Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

pinia_paulinka

Pinia, Kiwi i Asia zapraszaja na pogaduchy!!!

Polecane posty

Dzierwczynym, czy Wy ściśle przestrzegacie godzin podawania posiłków?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiwi a w życiu nie przestrzegam godizn podawania posiłków. Ja poprostu wiem kiedy Olek chce jeść to on ma w głosie taki niby pisk. ale staram sie teraz odczekiwać 4 godzny. Maxymalnie 4. A co jest z tą kaszką??? dajesz lence gęstą z miseczki czy płynn ą z butli??? i jkaą dajesz??? Dziewczyny Olek dziś wstał o 1 i o 5 na jedzenie. i butla 7:30. Kupalek też już zrobiony tak wiec przygotowujemy się do drzemki. Mam do Was pytanie. Czy macie jakies skurcze macicy??? JKa miałam w piątek drugi raz skurcz macicy i strasznie do tej pory boli przy podnoszeniu sie z pozycji leżącej. Odczuwam ją także przy siedzeniu i chodzeniu ale z tym sobie daje rade. Czy wy coś takiego też macie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :( Aniu ja tez chyba zlapalam jesiennego doła :( Borys od tygodnia marudny okropnie , najpierw myslalam ze ma taki dzien , zmiana pogody albo coś , potem ze ta wysypka , no a teraz to juz sama nie wiem , od rana do wieczora jest po prostu nieustanne marudzenie , tak jak by byl śpiacy , a jak go klade to nie chce zasnąc , Jak wstaje to z 10 minut moze ma dobry humor a potem juz maruda sie mu włącza , zabawiam go , nosze na rękach , ale to działa tylko przez chwilkę potem znou marudzi a ja musze wymyslac cos innego co go na 10 minut zainteresuje :( Martwie sie ze coś mu jest ostatnio czesto mu sie ulewa tak godzine czasem dwie po posiłku - mówilam o tym lekarce ale tylko wzruszyla ramionamu :O no i ta wysypka na buzi w zasadzie juz 4 miesiac ma - najpierw byly take wypryski ropne co jakis czas a teraz mnóstwo malych kropeczek wokół buzi i oczu :( Moze to przez to ślinienie i przez to ze pociera oczy caly czas - to jednak tez lekarka w zasadzie zbagatelizoała , kazała przemywac rumiankiem i myc zelem dla alergików :O no i teraz mu sie zaczeła łuszczyc, tak mu wysuszylam :( ech dół jak wtenczas Emilko - fajny wypad , a Olek Ci strasznie urósł i do mamy sie zrobił podobny jak nie wiem :D Kiwi - Borys był w miare regularny a teraz juz nie wiem co i jak - on nie ma placzu na jedzenie ( nawet tesciowa sie dziwiła ) po prostu jak jest śpiacy albo głodny to marudzi( w zasadzie tak samo) - czasami tylko płacze na jedzenie ale to zadkośc .. ja miałam ustalony taki rytm dnia spanie, po spaniu jedzenie , potem zabawa i tak w kółko... Czyli mówisz ze Lenka nie zaakceptowała kaszki :D moze kleik barzdiej jej spasuje albo inny smak kaszki?? a jak Olga??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już umyłam okno w duzym pokoju,a musiałam pomimo tego,ze u Nas na południu brrr zimno,ale mam nową firaneczkę :Pa poza tym w niedzielę,chrzciny więc sprzątam pomały mieszkanko:) EMILKO-zdjęcia jak zawsze bardzo ładne i Wy tacy szczęśliwi,usmiechnieci:) Co do skurczy to ja nic takiego nie odczuwam,czasami swędzi mnie blizna ,aha i dostałam okres jak już kiedys pisałam 3,5 mc po porodzie(w sierpniu)i do tej pory cisza,a juz dawno powinnam dostać,przed ciążą zawsze miałam regularne,nie wiem może jeszcze wszystko musi się wyregulować i potrzeba na to czasu?hmm. KIWI-ja narazie karmię cycem więc na rządanie,chociaż wczoraj moje dziecię zjadło cały słoiczek jabłuszek z słoneczna brzoskwinką. Jak dzisiaj Olga zniosła zaprowadzenie do przedszkola?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a Emilko nie mam zadnych skurczy - idz Ty moze z tym do lekarza .... Aniu grzejecie juz ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
