Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

pinia_paulinka

Pinia, Kiwi i Asia zapraszaja na pogaduchy!!!

Polecane posty

PINIU-mnie też bardzo podoba się ten barek :) no i w ogóle cale masz ładne mieszkanko:) Brzuszek śliczny:):) Co dzisiaj porabiacie z mężem?? KIWI-hmm ,własnie o to chodzi,że ja bardzo chcę ,żeby był przy cięciu własnie mój lekarz,a nie żeby mnie ciął jakis dyżurny. Ja bardzo boje się porodu,a wiadomość,że mój lekarz będzie przy nim uspokaja mnie.Może to dziwne ,ale ja tak czuję. Mam zaufanie do Niego,On mnie zna i to daje mi komfort psychiczny. Kwota jest bardzo duża jaka podał myślę jednak,że nie dałabym tysiaka tylko 500zł jakbym musiała Go wzywać(tak ponoć daja pacjentki). Jednak mam nadzieję,ze natura mnie nie wyprzedzi i na spokojnie umówi mnie na cięcie jak będzie miał dyżur. Miłej imprezki:) Ja też dzisiaj po obiadku padłam ,musiałam się położyc.Dobrze,że mąż pomył podłogi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PINIU-mnie też bardzo podoba się ten barek :) no i w ogóle cale masz ładne mieszkanko:) Brzuszek śliczny:):) Co dzisiaj porabiacie z mężem?? KIWI-hmm ,własnie o to chodzi,że ja bardzo chcę ,żeby był przy cięciu własnie mój lekarz,a nie żeby mnie ciął jakis dyżurny. Ja bardzo boje się porodu,a wiadomość,że mój lekarz będzie przy nim uspokaja mnie.Może to dziwne ,ale ja tak czuję. Mam zaufanie do Niego,On mnie zna i to daje mi komfort psychiczny. Kwota jest bardzo duża jaka podał myślę jednak,że nie dałabym tysiaka tylko 500zł jakbym musiała Go wzywać(tak ponoć daja pacjentki). Jednak mam nadzieję,ze natura mnie nie wyprzedzi i na spokojnie umówi mnie na cięcie jak będzie miał dyżur. Miłej imprezki:) Ja też dzisiaj po obiadku padłam ,musiałam się położyc.Dobrze,że mąż pomył podłogi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba, że tak ANIU. Na wezwanie swojego nie mam co liczyć, bo on całe dnie pracuje: najpierw w szpitalu, potem do późnego wieczora codziennie przyjmuje prywatnie. Tak więc mi jest wszystko jedno, który lekarz ją zrobi, byleby było wskazanie. PINIU, ASIU, MINIU, pytanie do Was. CZy przy położeniu główkowym odczuwacie też ruchy na dole brzucha, pod pępkiem? Idę poprasować, żeby znajomi wiszącego prania w łazience nie musieli oglądać;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Dzis z męzem pojechalismy kupic bialej farby do sufitu i wyrzynarkę ... Wrocilismy z pieknymi panelami do sypialni :D Juz dawno chcielismy je kupic ale cena 38 zł byla troche wysoka .. Dzis były przecenione na 19 zl Od razu sie na nie zucilismy ... A co tam, dobrze ze karty kredytowe są :D Aniu 1000 zł strasznie duzo jak dla mnie no ale komfort psychiczny chyba tyle jest wart ... Kiwi ja odczuwam ponizej brzucha ruchy tylko niekiedy i bardzo slabiutkie - zazwyczaj sa bardzo moce tuz pod zebrami tak ze az sie prostuje jak dostaje kopniaka :D lece gotowac dalej kolacje - dzis karkóweczka - ach jak sie ciesze z tych paneli ( takie ciemne wenge )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KIWI- własnie mój lekarz też jest zabiegany ,bo i 3 razy w tyg.przyjmuje prywatnie ,do tego praca w szpitalu i w przychodni jeszcze.Tak sobię myslę,ze jak to będzie jak np.zadzwonię do Niego,a On będzie wtedy przyjmował pacjentkę?? Chyba przeprosi Ją i powie ,że ma nagły przypadek ?? eh juz nie zadręczam się tym tak,bo inaczej zgupieję. Będzie dobrze :)takiej jestem myśli. MINIU- dla mnie taka suma też jest bardzo dużą kwotą na chwilę obecną i w razie czego znacząco naruszy Nasz budżet domowy:(ale tak jak piszę ,poczucie bezpieczeństwa psychicznego jest dla mnie najważniejsze teraz.Może ,gdyby to była drugą ciążą ,druga cesarka inaczej do tego bym podchodziła.Swoją drogą