Magia czterech por roku dojrzalych kobiet

http://www.youtube.com/watch?v=rCNJBopK25I&mode=related&search=

Dziewczynki ! Co nowego u was ?... dziś jucz 1 wrzesień,,, pamiętny czas,,,,, no i wakacje się skończyły... Siedziałam w kuchni i i drylowałam śliwki , mam sporo węgierek wiec zamrażam porcyjki na ciasta lub kompoty... I tak rozmyślałam o minionych czasach, nawet łza spłynęła mi po twarzy na wspomnienie fartuszków i tarcz szkolnych... Były to biedne powojenne czasy , ale jakże mi drogie.... kochałam mój pierwszy elementarz i tekturowy tornister... Na widok kredek i kolorowej plasteliny śmiały mi się oczy.:-D byłam wtedy taka beztroska i szczęśliwa ....

Do końca roku pozostaje 121 dni.... Skończyły się wakacie opadły lisice z drzew,opustoszały plaże i ucichł ptaków śpiew...Wspominać będziesz lato wakacji dni , wakacje przemijają jak kolorowe sny,,,, Piękny urywek tej piosenki choć już nie pamiętam tytlu...

teraz kierunek do kuchni :)posprzątać po śliwkach,:)

witam Oazowiczów tych męskich i żeńskich.... Co za telepatia Sabinko, ja tez o szkole myślałam nawet opowiadałam moim dzieciakom o naszej klasie.... Powietrze rzeczywiście pachnie już jesienią, ale to jeszcze na pewno przyjdzie ciepełko,,, Ja sobie życzę tego i już:-D Przygotuje teraz kolacje a potem wpadnę was poczytać bo rosną mi te zaległości....

http://dzentelman.com/archives/2007/01/02/czeslaw-niemen-jednego-serca/

http://dzentelman.com/archives/2006/12/23/bob-marley-no-woman-no-cry/

http://dzentelman.com/archives/2006/12/08/elvis-presley-love-me-tender/

http://dzentelman.com/archives/2006/12/09/neil-sedaka-calendar-girl/

http://dzentelman.com/archives/2006/07/26/closterkeller-cisza-w-moim-domu Posłuchajcie muzyki.-D

Dzien dobry- wieczór.:)

wpadłam do Was bo muzyka gra już z daleka wiedziałam , ze to w Oazie... ha ha ha ha ha .... Bo gdzie tak jesienią cudownie , wiadomo w OAZIE:-D

Ja tez jestem za Oaza ..... Do innego topika nie pode i już:-D

Oaza jest jedna i niepowtarzalna , nie przenoście nam oazy i nie likwidujcie... proszę.... bardzo proszę...

Dziewczyny ja tez jestem za tym by nie likwidować oazy... Możemy tu wszystko nawet pomyśleć w ciszy... Wyciszyć się ... Spójrzcie jakie zajadle sa kobiety na innych topikach , ciągle sobie dogadują , plotkują, obrażają...

Doceńmy to i bądźmy tutaj... Pozdrawiam serdecznie wszystkich od A do Z i proszę przemyślcie to wszystko....

Na wesoło:) Facet chciał się pozbyć kota, więc wywiózł go daleko od domu i tam go zostawił. Gdy wrócił do domu, okazało się, że kot jest w pokoju. Kolejnego dnia facet wywiózł kota naprawdę daleko. bardzo długo nie było go w domu. W pewnym momencie do domu dzwoni telefon. - to ja kochanie-mówi facet.-jest kot -tak właśnie wrócił do domu. - to daj go do telefonu bo ja zgubiłem się.....