emilko ja tez skurczy nie mam i po marcinie tez nie mialam... aniu okres zanim dojdzie do siebie to minie troche czasu... jak karmisz piersia to nastepny mozesz miec nawet za pol roku... a mnie sie okres skonczyl... czyli pewnie teraz bedzie taki jego urok ze bedzie bardzo obfity... mini nie martw sie dzieci czasem tak maja... ja juz nawet nic nie mowie ale moja lila w dalszym ciagu budzi sie w nocy po 5-6 razy wiec tez mam fajnie... moja lila bardzo schudla tzn. taka glizda sie z niej zrobila (dluga i chuda) i nie przybiera na wadze... hmmmm... musze cos wymyslic z karmieniem bo tak byc nie moze... lada moment powinien mi laktator przyjsc to moze bede kasze przez butle dawac bo mi sie bidulka zaglodzi... tylko martwie sie bo ona po kaszy ma straszne zatwardzenia a pic nie za bardzo chce i nie wiem co mam robic... wczoraj sobie z mala pogadalam... ja do niej hej ona do mnie hej i tak kilka razy... myslalam ze pekne ze smiechu ale ona autentycznie po mnie powtarzala hej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MINIU-tak,tak z samego rana dzisiaj byłam w piecu,niby jest teraz na term.21 st.ale i tak mi zimno,Miki poubierany :Dna cebulkę prawie,że:) W pażdzierniku ma przyjść facet i bedziemy ocieplać dwie ściany,ale co z tego jak przydałoby się cały dom,ale to są koszty niesamowite,poza tym marzy Nam się piec taki na groszek,samo ładujący,ale koszt z montażem to 10tys,więc narazie na marzeniach się skończy:(ale dość marudzenia.:) Co do grzeczności Mikołaja to ja nie narzekam ,w domu jest grzeczny,chociaż czasami pokaże charakterek;):D Natomiast ''grzeczność''kończy się jak jedziemy na zakupy. Nie chce Nam jeżdzić wózku,tylko na ręce chce:( Nie wiem,może jak juz przejdziemy na spacerówkę,to polubi jeżdżenie,bo bedzie ''widział''. Tak sobie myślę,że dlatego te Nasze dzieci są marudne czasami,bo są hmm w takim jakby to nazwać dziwnym wieku. Jak były małe tzn,mniejsze to położyłaś do łóżeczka i był spokój,a teraz juz tak kolorowo nie jest,bo są za''duże'' na to ,żeby zostawić je samo sobie,wszystko je interesuje,ciekawi,a znowu za ''małe''są ,żeby np.dać klocki,zabawki . Ja to juz nie mogę się doczekać wspólnych zabaw,bo teraz niby się bawimy ,ale to nie jest to:D Eh niezbyt składnie to napisałm,ale może zrozumieta:D o co mi chodzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję bardzo za piękne słowa. Olek też jest marudny Miniu. Niekiey myśle że moje dziecko chciałoby już biegać bo tak się rwie na nogi że szok. Wczwartek idzimey na szczepieni to wypytam się babeczki co i jak z tym stawaniem na nóżki. Asiu jak to możliwe że Lilka schudła???? nie dojada ci?? Aniu zgadzam się z Tobą, za małe na to a za duże na to:) ale póki ja jestem w domu to wymyślamy takie zabawy że Olek nie ma czasu na marudzenie. Jejku u nas dziś taka zimnota że postanowiłam nie wychodzić. ja stoją na balkonie zmarzłam okropnie. A Olek coś mi nie wyrażnie zaczyna wygląać tak wiec chyba posiedzimy dziś w domu. tylko co ja mam robić jak Olek śpi :) hihihihi obiad ugotowany, sprzątnięte mieszkanie cholerka chyba włącze tv i sobie coś obejrze:) Kiwi jak dizs olka?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiu a jak Ty sie czujesz - ale ze mnie zolza , nawet nie zapytalam :( jak tam, przeszło juz wszytsko?? A Lilka przez ten rortawirus tak wychudła? czy zmniejszył sie jej apetyt? Asiu a moze zamiast kaszki ten kleik - wydaje mi sie ze jest łagodniejszy i nie zmienia tak smaku mleka , albo dodawaj stopniowo coraz wiecej kaszki , najpierw jedną łyzke , potem dwie itp itd moze wtedy organizm sie przyzwyczai.... Aniu jak Ci sie chciało okna myc :P nie pada u was? a ja tak sobie Aniu pomyslałam ze ten \" glupi wiek \" to dopiero bedzie jak zaczną sie nam dzieciaki przemieszczać , :D nie dośc ze trzba bedzie miec oczy dookola głowy to jeszcze najlepsze zabawki bedą te niedostępne - a spróbuj wtedy odmówic takiemu brzdacowi :D:D:D Emilko no własnie ja