to ja i tak jestem niezła histeryczka niewykluczone,ze na stole zacznę im płakać i mówić jak ja to sie boję. MINIU sama mam panele w salonie koloru wenge ładnie wyglądaja,ale drugi raz nie zdecydowałabym się na ten kolor strasznie widać każdy smieć i mazy po umyciu podłogi,ale ja to pedantka jestem i od razu mnie to drażni,każdy okruszek podnoszę :D Własnie ciekawe co u Emilki i Jej synka ,jutro skrobnę sms-ka. PINIA- to pewne zajęta mężem :P i bardzo dobrze,niech nie siedzi przy kompie tylko pozwala sie rozpieszczać:D:D ASIA - pewno nadal prowadzi bojkot i nie rodzi:):D Uciekam spać :)miłej nocki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiwi ja przy ulozeniu glowkowym czuje w zasadzie tylko ruchy nisko bo wysoko to czuje tylko rozpychanie bo mala juz miejsca nie ma za bardzo i tak na dobra sprawe to tylko rekami juz moze machac... ale i tak sie prawie nie rusza wcale... leniwa jest jak nie wiem co... nawet ostatnio jak bylam na ktg to musialam machac brzuchem zeby sie troche ruszyla bo nie chciala... ciekawe czy jak wyjdzie tez bedzie taka spokojna czy dopiero wtedy da mi popalic... pamietam jak marcin byl w brzuchu to on byl baaaaaardzo aktywny a pozniej jak sie urodzil to tak jakbym dziecka nie miala... nic mu nie przeszkadzalo tylko plakal jak byl glodny... nie przeszkadzal mu halas albo to ze mial mokro albo kupe w pieluszce nic poprostu spal jak zabity przez cala dobe... za dobrze z nim mialam wiec pewnie teraz mala sobie na mnie odbije... a wiecie ile u mnie kosztuje indywidualna opieka lekarska w czasie porodu??? 2500zl... wiec dla mnie 1000zl to malo bo u nas polozna kosztuje 1500zl... tyle ze u mnie jest cennik i wszystkie ceny sa ustalone z gory... nie bede personelu niestety wynajmowac bo i tak za sale do porodu rodzinnego musze zaplacic 800zl i jeszcze za znieczulenie (w razie czego- nie wiem czy bede je brala ale na wszelki wypadek chce miec na nie odlozone pieniadze bo a nuz bedzie potrzebne) 600zl... a na reszte poprostu kasy nie bede miala... tak aniu ja nadal bojkotuje porod!!! a tak powaznie to mysle ze beda mi go wywolywac ale pocieszam sie ze u mnie w najgorszym przypadku zosttal juz tylko tydzien... TYLKO!!! jejku wiecie ze dopiero teraz do mnie dotarlo jak do was o tym napisalam ze to juz TYLKO tydzien i chyba wpadlam w panike... ale mam wynurzenia o 1 w nocy... ide spac bo mi chyba na glowe pada powoli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej a ja znowu 6 rano pobudka :( nie wiem - jak chodzilam do pracy to ta godzina była dla mnie zabojcza ... a wczoraj specjalnie pózniej połozyłam sie spac - Moze juz organizm sie przyzwyczaja do mniejszej ilosci snu :D Aniu ja jak bym była na Twoim miejscu pewnie tez na tym bym nie oszczedzała - zastanawiam sie ile połozna moze sobie krzyknąc - bo nie wiem czy na taką opcje sie nie zdecyduje ... będe mogła wczesniej z nią wszystko ustalic - i bedzie znala moje zdanie na rózne kwestie - Moze udalo by sie przeforsowac inna pozycje niz leżąca - przynajmniej taką mozliwosc - bo kto wie w jakiej mi bedzie najwygodniej ;) A jesli chodzi o panele to mąż juz wczoraj polozył w czesci sypialnej pokoju - pieknie sie prezentują -wiem Aniu ze wszystko na nich widac ale np na bialych ktore mam w kuchni widac jeszcze wiecej he he - ale i tak wszystkim sie podobaja mimo iz sa ciagle brudne (oczywiscie kazda kropla doprowadza mnie do szalu) A i tak przypuszczam ze bedzie mniej przy nich saprzatania niz w pozostałych pokojach gdzie grasują moje zwierzeta domowe - Nawet nie zdajecie sobie sprawy ile siersci zostawiają wszedzie . I po dwóch dniach nie odkurzania mam nie dwa a milion kotów w domu :D Mam nadzieje ze Borys nie bedzie uczulony na sierść kota ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
