Pinia, Kiwi i Asia zapraszaja na pogaduchy!!!

Asiu super że wszytsko się dobrze już toczy z małą. Kiwi żołądek już u mnie w porząsiu, tylko Olek coś nie jade się nam zrobił, nie chce jeść :( Wczoraj zjadł rano kasze koło 6 otem o 12 obiadek, koło 16 zjadł troszkę marchewki ana noc zrobiłam mu kasze i zjadł odrobinę dopiero w nocy zjadł 180 ml kaszy przez sen. Nie wiem co mu jest. jeszcze nie próbowałam kleiku ale jak nam sie skończy mleczko to wtedy spróbujemy. Dziś uciekamy do teściów buźka

Emilka ostatnie dni sa upalne ,wiec moze miec przez to mniejszy apetyt ,a poza tym kaszki sa kaloryczniejsze niz mleko i na dłuzej zaspokajają głód .. .

EMILKO, moja Lenia też jako mniej teraz zjada. moze przez pogodę. MINIU, będziemy Olkę posyłać, zobaczymy jak dalej. W końcu musi sie przyzyczaić. W domu sie zanudzi, zamęczy i babcię, i siebie.

dziewczyny wysłąąłm Wam kilka zdjęć z festynu. było fajnie, pogoda bardzo dopisała było strasznie gorąco, mieliśmy miłe towarzsytwo i Olek dziecko bardzo grzeczne. Tylko mało jadł. Ale nadrobił w nocy. Dziś byliśmy u teściów, zrobiłam na obiadek zapiekankę najedliśmy się okropie a Olek znó marudny przy jedzeniu, nawet na noc na sen niechciał jeść. No nic znowu nadrobi w nocy:) Zmęczona jestem. Kiwi powodzenia z prowadzeniem jutro Olki do przedszkola. Asiu jak mała????? Aniu znalazłaś ten strój dla małej na chrzciny??? Piniu gdzie te zdjęcia???? Miniu a Borysek ile już Waży i mierzy??? Dobranoc

hmmm.... mojej malej cos sie dziwnego stalo bo sie po tej chorobie strasznie spokojna zrobila... taka grzeczniutka... nawet dzis w nocy spala normalnie... tylko mnie z pol godz. temu obudzila bo zrobila kupe po same pachy a ona nie lubi w kupie lezec... teraz lezy sobie spokojniutka i bawi sie grzechotka... dzis na szczepienie mialysmy jechac ale z powodu tych wymiotow przelozylismy na za miesiac bo teraz jest za slaba zeby ja szczepic... a lilka ostatnio zaczela sie w nocy tak krecic ze szok... w ciagu nocy potrafi sie przekrecic z nogami o 360 stopni... mam pytanie... zlapalam troche przeziebienie od meza i zrobilam syrop z cebuli ale nie pamietam jak sie go dawkuje zeby byl skuteczny (skleroza) moze ktoras z was wie???

Asiu syrop z cebuli ble ble pamiętam jak go dostawałam za małego i wtedy już go nie lubiałam :) tak wiec nawet nei pamiętam jak się go dawkuje. No ale życzę smacznego :) Nie martw sie tymi kręceniami, Olek jest taki sprawny już że niekiedy nie mogę go w łżóeczku znaleźć :) kręci sie już od jakiegoś miesiaca (a moze i dłużej) odkryty co dziennie, a łóżeczko turystyczne jak sie kręci to można usłyszeć szelest :). Wiec spokojnie dopiero sie zacznie kręcenie. Olek jest cudowny nareszcie zaczyna spać w nocy, wczoraj poszedł sapc o 20 a wstał dopiero na butle o 2 w nocy a potem o 7:30 super co. teraz właśnei śpi a ja piję kawke.

