Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Zlota jesien

Magia czterech por roku dojrzalych kobiet

Polecane posty

Witam WSZYSTKICH OAZOWICZÓW I OAZOWICZKI! Wczoraj przylecieliśmy do domku i leże od wczoraj cały czas w łóżku odsypiam :-D: - ale tak naprawdę to się rozchorowałam .... Czy to aby nie za często!? bo w tak krótkim czasie już drugi raz mam grypę:( I za tydzień Wigilia muszę szybko wyzdrowieć bo lecimy na święta do dzieci tak się ciesze , ze ich wkrótce zobacze mam tyle dla nich prezentów... Firmę zamykamy 20 .12.07:-D Wrócimy dopiero w 2008 roku:-D Fajnie nie? widzę, ze do oazy wpadacie i milo, ze nadal piszecie... Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie i widzę,ze się nie myliłam pisząc , ze wszyscy jestescie :classic_cool::classic_cool::classic_cool::classic_cool::classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie-kolęda K. Iłłakowiczówna Nie wyjdzie z tego kolęda. Obcy przybłęda szedł, i nic nie wart był, i nic już nie chciał, zużyty, ot, na kształt wiechcia... Słońce czy deszcz — było mu wszystko jedno: niczym, nikogo nie jednał, i nikt mu nic dać nie mógł ani też odebrać. Ot, żebrak. Tak szedł... I w szalejącą grudniową zawieję trafił, choć mu o to nie szło, nie do aresztu, ale do Betlejem. Tam wśród aniołów śpiewania i bydlątek ryku obok pastuchów przystanął w kąciku i patrzył na Dzieciątko, patrzył, ludzie moi, i pewnie, gdy to piszę, dotychczas tam stoi, wpatrzony i wsłuchany — jak jak! — i jak ja zapomniał kolęd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jan Kasprowicz Że, jako mówi nam wszystkim Dawne, odwieczne orędzie, Z pierwszą na niebie gwiazdą Bóg w naszym domu zasiędzie. Sercem Go przyjąć gorącym, Na sciezaj otworzyć wrota — Oto co czynie wam każe Miłość, największa cnota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
L. Staff I drzewa mają swą wigilię... W najkrótszy dzień Bożego roku, Gdy błękitnieje śnieg o zmroku: W okiściach, jak olbrzymie lilie, Białe smereczki, sosny, jodły, Z zapartym tchem wsłuchane w ciszę, Snują zadumy jakieś mnisze Rozpamiętując święte modły. Las niemy jest jak tajemnica,” \'Milczący jak oczekiwanie, Bo coś się dzieje, coś się stanie, Coś wyśni się, wyjawi lica. Chat izbom posłał las choinki, Któż jemu w darze dziw przyniesie Śnieg jeno spadł na drzewa w lesie, Dłoniom gałęzi w upominki. Las drży w napięciu i nadziei, Niekiedy srebrne sfruną puchy I polatują jak snu duchy... Wtem bić przestało serce kniei, Bo z pierwszą gwiazdą niebo rozłogów, A z gęstwiny, rozgarniając zieleń, Wynurza głowę pyszny jeleń Z świeczkami na rosochach rogów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jzabela
Witam WBW!👄 Złota jesienio szybko kuruj się i wracaj do zdrowia👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jzabela
Co ma wspólnego miś koala i krótkowidzący ginekolog? Mokry nosek. Rozmawia dwóch psychologów. - Wiesz, to dziwne - mówi pierwszy - wystarczy krzyknąć ,,aaaaaa!'' w bibliotece, a wszyscy się na ciebie gapią w milczeniu. - A próbowałeś zrobić to samo w samolocie? - mówi drugi. - Wszyscy się przyłączają. Psychoanalityk wraca nocą przez most. Nagle widzi człowieka stojącego na poręczy i szykującego się do skoczenia w nurt rzeki celem popełnienia samobójstwa. Krzyczy więc: - Stop! Niech Pan tego nie robi - porozmawiajmy! Mężczyźni siadają więc na przęśle mostu i długo rozmawiają. Po godzinie obaj wstają z miejsca, wchodzą na poręcz i rzucają się w dół... - Jaka jest podstawowa i jedyna zasada przy leczeniu schizofrenika? - Nie wkurwiać... - Jaka jest różnica między psychologiem a psychoanalitykiem? - Taka sama jak między astronomem a astrologiem. Pewien człowiek cierpiał strasznie każdej nocy - śniło mu się że goni go