Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Annapo

Otwieram nowy klubik dla trochę starszych 30 tek

Polecane posty

Goja, sa osoby ktorym czasem dobrze z Panem Leniem (i ja do nich naleze) i sa osoby takie jak ty ;) co nie usiedza na miejscu. Ja uwazam ze od czasu do czasu, leniuchowanie nie szkodzi :) Aniu, oj bidulko ty. Mnie to jakos do konca nie dopadlo, choc i probowalo, duzo wit C bierz! Ruda, 19 dni to zdarzy sie wyleczyc. Nie pamietam jak to jest z rozyczka, ale jesli tak jak z ospa, to jak juz ma wysypke to juz nie jest zarazliwy, tak? Zobaczysz ze wszystko pojdzie tak jak sobie zaplanowalas :) Kaszubko, widze ze nie masz granic ;) i dobrze, po co masz w domy z twoimi marudami siedziec ;) Amarylis, nie zabiegaj sie tylko! Nie badz druga Gojo, bo widzisz takie bieganie moze sie niezbyt wesolo skonczyc? Spadam dalej do roboty, ale mi sie nieeeeeee chceeeeeeee!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry 🌼 Nareszcie ma trochę luzu - jestem sama :D Dea - trudno, coraz bardziej trudno jest mi wytrzymywać z mężem - to niesamowity zrzęda i maruda, a w dodatku wciąż usiłuje mną rządzić - jakbym była małym dzieckiem... to jedno, a drugie - wszystkie ważne decyzje to ja muszę podejmować - jeśli są dobre - podpisuje się pod nimi mąż, jeśli złe - mam znów dużo do słuchania. Albo kiedyś był inny, albo dopiero teraz się odkrył w całości - sama już nie wiem. Poza domem jest inaczej - chociaż tez muszę wiele decyzji sama podejmować... ale nie słyszę zrzędzenia i marudzenia... dlatego tak dużo [jeśli tylko można] jestem na dworzu. Odpoczywam psychicznie. 🌼 Syn nie jest marudą... chociaż to dobre - ale dowalają mnie wyczyny jego żony... tak bym chciała od tego wszystkiego się oderwać.... uciec jak najdalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć,jak nie urok to sraczka:P kurcze,wyobrazcie sobie, ze wzięłam trzy dni urlopu by poprawić pracę licencjacką, zaczęłam nanosić poprawki i.... komp mi się popsuł:( I do tego nie mogłam przenieść na pendriva poprawki,zostały w kompie, a prawdopodobnie trzeba będzie reinstalować system.Mam nadzieje, że panowie którym zawiozłam kompa odzyskają moją pracę. Czyli jutro idę do pracy i modlę się by spece naprawili to co sie popsuło. Pozdrawiam,pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam bladym switem ;-)... oczywiscie po pobudce na jedzonko... i jakos tak nie chce mi sie juz spac. Alice sobie ustalila pory na jedzenie calkowicie sprzeczne z moim rytmem dnia :-O, no ale jak tak chce, to przeciez nie bede z Nia walczyc ;-) :-D Moze za jakis czas uda mi sie troszke Ja \"ustawic\" ;-) a narazie jest jeszcze troche \"laze jak Pan kaze\" :-D :-D Amarylis 🌻 - witaj \"kobieto pracujaca\" ktora \"zadnej pracy sie nie boi\" :-D... powiedz, mleko tez po osiedlu rozwozisz ...? :-D :-D Goja 🌻 - wprawdzie od drugiej strony, ale tez znam ten problem:-(... jako dziecko anginy ropne mialam 2 razy w miesiacu, moi rodzice niezle przy mnie przezyli :-O... Buziaki dla corci a Ty moze za szydelkowanie ie wez...? Zawsze to jakas praca, nie bedziesz siedziala bezczynnie, a pozwala troche odpoczac ;-) :-D Ania 🌻 - duuuuuzo zdrowka zycze 😘 !! Moze poslij jakas fotke, bo zapomne jak wygladasz ;-) Rudamaxi 🌻 - jak mowia \"dziewczyny za 19 dni to jeszcze wszystko zdazy sie ulozyc. Duza 😘 dla Konradka a Ty wychodz z dolka !! Duzo pozytywnych fluidkow dla Ciebie ! Glosy leca regularnie ;-) Rybko 🌻 - widze ze sie