Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Bajagaga

___Czy ktoś ma już teramin ślubu na 2009 rok?_____

Polecane posty

Katowiczanka Twoja też bardzo ładna ;) i to otoczenie - jak z bajki ;) tylko, ze ciut maława chyba tzn dla nas maława bo u nas jak nic będzie 150 osób :O :O :O :O :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katowicznka - moje kuzynka miała ślub w Amforze;) fajnie bylo:) tylko jest takie coś, co niektórzy uznają za plus, a inni za minus - sala do tańca jest bardzo wyraźnie odgraniczona od sali "do jedzenia". I fajnie dla tych, którzy chcą sobie pogadać, ale gorzej, jak ktoś chce sobie popatrzeć na tańczącyh;) Teoria - co do orkiestry - I told 'ya.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sunflowerka
katowiczanko, wybralas super salę gratuluacje!!!;))) co prawda nie bylam tam nigdy na weselu, ale okolica mi się bardzo podoba i zdjęcia sali ktore widziałam na necie tez super! Ja osobiscie uwazam, ze lepsze jest rozdzielenie sal na sale do tanczenia i sale do jedzenia. Ja wrecz nienawidze gdy ktos we mnie wbija swe slepia kiedy ja tancze. A taka sala bez "obserwatorow" to tylko zacheta do zabawy dla tych bardziej niesmialych:) Chyba najgorszym rozwiązaniem jest ustwaienie stolow typu REMIZA gdzie stoly sa ustawione dokola sali, a ludze tancza w srodku..brrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mloda panna22122
my tez juz mamy rezerwacje na 8. 08 02009

