Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość załamana mężatka

Jak z nim żyć?

Polecane posty

Gość załamana mężatka
utfctyfccujc Kiedy nie mieszka się razem, łatwiej jest zastosować to, o czym piszesz. Mieszkając pod jednym dachem trudno zamilknąć i przechodzić koło siebie jak dwoje obcych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tylkoo jaaaaaa
probujesz sama ze wszystkim sobie poradzic, ale od czego masz rodzine? nawet jak nie masz z nia blizszych kontaktow to przyznaj sie ze potrzebujesz pomocy, to nic wstydliwego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monia........
Ech...u mojego też tylko praca..gdy opowiada widzę jaki jest przejety,a praca z takimi ludzmi wpływa na psychikę to jeden zabił matkę,a to drugi katował i gwałcił żonę.A ja nie mam ochoty tego wysłuchiwać bo ile można,nigdzie nie chce mu się wychodzić na spacery itp.Raz gdy byliśmy na plaży spotkaliśmu jego znajomych z pracy było w sumie ich może pięcioro,gdy tak staneli i każdy nawijał o pracy patrzyłam i...każdy z nich postawa jak na posterunku odeszłam nie mogłam na to patrzeć i tego wysłuchiwać:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez mam problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zalamana ...skoro ty nie mozesz sie wyprowadzic...to moze powiedz mu, zeby przez jakis czas nie przyjezdzal do domu..., moze niech raz przyjedzie ..wezmie co mu jest potrzebne na \"pare weekendow\"..i niech przez jakis czas nie przyjezdza....i tak nie rozmawiacie..wiec po co ma przyjezdzac....i powiedz to najspokojniej jak tylko mozesz, bez nerwowo i emocji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana mężatka
utfctyfccujc Mąż nie rozmawia i z córką już około miesiąca. Nie złożył jej nawet życzeń urodzinowych. Monia... Skąd ja to znam...wystarczy podłapać rozmówcę, a wtedy buzia się nie zamyka na temat pracy, bez względu czy w tym miejscu wypada czy też nie. Na jakiś czas muszę odejśc od komputera. Wrócę później. Takie rozmowy na forum są czasem jedynym wsparciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez mam problem
czesc ja z moim narzeczonym mam problem odzywek w stosunku do mnie kiedys był milutki fajniutki a teraz bardzo czesto zdaza mu sie odzywac w taki sposob ze zatyka mnie! a co najgorsze przy znajomych ostatnoi o czym rozmaiwalismy a on do mnie powiedziął abym sie leczyła, jest wiele takich przykładów jest mi trudno bo to jakby przechodzi na zycie codzienne nawet jak mnie przeprosi to i tak potem swoje powie! jestesmy z soba 6 lat a teraz zaczał ogladac sie za innymi laskami w mojej obecnosci mowi ze inna ma ładne duze piersi lu b fajny tyłek ! on mowi ze to tylko zarty i ze tak przez przypadek mu sie to mowi ale mnie te słowa rania!!!!! nie wiem co robic bo na ogoł jest barzdo kochany i to mnie wkurza ze robi sie zlosliwy !! moze ja mu sie juz nie podobam mam mały biust ale on zawsze powtarza ze go uwielbia i tak ejst bo nie moze sie od niego oderwac ha ha wiec czemu mowi takie rzeczy o innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monia........
Załamana masz rację..ja akurat jestem w pracy bo w domy to bym chyba całkiem zwariowała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monia........
Do--- masz problem jeśli już teraz pomimo że nie jesteście małeństwem,używa wobec ciebie różnych słowek i to przy znajomych nie lekceważ tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez mam problem
moniu!!!! nie lekcewaze dopiero dzis zdałam sobie sprawe jak tego wiele wczesniej jakos starałam sie to w zart obrócic bo nie lubie sie kłocic ale teraz juz sama nie wiem !!! boje sie czasami ze on kiedys sie tak zmieni ze zepsuje nasz zwiazek a ja jestem szczesliwa w nim rozmawiamy duzo! i tak sobie mysle ze chyab dzis usiade i z nim pogadam o tym co sie dzieje , tearz jest on na wyjezdzie w dodatku ze znajoma ktora zawozi do lekarza barzdo daleko ode mnie ona ma ogromny biust juz sobie wyobrazam jak sie w nia patrzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez mam problem
on mowi ze ja zawsze wyolbrzymiam sobie wszystko , ale to nieprawda ostatnio zrobił sie barzdo drazliwy i krzyczacy a najbardziej nie lubie gdy krzyczy a zdarzyło mu sie przy jego rodzinie pokazuje wtedy jaki jest władczy!!! a oni lubia jak facet dominuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez mam problem
na niego ma bardzo duzy wpływ mama chociaz po długich zmaganiach nauczy sie jej przeciwstawiac!!! jestem wsciekał bo to on mnie w sobie rozkochał starał sie o mnie przez rok a teraz gdy ja jestem w nim zakochana po uszy gdy nie wyobrazam sobie zycia bez niego chce byc jego zona boje sie ze on odwali cos co zrujnuje ten zwiazek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monia........
Rozmowa to bardzo dobry pomysł,porozmawiaj z nim szczerze.A jesli chodzi o znajomą i jej hmm...biust chyba w tej sytuacji najlepszym doradcą nie będę:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cóż, okresy nieodzywania się były jednym z powodów mojego rozwodu. Mogłam prosić, przepraszać, grozić, błagać, dopytywać się dlaczego (bo i tego nie było wiadomo) - i nic. Tyle że u mnie to wyszło zaraz po ślubie, a z rozwodem też nie czekałam. Szkoda mi było życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×