corcia postarala... no ale Ty sobie mozesz na takie slodkosci pozwolic ;-), ja nie odmowie ;-) ale z umiarem bede sie czestowac :-) Kaszubko 🌻 - za kazdym razem jak ogladam zdjecia Maciusia to tak sobie mysle ze ani sie nie obejrze jak moja mala tez bedzie taka duza :-)... Czas tak szybko biegnie, niestety :-(... She 🌻 - mam nadzieje ze uda sie Twoja prace uratowac !! Jak dobry specjalista to sobie poradzi, a w razie czego skontaktuj sie z tymi co to dane z komputerow pewnych osob z rzadu odzyskiwali ;-)... Oczywiscie trzymie mocno kciuki i daj znac jak poszlo. Dea 🌻 - oj, wierze ze Ci sie pracowac juz nie chce :-O... Dlugo jeszcze ? Kiedy idziesz na macierzynski ? Wesola 🌻 A co u nas ? Ano jakos sie powolutku kreci :-) Mialam wczoraj do Was zagladnac ale tak jakos wyszlo… po prostu M w domu i jakos tak mi sie nie chcialo przy kompie siedziec ;-) Bylismy z malutka na wazeniu … za 2 tygodnie przybrala 400g wiec nie jest zle :-)… w kazdym razie ciesze sie, bo narazie nie musze jej dokarmiac :-).. i oby tak dalej ! Po poludniu zaliczylismy tez dluuuugi spacer :-) No i przyniesli nam tez wczoraj album ze zdjeciami ktore robili nam w klinice (w drugiej dobie zycia Alice :-) )… rrrrrrraaaany, mowie Wam sa takie slodkie ze chcialo by sie je caly czas ogladac !!! Szkoda ze nie mam ich w wersji elektronicznej ale moze uda mi sie je zeskanowac to Wam posle :-) A teraz moj zoladek chyba dojrzal do sniadanka... wiec stawiam na stol aromatyczna kawe, soki i grzanki z konfitura... narazie tyle ale jak wroci M to dorzuce jeszcze pyszne croissant\'y na maselku :-)... postaram sie jeszcze dzisiaj zagladnac... MILEGO DNIA dla claego skladu 😍 :-) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻 witam 🌻 nocki dalej nieprzyjemne,więc rano mi sie nie chce zwlec z łóżeczka..niestety lekarz dopiero w poniedziałek znalazł dla mnie czas i wychodzi na to ,ze samo mi musi przejsc...:)no chyba ,ze poprosze o pomoc weterynarza ,bo dzisiaj ma przyjechac do chorej krowki,w koncu to tez lekarz :D :D...a tak swoja droga to ciekawa u nas sytuacja z tymi lekarzami ,ja musze czekac kilka dni na wizyte ,a do krowy lekarz przyjezdza do domu i w dodatku po 2 godz.od zgłoszenia ,ciekawe nie:) ;) Dea🌻...u mnie to gardełko to tez całe zycie sprawia mi problemy,angina za angina ,zawsze konczyło sie na antybiotyku...jak lecze domowymi sposobami ,to po tygodniu ,dwoch jest nawrot choroby i teraz to samo...przy poprzedniej ciazy ,tez mnie dopadła i dostałam taki antybiotyk w spraju,takze minimalnie miał wpływ na ciaze a na gardełko pomogł...przyjemnej pracy i nie przeciazaj sie za bardzo Rebeko🌻...sama jakos nie umiem sobie fotki zrobic,no ale postaram sie niedługo zmusic mojego \"nadwornego\"fotografa i moze cosik posle... Ja ostatnio tez ogladałam najwczesniejsze zdjecia moich dzieci i naprawde trudno uwiezyc ,ze tak szybko to przeleciało...i wlasnie w tym niemowlecym okresie te zmiany sa najszybsze...mam fotki dzieci w takich samych ubrankach i ja nie mam problemu z rozpoznaniem ktore to cora ,a ktore syn ,ale moj maz czasami sie pomyli;)niektore z tych ciuszkow nadal istnieja ,wiec istnieje szansa ,ze beda tez nastepne podobizny ;) Kaszubko🌻...juz niedługo Twoi panowie beda wiecej czasu w ogrodku ,wiec moze jak beda mieli konkretne zajecie i troszke wysilku ,to nie beda juz mieli ochoty ani sił ,zeby uprzykrzac Ci zycie...Moj tesciu jak nie ma zajecia ,to tez ciezko z nim wytrzymac,niestety