tez mam wrazenie ze Borys sie denerwuje bo nie moze sobie wstac i isc tam gdzie chce :D ... no i podziel sie ze mną swoimi pomysłamii na zabawy :D .... Asiu wiem ze dzieciaki tak mają :) tylko czasami mnie to martwi ze moze cos zaniedbuje , ze moze jednak coś mu jest a ja to bagatelizuje :( wiesz takie smety czasami mi sie snuja po głowie - a Borys jakoś rozmowny nie jest :).... ostatnio taki jest jak by go cos meczyło zolądkowo , tak sie napina , wierci , potem mu sie ulewa i wtedy mam wrazenie ze jest mu lepiej ... dzis jakieś dziwne dzwieki z jego brzuszka do mnie docieraly .. burczalo mu w brzuchu 1,5 godziny po zjedzeniu 150 ml mleka - wiec chyba nie z glodu - zwlaszcza ze zaraz po tym zasnol :)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pinia - lukłam na Twoje Bobasy - ślicznie wyszlas na ostatnim zdjęciu - zupelnie niepodobnie do siebie :P ale tak strasznie łagodnie i cholernie kobieco :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mini dzieki u nas juz dobrze... no wlasnie odkad lilka miala tego wirusa to jakos tak mniej je... a jesli chodzi o twojego boryska to niestety moim zdaniem to on ma alergie na mleko... dziecko w tym wieku juz raczej nie ulewa... sprobuj zmienic na nutramigen... napewno mu nie zaszkodzi a moze pomoc... niestety alergia na mleko czesto objawia sie wlasnie rewolucjami zoladkowymi a nie wysypka... choc u ciebie juz nawet wysypka doszla... tylko pamietaj ze zeby stwierdzic ze to faktycznie mleko to dopiero po jakis 2 tygodniach od zmiany mozna bo przez te 2 tygodnie pierwsze podawania nowego mleka to sie jeszcze moze cos dziac niedobrego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ASiu dobiłaś mnie :P kurcze wiesz, nie chce przyjac do wiadomosci ze ma alergie na mleko - to zupelnie nie wygląda tak jak opisują - zreszta bylam juz na Nutramigenie potem przeszlam na Bebiko i wszytsko bylo ok , kolki mu przeszly, stal sie spokojny , wesoły i tak miesiac juz jedziemy na bebiku - a od tygodnia dopiero tak mu sie zaczelo ulewac ( choc lekarka twierdzi ze do pół roku ma prawo ) i taki sie niespokojny zrobił ... moze ten kleik za wczesnie wprowadziłam ?? a moze zęby mu idą i sie ślini za bardzo i łyka duzo sliny.. zresztą cały czas ma coś w buzi , jak nie paluchy to gryzak albo jakas zabawke :) Kurcze dlaczego nie ma instrukcji obslugi niemowlaka :P.... ... cieszę sie ze wszystko juz ok, moze Lilka potrzebuje kilku dni co by sie zregenerować ? a jak jej wróci apetyt to nie nadążysz z produkcja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mini ale nigdy nie jest tak ze alergia sie pojawia od razu... alergia musi sie rozwinac... wiec akurat ten miesiac to moglby byc czas kiedy sie rozwinela... wiadomo nie jestem lekarzem i nie moge postawic diagnozy na odleglosc ale tak to mi wyglada... ja bym na twoim miejscu poszla na wizyte do dobrego alergologa i sie poradzila... chociaz raz... napewno nie zaszkodzi... no chyba ze masz zaufanie do swojego pediatry i wiesz ze on wie co robi to stosuj sie do jego zalecen bo przeciez to on jest lekarzem specjalista od dzieci nie ja... ale mnie tu wszystkie obajwy sie zgadzaja z alergia na mleko... a doswiadczenie jako takie mam w tej kwestii....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak Asiu tylko ze gdyby była to alergia to nie przeszla by mu po zmianie mleka na bebiko :) trzech pediatrów twierdzi ze ta wysypka ( na twarzy ) to nie od alergii a alergolog nic nie stwierdzi bez testów .... ... lekarzom nie ufam z regóły wiec szukam informacji przede wszystkim w necie ...a znów moja kolezanka twierdzi ze to moze byc grzybica ukladu pokarmowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