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cieszę się, że podoba Wam się moja sala:) a Ty teoria to będzie miała prawdziwe weselicho ;) my planujemy zaprosić +/- 70 osób :) zabulina - trochę mnie uspokoiłaś, że już ktoś miał wesele w amforze i był zadowolony. wybraliśmy tą restaurację, mimo iż nikt z naszych znajomych nie organizował tam wesela. po Twojej opinii jestem spokojniejsza:) co do podziału na salę \"tańczącą i \"siedzącą\" to wydaje mi się, że jeśli pootwiera się te przesuwane drzwi to parkiet będzie widoczny dla osób siedzących przy stole. oczywiście nie cały, ale zawsze jakiś fragment ;) tak więc wilk syty i owca cała, bo uniknę gapienia się cioć i babć na tańczących, a jednocześnie nie odetnę ich całkiem od muzyki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katowiczanka no gości będzie dużo ale to wina mojego faceta :classic_cool: :D :D się rozmnażali jak króliki i rodzina wyjebana w kosmos - i to tylko ta najbliższa :O :P przykładowo siostra jego mamy ma 5 dzieci, z czego 4 jest już z kimś albo po ślubie albo bardzo długo więc z jednego domu wychodzi 11 osób :P :O a takich najbliższych ciotek, wujków i kuzynów ma trochę :P :D no ale nic to :D jeśli idzie o salę to ja bym nie chciała mieć w dwóch osobnych pomieszczeniach miejsca do tańczenia i jedzenia :P jakoś tak dziwnie :P a nawet jak ktoś będzie się na mnie ślipił to sram na to :P i tak bedą bo panstwo młodzi wszak najważniejsi są w ten dzień więc nawet ściana z cegieł by nie pomogła :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katowiczanka - nie masz się co martwić, sala jest super:) wszyscy byli zadowoleni, ja się też świetnie wybawiłam, mimo że oczywiście trzeba też było robić zdjęcia :P bo jest dużo miejsca do tańczenia, a to ważne:) No i bardzo fajna jest lokalizacja - ta zieleń dookoła, jest nawet plac zabaw dla dzieci, jakby rozrabiały :) Teoria - no masz tak, jak ja miałam :P 40 osób ode mnie (rodzice mają po jednym rodzeństwie) i 100 ze strony męża (jego ojciec ma 5 rodzeństwa, z których wszyscy mają dzieci - jeden nawet sześnioro - a te dzieci mają dzieci.. etc...) dobrze, że skończyło się na 120, bo jakieś 20 po drodze odpadło :classic_cool: ..i co, jakoś się skończyły docinki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaki się tu ruch zrobił ostatnio :D:D:D to chyba wpływ magicznego roku 2008 :D Pozdrawiam wszystkie przyszłe panny młode :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My się wybieramy:):):):) juz niedlugo, może od marca, pójdziemy na profesjonalny kurs. a na parę miesięcy przed ślubem weźmiemy jakiegoś osobistego instruktora który pomoże nam się przygotować do pierwszego tańca:):):) Już się nie mogę doczekać!!:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a my nie :P tez mi filozofia wziać i zatańczyć :classic_cool: my oboje umiemy, ba ! mój facet to wręcz wymiata :D :D i w sumie na jego taniec zwróciłam uwagę jak sie jeszcze nie znaliśmy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no cóż..można wziąć i tańczyć a można wziąć i się nauczyć tańczyć profesjonalnie...idę na dyskotekę to sobie tańczę tak jak czuję i wymiatam a idę na własne wesele to chcę tańczyć jak na balu a nie bujać się na prawo i lewo albo w takt na dwa lub trzy...w końcu i tak prowadzi mężczyzna więc tańców na dwa z wujkiem nie uniknę ale tańcząc z moim mężem chcę być gwiazdą wieczoru:):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no myśmy zdecydowali się iść, bo nasz wspólny taniec to porażka ;P teraz tylko pytanie: gdzie w katowicach są przyzwoite szkoły nauki tańca, no gdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
..to jeszcze się wetnę, bo widze, że z moich okolic;) Najlepszy kurs tańca w Katowicach prowadzą państwo Kosubkowie w Pałacu Młodzieży - świetnie, naprawdę świetni instruktorzy! Chodziłam 3 lata, a kto wie, jaki ze mnie leń, ten doceni, co to znaczy :classic_cool: Absolutnie nie polecam Awangardy :o byliśmy tylko raz i cała lekcja polegała na wyśmiewaniu przez jakiegoś nadętego dupka (niby instruktor) , że nie umiemy tańczyć :P a jak ktoś przychodzi na lekcję pierwszy raz w życiu, to chyba logiczne, że nie umie :P ale tam tacy ludzie właśnie pracują, wiem od innych osób, które w końcu wylądowały u kosubków. tu macie stronę: http://www.taniec-kosubek.pl/ polecam kurs "holistyczny", ale i lekcje prywatne podobno mają świetne, no i nie są drodzy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Peienka a czy ja powiedziałam, ze my się bujamy 2 na 1 ? :P wiesz niektórzy potrafią tańczyć w parze mimo, że na kursy nie chodzili :D mój facet ma taki dryg do tańca że nawet cza czę umię zatańczyć , sambę, walca i takie tam (wystarczy że w TV kroki podłapie i już smiga :D ) no i mnie nauczył :D a wujkom będę tak czy siak po butach deptała choćbym 100 kursów zaliczyła bo ja umiem tylko z moim facetem i moim ojcem tańczyć - z każdym innym mi nie idzie :D a apropo tańca - byłam kiedyś na weselu gdzie państwo młodzi chodzili własnie 3 msce przed weselem na kurs bo chcieli walca angielskiego jako I taniec wykonać i moim zdaniem wyglądało to średnio, sztucznie, nienaturalnie, pomijam że ze zdenerwowania parę razy kroki pomylili itd ale o co mi chodzi : JAK KTOŚ RUSZA SIĘ JAKBY MIAŁ KIJ W DUPIE (a tak ruszał sie pan młody) TO MU NAWET KURSY NIE POMOGĄ :classic_cool: :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teoria błagam Cię, bo się zrażę do kursu, a to moja ostatnia nadzieja :P może mi trener ten kij z dupy jakoś wyciągnie? :P zabulina dzięki za namiary:) chcieliśmy iść do awangardy, ale po Twojej opinii wybierzemy się do pałacu młodzieży. jeszcze raz dziękuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katowiczanka no jak nie masz poczucia rytmu, taktu i masz kij w dupie to nie będzie z Ciebie tancerka :D :D ale idź, spróbuj , anuż masz jakiś talent ukryty :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teoria: \"tez mi filozofia wziać i zatańczyć\" No więc dla niektórych jest to filozofia bo niewielu jest takich zdolnych ludzi jak Twój narzeczony. Tylko pozazdrościć;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sunflowerka
Hej dziewczyny! U mnie przygotowania znowu ruszyły do przodu. Wczoraj podpisaliśmy umowę z kapelą. Strasznie się cieszę, bo ze wszystkich przygotowań tego właśnie najbardziej się obawiałam. Zaczęli zapisy od 15 stycznia, a my zadzwoniliśmy już 16 i okazało się ze z sierpnia 2009 to juz maja tylko jeden termin wolny...Ale akurat nasz!!!:-))) Śpieszcie się dziewczynki bo widzę, że jakiś bum jest i to chyba gorszy niz w ubiegłym roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do nauki tańca. Ja to jestem ostatnia ofiara na parkiecie:P I Kurs tańca musi być, tylko jak ja namowie mojego faceta????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem w tym naszym najważniejszym dniu taniec jest akurat najmniej istotną kwestią :P :D każdy tańczy tak jak umie i tak jak czuje ;) no chyba, że dla kogoś najważniejsze jest to, co ludzie powiedzą :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może nie najważniejszą ale też nie najmniej istotną.Ja nie czuję się dobrze kiedy źle tańczę.co innego na imprezie kiedy tańcze solo a co innego na weselu w tańcu w parach.chcę robić to dobrze dla wlasnego samopoczucia.nie chodzi o to co powiedzą moi goście ale o to zebym sama sie dobrze czula wiedząc ze skupia sie na mnie 80 par oczu.Poza tym wyobraź sobie że Twoj narzeczony nie tańczy tak dobrze jak tańczy.Nie chciałabyś poprawić tego ze względu na swoje własne wesele??Mnie by męczyły kroki na 2 przez całą noc....Już dawno chcieliśmy iśc na kurs a własne wesele jest najlepszym pretekstem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teoria --> z tańca elvisa też się na początku śmiali :P zobaczysz ze mną będzie podobnie. mój styl tańca podbije serca wszystkich ;) sunflowerka --> co to za zespół? możesz zarzucić linkiem? peienka --> masz racje, z tym tańcem to chodzi o dobre samopoczucie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sunflowerka---rany macie już nawet kapelę?? Ojoj to się chyba pospieszyć muszę bo na razie nawet sali nie mamy chyba na weekendzie się przejedziemy :-) A o tańcu już nie wspomnę.Widziałam na weselu znajomej jak odtańczyli walca jakiegoś tam i nawet jakaś delikatna choreografia z balonikami była.Normalnie bajka wiec chyba bez kursu sie nie obędzie :-) A za sale chcą od razu jakiś zadatek czy wyznaczają jakiś termin żeby wpłacić?? Jest tu ktoś ze świętokrzyskiego??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×