http://patrz.pl/filmy/xero-niezla-akcja

Chyba już można iść spać Dziś pewnie nic się nie zdarzy Chyba już można się położyć Marzeń na jutro trzeba nam namarzyć Tamtą kartkę z wczorajszej nocy Trzeba zmiąć i położyć w koszu I na nowej, czystej kartce Napisać nie-miłosny list do losu Albo donos napisać na życie Bo należy mu się swoją drogą I podpisać zgryźliwie - życzliwy Tylko gdzie go wysłać i do kogo Zwykłe łóżko a taka dobra rzecz To był świetny pomysł z tym łóżkiem Jak ktoś chce sobie życie poprawić Wystarczy poprawić poduszkę Andrzej Poniedzielski

Kiedy serce śpi Kiedy serce śpi, daj odpocząć mu Przecież czeka je nowy ból Na czas jakiś wejdź w codzienności tło Mniejsze dobro w niej, mniejsze zło Pośród zwykłych spraw niech mijają dni A ty żyj! Kiedy serce śpi, daj odpocząć mu By nabrało sił, przecież czeka je nowy ból Kiedy serce śpi, jak zmęczony ptak Nie budź nigdy go, sił mu brak Jest zmęczone twych uczuć zmienną, grą, Niechaj sobie śpi, a ty z nim Pośród sennej mgły niech mijają dni Serce śpi Zęby wzlecieć znów, żeby znów się wzbić Musi nabrać sił, nim nadejdzie to, co ma być Kiedy serce śpi, daj odpocząć mu Przecież czeka je nowy ból Kiedy zbudzi się, wtedy da ci znak Zatrzepoce jak w sidłach ptak Jeszcze wyrwie się, jeszcze jeden raz Frunie w blask Kiedy serce śpi, miłość zbudzi je Znów tęsknota, lęk, gorycz, radość W nie, wejdzie w nie Kiedy serce śpi, daj odpocząć mu Przecież czeka je nowy ból Na czas jakiś wejdź w codzienności tło Mniejsze dobro w niej, mniejsze zło Pośród zwykłych spraw niech mijają dni A ty żyj! Kiedy serce śpi, daj odpocząć mu Przecież czeka je nowy ból Jonasz Kofta

Trzecia jesień Tam na pewno za oknem jesień liści złotych, trzecia jesień od czasu, jak wyszedłeś z domu, i nad stołem, gdzie jeszcze nie ostygł twój dotyk, tam żona, od niechcenia, jakby po kryjomu pochyla się nad książką, która wciąż otwarta, nie doczytana leży... Gdzieżeś się zapodział? Już idzie trzecia jesień i zagięta karta wzdycha: miły, czas skończyć przerwany nasz rozdział Więc powróć i obejmij rękami obiema ten ciepły słup powietrza, wchłoń je do ostatka... Rozchwiane twoje okno i naprawdę nie ma twojej żony, tam tylko jest czarna zagadka. Jedynym twoim domem jest ta jesień rdzawa, zamieć liści po trzykroć nad tobą zawisła, to szumi popiołami zdmuchnięta Warszawa, to dopływa do stóp twych nie zniemczona Wisła. Jest tylko jesień nasza, jasień wojująca, nie ta, co osypała się po świeżych tropach klęski, i nie ta druga, która liście strąca żałobne, ale wściekły, ogromny listopad nadziei, buchający ogniem zamiast złota, insurekcją parzących nadwiślańskich liści, błogosławionym gniewem, kiedy klątwę miotasz i zaciskasz na cynglu palec nienawiści.

JESIENIĄ Jesień, przez górskie idąc przełęcze, Miast serca - liść mi szkarłatny wkłada - Miast oczu - wtula dwie drobne tęcze I śpiewa: "Ziemia kona już - blada, Liść bez zieleni, kwiat bez motyli Krew tysiącbarwna wysącza z siebie, Jakby chciał w jednej odtworzyć chwili Kolory wiosny - po jej pogrzebie!... Tyś moim liściem, tyś moim kwiatem, Bez żalu z całym zegnaj się światem! Pij czar wspomnienia z jesiennej mgły! Konaj i ty!" - Konam! po całej konam przestrzeni Od pól kobierca - do chmur kobierca! Lecz pomnij - śmiercią piękną jesieni: Człowiek jest kwiatem innego serca!... Odkwitną kwiaty z śniegów powicia, Gdy się odzłoci słońce na nowo! Wyrwiesz je ze snu złotym kłem życia I dawnych szeptów napełnisz mowa! Ale po mojej wiosny pogrzebie Już nie odtworzysz blasków na niebie I bezwładnego - w głębokim śnie - Nie zbudzisz mnie!... Lesmian