czasami jak sobie cos znajdzie do zrobienia to potem z moim mezem nie da sie wytrzymac,i wtedy obie z tesciowa mamy ciezkie chwile...:);) She🌻...to sie nazywa złosliwosc rzeczy martwych i niestety to zjawisko najczesciej daje znac o sobie,kiedy dana rzecz naprawde jest potrzebna,ale mam nadzieje,ze wszystko sie dobrze skonczy ... Wesoła🌻dzieki za aromat...;)....reszte zrobiłam juz w realu;) Goju🌻 duze 👄 dla corki...mam nadzieje,ze tym razem leczenie bedzie miało lepszy efekt...A tego wielkiego doła to zasyp wielka łopata ,zeby nie wpasc ponownie,chociaz czasami dobrze jest sie porzadnie wypłakac,to usuwa toksyny i rozladowuje emocje....mam nadzieje ,ze ten Twoj placz byl wlasnie z takich oczyszczajacych i ze teraz juz bedzie wszystko coraz lepiej...;) A teraz pozdrawiam wszystkie ,bez wyjatku ,panie i posyłam po 🌻 i 👄 zyczac miłego dzionka.... Wesoła🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry ❤️ Już jestem w domu - dzis trochę byłam w ogródku - zdjęcia później wrzucej na garnek, a teraz tylko moje panienki :D trójka najstarszych: http://www.garnek.pl/kama13/5074569 i Basia http://www.garnek.pl/kama13/5067661 Doszło do mnie, że i ja mam swoje humorki - chciałabym teraz częściej bywać na świeżym powietrzu - lecz jeszcze ciut zimno na dłuższe eskapady... no i mąż musi wówczas jechać na rowerze - ale przy okazji ciut brzuszek mu się zmniejszy :D Annapo - biedna jesteś - angina teraz - makabra - nie wolno brać właściwie żadnych dobrych, skutecznych leków. 👄 dla Was i... znów chyba trzeba wywołać Erato - hej dziewczyno - odezwij się. 🌼 Rebeko - moje dzieciaki miały zaraz po urodzeniu włoski blond i króciutkie - chociaż nie.... jedno miało czarne, a jedno rude hihihihi ale potem i tak zrobiły się blond :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem znow :-) Cos tu dzisiaj pustawo :-(... dobrze ze Wesola 🌻, Ania 🌻 i Kaszubka 🌻 ratuja sytuacje... no ale przyganial kociol garnkowi :-P, sama ostatnio nie jestem lepsza :-P Mialam Wam napisac na czym polega metoda mojej poloznej... teraz juz wiem ze dziala :-) Moze nasze przyszle mamy nie znaja, a moze im sie przydac... chociaz kazdy oczywiscie ma swoje wlasne metody :-).. mnie akurat ta pasuje :-) bo pozwala na zorgnizowanie sobie odrobiny czasu ;-)... Wiec... nie zaczyna sie zdanie od \"wiec\", wiec ;-) bede musiala zaczac inaczej ... Calosc opiera sie na prostej zasadzie : 1 godzina aktywnosci + 3 (lub 2 jesli mniej je) godziny odpoczynku. Po przebudzeniu daje malej jesc... kiedy jest juz pojedzona (u nas trwa to jakies 15-20 minut razem z \"odbiciem\" przez reszte czasu poswiecamy jej czas... w tym czasie bawimy sie z nia, przebieramy, kapiemy (jesli wlasnie jest pora kapieli i wtedy trwa to troszke dluzej) .. mala obserwuje sobie swiat czesciowo z lezaczka, czesciowo siedzac wygodnie na raczkach :-)... W tym czasie, co jakis czas, proponuje jej tez jedzonko ;-)... zazwyczaj pod koniec tej godzinki juz sama \"miedzi\" jezyczkiem i widac wyraznie ze ma jeszcze ochote na \"male conieco\" ;-). Zazwyczaj po takiej intensywnej godzinie jest juz zmeczona i zaczyna ziewac :-)... i wtedy szybciutko do lozeczka :-P Alice zasypia zazwyczaj bez wiekszych problemow ale teraz pracujemy jeszcze nad zasypianiem bez smoczka ;-)... bo smoczek czasami wypadnie z buzi zbyt wczesnie ;-) i mala sie wybudza. Nie wiem czy sie nam uda bo mamy malego \"ssaczka\" ktory uwielbia ssac ;-) ale przedtem \"wisiala\" na