he he dzisiaj zmiana czasu a je sie zastanawiam jak to sie stało ze wstalam o 6 a tu juz prawie 9-ta :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewuszki, ledwo zyję. Bynajmniej nie z przepicia, bo Karmi piłam:p W ocy spać nie mogę, budzę sie non stop./ Myśleliśmy, że chociaż Dzidzia da na mdziś pospać a ona jak zwykle przed 8 na nogach, mimo że wczoraj [po 23 poszła spać. Teraz ogląda z tatą mecz siatkowki, chwilowo CISZA w domu:) Bo tak to buzia jej się nuie zamyka:D ASIU, to mnie zmartwiłaś tymi ruchami nisko. Bo ja w zasadzie czuję i nisko, i wysoko, ale nie mam jak MNI kopania po żebrach. Czyli zostaje mi czekać do usg, a to jeszcze ponad tydzień. MINIU, a i dobrze, że zaszaleliście. Na pewno szybko odbrobice stratę finansową, a w domku ładnie będzie. A i mążsie zmobilizował:D PINIU, co u Ciebie? ANIU, ja też sie boję, że będę histeryzować. Tylko powiem Ci, że nie ma co przesadzać, bo przy histeryzowaniu bóle wydają się silniejsze ni naprawdę są. Tak miałam. Psychika może nieźle nakręcać. Muszę pochwalić męża: pomalował mi wczoraj ramki do obrazków na czerwono. Pamiętacie, te obrazki do pokoju Olki? Trochę sobie poczekały, ale się doczekały:D Uciekam, zaraz lecimy do teściowej na obiad. Do później🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak tak Panienki macie racje spedzialam caly weekend z mezulkiem i nawet nie mialabym sumienia zeby siedziec przy kompie. ANIU---nic sie nie przejmuj bedzie dobrze moze sie uda zeby twoj lekarz by na dyzurze i nie bedziesz musiala tyle placic... ja nie mam pojecia ile wezmie ta polozna ale juz tam ile by nie wziela to i tak sie na niaz zdecyduje bo jest bardzo mila i sympatyczna i wiem ze mi pomoze... KIWI---to super ze maz sie zebral do pomalowania rameczek gratulacje:) to Olgunia ma teraz pieknie w pokoiku:) ASIU---znieczulenie takie w kregoslup kosztuje u ciebie 600zl?? wlasnie tez chcialam sie dowiedziec ile kosztuje u nas musze popytac, a powiem ci ze bardzo duzo musisz zaplacic za sale rodzinna u mnie w szpitalu porod rodzinny jest darmowy... MINIU---to milego remonciuku ale bedziecie mialy ladnie.... Ja mam juz pokoik dla natalki w polowie zrobiony tzn lozeczko rozlozone karuzelka zamontowana lampka z ikeii tez brat mi kupil i teraz tylko czekam na ramke z zegrakiem na allegro i takie kwiatki wiec jak juz wszysciutko juz bedzie to porobie zdjecia no ale w kazdym badz razie juz jest dzieciaczkowo:) Oki zmykam troche poleze a potem ide sie wykapusiac bo przeciez o 13tej mam wizyte chyba juz ostatania jeszcze pojde raz na KTG w piatek bo jak teraz bylam tez mnie zapisala wiec co tam wole isc zawsze lepiej wiedziec co i jak... to buziaczki pozniej zajrze papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widze ze nie tylko mi nie chcialo sie wczoraj pisac... ja szykuje sie do lekarza... piniu wiem ze sporo sie w tym szpitalu placi... w innych szpitalach tez mam za darmo porod rodzinny ale tu przynajmniej wiem za co place a w innych jest za darmo bo im nawet jest tak lepiej bo jak pacjentka jest z meze to przynajmniej nie musza sie nia zajmowac tylko tyle co porod odebrac... a tu wiem ze napewno bede miala opieke przez caly czas jak tylko trafie na porodowke... jest tez porod za darmo w tym szpitalu ale oni maja tylko jedna taka sale gdzie za darmo sie rodzi i watpie zebym sie na nia dostala bo jak ostatnio bylam na ktg to w ciagu 30 minut do porodu przyjeli 7 kobiet... a co dopiero przez caly dzien (pewnie musieli juz pozniej odsylac)... odezwe sie pozniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewuszki, u nas prawdziwa wiosna. Ciepło, słonecznie. Zaraz mykamy z Dzidzią na spacer. Może do