czy tak łatwo zachodzi się w ciążę?

doczytałam ... sorki

to Wy dziewczyny jeszcze krotko... Ja, jak pisalam, juz rok temu odstawiłam tabletki :( Na początku byłam pewna że pójdzie mi szybko - jaka byłam naiwna! Pamietam, że oglądałam sobie ubrania ciążowe na allegro i liczyłam sobie, w jakim miesiącu najbardziej bym chciała, żeby sie dzidziuś urodził. Teraz jest mi to kompletnie obojętne kiedy - ważne żeby się w ogóle urodził... malwina_80 a Ty brałaś tabletki? Dziewczyny dopóki nie przyszła @ nic nie wiadomo :) Pozdrawiam!!

brałam tabletki anty, ale przez 15 miesięcy i odstawiłam je 4,5 roku temu więc nie wiem jak ta sprawa ma się do obecnego stanu, ale mam nadzieję, że jednak niezbyt znacząco @ jeszcze nie dostałam, ale czuję się dokładnie tak jak zawsze na dzień przed @ więc mogę się pewnie już jutro spodziewać:O

hej:) dziewczyny jestem w kropce, bo @ na razie nie ma, ale przecież może przyjść natomiast czuję od rana, że nabrzmiewają mi piersi (w 30 dniu cyklu???!!!), nie wiem o co chodzi:( a najgorsze jest to, że przeziębiłam się:( w nocy zaczęło mnie boleć gardło i nos mam zapchany:( nie wiem co robić, jak się leczyć? wczoraj byłam pewna, że @ przyjdzie, ale skoro jeszcze jej nie ma to mogę mieć cień nadziei:) jednak wiem, że nie wolno brac żadnych leków w ewentualnym stanie błogosławionym. Co robić? przecież nie mogę się rozłożyć na maksa:O poradźcie coś

a jakie długie masz zazwyczaj cykle? Bo w 30 dniu to chyba juz można zrobić test...? Ja bym nie brała żadnych tabletek dopóki bym się nie przekonała czy jestem w ciąży czy nie. Chociaż jak mnie ostatnio ząb strasznie bolał to zapytałam mojej ginegokol czy mogę coś wziąć i powiedziała mi, że mogę np. 1 tabletkę apap, ale żeby nie brać ibupromu, bo jest silniejszy. Moja koleżanka jak była w ciąży i się trochę przeziębiła to leczyła się domowymi sposobami: mleko z masłem i miodem, napój czosnkowy czy coś w tym stylu.

Acha! Jak odstawiłaś tabletki 4,5 roku temu, to organizm powinien już wrócić do równowagi hormonalnej. Co nie oznacza, że nie mogą wystąpić inne problemy, ale o tym nie ma co myśleć, bo przecież na pewno będzie dobrze :)

Mam pytanie: czy kobieta jak jest w ciązy to może mieć podwyższone tętno?

jak tam u Was dziewczęta? mam nadzieję, że @ nie przyszła:) dotus------> u mnie na test za wcześnie, bo od kiedy zaczęłam starania cykl rozregulował mi się i w przeciągu ostaniego pół roku różnie bywało od 27 do 33 dni (raz nawet miałam 43 dni) natomiast wiem już na pewno, że nie jestem w ciąży, bo wyczytałam na forum CIĄŻA, że na początku ciąży musi być podwyższona temperatura, a ja z racji tego, że jestem przeziębiona zmierzyłam tempkę i niestety jest bardzo niska więc... wiadomo:O ale będę trzymać za Was kciuki, oby się udało:)

malwina_80 a nie myślałaś o tym, żeby iść do lekarza i porobić wszystkie badania? Jesli masz tak długie i różnej długości cykle, to warto by było sprawdzić co się dzieje. Ja już sobie postanowiłam, że jeśli teraz też test będzie negatywny to mój mąż musi koniecznie iść na badanie. On się przed tym broni jak może, mowi że to nie jest dla niego przyjemna sytuacja, ale przecież jak ja chodze na monitoring, to takie usg dopochwowe też nie jest przyjemne, prawda...? :) Ja już nie widzę innej przyczyny braku ciąży. Mam co miesiąc owulację, jajeczka mi ładnie pękają, cykle regularne 28-29 dni. Trochę endometrium mam za malutkie, ale biore już tabletki na jego pogrubienie. Temperature mam zawsze od owulacji podwyższoną, dopiero przed samą @ spada. Więc mężuś musi zrobić badanie, chociaż po to, by sie przekonać, że wszystko z nim w porządku... :) Do ghfdghfjd - na pewno temeratura powinna być podwyższona na początku ciąży, ale czy tętno też - nie mam pojęcia...