straszliwy smok. Z kwitkiem odsyłali go najlepsi psychoanalitycy, aż wreszcie trafił na takiego ktory obiecał podjąć się tego ale: - Pana choroba jest straszna. Moge się podjąć jej wyleczenia ale potrwa to rok, będzie kosztowało 2 tys $ i nie mogę dać panu 100% gwarancji wyleczenia... Chory odpowiedzial: - 2 tys $ ???! Wracam do domu - spróbuję się z tym smokiem zaprzyjaźnić... Pewien znany dziennikarz dostał niebywałą szansę - zrobienia wywiadu z Matką Boską. Przeżył szok już przy pierwszym pytaniu... Dziennikarz: "Na pewno jest Pani bardzo dumna z syna..." Maryja: "No... tak naprawde, to... razem z jego ojcem zawsze mieliśmy nadzieję że zostanie lekarzem..." - Co potrafi zrobić mechanik z uprawnieniami ginekologa? - ??? - Naprawić silnik przez rurę wydechową... Przychodzi facet do lekarza: - Panie doktorze, ja nie mogę pić wody mineralnej, bo mi się odbija po niej jajami. - A to dziwne. Powinno ustami ... - Co zrobić jak się zobaczy epileptyka w wannie? - Wrzucić pranie i proszek Psychiatra zadaje pacjentowi pytania: - Ile nóg ma pies? - Cztery. - A ile ma uszu? - Dwoje! - A oczu? - Przepraszam, panie doktorze, czy pan nigdy nie widział psa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jzabela
http://www.zarciki.org/obr_zwierzeta/35.jpg A teraz zaśpiewamy na dobranoc...:-D Wlazł kotek na płotek i mruga, Ładna to piosenka niedługa, Niedługa, niekrótka, lecz w sam raz, Zaśpiewaj koteczku jeszcze raz. Wlazł kotek na płotek i mruga, Ładna to piosenka niedługa. Niedługa, niekrótka, lecz w sam raz, A ty mi koteczku buzi dasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jasiek64
Pamiętasz mnie jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jasiek64
Czy mnie jeszcze pamiętasz dowód na to mi daj czy jak inne dziewczęta baju baj, baju baj Czy mnie jeszcze pamiętasz i może wrócić chcesz tu czy jak inne dziewczęta zapomniałaś mnie już A gdy zechcesz wrócić tu wracaj z uśmiechem swym choć bym inną kochał już będziesz tylko ty Czy mnie jeszcze pamiętasz i pamiętasz ten dzień czy jak inne dziewczęta zapomniałaś już mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Złota❤️ Zdrowiej szybciutko życzę ci tego całego serca👄 Pan kotek był chory Stanisław Jachowicz Pan kotek był chory i leżał w łóżeczku, I przyszedł pan doktor: „Jak się masz, koteczku”! — „Źle bardzo...” — i łapkę wyciągnął do niego. Wziął za puls pan doktor poważnie chorego, I dziwy mu śpiewa: — „Zanadto się jadło, Co gorsza, nie myszki, lecz szynki i sadło; Źle bardzo... gorączka! źle bardzo, koteczku! Oj! długo ty, długo poleżysz w łóżeczku, I nic jeść nie będziesz, kleiczek i basta: Broń Boże kiełbaski, słoninki lub ciasta!” — „A myszki nie można? — zapyta koteczek — Lub z ptaszka małego choć z parę udeczek?" — „Broń Boże! Pijawki i dyjeta ścisła! Od tego pomyślność w leczeniu zawisła”. I leżał koteczek; kiełbaski i kiszki Nie tknięte, zdaleka pachniały mu myszki. Patrzcie, jak złe łakomstwo! Kotek przebrał miarę; Musiał więc nieboraczek srogą ponieść karę. Tak się i z wami dziateczki stać może; Od łakomstwa strzeż was Boże! Hi hi !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz pożegnam się i do komputera zasiada Jasiek:-D DOBRANOC👄 \"JEDNA MINUTA ŚMIECHU, TO JEDEN DZIEŃ ŻYCIA WIĘCEJ\" Dlaczego w Wąchocku sołtys orze pole w kółko? - Bo kupił sobie konia z cyrku. - Dlaczego koń sołtysa powiesił się na lejcach? - Bo sołtys dokupił 2 ha pola. - Wiecie jak bija zegary w Wąchocku??? - Bim-ber, bim-ber... - Wiecie czemu sołtys w Wąchocku pomalował sobie dom na biało? - Bo usłyszał, że po wojnie atomowej ocaleje tylko Bialy Dom. - Dlaczego mieszkańcy Wąchocka trzymają żarówki w zębach? - Żeby wyrażać się jasno! - Jakiego zeza ma córka sołtysa w Wąchocku? - Takiego