... Asiu nie twierdze ze nie jest , jednak jest to dla mnie malo prawdopodobne , U alergologa bylam - testy owszem moge zrobic ale 220 zl to troche dla mnie duzo zwłaszcza ze tak naprawde wiarygodne sa dopiero po 10 mieśiacu zycia ( tak czytaałam )Nutramigen jest na recepte i sporo kosztuje a ja i tak nie chce mu kolejny raz zmieniac mleka zreszta on jest wyjalowiony i bez podstaw nie powinno sie go podawac dziecku ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
... Asiu no wbilas mi klina :D kurcze juz sama nie wiem co robic , moze jednak te testy zrobic , albo poszukac alergologa prywatnie jakiegoś dobrego hmmm ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki buuuu jak zimno! nawet na 5 sekund nie wysciubilam nosa z domu Natalka nadal ma katarek jejku dziewczyny ja juz mam dosc a nie wiem jak ona ale poprostu jest rozwalajaca tak gada ze szok caly czas gada baba i mama tak po jej jezyku ale wyraznie slychac baba i mama... no mowie wam i tak jest od srody gada jak najeta jest pogodna wiec sie nie martwie ale ja juz mam dosc jej kataru!!! MIniu---dzieki za komplement:) Emilko---ja daje natalce jesc co 4 godziny nie liczac deserku bo to miedzy posilkami i roznie raz wczesniej raz pozniej zalezy ale mleko zawsze co 4 godz no czasm ja marudzi to co 3,5 ale zreguly co 4 godz. Kiwi---jak tam Olga w przedszkolu?? zdja relacje jak tam. Natalka lubi kaszke wiec nie mam z tym problemu. Oki zmykam pappa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co za dzień. Rano Olga w miarę chetnei do przedszkola poszła, za to jak przyszłam to cała zamarkana, z placzem, ochem, wszystko było na nie. Chora jest, ma temperaturę i kaszle. Dzis nic komleptnei nei jadła. Nic. Martwie sie. Lena jak zwykle aniołek. Jutro jadę z nia do poradni rehabilitacyjnejna kontrole, az olka babcia zostanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka dziewczyny No ja juz na nogach od 6:30, dziś Olek ładnie spał o 20:30 poszedł spać i pierwsza pobudka o 4 wowowowo a ja czuwałam już od 1 rano :) no a o 6:30 już jest na nogach :) Miniu moje zabawy z Olkiem : Na poczatek dnia włączam mu na chwilke tv z bajkami i ja sobie wtedy moge pozwolić na zjedzenie śniadania i wypicie normalnie kawki od czasu do czasu na ubranie się :) potem jeśli nie kłade go spać to czytam mu bajeczke 20 minut jeśli jest skory do słuchania to czytam mu i dłużej. Potem biore rózne zabawki i udaje głowy róznych zwierząt. samochodów jeszcze nie mam ale już niedługo mu kupimy jakieś ale maskotki to bedziemy udawać że jesteśmy samochodami. potem jest kładzenie na brzusku na podłodze (na kocyku) i czołganie się (oczywiscie to ja sie czołgam )Olek próbuje naśladowac mnie, potem przewroty na boczki ćwiczenia wzmacniające kręgosłup czyli podnoszenie za rączki, podnoszenie nóżek i wogóle masaż całego ciałą:) oczywiscie jest też przerwa na jedzenie i spanie. jak mąż wraca to tańce i swawolki. Śpiewanie piosenek fasolek :) Jeśli muszę zrobićobiadek to zasypuje Olka maskotkami i on sie nimi bawi np wkłąda wszytskie do buzi a ja przyrządzam obiadek. oczywiście okoł 40 minu spędza olek w huśtawce. podczas kąpieli jest też zabawa Olek zaczyna pływać w wannience Marcin bierze go na ręce i na brzuszku zasówa łazienka wtedy cała jest mokra ale dziecko jest takie szczęśliwe że szok. dużo do Olka mówię a on powtarza w swoim jezyku hihihihi śmiesznie to wygląda bo usteczka robi jak by chciał już zacząc mówić a wychodzi mu agu guuu muuu sruuu hihihiihhih. to takie rzeczy ktróre wyprawiam z Olkie a ty co jeszcze robisz???? Kiwi jak mi przykro że Olka sie rozchorowała żebyś nie miałą problemu jak wyzdrowieje z zaprowadzaniem jej do przedszkola. dobra ide się ubrać bo zimno dizs strasznie. a na dworzu boziu koszmar zimno jak by prawdziwa jesień już przyszła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka:) KIWI-mnie też przykro,że Olka się rozchorowała,ale tak to juz jest,ze w przedszkolu