Syrop z cebuli. do tej pory pamiętam, jak go nie lubiłam:( Nuestety, nie wiem, ASIU, jak go się dawkuje. Może pij po łyżeczce kilka razy dziennie? Na kaszel jeszcze dobry jest syrop homeopatyczny Stodal. Olkę zawsze nim raczę. EMILKO, jestem w szoku, jaki Twój Oluś duży. Kawał chlopa. I taki dorosły. Widzisz, juz tak ładnei przesypia nocki, a będzie jeszcze lepiej. Idą mu już ząbki? U mnie rano szał pał. Olka z rykiem poszła do przedszkola. Dziś ma ja odebrać babcia, któram iała z nią wczoraj poważną rozmowę na temat orzedszkola i robienia kupy gdzie trzeba. A jak ona się nie przyzwyczai????? Denerwuję się bardzo, bo co Olka bedzie z babcuią robić całe dnie, jak babcia Lenke będzie miała pod opieką? Lenusia cos mi sie popsuła, bo juz dwie nocki z rzedu budziła sie o 6 rano na mleko, a potem dalej spuńku. Śpi do teraz, a ja mam wolną chatę. Muszę ja zarejesrtować do neurologa. ciekawe, czy jest poprawa z tym napięciem. Mam nadzieję, że nie bdzie konieczna rehabilitacja. Acha, ASIU, z metod naturalnych na przeziębienie polecam czosnek. Na noc zjeść ząbek, zabije Ci wszystkie bakterie. Ja jadlam na zywca i popijałam woda, ale pewnie lepiej zjeść np. z chlebem. Mojej dietki ciag dalszy. Nawet niegłupia ta dieta. ważne, ze 2 kg poszło już sobie. Jeszcze ze 3 kg i będzie całkiem do rzeczy:)

Emilka no wiesz -dziecku piwo ;) mam nadzieje ze bylo oczywiscie bezalkoholowe ;) ślicznie wyszlas na tym jednym zdjeciu tak dziewczęco strasznie Borysek jak go ostatnio mierzylam to wyszlo mi jakies 66-67 cm natomiast dzis mielismy jechac sie zwarzyc , niestety pada ale przypuszczam ze 6 kg juz przekroczył :) Asiu ja tez nie mam pojecia jak sie syrop cebulowy dawkuje - ja tez nie przepadam :) A mała pewnie jeszcze dochodzi do sieebie :P wiec daj jej szanse :D:D:D Kiwi- 2 kg gratuluje - slyszalam ze ta dieta nie lączenia jest świetna i prosze jak ladnie widac efekty :) A Lenka rzeczywiscie Ci sie strasznie popsuła :D jak ja bym chciala zeby Borysek był tak popsuty :D:D:D A mnie dziś czacha naparza od rana :( ide sobie kolejna kawe zrobic chyba bo na sen nie mam szans :(

....zapomniałam wam napisac o kolejnych postępach mojego synka :) dzis juz "a gu gu" gadał i zaczyna sie chwytac za stópki :D

Hej dziewczynki:) U Nas wszystko w porządku.:) Cał weekend bylismy zabiegani,bo w sobotę byli u Nas znajomi z 8mc. córeczką,a wczoraj pojechalismy do mojej babci i tak Nam minął weekend:) EMILKO-Oluś to fakt taki duzy chłopczyk juz i jaki \'\'męski\'\':) Bardzo ładnie wyglądacie na zdjeciach. Ubranko kupiłam,ale bedzie dopiero na sobotę,bo Pani w sklepie miała 80,a ten rozmiar jeszcze jest za duzy i ma mi uszyc 74. Ładny,3częściowy z czapeczka komplecik z polarku. Jeszcze mi pozostaje tylko zakup białych śpioszków i bodziaków. KIWI-nie martw się tak Olgą wiem,że łatwo się pisze ,a Tobie serce się kraje jak Olga płacze przed pójściem do przedszkola,ale na pewno się przyzwyczai i będzie dobrze. Bądz cierpliwa. ASIU-to dobrze ,że z Maleńką juz dobrze:) MINIU-oj to cudowny widok jak Mały wciaga stópki,mój do tego potrafi jeszcze zdjąć skarpetkę i ją władować do buzi. PINIU-czy Wy teraz mieliście chrzciny?

KIWI-no my tą rehabilitację zaczynamy niby w piatek za tydzień,ale mam nadzieję,że lekarka jak obejrzy Mikiego,to stwierdzi,że nie ma takiej potrzeby ,zeby Go rehabilitować. Ja nadal szukam kombinezonu.

