Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jak to jest z

czy tak łatwo zachodzi się w ciążę?

Polecane posty

Jak najbardziej ZŁA dieta może mieć wpływ nawet na czasowy zanik okresu. Odchudzać trzeba się z głową - tak, by przy okazji sobie nie zaszkodzić.Możliwe, że będzie konieczność wywołania miesiączki hormonalnie - jeśli od daty spodziewanej miesiączki mini 2 tygodnie i okres nie nadejdzie - udaj się do lekarza - wspomnij o diecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochę nie na rękę
Czyli wg Ciebie szans na ciążę nie mam? trochę mi ulżyło bo wiecie jak to jest - sama sobie wkręcam coś :o Lekarza zaplanowałam na ten tydzień od 29.10 bo wczesniej nie mogę. Chyba że dostanę wczesniej okres. Na czym polega hormonalne wywołanie okresu? Aha jeszzce jedno pytanie trochę z innej beczki. Wybieram się do lekarza do któego trzeba mieć skierowanie. To skierowanie daje się w recepcji czy bezpośrednio lekarzowi? Nigdy nigdzie nie chodziłam tak na skierowanie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro mieliście prezerwatywę, która nie pękła - to szans na ciążę brak.Hormonalne wywołanie okresu to podanie tabletki hormonalnej - w tym przypadku progesteronu. Będziesz przyjmować kilka dni a potem odstawisz, co automatycznie wywoła krwawienie (do 10 dni od odstawienia).Skierowanie dajesz w rejestracji - inaczej nie zostaniesz zapisana na wizytę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochę nie na rekę
ngLka - dzieki wielkie za odpowiedź :) widac że znasz się na rzeczy. Nie raz czytałam twoje wypowiedzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kolejny raz miałam plamienia na tydzień przed okresem i podejrzewam u siebie niedomogę ciałka żółtego. Tylko dlaczego po tak oczywistych objawach jak comiesieczne plamienia w tym samym czasie oraz brak ciąży moja gin na to sama nie wpadla? W jakim dniu cyklu powinnam zrobić sobie poziom hormonow. Czy moge te badania zrobic sama czy musi je zlecić lekarz? Moja mama też miała problemy z zajściem w ciążę i długo się leczyła, czy to może byc dziedziczne? No i czy tyłozgięcie macicy też może utrudniać zajście w ciążę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no właśnie jak ma się fakt
że na przykład matka miała problemy z zajściem w ciążę albo też wręcz przeciwnie do córki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To zależy PRZEZ CO mama miała te problemy.Tyłozgięcie nie utrudni zajścia w ciążę.Lekarz powinien był skierować na badanie poziomu progesteronu - wiedząc o plamieniach. Badanie to wykonuje się w 7 dniu po owulacji, dlatego owulację należy zmonitorować. Lekarze czasem przepisują badania wg statystyk - 21 dc - ale to dobre dla kobiet, które mają cykle trwające 28 dni i owulację równo 14 dc - co występuje u mniej niż 30% kobiet.Można badanie zrobić samemu, koszt to 30-40 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok ngLka - nie będziemy się sprzeczać :-) , zwłaszcza, że zgadzamy się w zasadniczej kwestii, czyli w cyklu jest 1 owulacja, ale może być podwójne jajeczkowanie (albo nawet więcej). Widzę, że posiadasz sporą wiedzę w tym temacie i raczej chętnie się nią dzielisz. Ja należę do \"starających się\". Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mogą być DWA JAJECZKA
ale nie podówjne jajeczkowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może źle się wyraziłam. Jajeczkowanie w sensie pęknięcie jajeczka i uwolnienie komórki. A samych jajeczek jajeczek może byc nawet więcej niż 2.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Że tak powiem o
no to widzicie nawet ginekolog sie myli:( Bo znajomej powiedzial ze jest w ciązy a ona ze to niemozliwe bo jajeczkowanie miala tam kiedys a kochala sie przed miesiaczka a on no widzi pani widocznie miala pani podwojne jajeczkowanie. i badz tu madry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To to różnie bywa. nikogo nie chcę oskarżać, ale raz, że koleżanki czasem mówią różne rzeczy - niekoniecznie prawdziwe (niektórzy nie potrafią się przyznać do wpadki) a dwa, że czasem ginekolodzy faktycznie dziwne rzeczy mówią.A z drugiej strony - raczej stawiałabym na to, że koleżanka coś przekręciła albo zmyśliła, bo wygląda to tak, jakby kucharz mówił, że chleb robi się betonu.Wszelkie procesy zachodzące w cyklu kobiecym to PODSTAWY fizjologii i na prawdę nie da się przejść dalej w nauce (szczególnie jeśli chodzi o medycynę) - z tak błędną wiedzą - można by rzec, że podsatwową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Że tak powiem o
Nglka - czy 5dni od prawdopodobnego zapłodnienia mogą pojawić się pierwsze objawy ( zmęczenie, wilczy apetyt ), czy nakręcam się:)???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nakręcasz się :-)5 dni po potencjalnym zapłodnieniu organizm nie wie jeszcze, że doszło do zapłodnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Że tak powiem o
teraz bola mnie jajniki, mam 16dc wiec pewnie owulka dopiero teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szok to jest