mnie ;-) wiec z dwojga zlego juz wole smoczek :-P ... a poza tym ssanie uspokaja kiedy boli ja brzuszek, co niestety czasami sie zdarza :-(...a moze uda sie nam zastapic smoczek kciukiem ...? Ania 🌻 - obawiam sie ze ten \"pan doktor\" raczej Cie nie pomyli ze swoimi zwyczajowymi pacjentkami :-D :-D a i lekarstwa tez chyba sie nie nadaja , juz chocby przez \"konskie\" (?) dawki :-D Kaszubko 🌻 - ja sie nastawialam na \"lysolka\" bo nie mialam wogole zgagi... ach te ciazowe przesady :-D :-D... Sama jestem ciekawa jakie Alice bedze miala definitywnie wloski : po mnie czy po tatusiu ? :-D Poslalam Wam kilka fotek ... jakosc nie jest cudowna bo to zdjecia zeskanowane ... no i starajcie sie mnie omijac wzrokiem bo wygladam jak zmora :-O... Zycze milego wieczoru i... zmykam 🖐️ 😍

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I teraz się zastanawiam czy to faktycznie tylko sterowniki mi padly, czy ktoś mi sie włamał lub czy panowie z serwisu mieli ubaw podszywając sie pode mnie;) bo kompa zawiozłam po 17, napisałam do Was od mamuśki o 20,35 a drugi wpis jest po 21;) ciekawe:P Ale ważne że mam na czym pisać pracę;) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
She, no troche enigmatyczny ten post mi sie wydawal, ale ostatnio wiele rzeczy dla mnie jest troszke trudniejsze do zrozumienia :o mozg mi sie rozpapral juz prawie zupelnie, jak ja na to prawko bede zdawac???? Powodzenia z pisaniem pracy I radze sie zabezpieczac, moze pakowac wszystko na CD albo cus? Rebeko, tylko kawka kusisz? :o ja dzis mam nieznosny apetyt, juz zdjadlam kromke pysznego chlebika w domciu, po dojezdzie do pracy zjadlam jogurt grecki z nasionkami no I moja kawke z mlekiem sojowym, potem kawe, teraz jablko, ale ciagle glodna jestem :o chyba zaraz zaatakuje banana :o Sposob twojej poloznej jest bardzo fajny I praktyczny :) wydaje mi sie podobny do sposobu Tracy Hogg z \"Jezyk Niemowlaka\" - oj naczytalam sie tych roznych ksiazek w pierwszej ciazy :o I niepotrzebnie ;) Aniu,oj bidulko, tak mi przykro ze sie rozchorowalas :( Ale naprawde zadnych antybiotykow lekarz ci nie dal? Bo przeciez sa, istneija takie ktore w ciazy mozna, ja dostalam serie na infekcje drog moczowych kilka tygodni temu. Trzymaj sie cieplutko kochana I zeby chorubsko szybko sio sio od ciebie odeszlo!!! 😘😘 Dziewczyny, wiecie ze to zadnej roznicy dla nas nie robilo, ale ze mala coraz bardziej uparcie twierdzila ze bedzie miala siostrzyczke to zafundowalam sobie wczoraj usg zeby sprawdzic I w razie czego zaczac z Mysza powazne rozmowy. Wiec zobaczylam, I popatrzalam dlugo I dobrze na to dzieciatko w calej jej okazalosci. No I Mysz miala caly czas racje, dziolcha bedzie :) :) :) fajowo, Alice bedzie miala kumpele ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻 witam 🌻 u mnie bez zmian...lekarz krowek ,tylko sie usmiechnal na moja propozycje i tyle....a ja przeciez gabarytami podobna jestem do niektorych cielakow,wiec i dawka mogla byc podobna :D....no oczywiscie to tylko zarty,bo w tej sytuacji tylko to mi zostało.... Rebeko🌻 ...jakos tak ostatnio rzeczywiscie mało sie pokazujemy,ale licze ,ze znowu nadejda lepsze dni...a na razie musi wystarczyc to co jest...;)metode zakodowałam w glowce ,niech czeka ;) niestety zadne fotki do mnie nie dotarły :(...moje podobizny tez odwleczone ,bo jako osoba chora nie jestem dobrym obiektem do fotografowania... She🌻... ten drugi \"Twoj\" post tak troszke w formie