Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

pinia_paulinka

Pinia, Kiwi i Asia zapraszaja na pogaduchy!!!

Polecane posty

:( i dupa zbita :( Mały całe plecy ma wysypane :( a juz mu wszystko zlazło i znowu w plamy :( szlag by to ... Jedyny plus to to ze to nie alergia na mleko bo na nutramigenie jest od tygodnia . Najbardziej podejrzany jest brokuł , no chyba ze to kontaktowe to moge sobie zgadywac :( Mały niespokojny jak diabli , tak strasznie mi go szkoda , bo go to swędzi a on nie ma jak sie biedny podrapac :( Dobra juz nie smuce ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MINIu, a wysypuje nagle, czy przez jakiś czas sie jakby powiększa? Wysłałam Wam zdjecia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bym zapomniała: mamy czwarty ząbek, prawą górną jedynkę. Wczoraj jeden i dziś:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiwi ale Ci sie Lenka rozszalała z ząbkami :D a to zdjecie w wanience , mistrzowskie :) i to Olgi tez ;) a z tą wysypką to tak dziwnie , bo sa jakby dwa rodzaje . Teraz mu nagle wysypało całe plecy w takie plamy ,a czasami ma takie szorstkie z wygladu przypominające gęsią skórkę ... I wszystkie pojawiają sie nagle potem czasami bledną i znów czerwienieją i znów bledną i znów czerwienieja , Juz w zasadzie mu wszystko zeszło , tylko jeszcze w dotyku było czuc szorstkosc i na raz go tak wysypało :( w poniedziałek ide do lekarza , choc nie spodziewam sie przełomowych informacji ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Dziewczynki! Ja jak zgram zdjecia to tez Wam powysylam. Natalka dostala szczeniaczka, taka lalke no super poprostu taka szmacianka jakby cala miekka z wlosami z welny i juz ja Zuzia nazwalysmy:) i jeszcze jedna lalke, pozatym jeszcze takiego reniferka co gra, i jeszcze 3 maskotki to takie dodatki, ksiazeczke taka gruba rozne bajki naprawde super (ale nie na teraz) ubranko sukienusie z bluzeczka, i taka biedronke co jedzi gra i swieci i odbija sie od wszystkiego, w kazdym badz razie full zabawek ehhh, A ja dostalam od Meza bizuterie (prawie jak zawsze ale ja uwielbiam) lancuszek, wisiorek i bransoletka oraz spodnie, a ja mu kupilam spodnie i bluze bo chcial az dziw:) no i reszte od rodzinki to kaske a no i jeszcze portfel. Natalka wczoraj pierwszy raz podniosla sie z calkowiteg lezenia do siadu bez rzadnego podtrzymania ale raczkowac nadal nie chce:( ale chodzic ojej poprostu Jej raj tylko zeby ja prowadzac albo chodzik ale to drugie to mniej choiaz nie powiem jak pojechaismy do meza siostry ona mieszka w domku i ma taki mega wielki pokoj to tak w chodziku to jeju szal dziecwyzny biegala smiala sie w glos tak jej sie podobalo:) Natalka tez robi kosi-kosi i czasem papa Oki zmykam dzisiaj znowu idziemy do mamci na obiad dopiero jutro mamy wolne od tych zasiadanych stolow to zdjecia powysylam a teraz zmykam papapap PS> ASIU----ale sobie telefonik strzelilas SUPER!!! a co pewnie nalezy sie!!! nie tylko dzieci naprawde super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MINIU, jak wyskakują nagle, to chyba jednak podoże alergiczne... A moze na koty? PINIU, Ciebie jak zawsze maż rozpieszcza:) A Natalka moze w ogóle nie będzie raczkować. wiele dzieci tak ma, ze d razu na nogi stają. Dziewczyny, czy Wy macie jeszce przewijaki na łóżeczkach??? Bo mi Lena dzis chicała juz zdemonotwać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MINIU, moze kontaktowe zapalenie alergiczne???? Ale orzech do zgryzienia, naprawdę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny:) I po świętach :):) Oj,nawet to i dobrze,bo do tej pory ledwo się ruszam,aż strach się zważyć ;) :P My dzisiaj mamy wolne od rodzinki,siedzimy sobie sami w trójkę:) Spokoju i ciszy potrzebujemy ;) KIWI-to prawda zdjęcie w wanience mistrzowskie :)prześlicznie wyszła Lenka,Olga jako fotograf też bardzo fajnie:) Kąpiesz jeszcze Lenkę w wanience? Ja przewijak zdjęłam już jakieś dwa miesiące temu,bo Mikus ledwo,ledwo się na nim mieścił,zresztą chciał po nim paradować,wiercił się strasznie. Teraz przebieramy Go na kanapie,ale nie powiem kręgosłup wysiada:(od tego schylania się. MINIU-no i skąd ta wysypka? paskudztwo jedne !! Bardzo Ci współczuję:( i Boryskowi przede wszystkim,że tak się przez to męczy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiwi Lenka juz wyrasta z przewijaka co ? Borys mimo iz głową prubuje podnosić :P i wierci sie na nim niemiłosiernie to mi jednak tam wygodnie go przewijac wiec puki co zostaje ... Aniu a Ty kąpiesz juz Mikusia w wannie ?? Ja nadal w misce he he ale zastanawiam sie czy nie wrócic do wanienki ( mam strasznie dużą wiec była by ok ) Na razie Borys wiekszośc kąpieli stoi :D wiec miska wystarcza :D A ostatnio odkryłam złoty srodek na usypianie Borysa (choc staram sie z niego nie korzystac) właczam muzyczkę i sobie z nim tancze - pare minut i spi jak suseł :D:D:D Dziewczyny potrzebuje porady - chcemy zmodyfikowac nieco kuchnie Z szafki nad zlewem w ktorej trzymamy suszarke chcemy zrobic szafkę stojącą (dokrecic nózki) natomiast w tym miejscu powiesic suszarkę luzem .... tylko ze nie mamy płytek i nie wiem za bardzo co zrobic zeby nam sie grzyb nie pojawił ... Myslałam zeby tam połozyc płytki ale nie weim czy nie bedzie to głupio wyglądało . Przesle wam zdjecia kuchni to moze cos poradzicie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej! KIWI---zdjecia super Lenka swietnie wyglada w wanience. Ja juz od kiedy Natalka samodzielnie siedzi kape ja w duzej wannie, a waniennka dawno wyladowala w komorce:) MINI---nie mam zabardzo pojecia co tam zrobic bo widzisz ja bym nie zrezygnowala z suszarki bo gdzie to wszytstko trzymac?? a znowu jak powiesisz sama suszarke to bedzie miala taki wieczny bajzel w kuchni bo skorupy beda wiec sama nie wiem hmmm ja chyba bym nie zdjela ale jak wam potrzebna dodatkowa szafka to wsumie najlatwiej ta zdjac juz sama nie wiem kurcze niebardo pomoglam:( A my dzisiaj sie byczymy nigdzie nie idziemy musze odpozac bo juz mam dosc zasiadania przy stole. Oki zmykam papapapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MINIU, ja bym zostawiła tą szafkę. Inaczej bedzie zachwiana równowaga w poziomie mebli i tak jakoś pusto w kącie. Nawet jak cos tam wymyślisz innego. Suszrka w szafce jest praktyczniejsza. Tak, Lenka kąpie sie cały czas w wanience. siedzi sobie i se pluska z kaczuszką. Bardzo lubi sie kąpać. Olga w tym wieku kąpała sie juz w wannie. Ale żywotniejsza była. PINIU, ale fajniemasz z mężem, ze da sobie ciuchy kupić. Mój starsznie wybredny w tej kwestii, niestety. Zresztą, mój brat to samo. U nas zaczął padać śnieg. Ostatni raz śnieżyło wlistopadzie. Ciekawe, jak długo sie utrzyma. Mam nadzieję, że niedługo, bo nie chce mi sie odśnieżać znowu samochodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My dzis lecimy do lekarza z małym . Wysypka w sumie schodzi wiec sie cieszę , ale znowu cos katar ma :( Dziewczyny dzieki za opinie , ale juz zdecydowalismy sie sciągnąc tą szafke Strasznie sie niszczy od wody jak suszarka jest w srodku , no a co do ruwnowagi , to mysle ze bedzie ok . widziałam kilka takich kuchni i całkiem niezle to wyglądało . Tylko nie mam pomysłu jak ochronic sciane przed wodą ... Zreszta suszraka jest w kącie i zupełnie jej nie widac wiec powinno byc ok ... nie wiem czy wam