MINIU, gratulacje dla Boryska. Chwytanie stópek jest takie słodkie. ANIU, ja dzis zarejestrowałam małą do poradni rehabilitacyjnej na kontrolę. Idziemy 16.09. Mam nadzieję, ze rehabilitacja u naszych dzieciaczków nie bedzie potrzebna. A ja prasuję, Lenia wariuje na leżaczku. Za chwilę trzeba będzie jej dać obiadek, a potem zmykamy na spacerek. Oby tylko nie padało.

ANIU, kombinezonu szukasz na allegro czy po sklepach? Ceny nowch powalają.

KIWI, tak,tak na allegro,bo rzeczywiście ceny nowych są bardzo drogie.

Mały dzis ma marudny dzien :( jest sennie a on zamiast sie wyspac jak czlowiek 2-3 godzinki to sie budzi po 45 minutach albo po pól godzinie i mi marudzi . A mnie tez własnie brakuje 2 godzinek snu i tez marudze :P Aniu a polujesz na taki dwu czy jednoczesciowy?? ten kombinezon oczywiscie :)

MINIU-chciałabym dwu częściowy,ale na tak małe dziecko trudno jeszcze dostać taki kombinezon. Ten ostatnio co sobie wybrałam,został niestety przelicytowany. Mój Mały też cos marudkuje ,ja też chodzę pól żywa,chyba przez pogodę ,bo u mnie leje,ciemno w mieszkaniu,szaro za oknem. Buuu:(idzie jesień jak nic.

Kurcze znowu nie mam wody

Aniu u mnie tez pada i dlatego ze spacerku chyba nic nie wyjdzie - ubolewam nad tym bo jak mały ma taki humor to zazwyczaj pakuje go do wózka i wożę 2 godziny i wracam z innym dzieckiem :D

A my mieliśmy włąśnie odwiedzink mojej mamci, zerwała sie na chwilkę z pracy bo ma niedaleko. Olek bawił sie i rozmawiałz nią a teraz poszła i Olek odleciał wyśpi si iidziemy na spacer. U nas też brzydko ale cipło. Mam nadziej eże nie bedzie padać jak wyjdziemy :)

Masakra. Olka wpadła w ryk, że pryszła po nią do przedszkola babcia, a nie mama. A wczoraj umawiała swie sama z babcią, że po nia dzis przyjdzie i pójdą na spacer. Do tego dowiedziałeam sie od ani, ze nic nie je w przedszkolu. Cały czas mowi, en ie lubi przedszkola, zadne tłumaczeie nie pomaga. Ehh:(

Hejka Kiwi nie martw sie Oldze przejdzie, narazie cały czas siedziała w domu a teraz musi chodzić do przedszkola. Rozmawiałąś z nią o tym??? Co móiła??? Ja dzis mam objazdówkę nie lubię tego ale naszczęście mam samochód. Mąż dziś autobusem do pracy pojechał. Ja jade z Olkiem do sądu po odbiór wypisu z księ ieczystych, potem jade do lekarza, potem jade odwiedzić koleżanke w salonie kosmetycznym - otworzyła już jakieś 3 meisiace temu ale nigdy nie miałam czasu pojechać do niej. Potem jak zdąże jeszcze chce podjechac do pracy pokazać Olka to już ostatni raz prezd powrotem do pracy. Potem po męża i do moich rodziców na obiadek. Tak wiec wejde dopiero wieczorkeim A dziś piękna pogoda słońce świeci robi sie bardzo ciepło hura. Dousłyszonka

Oj KIWI tak mi przykro ,że OLga tak długo to żle znosi:( Hmm,nie wiem co poradzić:( Wyobrażam sobie jaka jesteś już bezradna,bo sama nie wiesz co zrobić w takiej sytuacji. Trzymam kciuki. Na pewno wydaje mi się,że chyba nie powinnaś się poddawać i nie przestawać Jej posyłać-zresztą juz sama nie wiem. A jak inne dzieci też tak zle znoszą przedszkole czy tylko Olga? Dzisiaj kolejny wypad na miasto w poszukiwaniu \'\'kreacji\'\' dla mnie,nastepnie kolacja u mojej mamy:)