do Ciebie nie pasował,dlatego nie bardzo sie nim przejełam ,chociaz tresc miała w sobie nawet dosc madre przesłanie...dobrze ,ze sprzet juz ok,a w razie jakiegos \"podszywacza\" to rzeczywiscie moze lepiej zmienic hasło... Dea🌻 ...mnie nie tylko mozg ostanio sie rozpapral,ale cale ciałko jakies takie nie pasujace.... Sorki,ale musze chwilowo kompa dac synowi,ale potem jeszcze zajrze ....pozdrawiam wsiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i, qrde, cos sie nam przyplatalo :-O Mala ma cala buzie w czerwonych krostach :-( i caly brzuszek w plamkach... a jeszcze rano nic nie widzialam :-( Niespokojna jest strasznie, caly ranek placze i nie chce jesc... zaklepalam wizyte u pediatry na popoludnie... prosze o kcuiki i dobre fluidki bo moj kurczaczek takim blagalnym wzrokiem na mnie patrzy:-(... a mnie sie serce kraje :-( :-( She 🌻 - wszystko dobrze co sie dobrze konczy :-) Dea 🌻 - gratuluje dziewuszki 😍. Jedz, kochana, na zdrowie, pozniej szybko wszystko zgubisz...ze mnie tak mala wysysa ze mam na dzien dzisiejszy 2 kilo mniej niz przed ciaza :-)...Moze przy okazji pozbede sie tych nadprogramowych 10 kilo ktore mi sie od lat po zyciorysie plataly...? Ania 🌻 - posle jeszcze raz... nie wiem dlaczego nie doszly... Uciekam do mojego biednego skarba :-(...milego dnia kochane...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry ❤️ Rebeko - ja też nie dostałam zdjęć buuuuu Trzymam mocno kciuki - będzie ok - wierzę w to. Nie licz na pozbycie się dodatkowych kg - tu muszę Ciebie zmartwić - jak tylko maleńka podrośnie - za kilka miesięcy - znów przestaniesz spadać na wadze, a łatwo możesz złapać następne. Annapo - jeszcze parę miesięcy wytrzymasz - najgorsze już za Tobą 🌼 Dea - to fajnie - szykuje się następna panienka hihihihi Maciuś będzie mieć już dwie koleżanki z netu. She - treść niezbyt mi pasowała ... taka ni z gruszki, ni z pietruszki... w pierwszej chwili pomyślałam, że może pomyliłaś topiki :D Mam nareszcie aparat do zdjęć - za kilka dni już będzie w domu... cieszę się, bo teraz to będę mogła wreszcie sfotografować całe moje miasto i okolice... a i moje zwierzaczki... i te z dalszych stron - często mijam takie śliczne - teraz je uwiecznię na zdjęciach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Kochane ❤️ Wpadlam chwilowo,bo akurat jestem u siostry i moge skorzystac z netu od sasiadki z gory,chociaz lapka machne 🖐️ Wciaz szukamy pracy,pogoda nadal super,nawet na twarzy juz jestem brazowa-jutro MM gra w knajpie wieczorkiem a ja musze Wam powiedziec hihi-pomagam mu i bede spiewac :D to bedzie numer-syn bedzie nagrywal to jak bede mogla oczywiscie przesle. Mam zapalenie pecherza i wiadomo -co chwila jestem w k...... :D wszedzie mam marmurowe posadzki i musze sie przyzwyczaic a moj organizm tylko mnie nie oszczedza-mlodszy syn juz drugi dzien w szkole,chwali sobie ja,ale poziom maja wyzszy nauki,hmmm musimy teraz z nim troszke posiedziec,ale starszy mu pomaga,poza tym -dalej jest cudownie tylko juz poszlabym do racy,wiecie jak to jest,wszystko kosztuje,a nasia Audisia po miescie wiecej pali i w sumie duzo wydajemy na paliwo....moze w przyszlym tygodniu juz sie cos wyklaruje,na razie netu nie zakladam bo szkoda mi siana,troche tu drogo -jesli chodzi o zycie ale przede wszystkim to jest kurort,wiec czego moge sie spodziewac. Pozdrawiam Was panie i sle moc 👄👄👄 naprawde nie mam bladego pojecia kiedy bede mogla usiasc na dluzej,ale znalazlam juz kafejke internetowa takze mysle,ze w koncu wybiore sie na dluzej do miasta popisac z Wami a nie w poszukiwaniu pracy. Jeszcze raz gorace 👄 dla kazdej z osobna i 🌼 Myslami jestem z Wami i zaluje,ze jestem odcieta od swiata.....hmmmm...tesknie za Wami,pa,pa. ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam rebeko jak mala? i poprosze o zdjecia bo ja nic nie mam od ciebie U nas juz po malowaniu dzisiaj gosc przychodzi dokonczyc ganek w domu tak mam czysciutko:D dzisiaj zaczynam sprzatac garaz nie wiem czy dam rade ole musze przeniesc kostke brukowa na ogrod by zwolnic garaz dla gosci:) Konrad prawie juz bez sladu różyczki dobrze ze byl szczepiony to lagadnie przez różyczke przebrneliśmy;) Mielismy jeszcze awarie pralki ale wystarczylo 150 zl i znowu chodzi;) plus awaria z elektrycznoscia w toalecie swiatlo swiecilo sie dwa dni non stop bo wylacznik nie dzialal. Od wczoraj wszystko dziala i mam nadzieje ze przed komunia juz nie bedzie zadnych rewelacji tego typu. tak wpadlam w wir remontu ze w maju lub w czerwcu musze wyczyscic ogrodzenie i pomalowac plus barierki na schodach i tarasie;) ok teraz lece na jakies zakupy na obiadek. przypominam sie skromnie o glosowaniu;) Dea gratuluje dziewczynki,u mnie w szeregóce 7-go kwietnia urodzila sie Julia jest taka slodka taka do calowania tylko:D Buziaki dla was wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I znow stawiam kawe :-)... cos ostatnio dlugo spicie, spioszki ;-) :-D jedna Ruda od rana na nogach ...? Kaszubko 🌻 - znow przywolalas Erato :-) Zdjecia poszly... rzeczywiscie dostalam zwrot od Ciebie Ani, Erato i She... Cos mnie ostatnio skrzynki nie lubia :-P Erato 🌻 - dobrze ze u Was wszystko dobrze :-)... Zycze powodzenia w debiucie na scenie :-) i w szukaniu pracy !!! Trzymaj sie cieplutko i wracaj do nas szybciutko ;-) !! Rudamaxi (kwiat] - widze ze u Ciebie praca wre :-)...i ak trzymac : z dobrym humorem wszystko jest latwiejsze :-) A mala ma prawdopodobnie tradzik niemowlecy... dostalismy krem do smarowania calego cialka i trzeba po prostu przeczekac... za 3 tygodnie idziemy na szczepienia to zobaczymy. Fotki poszly :-) Ide otwierac bufet ;-)... milego WE kochane !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez juz nanogach ale wolalabym jeszcze w lozeczku :o zmeczenie daje sie odczuc coraz bardziej :( ebeko, tak myslalam jak tylko przeczytalam, ze to tylo ten tradzik - mala wyrzuca z siebie wszystkie toksynki po wszystkich tych miesiacach w twoim brzusiu ;) Nasza Mysz tez tak miala, potrwalo to ok 2 tygdni lecz my zadnej masci nie stosowalismy, samo przeszlo. Duze 😘 dla Was i Slicznej Alice. Te zdjecia sa tak cudowne, caly tatus, ale zaloze sie ze juz coraz bardziej do ciebei sie robi podobna, co? :) Ide se troszke okrzatnoc bo 10.20 a ja jeszcze w pizamie, wstyd!!! A tu tyle do sprzatania dzisiaj!!! Lapie kawe i lece!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Rebeka🌻 ja na nogach od 8, właściwie na krześle przed kompem, robiłam poprawki w pracy licencjackiej i ... zakończyłam dwa rozdziały;) i zanoszę w poniedziałek-ciekawa jestem co znowu Pani wymyśli tym razem, bo za każdym razem jest inna wersja, teraz muszę się zająć trzecim rozdziałem i z górki będzie;) Jakieś zdjęcia od Ciebie dostałam pare dni temu ale jak masz nowe to poproszę:) Postaram sie potem jeszcze napisac a teraz muszę wyjść i poszukać moje dziecko bo wyszedł z domu o 9.30 i do tej pory go nie