ODLATUJACE ZURAWIE W jesiennej ciszy wśród mgieł zadumy żurawi klucz leci w dal, w jesiennym łzawym wiatru poszumie jak serca tęsknota, jak żal. Stoję w jesiennej szacie pola wpatrzona w żurawie lecące, jak pożegnanie serca, jak cicha niedola, jak marzeń sny gdzieś płynące. Żegnajcie i znowu powróćcie żurawie radosnym kluczem wraz z wiosną, zostawcie mi piórko na łące przy stawie, dziś żegnam was jesienną piosnką. Zofia Szczesna

Coraz ciszej. Wrzesień! Wrzesień! Słońce rzuca blask z ukosa I dzień krótszy, chłodna rosa - Ha, i jesień - polska jesień! O, jesieni złota nasza! Tyś jak darów Boża czasza, Dziwnie mądra, pełna części I kojącej pełna treści... W pożegnaniu grają lasy Barw tysiącem, pełnych krasy; Wiosną łąki tu się tęczą, Starodrzewne lasy wieńczą Miedzią, złotem i rubinem, I szmaragdem, i bursztynem. Na jesieni świat się mieni I w dobrane gra kolory... (...) Wicenty Pul

http://www.fotoplatforma.pl/fotografia/pl/1708/

http://www.fotoplatforma.pl/fotografia/pl/1693/

"Opowiedz mi o jesieni" Opowiedz mi o jesieni o chwilach ciepłych pełnych szeptów spadających liści o wietrze goniącym mgły na wrzosowiskach o szronie który świtem trawy bieli pajęczą nicią o deszczu... Wojciech Gruszczynski

Jak jesiennie to jesiennie... proszę http://images4.fotosik.pl/57/a92e004d8486676cmed.jpg

"Lubie w jesiennym ,późnym czasie" Lubię w jesiennym, późnym czasie Carskiego Sioła ogród złoty, Gdy zmierzch w półmgle go lekkiej gasi I kłoni do snu i tęsknoty I zjawy biało uskrzydlone Na tafli jezior zmatowiałej, Milczeniem, ciszą otoczone, W półmgle przeźroczej stoją białe... I gdy na stopnie się szerokie Dumnych pałaców Katarzyny Kładą wieczorów wczesnych mroki W październikowe te godziny, A w tajemnicy mrocznych cieni Majaczy się przy gwiazd migocie Jak gdyby sławnych przypomnienie Minionych dni — kopuła w złocie. Fiodor Tiutczew

Janusz Laskowski Żółty liść la, la, la, la, la, la, la, la, la, la, la, la, la, la, la, la, la, la, la, la, la, la, la, la, la, la, la, la. Żółty jesienny liść Tyle mi opowiedział, Dałaś mi go bez słów, jednak on dobrze wiedział. Jesień wszystko odmienia, Niesie smutek i łzy. Lecz zawdzięczam jesieni, Że kiedyś kwitły bzy. La, la, la .......... Ref: Żółty liść opadł z drzewa, Naszych uczuć i marzeń, Tulę do ust i szepczę, Że to nie takie proste. Jesień wszystko zamienia, Zwiędłe liście i watr, Miłość moja do ciebie, Wciąż trwa, wybacz, że trwa. Garstkę prochu liścia, Zostawiłaś po sobie, Garstkę prochu wspomnień, Porwał jesienny wiatr. Porwał jesienny wiatr Porwał jesienny wiatr