Dziś znów od rana ryk, że nie pojdzie do przedszkola. Tłumaczymy jej nonstop, a Olka jak mant powtarza, zen iel ubi przedszkola, że nie lubi leżakować, zeby jej nie zostawiać tam samej. Nie wiem, jak inne dzieci, bo nanwet nei ma jak z innym irodzicami pogadać, bo sie mijamy przy odbieraniu dzieci. Do tego jeszcze nic nie je. EMILKO, to baaaardzo aktywny dzień masz dzisaj. Oby tylko nei byl dużych korków na mieście. ANIU, dzięki za kciuki:) Powodzenia w suzkaniu kreacji. Lena dzis zaszalała. Jedzonko o 7 i spanie do 11.15. Teraz bawi sie w baseniku.

Kiwi no to masz bardzo powazny problem .. Rozmawialas moze z tymi opeikunkami , tak jak radzila Ci Asia ??

Dziś juz troszkę lepiej było, ale nadal nie chce jeść i poplakuje. Ale po przedszkolu humor maiła. zato wiecozrem znów marudzenie, żen ie lubi przedszkola i żeby jej nie zostawiać. Katar mam:(

ja tez mam katar ktory mi na zatoki juz wszedl... boli mnie strasznie nad nosem i za uszami cholera... jakby tego bylo malo dostalam dzis okres... czuje sie jakby mnie ktos zerzarl i wyrzygal...

Dziewcyzny katar to i ja mam :) ale ja mam cały rok wiec się przyzwyczaiłam - alergia:). Chciałam Wam sie pochawilić Olkiem poszedł spać o 20 wstał o 1 zjadł butle i obudziłs ie dopiero przed 7 :) ja i tak zmęczona wstałam pół nocy nie spałam bo mnie tak nogi bolały.

dziewczyny koszmar... umieram... rotawirus dopadl i mnie... wczoraj mialam wymioty a dzis biegunke... w nocy mnie strasznie telepalo wiec sobie rano zmierzylam temperature... mialam 38,7... wzielam apap bo mi tylko to wolno... wyobrazcie jak sie musze czuc... nos i zatoki zawalone gardlo boli kiszki bola co chwila latam do kibla i jeszcze z temperatura... i jak na zlosc jeszcze moj maciek w pracy a ja sie musze mala zajmowac bo malego oddalam do babci... dobrze ze chociaz jeszcze jego nie mam na glowie... temperatura na szczescie po tym apapie mi spadla do 37,5... boje sie ze mala zaraze czyms przez mleko... tzn. wiem ze przy wysokiej temp. nie wolno karmic ale ja ja w nocy karmilam po pierwsze dlatego ze nie mialabym jej co innego dac a po drugie ja jako matka polka uwazalam ze trzeba sie dla dziecka poswiecic i jakbym sie nie czula moim obowiazkiem jest karmic... nawet nie przypuszczalam ze mam taka temperature... mala na szczescie na razie grzeczna ale jak pozniej bedzie taka jak wczoraj to chyba sie powiesze o ile nie padne wczesniej z wycienczenia...

Asiu nie poddawaj sie, jak czujesz się na siłach to karm małą ale jeśli będziesz czuał sie coraz gorzej to ja bym na twoimmiejscu dzwoniła po meżą niech przyjeżdza ci pomóc. Mój napewno by przyjechał, praca pracą ale jeśli coś sie dzieje w domu to szefowie zwalniają. Ty i dziecko jesteście najważniejsze. Nie poddawaj się spróbuj wziąść moze ciepłą kąpiel dla rozluźnienia małą wsadz w hustwake i postaw w łazience zeby ciebie obserwowała.

moj maz jest sam sobie szefem wiec nie ma problemu tyle ze jest daleko za warszawa i zanim wroci w razie czego to tez potrwa dluzej... ale mowil ze ma malo pracy dzis i wczesnym popoludniem bedzie juz w domu...