Ginekolozka powiedziała, że mam trudności z zajsciem w ciąże bo po stosunku jak sie podmywam w bidecie to wiele nasienie wypływa Przecież to smieszne. Przecież wszystkiego nie wymyje a nie lubię brudna iść spać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nathalie_88
Ja z moim mezczyzna tak naprawde staralam sie po raz pierwszy.Bzykalismy sie prawie codziennie,dwa dni przed okresem mialam zawroty glowy,male plamienie,a dwa dni pozniej odwiedzila mnie ciocia :-( Zaczelam sobie wkrecac,ze moze ja wcale nie moge miec dzieci...ale po wejsciu na ta stronke odetchnelam -to byl dopiero pierwszy krok,a ja mam dopiero 19 lat,wiec cale zycie przede mna...Tak to sobie tlumacze...a ta ochota na takiego malego ,slicznego bobaska jest taka silna..Tylko o tym mysle. Ktos juz tu rzucil; JAK KTOS CHCE,TO SIE NIE UDAJE,A KTOS INNY NIE CHCE I PO JEDNYM STOSUNKU PIELUCHY MUSI SZYKOWAC. Trzymam kciuki i pozdrawiam goraco.Nie poddawajcie sie-jestesmy w 100 % kobietami-a kobiety Bog stworzyl,zeby rodzily nowe generacje (ale bez faceta,to ani rusz.... :-) Papatki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hallo kobietki...
Wlasnie Nathalie ,nie trzeba sie poddawac!!!!!Ja tez dopiero 1 miesiac staran choc mam duzo wiecej latek od Ciebie dopiero teraz poczulam instynkt macierzynski.Tez czuje ze w tym miesiacu nie wypalilo,miesiaczki mam nieregularne ale bede sie starac do upadlego. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nathalie_88
Boze koffany...Odwiedzilam wlasnie przez przypadek jakas stronke dla 15/16-latel :-) My tu sie tak meczymy,zeby zajsc w upragniona ciaze,a one sobie dupy truja,ze od samego lezenia w nocy kolo partnerta mozna zajsc w ciaze...a jakas inna,ze to nie tylko w nocy,ze w dzien tez przeciez mozna zajsc w ciaze...a inna laska: zeby zajsc w ciaze wystarczy,ze nasienie mezczyzny znajdzie sie w okolicach warg sromowych i nie potrzeba sexu,zeby zajsc w ciaze,bo petting wystarczy,zeby tak sie stalo........ Heh! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny moze któras wie jak szybko plemniki dostają się do komórki? Tzn. ile czasu musi upłynąć od wytrysku nasienia do momentu, gdy plemniki znajdą się u celu? Czytałam różne opinie na ten temat i w końcu sama nie wiem. Raz czytałam że poruszają się tak wolno, że trwa to kilka godzin. Znowu gdzieś indziej napisali, że dostają się w kilkanaście minut, ale muszą przybywać w tamtym środowisku ok 6 godzin, dopiero wtedy są zdolne do zapłodnienia...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nathalie_88
Dotus!!!! Plemniki na zewnatrz moga przezyc do 25 minut-pol godziny.W pochwie moga one przezyc bodajze 24 godz albo 12-nie pamietam juz...a do zaplodnienia komorki zachodzi podczas owulacji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, ja wiem jak długo mogą przeżyć plemniki w drogach rodnych. :-) Pytanie było JAK SZYBKO \"dopływają\" do komórki np. jeśli ona już tam się znajduje?? Tzn. dawniej wyobrażałam sobie, że jest wytrysk (oczywiście wewnątrz) i one praktycznie od razu są na miejscu, ale gdy zaczęłam o tym czytać znalazłam różne opinie. Chodzi mi dokładnie o przypadek, gdy jest już po owulacji, jak wiadomo komórka jest zdolna do zapłodnienia przez 12-24 godz., a starania z mężem były powiedzmy ok. 4 godz. po owulacji i teraz ważne jest właśnie jak szybko plemniki się dostaną do komórki...? Czy zdążą ją jeszcze zapłodnić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewuncia 2
Czesc dziewczyny powiem wam ze udalo nam sie Jestem w Ciazy:-) Nie przypuszczalabym ze tak jest , czuje sie dobrze i jestem szczesliwa ;-) a co do tej nglka czy jakos tam to widze ze juz na wszystkich topikach jestes i wymadrzasz sie. Powiem ci ze ja mam co robic a nie siedziec i wyszukiwac jakis herezji w necie lub gdzie kolwiek w przeciwienstwie do ciebie kochana!!!!! Wiec nie obrazaj mnie bo nawet na to nie zaslugujesz. Moze i mialas racje nie wnikam ale jak masz kogos pouczac to rob to uprzejmie bo mnie potraktowalas bardzo nie przyjemnie!!! Miej to na uwadze. Uciekam :-) trzymajcie sie laseczki Powodzenia, Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewuncia 2 gratulacje!!! To super, że się udało i SZCZERZE życzę by wszystko ułożyło się jak najlepiej ... :-) Do momentu zrobienia testu nie miałaś żadnych objawów? Ja robię test dopiero w przyszłym tygodniu. Strasznie się zawsze dłużą te dwa tygodnie między owulacją a @.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja czekam na okres i wiem że na pewno nadejdzie bo po tych plamieniach na pewno nie jestem w ciąży. Tylko tak mi się to dłuży... Już nie mogę się doczekać następnego cylku. Od 15 dnia bedę brać luteinę i mam nadzieję ze już nie będę plamić. Ewuncia 2 serdecznie gratuluję i dbaj o siebie :) cieszymy się razem z Tobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja owulację mam - chodzę na monitoring, ale mam zawsze za cienkie endometrium. :-( Od 16 dnia biorę Duphaston, od niego powinno chyba urosnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×