Jeśli jest tak jak opisujesz w Twoim przypadku, to chyba rzeczywiście problem leży po stronie partnera. Koniecznie niech zrobi badania, bo to raczej nienormalne żebyś nie zachodziła w ciążę. Bardzo dziwne, no chyba, że to kwestia psychiki, o czym się tyle mówi:O Wiesz, ja dotychczas miałam @ regularnie co 28 dni i dopiero, gdy zaczęłam starania to wszystko się tak nacudowało:( wiesz, tak czy siak cykle nie są nieregularne, bo między najkrótszym a najdłuższym nie ma różnicy 10 dni, zatem niby jest w porządku tylko dlaczego wcześniej było regularnei co 28 dni? Byłam już u lekarza i mam zlecone badania. Muszę teraz tylko poczekać na @ by zacząć je robić po kolei. Dostałam też namiary na pracownię andrologiczną celem zbadania nasienia mojego faceta... no nic, zobaczymy

hejka, Siedzialam dzis caly dzien w pracy, a moja praca jest okropna wrrrr.... mija mi 28 dc, nic mnie nie boli, ale ze ostatni cykl mial 32 dni wiec czekam cierpliwie ... mam nadzieje ze nie doczekam sie @ tylko dwóch malutkich kreseczek ... trzymajcie sie ...

cześć dziewczyny co tam u Was?

29 dc - @ brak, oznaki nadchodzacej @ - brak (nic mnie nie boli) temperatura 36,9 'C. Idę na noc do pracy - starające się kobietki nie powinny pracować w nocy, napisze wniosek o zmianę w kodeksie pracy :) a jak u Was ????

Hej dziewczyny! To moj pierwszy cykl w ktorym staramy sie o dziecko.Dwa lata temy przez 2 lata bralam tabl.anty.Pozniej nie mialam okresu przez 6 m-cy i lekarz przepisal mi Luteine(mam zaburzenia hormonalne ale lekarz uspokoil mnie ze tabletki nie mialy na to wplywu).Pomoglo i mialam regularne okresy.Niestety kiedy zdecydowalismy sie na dziecko miesiac temu nie dostalam znowu okresu.Znow bralam Luteine i dostalam okres.Teraz jest to mój 13 dc i mam ciuchutka nadzieje ze za 2 tyg.beda dwie kreseczki.Czy ktoras z dziewczyn brała moze wczesniej Luteine? Pozdrawiam i trzymam za was kciuki!

Cześć dziewczyny :) Ja czekam na weekend i wtedy się wszystko wyjaśni. Temperatura dzisiaj 36,9, więc ciagle podwyższona, ale piersi zaczeły mnie boleć tak jak przed @ :( Zobaczymy. maja85 ja brałam luteinę ale nie była dla mnie odpowiednia i teraz biore duphaston. W trakcie jej brania dostawałam plamienia i w ogóle uciążliwe było dla mnie to trzymanie jej pod jezykiem, a ona dosyć długo sie wchłania... Lekarka powiedziała mi, że prawdopodobnie źle ją przyjmowała, tzn. część połykałam, zamiast wszystko wchłonąć pod językiem i stad te plamienia. Z duphastonem nie ma problemu, łykam tabletkę i tyle :) Tylko że zdaje sie że jest dużo droższy :(

Hej :( Spadłam mi temperatura dzisiaj do 36,6 - nie ma szans ze jestem w ciąży. Okres pojutrze. Trzymam kciuki za was buziaki

Hej, Moja bratowa urodziła dziś 3-cie dziecko. Córeczkę. a jest tylko o rok starsza, może zamiast studiować powinnam była pomyśleć o dzidziusiu .... Ale i tak sie ciesze bardzo z nowej bratanicy, dwa poprzednie dzieciaczki Dawidek i Wkuśka są przecudowne. Pozdrawiam

Gratuluje nowej bratanicy :) Moja kuzynka, która jest w moim wieku ma juz 3 chłopaków... Najbardziej mnie dewnerwuje gdy rodzinka się pyta przy każdej okazji kiedy my zostaniemy rodzicami... Dzisiaj do mnie cos dotarło :( jak zaczynałam się starac o dzidziusia w styczniu, to miałam nadzieję, że jeszcze w tym roku zostanę mamą, czyli mając 28 lat. A tymczasem teraz nie wiem nawet czy na przyszły rok sie \"załapie\" - zostało już mało czasu :(

Co za brednie opowiadasz Dotus,ja mam 33 lata i tez sie staram i to dopiero od 2 m-cy,a Ty przed 30-tka martwisz sie czy nie za pozno??????Nie sluchajcie tych glupot,ze dziecko najlepiej rodzic przed 25 rokiem,bo to absurd.Nie mieszkam w Polsce i cale szczescie bo bym sie depresji nabawila.Dodam Ci jeszcze na pocieszenie,ze moja kolezanka 29 lat ostatnio urodzila i byla najmlodsza na sali wsrod rodzacych. W Polsce to najlepiej wychodzic za maz w wieku 20 lat,a wieku 22-u miec juz 2-je dzieci.-taka przykra mentalnosc. Pozdrawiam.