ma a w telefonie poczta głosowa sie włącza:P No tak-matka zajęta to dzieciak korzysta:D Pozdrawiam,pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hihi, wlasnie sie dowiedzialam ze moja chrzesnica ma 31 maja slub ;-)... czy to oznacza ze bede chrzestna babcia ???? :-D :-D Qrde, mam jedna chrzesnice i nie bede nawet na jej weselu 😠 !! Ale przynajmniej nie musze sie juz zastanawiac co zrobic z ubrankami po Alice :-P... Dea 🌻 - zaczynam widziec coraz wiecej podobienstw do mnie ;-)... ale karnacje chyba ma po tatusiu bo ja raczej z tych \"bladych twazy\" jestem ... :-D She 🌻 - pracowity WE spedzasz... ale u Ciebie to raczej norma... no i juz naprawde jestes na ostatniej prostej :-) A za promotorem nigdy nie trafisz :-O, zawsze bedzie mial jakies \"ale\", wiec mysle ze bierzesz to z dystansu ;-) Fotki poslalam drugi raz... tym razem powinny dojsc bo juz zwrotu nie dostalam. Cos glodna jestem... klania sie mala przekaska w oczekiwaniu na kolacje ;-)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻 witam 🌻 bardzo przepraszam ,ale wczoraj nie chcieli mnie juz dopuscic do kompa a dzisiaj dopiero teraz ,wiec za wczasu sie melduje...:)... na przeprosiny moze po kawałeczku sernika;)...znowu upiekłam ,bo jakos taki smak za mna sie wlecze ;) miałam dzisiaj pozdrowienia od mojej miseczki z poprzednich miesiecy...koszmar ,jak dobrze ze to juz mineło...;) nastapiło tez u mnie otwarcie sezonu \"grill\",takze jak ktos woli to zamiast sernika moge poczestowac stekami z sałatka :).. jak widzicie ze zdrowkiem juz lepiej,chociaz nie wiem jak w nocy bedzie...:) Rebeko...fotki dotarły,oczywiscie znowu mnie na duchu podniosły, a to mi sie bardzo przyda,bo powoli zaczynam miec dosyc tego \"balastu\" jeszcze jak jest mieciutki to nie jest zle ,ale najczesciej to raczej kamien przypomina i juz nie wiem jak sie ułozyc ,zeby chociaz troszke wygodniej było...nawet cwiczenia Rudej tylko na chwilke daja wytchnienie... troszke szkoda ,ze nie bedziecie mogli byc na slubie ,ale coz \"macierzynstwo \"wymaga poswiecen;) :)...a z tego co zrozumiałam to Twoja chrzesnica chyba niedługo sama sie przekona jak to jest i nie bedzie Ci miała za zle tego ,ze Cie nie bylo.. Bardzo sie ciesze ,ze ta wysypka to nic powazniejszego,bo nie ma nic gorszego niz chora dziecko... Dea...niestety nie biore antybiotyku nie dlatego ,ze lekarz nie przepisał tylko dlatego ,ze zeby mogł przepisac to musiałby mnie zbadac ,a na wizyte dopiero w poniedziałek udalo mi sie załapac ,niestety u nas takie kolejki,bo tylko jeden ginekolog a inny lekarz nie chce podejmowac sie leczenia ciezarnej ,zeby nie zaszkodzic... Jak urodzilam 1 dziecko,to dostałam nagle bardzo wysokiej goraczki i nie miałam wyboru i poszłam na pogotowie,powiedziałam ,ze tydzien temu urodziłam , i ze bardzo bola mnie piersi ,ale trafiłam na chirurga i po jego lekach,było jeszcze gorzej i tak w koncu musiałam isc do mojego ginekologa ,dostałam najpierw opieprz,ze w okresie ciazy i pologu to ze wszystkim musze najpierw do niego,potem mnie postraszył sciaganiem ropy z piersi ,a dopiero potem dał sie uprosic i przepisał mi silny antybiotyk ,i pozwolił wrocic do domu...takze teraz juz mam nauczke i nawet nie probuje niczego innego... Kaszubko...piekne te Twoje miasto,niestety za mala byłam ,zeby cos pamietac z wizyty w Twoich stonach ,moze jeszcze kiedys uda mi sie pojechac i zobaczyc te zakątki na zywo...a w ogole to ostatnio nasze miasta i miasteczka naprawde nie ustepuja zagranicy... Ruda...z reka na sercu nie zapominam i głosuje;)...mam nadzieje,ze na jakis odpoczynek tez znajdujesz troszke czasu... She...widze ,ze jak zwykle tez w ciagłym ruchu ;)udało Ci sie znalesc latorosl ?... Erato...dzieki ,ze sie odezwałas i dobrze ,ze tesknisz,my tez... pociesz sie ,ze ja nie mam zapalenia pecherza a tak jak Ty ciagle biegam do kibelka :)..nawet w nocy,co nie nalezy do przyjemnosci... trzymam kciuki ,zeby dalej wszystko sie Wam dobrze układało... A teraz pozdrawiam cały skład posyłajac po 🌻 i 👄 dla kazdej z Was i zycze milego wieczoru i udanej niedzieli 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór ❤️ Jutro się rozpiszę.... dziś przytłoczył mnie wiatr - każda zmiana pogody źle na mnie wpływa. 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam juz od parteru domek posprzatany zostal do posprzatania garaz, pralka naprawiona znowu padla wiec szykuje sie chyba nowy zakup I mialam ciezki dzien najpierw jak ja bylam na zakupach sasiad wrzeszczal na moja mame o to ze weszlysmy z ogrodzeniem na jego posesje.UWAGA 30 cm. Potem poszlam do niego by mi pokazal wyliczenia geodety na papierze bo podobno takowy u niego byl powiedzialam ze jak tego mi nie pokaze z pieczatką upowaznionego do takich pomiarow geodety to nie mamy o czym rozmawiac i uslyszlama " SPIERDALAJ" i zaczol grozic.Wiec powiedzialam mu ze zlego przeciwnika wybral i juz ma dwa artykuliki W drodze powrotnej zadzwonilam na policje i ide w poniedzialek na 9 oficjalnie zlozyc doniesienie o grozbach karalnych i o znieslawienie mnie przy innych ludziach. Ale debil tak mi zdenerwowal mame ze ciagle za nia chodzilam bo widzialam ze cos nie tak rebeka jak to jest tradzik to polecam kompiel w wodzie z odrobina krochmalu szybciej zejdzie;) U nas zadziałalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry ❤️ Jeszcze mam trochę czasu - już niedługo będą goście :D i do wieczora będę zajęta. Zimno i wiatr - a więc nici z jazdy również - szkoda, bo pojeździłabym sobie z Piotrkiem - a resztę gości bawiłby mąż hihihiihi Annapo - jednak na ten "kamień" potrzebny jest kotek... mojej Ani bardzo pomagał i nie tylko jej :D Rebeko - Alice jest śliczna.... pamiętaj o czerwonej wstążeczce - niby zabobon, ale coś w tym jest. Ruda - masz paskudnego sąsiada - czy starczy Ci sił i cierpliwości na wojnę z nim ???? ja też miałam dwóch wrednych sąsiadów.... bałam się szczególnie jednego - on wykorzystywał fakt, że mieszkam na parterze i często walił mi do drzwi lub pukał do okien [gdy byłam sama w domu] i wtedy mówił co ma zamiar zrobić jak mnie dopadnie samą. Poprosiłam o pomoc pewnych chłopców [już dorosłych] oni powiedzieli mu dobitnie co się z nim stanie, gdy nie da mi spokoju - pomogło. Erato - chciałabym zobaczyć i usłyszeć Twoje śpiewanie i fajnie, że udaje mi się Ciebie wywołać - jednak chyba potrafię czarować hihihiihi Zajrzę wieczorem, jesli nie będę za bardzo zmęczona - 👄 dla Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaszubko jesliby to tylko o mnie chodzilo to dalabym sobie spokój ale gosc zdenerwowal moja mame i jej tez grozil.Wiec przegiol na maxa.A z ruda sie nie wojuje bo jak to powiedzial mój eks do kogos tam .Walka z Goska sie nie opłaca i zaluje ze tak pózno do tego doszedl;) Juz sobie wymysliłam ze jak dojdzie do sprawy to sobie gosc zaplaci na pogozelców w Kamieniu Pomorskim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×