że jak płacze, to jej łzy po plecach ciekną! - Co \"leci\" w Wąchocku w kinie? - Tynki ze ścian! - Ćmy do projektora... - Jakich płyt słucha się w Wąchocku? - Chodnikowych! - A gdzie w Wąchocku jest kryta pływalnia? - Pod mostem. - Jak szeroka jest rzeka w Wąchocku? - Ano taka, że jak dwie ryby chcą się wyminąć, to jedna musi wyskoczyć na brzeg. - Dlaczego w Wąchocku nie ma płotów - Bo wróżka przepowiedziała sołtysowi, że zdechnie jak pies pod płotem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NOC Pomiędzy dniem a dniem jest czas na wspomnień smak. na przebaczenia gest chwil, które bolały tak. Pomiędzy dniem a dniem jest czas na marzeń ocean. na wiarę, nadzieję, miłość przyszłości śpiewanej pean. Pomiędzy dniem a dniem jest czas na czułości moc, na wszystko pominięte zanim nadejdzie noc. Podpis: berenika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niesmiala
Opowiadanie świąteczne Już dwudziesty czwarty, ludzie się cieszą, a mnie nachodzą czarne myśli. Pewnie myślicie, że jestem jakimś dziwakiem, ale się mylicie. Jestem zwykłym reniferem który zaraz będzie tyrać jak nigdy wcześniej w tym roku. Mam już swoje lata, jestem przepracowany, mam reumatyzm i boli mnie kręgosłup. Jak ja sobie poradzę z saniami pełnymi prezętów które ważą co cała ciężarówka pełna Pepsi. W dodatku jeden z moich kolegów po fachu poszedł na emeryture i zostało nas tylko trzech. Szef nie chce zatrudnić nikogo żeby nam pomagał przy zaprzęgu. Nie zgadza się też na podwyżki dla nas. Zrobił się tak skąpy, że sam pracuje jako kierowca, przec co cały czas ma nas na oku. Ma on troche dobrych cech ale jest ich na prawde bardzo mało. Stara się być miły chociaż mu to nie wychodzi, daje dzieciom prezenty, i śmieszy nas swoim czerwonym ubraniem. Jest trochę gruby, więc elfy szyją mu stroje na miare. Proponowałem mu przejść na dietę, ale za każdym razem słyszałem w odpowiedzi te same słowa : " Myślisz, że jak schudne będzie Ci lżej ciągnąć sanie ?! ". Przestałem się nim przejmować, bo stwierdziłem, że jest na tyle samodzielny, że sam sobie poradzi. No cuż, rozgadałem się, a teraz musze iść do pracy. Już siedemnasta i ludzie czekają z niecierpliwością na paczki. Znowu zaczyna sie jak zwykle, elfy pakują wszystko do sań, mikołaj zajmuje swoje miejsce, a my (renifery) ruszamy w drogę. Czyli nuda jak co roku. Udało nam się rozwieść prezenty w niecałe dwie godziny. Byłoby szybciej gdyby Mikuś nie utkwił w kominie, ale przynajmniej zaczął się zastanawiać czy nie zrzucić pare kilo. Okazało się, że na nas też czekają prezenty. dostałem nowe podkowy i propozycje do wzięcia udziału w reklamie pepsi. Te święta były tak samo beznadziejne jak wszystkie inne które przeżyłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc! dzień dobry ! Mile koleżanki i koleżki:-D Czuje się dziś dużo lepiej i jestem na chodzie, może to ta podroż do dzieci tak mnie trzyma na duchu i zwalcza chorobę, może było to zwykle przemęczenie... W kazdym bądź razie czuje się dziś fit i jestem w dobrym humorze... Zaparzyłam świetną kawę i stawiam ciastka które przywiozłam z BERLINA... http://www.magazynhandlowiec.pl/upload/articles/2007_sierpien/kawa.JPG http://www.sg-network.org/img/ism_neuheiten/schuhmann_sterne.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://www.sg-network.org/img/ism_neuheiten/schuhmann_lebk.jpg HEJ BRACIA CZY ŚPICIE Hej bracia, czy śpicie Czy wszyscy baczycie, dziwy niesłychane. Trwoga, dla Boga, co się dzieje ? Jasność w nocy, choć nie dnieje. I my też widzimy, Ale się boimy Patrząc na te dziwy. Niebo otworzone, Wojska niezliczone Anielskie widzimy. Trwoga, dla Boga, co się dzieje ? Od strachu serce truchleje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×