juz pisałam , ale jakies dwa , trzy tyg temu Borysiątko nauczyło sie siadac :P Pewnego dnia poprostu usiadł sobie \"z raczkowania\" i od tego czasu sobie siada jak mu pasuje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiwi mam to samo z mężem . Ostatnio chcialam zeby sobie bluze kupił to ledwo sie udało :D ale rzeczywiscie ciezko znalesc zwyklą bluze. Same jakies z napisami, naszywkami , zdobieniami - porazka ... Ja za to ostatnimi czasy nie mam z zakupami problemu ,co wyjde na miasto to cos przytargam . Otatnio dwie pary spodni kupiłam i nawet jedne rurki :D moje pierwsze w życiu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spaaaać, zimno, brrr... MINIU, skoro już postanowione, to chyba tylko jakieś kafelki zostają do położenia. Nie wiem... Borys zuch! Lena szaleje, znów zdemontowała przewijak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AQQ gdzie wszystkie pouciekałyscie ?? My po lekarzu , tym razem bebilon pepti nam przepisała , zobaczymy jak bedzie reagował ... Bo nutramigenu to on nie lubi :P Kojec przyszedł ,własnie Maciek go montuje :) Kiwi a jak Ci Lenka ten przewijak demontuje ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MINIu, pisz jak borys po bebilonie i jak sie czuje w przewijaku. Lena włazi pod przewijak i nogami go przesuwa, stuka w niego. Na noc juz zdejmujemy. A niedługo pewnei już oddamy kolezance w ciąży. Zimno....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry... u mnie nudy... praca dom praca dom i tak w kolko... wczoraj moja lila malo z wanienki nie wypadla bo stwierdzila ze juz jej sie siedziec nie chce i ze teraz sobie postoi... no wiec z siedzenia na kolana a z kolan na nogi... i by poleciala tylko maz ja w ostatniej chwili zlapal... a jak jej to szybko poszlo... chciala nas zaskoczyc... w zwiazku z tym rowniez rozwazamy zamiane wanienki na wanne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zimnica straszna. A do tego rozwaliłam reflektor w samochodzie, wczoraj o krzaki:(:(:( I dziś do mechanik muszę jechać:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ZOSTAŁAM CIOCIĄ :D moja najlepsiejsza kolezanka wczoraj , a w zasadzi dzis bo 4 minuty po pólnocy urodziła córeczkę :) Strasznie sie cieszę :D:D:D U nas Borys cholernie marudny , chyba przez katar :( nocka FATALNA spałam moze dwie godziny . No ale co tam uroki macierzynstwa :P Kiwi , co mąż na wypadeczek ?? Ja zastanawiam sie nad prawkiem , nawet tesciowa mnie namawia :P tylko brakuje mi jakiegos bodzca co by isc i sie zapisac :) Asiu my niestety cały czas musimy trzymac Borysa w czasie kąpieli bo sie chłop za intensywnie rusza , dlatego wolimy w misce bo nie ma za bardzo jak sie w niej wywalic :) Kojec załozony , Borys sie bawi ale wkurza sie ze nie moze sie z niego wydostac , nawet jak jestesmy w nim razem ;) tak mi sie chłopak rozsmakował w wędrówkach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) U Nas znowu fatalna nocka :(:( za cholerę Mikus nie chce spać w łóżeczku :( już nie wiem co mam robić ? jak Go nauczyć. Momentalnie jak Go kładę do łóżeczka,jest wstawanie na nóżki,ryk,histeria,potrafi tak płakać 15 min . i się nie położy nie zaśnie. Mąż nie jest Go wstanie uśpić,bo co Go uspokoi rękach i odłozy do łóżeczka na nowo ryk :( Dopiero jak ja Go wezmę na kanapę ,to wtulony we mnie usśnie momentalnie w jednej minucie i dopiero wtedy mogę go odłożyć do łóżeczka. Jednak i tak w nocy potrafi się się obudzić ze dwa razy jeszcze :(:( i momentalnie ląduje u Nas w łóżku:(:(:( Dziewczyny jak Go nauczyć samemu zasypiać? mnie już ręce opadają,biorę Go na przetrzymanie ,ale mi Go żal jak tak płacze i w końcu mieknę i usypia przy piersi. Boję się,,żeby nie stracić kiedys cierpliwości :(:( Na pewno nie jest głodny,więc pobudki nie są z głodu,je bardzo ładnie kaszkę ,popija cycem . Może zęby ? idzi mu kolejny ,juz 6 ,strasznie Go swędzą ,wszystko w buzi,jak mu \'\'myję\'\'ząbki to jest przeszczęśliwy,bo mu je masuję. Ech,kiepsko się dziś czuję psychicznie,fatalne samopoczucie:( Z lepszych rzeczy to to ,ze jutro Sylwek ,będziemy siedzieć u Nas jeszcze z 2 małżeństawmi,za bardzo nie popiję,bo i ja karmiąca i kuzynka też,a druga w ciąży :P Dzisiaj też był kuzyn przywiózł po swojej córeczce chuśtawkę dla Mikunia,pstrykne fotki jak Mały wstanie. Aaaa i wczoraj zjadł parę,ale tylko parę łyżeczek mojej zupki,to juz zawsz coś. No i raczkuje na całego ,kontakty już mamy zabespieczone,bo Jego rączki wszędzie dostaną:) KIWI-przykro mi z powodu refelktora:(oby mechanik nie policzył za dużo. MINIU-no ja tez mam w planach na wiosnę iść na prawko:)ciekawe czy wypali.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki! A u nas ok! Małe zmiany Natalka ma zwykle szzebelkowe lozeczko bo w kojcu nie bardzo mogla sie podnosic wiec wzielismy od pawla siostry ale jak juz bedzie samodzielnie stala bez podpierania to wtedy jej zmienimy spowrotem. spala dzisiaj w nocy pierwszy raz i non stop jak na nia spogladalam to w poprzek lezala:D hehehe ale chyba jej sie podoba bo wszytko widzi:) Pozatym wszystko ok. W chodziku szaleje i non stop ja prowadzamy i proboje cos tam poraczkowywac dupke podnosi jest na czworaczkach ale pada po jednym tak jakby kroczku ale moze moze tak jakby cos jej wychodzi nawet. ANIU---kurcze nie zazdroszcze z tymi nockami nie wiem co ci poradzic, bo nie mam takiego problemu nie mam pojecia ale zycze wytrwalosci oby sie udalo a raczej napewno sie uda zobaczysz!!! KIWI---oj szkoda auteczka, a my dzisiaj zglosilismy szkode dl Link 4 bo nam ktos zarysowal auto:( i musimy to naprawic ale na szczescie mamy wykupione AC wiec oddadza nam pieniazki ale chodzi o sam fakt ze ktos zarysowal i trzeba zrobic wrrrr tez mialam nerwy ale juz ochlonelam. Ok zmykam! milego wieczorku papapapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ANIU, moze to drastyczny sposób, ale ... odstaw definitywnie Mika od cycka. Bo on sie do cycka tak przyzwyczaił i potem może być gorzej. PINIU, ech, co to sie porobiło. Wam ktoś przyrysował, ja zaaparkowałam w krzakach. Halogen cały, ale zderzak popękany i nie ma czym zamontować halogenu:) Też zgłosimy z AC, tylko zniżki szkoda:( MINIU, mąż dziś cały dzień na fochu, niestety. Nasza Toyka to jego oczko w głowie:) Ale juz mu przechodzi. Prawko rób, jak najbardziej. teściowa mądrze prawi. Z autem o niebo wygodniej, oszczędnoć czasu. Naprawdę wyjątkowo ruchliwy egzemplarz z Boryska. Jak byłaś w ciąży, to też tak szalał? Ja też czekam już z niecierpliwością, jak moja kumpelka urodzi. W czerwcu dopiero. Czuję, że to synek będzie. Jak jutro Sylwek? My w domu z dzieciakami. Będziemy chlać we dwoje:D Właśnie, muszej utro po pracy po większe zakupy skoczyć, bo w Nowy rok mamy gości i potem nie będzie juz kiedy kupić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Dziewczyny, Przepraszam że tak długo się nie odzywałam. Po pierwsze Olek jest chory to coś z krtanią, w Gdańsku jest chyba jakaś epidemia wszytscy chorują a najwiecej małych dziecie. Niestety nie obeszło sie bez antybiotyku. Olek gorączkuje już drugi dzień ale temperatura troszeczkę się obniżyła z 39,6 na 38,9. Olek bardzo dużo śpi, jak go nie trzyma gorączka to wtedy troszeczkę z nami porozmawia pobawi sie ale zaraz go zmaga i idzie spać. Noc dzisiejszą spał ze mną a mąż w pokoju obok. nie wiem ile spałąm ale