bardzo szybko złapać jakieś choróbsko:(plus do tego jeszcze ta pogoda Najważniejsze,żeby Jej szybciutko przeszło!!! Daj potem znaka jak w poradni,my już w piatek idziemy. EMILKO-pozwalasz ogladać Olusiowi TV?hmm ,mój Mały tez sie przy tym uspokaja i lubi ogladać,ale ja mu nie pozwalam za bardzo. Kapiesz już Małego w normalnej wannie? My jeszcze w tej dzieciecej ,ale chyba niedługo przejdziemy na normalną ,bo w tej małej Mikołaj ledwo się już mieści.:) U Nas koszmarna i jeszcze raz koszmarna pogoda!!!!leje i leje ,cimno i zimno w domu!!! Ze spaceru nici już drugi dzień. Mam nadzieję,że to nie koniec lata ,bo ja się jeszcze z nim nie pozegnałam;):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
EMILKO-dopisuje sie do Waszych zabaw,my jeszcze sobie tańczymy z Mikołajem,uwielbia to ,strasznie się przy tym śmieje.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha,wczoraj pisałam,że nie mam okresu,to już nieaktualne:(:(dzisiaj rano go dostałam eh:(to juz drugi po ciąży. No nic trzeba się na nowo przyzwyczaić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu Olka sadzam tylko na chwilke żeby zjeśc śnaidanie i wypić kawkę jest to góra 0minut dziennie i tylko z rana. Niechce żeby sie przyzwyczaił do tv jak mój młodszy brat telemanilk:) Co do wannienki jeszcze w dziecięcej ale juz wyrósł nam z niej i trzeba bedzie kąpać w dużej wannie ale to dopiero jak zaczną grzać w mieszkaniu bo narazie zimno jak nie wiem co. Co dookresu ja już jestem po drugim nawet nic nie bolało. ból bo skurczał ustał już całkiem. Zobaczymy do następnego razu i wtedy chyba już pójde do lekarza. Olek zasnoł mi o 8:30 i wyobraźcie sobie że śpi do tej pory ja z nim pospałam 2 godzinki i już wstałam a ten dalej śpi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mikołajek też juz spi przeszło godzinkę ,co normalnie bardzo rzadko mu się zdarza,tak długo. Chyba przez tą pogodę,bo ja też chodzę w pół żywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mini jasne ze to nie musi byc alergia tym bardziej ze tak jak pisalam ja nie lekarz a poza tym nie widzialam twojego borysa ale jak dla mnie to takie ulewanie w tym wieku i inne rewolucje zoladkowe nie sa normalne... a moze twoja siostra ma racje a nie ja... to bys musiala chyba do gastrologa sie udac o ile sie nie myle... dostalam laktator wczoraj ale wcale nie jest tak latwo sciagnac sobie mleko jak sie ma unormowana laktacje juz... po prostu nie mam mleka w nadmiarze i ciezko sciagnac cos czego nie ma... ale jakos przez 3 godziny sciagnelam 100ml mleka i zrobilam na wieczor malej na tym kasze i dalam z butli... zjadla wszystko poprawila cyckiem i efekt taki ze nadal sie budzila kilka razy w nocy ale nie chciala cycka... wiec tak sobie mysle ze ona wczesniej sie z glodu budzila a teraz to juz tylko z przyzwyczajenia... bede teraz jej na noc kasze dawac to moze sie oduczy budzic w nocy... tylko mam nadzieje ze z kupami nie bedzie problemu... dobrze by bylo jakby nie bylo to moze i z waga by wkoncu cos po tej kaszy ruszylo... bede dzis probowac jej troche herbatki na trawienie przemycic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a kiwi mialam jeszcze do ciebie napisac... nie martw sie olga bo jak widac ona juz sie przyzwyczaila do przedszkola a wczoraj marudna byla dlatego ze byla chora... a ze nie je no coz nie martw sie... zglodnieje to zje... poki wyglada jak wyglada to nic jej sie nie stanie jak nie bedzie jadla... a jak sie martwisz ze sie wyjalowi albo cos to moze dawaj jej jakies witaminki i mineraly... teraz dla dzieci sa w fajnych postaciach... moj syn ma np. takie musujace cukierki i bierze jedna dziennie i tak mu smakuja ze sam pamieta zeby rano wziac jedna... a mini mialam jeszcze napisac ze moj syn przez 2 lata byl na mleku sojowym i jakby bylo takie jalowe jak