fryzjera pójdę? Po przedświątecznym ścięciu mam ochotę na poprawkę:p ASIU, to Ty w szpitalu prywatnym będziesz rodzić? PINIU, czekamy na zdjecia pokoiku. Na pewno jest sliczny. MINIU, jak remont? W końcu kupiłam taki stanik. Mam nadzieję, że będzie dobry: http://www.allegro.pl/item335489857_mizet_bezszwowy_dla_karmiacych_85c_czarny_cena_.html Kurczę, lecę. Dziś mam sporo do zrobeinia. Do tego jeszce do pracy musze zajść, a szczerze mi się nie chce:( 🖐️ ANIU, co u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale mnie w nocy Lena skopała. Normalnie taniec na pęcherzu miałam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juz po wizycie: po 1) wyniki mam bardzo dobre mocz i krew oki wszysciutko w normie wiec nie mam sie czym martwic po 2) rozwarcie na 1 palec czyli na 2 cm wiec kiszka :( po 3) skurczy nie mam zabardzo wiec chyba narazie nie urodze jej a tak bym chciala juz bardzo!!!! po 4) jak sie cos zacznie to mam juz do szpitala jechac juz wiecej wizyt nie bede miala po 5) ginka kazala masowac brzuch i brodawki to wydziela oksytocyne po 6) tetno dzidzi wszytko ok 140 jej mialam taka mala nadzieje ze mi powie ze cos sie zacznie dziac niebawem ale niestety chyba nie urodze przed terminem a jezeli do terminu nic sie nie zacznie czyli do 11 kwietnia (piatek) to w poniedzialek 13 kwietnia mam sie stawic do szpitala i cos podejrzewam ze tak bedzie ehhhhhhh.... ASIU---teraz mam tak samo jak ty juz sie nie nastawiam ze urodze wkurzna jestem bo myslalam ze cos jednak sie wczesniej ruszy no ale z tego co widac raczej nie!!! KIWI---fajny ten biustonosz napewno bedzie dobry... ANIU---bylas u jubilera?? przecieli obraczke?? Jak tylko zrobie wszytsko w pokoju to na 100% porobie zdjecia moze weekend juz bede miala wszytko gotowe.... To zmykam buziaczki:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piniu ja przynajmniej wiem kiedy urodze... w przyszly poniedzialek... jesli do 7-ego nie urodze sama to w poniedzialek rano do szpitala i wywolywanko... juz tylko tydzien to jakos sie przemecze... a tak to jeszcze po drodze mam ktg i lekarza w piatek... a dzis na ktg sie okazalo ze mam skurcze i to dosc regularne ale baaaaaardzo slabiutkie takie do 20-30 % a porod sie zaczyna od 50% ale tych skurczy co ja mam to nawet nie czuc... ide sobie polezec bo dzis sie spacerkowalam tak bylo slicznie a teraz padam na twarz i nogi mi zaraz ze spuchniecia pekna... a poza tym jakas spiaca jestem wiec chyba sie kimne... do pozniej pewnie albo do jutra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a piniu ja juz od 2 tygodni chodze z rozwarciem na 4 cm i co??? i nic wiec tym to sie akurat nie przejmuj bo rozwarcie jeszcze o niczym nie swiadczy... z takim rozwarciem to mozna nawet ciaze przenosic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane:) Ja na chwilkę,bo coś zle się dzisiaj czuję,wczoraj odstawiłam ten Fenoterol tak jak mi kazał lekarz,i rano jeszcze było ok,a teraz jest masakra,mam tak twardy brzuszek,ze szok non stop mi sie stawia. Może to przez to też,że nachodziałam się po sklepie,ale już wszystko kupiłam bieliznę dla siebie i stanik do karmienia . PINIU- no niestety obrączka przecieta:(:( dam ją do zlutowania ,przypuszczam dopiero jakis miesiąc po porodzie ,jak dojdę do siebie moje palce.Troszke to przecięcie naruszyło rok ślubu ,ale dograweruje mi potem jubiler. Poza tym jak jubiler zobaczył moją minę i,ze jestem przygnębiona tym faktem ,no ichyba dlatego,że w stanie błogosławionym jestem :) to nie zażadał ani złotówki za to,aż mi głupio było,ale nie chciał zapłaty. Poza tym nawet nie wyobrażacie sobie jak mój palec wyglądał cały czerwony i aż mi skóra zaczynała schodzić od tych moich prób zciągnięcia ehh szkoda