nie długo ciągle się budził. Żal mi dziecka bo ja w żaden sposób nie mogę mu pomóc, nie chce tez jeść :( ale naszczęscie dużo pije. Zmęczona jestem. A na Sylwestra no plany mamy i nawet zapłacone dużo kasy, ale dla mnie Olek jest najważneijszy. zobaczymy jak bedzie później. Moja mama powiedziała żebyśmy jechali a ona zajmie sie tak samo dobrze jak ja. No ale czy to nam wypada żebyśmy my się pojechali bawiać a Olek zosta chory. Ciężki orzech do zgryzienia. Pozatym w dalszym ciągu brak zębów, chociaż dziąsełka są twarde jak nic. Oelk powoli chodzi za rączki po całym domu coraz mniej go wsadzamy do chodzika. No dobra Dziewczyny życzę Szczęśliwego Nowego Roku. Postaram sie częściej zaglądać w Nowym Roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
EMILKO, smutne z tą chorobą Olka. Że też musiało jakieś choróbsko sie przyplątać. Na pewno szybk owyzdrowieje. zobaczysz. antybiotyk czasem jest konieczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i stało sie :( wczoraj kąpałam Borysa sama bo Maciek był w pracy i wymsnoł mi sie :( uderzył buzią o kant miski i ma kreche pod okiem :(:(:( taki własnie wietrcioch jest z niego ze juz jedna osoba do kąpieli to mało ... A dzis ma lepszy dzien i nawet w kojcu sie chwilkę sam pobawił :D Aniu - Kiwi ma racje ze odstawienie od cyca powinno pomóc , ale ja bym na Twoim miejscu spróbowała inaczej. Karmic go przed kąpielą i odstawic nocnego cyca ... To jest choletnie trudne i bedzie jeszcze bardziej bo juz Mikuś z pewnoscią wyczaił ze jak popłacze to go bierzecie do łozka . Podobno około tyg zajmuje przestawienie dziecka ,ale wiem ze nie kazdy tyle wytrzymuje .Mój Borys tez ostatnio cos ma z zasypianiem :( moze to ten lęk separacyjny ? Moze Mikuś panikuje bo boi sie ze go zostawisz ... Cięzka sprawa :( Kiwi :D owszem, w brzuszku Borys był bardzo aktywny , pod koniec to kopał tak ze o mało mi żeber nie połamał :D Kiwi i jak Olga Ci teraz spi ? polepszyło sie cos czy nadal tak wariuje wiczorami ? Emilko szkoda Olka , daj znac jak chorubsko :( A jesli chodzi o sylwestra to tylko i wyłącznie Twoja sprawa . Nie kwestia czy wypada czy nie, tylko czy bedziesz sie dobrze bawic czy nie . Jak wiesz ze mama dobrze sie nim zaopiekuje i nie bedziesz sie cały wieczór martwic to idz, a jak masz miec wyrzuty sumienia to lepiej zostan w domu ....:) Piniu ktoś wam celowo porysował auto ? Mojej kuzynce kiedys auto jakieś gnoje spalili ...Szlak człowieka trafia na takie zachowanie , zwłąszcza ze czesto uchodzi bezkarnie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KIWI-wiesz w dzień to może nawet obyłoby się od cyca,bo bardzo mało Go karmię,najgorzej jest w nocy:( Od jakiś dwóch miesięcy tak jest. Poza tym Mikuś nie przyjmuje mleka sztucznego,a nie wiem czy wystarczyłaby kaszka 2 razy dziennie,czy zastąpiłaby mleko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MINIU-dzisiaj juz nie da rady,bo mamy gości ,ale od jutra bierzemy się z Szymkiem ostro do roboty. Przed kąpielą będzie kaszka,ewentualnie popicie cycem i tyle ja wychodze z pokoju,mąż Go usypia,nie ma cycka,od razu wkładamy Go do łóżeczka. Mam nadzieję,że Nam się uda wiem,że będzie płaczu co nie miara ,ale musimy wytrwać:(bo to już jest bardzo uciążliwe:( Tylko problem co zrobic jak się obudzi w nocy? :( też Szymek będzie musiał Go uspokić,a jak On będzie rzeczywiście głodny ? Kaszki je 4 łyzki stołowe na 150 ml wody(mleczno-ryżowa) chyba MU starcza? Ech,to łobuz z Boryska :)mój Miko tez cały poobijany,śmieję się,że w kasku powinien chodzić:)smyk jeden niczego się nie boi,upadnie,uderzy się i tak swoje dalej robi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×