Do No co Ty... => Ja nie mówię, że to za późno, tylko że liczyłam na to, że jeszcze w tym roku urodzę, a tymczasem nie wiem nawet czy zdążę w następnym... Chodzi mi tylko o upływający czas... Wiesz jak to jest - jak nie byłam jeszcze gotowa na dziecko to było ok, ale jak się zdecydowałam, to chciałabym od razu. A tymczasem tyle miesięcy starań i jak na razie nic... :( Czasem jednak chyba warto zacząć trochę wcześniej starania, bo jeśli okaże się, że są jakieś problemy to jest więcej czasu na leczenie itp.

jak dawno nie pisalam na tym topiku, ale dopinguje Was dziewczyny, u mnie na razie naturalna ciąża niemożliwa :( niestety ale trzymam za Was kciuki - \"jak to jest\" jak się czujesz?

Witam, Z maleńkiej Nikoli bardzo sie cieszę, ale ja tez już chciałabym mieć dzidziusia. A wczoraj wieczorem dostałam @ i wizja dzieciątka się oddala. zaczynam mocno wątpić w to czy wszystko ze mna w porzadku, chyba wybiorę sie do lekarza. Pozdrawiam ps.piszcie co u Was - cały czas trzymam kciuki. :)

ani77 czemu naturalna ciąża niemożliwa?? Ja jutro rano robię teścik i dam znać jak wyszedł. :) S_25 przykro mi że @ nadeszła... :( Ja po 3 miesiącach starań poszłam do lekarza i zrobiłam różne badania... Pozdrawiam Was dziewczyny :0

Czesc dziewczyny! U mnie jak zwykle znienawidzona jedna kreska :( Co prawda @ jeszcze nie przyszła, ale pewnie jutro albo pojutrze już będzie... :( Tak więc w przyszłym tygodniu wysyłam męża na badania, tylko muszę się dowiedzieć gdzie robią je w Łodzi, bo u mnie w mieście niestety nie ma takiej możliwości.A co u Was? Pozdrawiam!

dotus -----> nie wim co napisac, przykro mi ale faktycznie wyciągając wnoski z Twojej historii to niech mąż zrobi badania. Ja tak strasznie przezywałam nadejście @ ze mąż zobowiązał sie że on pójdzie na badania, ale ja podejrzewam ze to ja mam problemy z owulacją więć zacznę od siebie. Daje sobie jeszcze ten miesiąc, ale jeśli w grudniu się nie uda to od stycznia zabiore sie za siebie. A na badania też będę musiała jechać do Lublina, bo w moim miasteczku też ich nie robią. Pozdrowionka

kochane mama pyatnie, czy jesli chlopak ma wytrysk i umyje sie pozniej plynem do higieny intymnej to czy pleminiki sa nadal na czlonku ??

ja sie starałam 4 miesiące i nic....jednym słowem zajście w ciąże wcale nie jest takie łatwe..I denerwuje mnie to, że jacys gówniarze raz się "bzykną" i ztapiają....a ja sie staram i nic Powoli sie załamuje:(

naturalna ciąża u nmie na razie niemożliwa, ze względu na wrogi śluz, pboje z mężem mamy dobre wyniki jednak mój śluz nie lubi jego plemników :( czekam na laparoskopię, późiej inseminacja. Pozdrawiam wszystkie starające!!!

niewiemsama- ich pewnie też to wkurza, że chceli jeden niewinny raz spróbować, a tu wpadka. Nie martw sięm, po jakims czasie na pewno będziesz miała miłą niespodziankę :)

cześć dziewczyny u mnie kiepsko wydawało mi się że się pozbierałam a wcale tak nie jest. Ciągle wszyscy mówią o dzieciach ciągle ktoś z mojego otoczenia zachodzi w ciążę a ja wogóle mam jakiś dół psychiczny ciągle płaczę wieczorami o to dziecko kótre straciłam i wogóle nastawiłam się wrogo do dzieci i nie chę ich widywać w dodatku moja teściowa (nic nie wie o tym, że poroniłam) ciągle dopytuje się kiedy będziemy mieć dzicko, mówię Wam mam dosyć ryczeć mi się chce