gadać:(Mam nauczkę. Uciekam już sie położyć,bo nie mam siły siedzieć przy kompie. POZDRAWIAM WAS DZIEWCZYNKI:)TRZYMAJCIE SIĘ CIEPLUTKO. Do jutrzenki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobitki, ja też miałam dziś aktywny dzień. Byłam w pracy, na spacerze, zakupach, u fryzjera. Jestem nieźle opitolona. PINIU, nie martw się. Natala wyjdzie na pewno w odpowiednia porę. Najwazniejsze, że wszystkie badania są ok. Kurczę, czyy tylko mi sie nie spieszy:p Ja chcę nosić jak najdłuzej. ASIU, miejmy nadziejeę, że obędzie sie bezwywoływania. Kroplówka, brr, nic przyjemnego. ANIU, ja też mam taki twardy brzuch. Zazwyczaj po wysiłku fizycznym i przejedzeniu. Odpoczywaj może więcej, żebyś jeszcze rodzić nie zaczęła:D Obrąćzką się nie smutkuj, na pewno jubiler ja doprowadzi do poprzedniego stanu. MINIU, a gdzie Ty? Macie jakies wieści od EMILKI? o wózeczek już zamówiony, przelew zrobiony. Teraz czekam z niecierpliwością. Może wyrobią sie w tym tygodniu. Pa, do jutra 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniu ja jak sie nachodze to normalne skurcze mam (tzn nie normalne tylko przepowiadajace ale takie mocne juz) i to juz od dluzszego czasu wiec sie nie martw bedzie dobrze... kiwi pytalas czy moj szpital prywatny... prywatny nie jest ale prawie... ale przynajmniej nie ma korupcji i dawania w lape bo jak chcesz miec swojego lekarza przy porodzie badz operacji to masz oficjalny cennik i nie ma niedomowien... a ten moj szpital to prawie taka prywatna klinika i to o swietnej renomie... tam duzo znanych ludzi rodzi... z tego co wiem to kukulska rodzila i edyta gorniak... a wczoraj jak bylam na ktg na izbie przyjec to akurat do lekarza czekala martyna wojciechowska (wniosek z tego ze tez tam bedzie rodzic)... a tak wogole to sie wczoraj wysiedzialam w tym szpitalu za wszystkie czasy (3 godziny siedzialam)... ale na szczescie spotkalam kolezanke to przynajmniej mialam z kim pogadac... ta moja kolezanka jest w ciazy i miala termin na koniec marca ale jeszcze nie urodzila... ona sie panicznie boi szpitali wiec planowali porod w domu no i juz wszystko mieli gotowe a ona sie dowiedziala wczoraj ze ma w srode przyjsc do szpitala na cesarke bo dziecko za duze i nie urodzi sama... to sie nazywa pech... nie dosc ze w szpitalu to nawet nie silami natury... zalamana byla jak od lekarza wyszla... miniu ja sie o ciebie boje bo ty taka malutka i drobniutka... czy ty dasz rade urodzic... dopytuj lekarzy bo jak jestes za drobna to moga byc powiklania i to juz nie mowie o tobie tylko o dziecku bo jak juz wejdzie w kanal rodny to cesarki juz nie zrobia tylko beda na sile wyciagac a chyba mozesz sobie wyobrazic jakie skutki moze miec takie silowe rozwiazanie... a u mnie wielkie odliczanie... juz tylko 6 dni... no to do pozniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Wam :) Ja prawie pól nocy nie przespałam ,co usnęłam to mnie mój mąż swoim chrapaniem budził,nie wiem co mu się dzieje ostatnimi czasy ,ale chrapie jak oszalały.Nie mogłam sobie miejsca w łóżku znalezć,co 3 h do wc prawie wstawałam. Pospałam troszke jak Sz.poszedzł do pracy. Mój brzuszek nadal się stawia rano miałam schizy,ze Maleńki sie nie rusza:( Idę się położyc,zajrzę pózniej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Własnie gdzie jest MINIA ,zawsze pierwsza na posterunku?? Na pewno zaczął się ten remont i jest zajęta:) Zaraz napiszę sms do Emilki,jak odpisze zaraz dam znać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emilka odpisała,ze niestety nie wie kiedy wróci :(z Aleksandrem wszystko w porządku,ale Ona ma niestety zespół po punkcyjny po narkozie,całe ciało Jej dretwieje,boli kręgosłup i głowa:( Alex jest śliczny ,opiekuje się Nim tatuś:) