si bon, tra la la la la, Si bon, si bon, tra la la la la

No ta ja tez sie przyloze do tej 500 stronki :-P Dea - no jasne, przeciez grunt to dobrze przygotowac teren :-) Ja mam macierzynski platny 100% ... 50% z kasy chorych 50% z firmy... przynajmniej tyle !! W poniedzielek wraca szef, to z nim porozmawiam ale chyba nie w pierwszym dniu po wakacjach ;-) ...Do wieczora !! Bedziemy wszystkie grzebaly po pudlach :-D ! Erato - na szczescie nie mam :-) . Piosenke pamietam ale chyba ktos inny ja spiewal :-D :-D Kaszubko - czego jak czego ale szampana nam nie braknie :-) She Dzis siedze do 18.00 w pracy :-(... jak na zlosc ... moze ktos ma ochote sie przewietrzyc na tarasie ...?

She,Kaszubko,tak zeby szybciej ta 500 stronka to moze i ja wierszyk wrzuce; .Jan Brzechwa Jest nas w domu ośmiu braci. Jeden czas od świtu traci Na łowienie ryb w jeziorze, Chociaż złowić nic nie może. Drugi zaraz się wybierze Do dąbrowy na rowerze, By zgłębiając leśne gąszcze Łapać żuki i chrabąszcze. Trzeci zwykle o tej porze Pływa łodzią po jeziorze, A dziś nawet przy sobocie, Spędzi cały dzień w namiocie. Czwarty - śpioch - niedługo wstanie, Żeby pójść na polowanie, Lecz że strzela nie najlepiej, Kaczkę pewno kupi w sklepie. Piąty wielką ma uciechę Kiedy w kuźni dmucha miechem. Kowal na to mu pozwala, Bo ma względy w kowala. Szósty, zamiast mnie tym razem, Wszedł na wieżę z ojcem razem, Żeby patrzeć jak najdalej, Czy się czasem gdzieś nie pali. Siódmy pobiegł drogą polną, Ale ja z nim pójść nie mogę. Mnie za karę wyjść nie wolno, Bo ja plułem na podłogę.

Rebeko dobra ja moge isc ...na taras oczywiscie:D

Oj dziewczyny - ale jestem zadowolona - przez wiele tygodni szukałam w necie pewnej kaszubskiej piosenki i..... teraz ją znalazłam :D Później prześlę ją do Was na @ Dziś na kolację mam jabłuszka smażone na boczku - do faceta trzeba przez żołądek do serca hihihhi :D Chyba jeszcze zdążę na taras ??

Kaszubko a jak to sie robi,pierwsze slysze i nawet nieznam smaku.

Rebeko - wejdz na @

To stara kaszubska potrawa - kiedy słyszą o tym przyjezdni - są zaskoczeni.... bo i jabłka, i boczek, i cukier.... a jednak :D Je się to na gorąco z chlebem - pychota. Wystarczy trochę boczku pokroić na kawałki, usmażyć, zdjąć z patelni mięso, a na tłuszczu smażyć [dusić pod przykrywką najlepiej] jabłka pokrajane jak do kompotu [powinny być winne, kwaskowate.... gdy już zaczynają się rozpadać - wrzucić ponownie to usmażone wcześniej mięso i dodać do smaku cukru]. Nie podaję dokładnej ani ilości mięsa, ani jabłek - trudno mi to zrobić, gdyż zawsze robię to "na oko" Gdzieś na 3-4 kg jabłek biorę około 25 dkg boczku. :D

wieczorkiem,bede,ale nie wiem o ktorej i mam nadzieje,ze poczekacie :)

Kaszubko - litosci !!! Ja mam jeszcze pol godziny siedzenia a do domu dotre pewno dopiero przed 20.00 !!! Ania - jasne ze poczekamy :-). Tez musze dzisiaj zjesc normalna kolacje a nie przy kompie bo M w domu ;-) Erato - bylam dzieki ;-)

Hej dziewczynki. Ciekawe, która z nas zacznie 500 stronę? Erato Kaszubko dziękuję za słoneczko dotarło do mnie, co prawda niedawno, ale jest i świeci. Dzisiaj jechałam i zasypiałam za kierownicą, ale jak usiadam przed komputerem, to od razu się ożywiłam :-) Erato niektórzy to mają tupet, ale widzę, że sobie poradziłaś :-) Annapo oczywiście, że poczekamy na Ciebie Ja na razie idę pozmywać naczynia i trochę ogarnąć mieszkanie ale wieczorem się melduję.

no to uciekam :-) Narazie

Annapo Zostało tylko 41 wpisów - teraz na chwilę odpocznę od kompa - ale mur-beton zajrzę wieczorem :D I wiecie co - zacznę Was po kolei wołać,,, aż do skutku hihiihihi :D

Szampana już do lodówki warto wstawić :)

U mnie za oknami ciemno i deszczowo wymarzona pogoda na bibkę

Eratto dawaj to prasowanie bo ja coprawda skonczylam prasowac ale deski nie zlozylam wiec podczas filmu moge ci poprasowac Ja dzisiaj bylam u lekarza pokazalam swoje wyniki i na szczescie nie mam anemii,musze jesc jak najwiecej witaminek i duuuuuuuzo zurawiny. Potem bylam na szczepieniu z moja klusia ,ale ze ma alergie (czytaj silny katar i kaszle troszke) to szczepienia nie bylo.We wtorek mamy sie pokazac na kontroli.Moja panna jest juz dluga na cale 78 cm i wazy 11.400:D Pani doktor pyta sie dzisiaj .-Wiktoria pokaz ,gdzie jest lampa. A Viki potrzas glówka i mówi Neee.Wiec pani doktor ponawia swoja prośbę na co moja córcia w nerwach Pokazała jej jezyk.I na tym było koniec konwersacji Pani doktor z pacjentka;)

szampana to i ja sie napije ,moze niunia potem bedzie wreszcie spala;)Boze ja juz nie pamietam co to znaczy przespac cala noc:O

Ania u mnie pada A tak wogóle to dziekuje wam wszystkim wiecie za co:D TOFANE JESTESCIE

Goja a wiesz, że ja tez jestem ciekawa, która z nas złapie 500 :D Wesoła ]serce] szampan już się mrozi :D Ruda mogę Cię pocieszyć, że już niedługo w Twoje ślady [nieprzespanych nocek] pójdzie Rebeka :D To jest 27 wpis - a więc jeszcze tylko 4 - 500 otwarta :D

Kaszubko

to lecę po kieliszki :)