mowisz to nie bylby taki wielki i upasiony... poza tym zawsze mial wzorowa morfologie i poziom zelaza (nie mial nawet tej fizjologicznej anemii co jest w 4-5 m-cu zycia)... te mleka musza spelniac pewne standardy odzywcze bo przeciez ci co daja atesty zdaja sobie sprawe ze te mleko to moze byc jedyny posilek jaki dziecko moze jesc i musza dac takie skladniki zeby spelnialy calkowite zapotrzebowanie na wszystkie skladniki odzywcze... dodam ze moj marcin jako male dziecko nie dostawal jakiejs dodatkowej suplementacji diety typu witaminy czy cos... tylko dopiero zaczal pic soki i zupki w 5 m-cu i to bylo jedyne uzupelnienie... to tylko tak apropo... nie po to zeby cie przekonac zebys zmienila mleko bo fakt tak ciagle zmieniac to nie mozna tez... no i sa jeszcze mleka sojowe ktore sa tansze niz nutramigen np. isomil jest o polowe tanszy... jak ja go kupowalam dla marcina to z recepta placilam za niego tyle ile za bebiko albo i mniej wiec taniutkie jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No juz Olek wstał i odrazu zaczoł gadać. Nabrał energi i teraz bedziemy się bawić. Dziś na obiadek ma zupkę zrobiona przez mamusię :) Na kurze wiejskiej z marcheweczką, selerem i ziemniaczkiem. Pycha sama bym takie coś zjadła:) ale my dizs mamy kalafiorową:) heheheheh. No jeszcze odczekam jakies 20 minut bo widzę że jest głodny. Asiu gratulacje lda natalki że wciągneła kaszkę, a ztym przyzwyczajeniem to fakt Olek na poczatku też się budził a niechciał jeść. z laktatorem to fajna rzecz ale jak juz ci sie pokarm ustabilizował to ciuezko ci bedzie ale wreszcie bedzie go troszke wiecej. no i mała ciągneła z butli????? pije druga kawe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobitki, my już po wuzycie w poradni rehabilit. wszystko ok z Leną, unormowało się. Do kontroli za 2 miesiące. Lekarz mówia, ze mam bardzop ogodne dizecko, bo sie cały czas śmiała przy badaniu. Olga dalej marudna i nic nie je. ASIU, co Twój Marcin robi w domu, bawi si ę sam czy z Tobą? EMILKO, i co z tymi skurczami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej wszystkim w ten zdecydowanie jesienny dzień Aniu u mnie tez pada od wczoraj , zastanawiam sie czy nie omotać malego w chuste i nie smignąć z nim do sklepu chociaz ... bo spacer w wózku zdecydowanie odpada .. marzyłam o tym zeby juz poszly sobie upały ... no to mam za kare :D Emilko fajne pomysly - ja z Boryskiem spedzam zazwyczaj czas na śpiewaniu :D - on to uwielbia ( co strasznie mnie dziwi ;) ) i spiewa sobie razem ze mną :D Czesto spacerujemy sobie po domu , oglądamy koty , patrzymy w lustra , duzo czasu spędza na macie, bawi sie zawieszonymi zabawkami , próbuje sie obracać , codziennie tez kładę go na pleckach pokazuje mu rozne zabawki a potem zasypuje calusami :P a dzis mu czytalam bajkę i wiesz ze sluchał :D telewizji mu nie puszczam - sama tez ogladam dopiero jak zasnie - wiec w zasadzie , nie mial jeszcze za wiele okazji W kąpieli natomiast Borys zachowuje sie jak zaczarowany :) wogóle sie nie usmiecha ,nie gada , jakby byl czymś strasznie zdziwiony caly czas :) jejku Emilko ale ten Twoj Olek ma sen :D Borys usnoł mi wczoraj przed 20 , przebudził sie około 23 (koty go obudziły :O ) potem koło 5 , dałam mu troche herbatki , smoka , pobujałam i zasnoł i obudzil sie o 6:30 od tej pory spal jak narazie 45 minut :) i teraz śpi,pewnie tez 45 bedzie :D Asiu na razie sie wstrzymam z lekarzami - 30 wrzesnia mamy szczepienie , wiec pogadam z moja pediatrą na ten temat, zreszta zobaczymy jak sie sytuacja rozwinie , moze to chwilowe ... Mój Borys tez dostał na noc kleik i o 5 obudził sie juz z przyzwyczajenia :) Czyli Lilka zaakceptowala butlę ?? czy podawałas łyzeczką ?? Kiwi - zdrówka dużo dla Olgi :D do kiedy masz urlop??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×