Po 5 latach bycia razem poprostu ODSZEDŁ!

Albo ja jestem naprawde głupia, albo naprawdę nie dawał żadnych sygnałów. Jeszcze kilka dni przed jego odejściem przytulał, całował, nosił na rękach. Po pracy wracał prostu do domu, na imprezy chodziliśmy razem. hmmm teraz zaczynam myśleć, przypominać sobie coś dziwnego...

kurde nie wierze, ze tak odszedl... :O

co dziwnego?????????

i kokardkaa zniknela jak jej chlopak a wy siedzcie i czekajcie

KOLM - zniknelam? przeciez caly czas tu jestem.

Chyba pora coś zjeść. Nawet nie pamietam kiedy ostatnio jadłam, a wypaliłam przez 24h 3 paczki fajek. :( jakoś tak błogo mi.. chyba już nie mam siły płakać. bardzo bym chciała wziąść się w garść... :( wróce po kolacji.

jesooo co Ci sie przypomnialo, badz o czym myslisz?? dziewczyno, zamiast pracowac to sledze kazdy Twoj krok! Naprawde mi przykro...

kokardkaa napisz z alski swojej co ci sie przypomina dziwnego czy ty juz nie kontaktujesz po tych srodkach uspokakajajcych?

i wroci dajze dziewczynie cos zjesc.... pewno dawno nie jadla

o jejku !!!!!!!!!!!!!! a mnie przytrafiła się taka sama historia !!!!!!! Tylko facet inaczej ma na imię...... Czekam na wieści,co też się Tobie przypomniało.... pisz dziewczyno bo historia jak moja i jestem ciekawa jaki koniec bedzie... Z tym,że ja wczesniej zorientowałam się,że cos jest nie tak i teraz po czasie zrobiłam dochodzenie i dowiedziałam się takich rzeczy o swoim facecie,że szok... Nie ma to jak podwójne życie. A może ten Twój wplątał się w jakiś ciemny interes i po prostu musiał zniknąć?A jesli to co powaznego to nie może powiedziec o tym nikomu ze względu na bezpieczeństwo? Sama nie wiem...ja tak miałam...

"hmmm teraz zaczynam myśleć, przypominać sobie coś dziwnego..." - że to mógł nie byc jej chłopak tylko jego brat bliźniak, który tez zawsze na nią leciał :D No dalej dziewczyno! Co Ci się przypomniało?

ale brzmi jak brazylijski serial, prawda?? tylko, ze niestety Ona realnie bardzo cierpi...szkoda dziewczyny..a wlasnie Malgosiu, skoro dzwonila jego mama to mowilas jej co sie w ogole stalo?? ..hmm na pewno..zjedz kochana i wracaj

ludzie czasem znikają... jeśli znikają w wieku 25- 40 lat to uciekają od kłopotów, wybierają wtedy pracę na obczyźnie z dala od domu i jak ułożą od nowa życie to odzywają się po kilku latach....

ale planujac slub !! nie robi sie takich rzeczy...nie maccie Malgosi w glowie, tylko wspierajmy Ja jak mozemy..chociaz tak mozna dziewczynie ulzyc..cieplym slowem...

Zrobiłam kanapeczki i będę wcinać z Wami. Jejku bardzo się cieszę, że jesteście ze mną, dziwne nigdy nie wierzyłam w ten cały wirtualny świat. Ale to napewno pomaga. Powiedziałam jego mamie, ze zniknal. Bardzo sie wstydzilam o tym jej powiedziec. ale gadalysmy dosc sporo, jest polonistka z zawodu umie dotrzec do czlowieka. Jutro do mnie przyjedzie. Jakieś 2 miesiace temu wyciagnal 10 tysiecy ze swojej karty kredytowej, ktora mu załozylam pracujac jeszcze w banku. Wiem, ze wyciagnal bo kiedys kazal mi sprawdzic na stronie jakie ma odsetki i sie wydalo, ale nawet nie zwrocilam na to uwagi, myslalam, ze polowe wyciagal by dac pieniadze bratu na samochod, a polowe na splate naszego domu.. tak myslalam do tej pory.. a moze sie mylilam, moze naprawde w cos sie wplatal? Kurde pomoge, wybacze wszystko, niech tylko wroci :(

namacilyscie dziewczynie w glowie i teraz dobiera sobie rozne mysli do glowy

Przeciez mozesz spytac brata czy dostal jakies pieniadze od niego, jak i sprawdzic czy jakies pieniadze wplynely na konto mieszkania...jak sie czujesz??

ja mysle,że w cos sie wplatał..... mój tez wziął kase i zniknął

Dziewczyny net mi pada, także jak nagle znikne to wiecie czemu. Przybysia -- za kilka dni się z Nim skontaktuje, bo w tej chwili jest 700 km odemnie, a nie chce gadać o tym, przez telefon, a za kilka dni przyjedza. Ama_leta - ciesze sie, ze wrocilas.

włączył telefon, ale nie odbiera! Boże jak mi serce bije... ;(

mi tez padl, ale powstal :) heh juz zaczelam sie wkurzac...Kokardko nasza, ciesze sie, ze tu zajrzalas i choc jestem taaaak daleko, to tutaj przynajmniej nie odstapie Cie poki co :) buzia

wiec wciaz probujesz sie skontaktowac?? hmmm nie odbiera? czyli wlaczyl telefon= nic mu fizycznie nie jest (roznie bywa) ..i o co zapytasz??? jestes zbyt roztrzesiona zeby rozmawiac z nim o tym!! uspokoj sie najpierw, wycisz troche..

Przybysia dziękuje. zaczynam wkoncu racjonalnie myślec, te tabletki troche mnie ogłupiły. Wiem jedno, jak chce odejsc odemnie to niech odchodzi, ale ja musze weidziec dlaczego. Poruszę niebo i ziemie, a sie dowiem!

No chyba masz racje.. chyba bym nie dała rade z Nim teraz rozmawiac, Chcialabym napisac mu smsa, by odczytał, może go coś ruszy i wkońcu powie mi prawde..

Ama_leta ja się z Tobą zgadzam w stu procentach. tak się nie robi po takim czasie i po tylu rzeczach, które nas łączyły. net :O

ciekawe co to....gdyby byla inna kobieta to chyba nie bralby tej kasy z konta, bo i po co?..dlugi?? ale, ze nie moze byc z Toba i ze kiedys to zrozumiesz...dziwne, dziwne...kiedy dokladnie Cie \'zostawil\'??

A moze on pojechal cos dla was zalatwic,jakas wielka niespodzianke na wesele,pierscionek,cokolwiek dla was i chce CIe zaskoczyc...?

Przybysia --- 3 dni temu. Chce napisac tego smsa, ale naprawde pustka w glowie, tyle bym chciala mu powiedziec. Przeciez nie można tak poprostu kogoś zostawić..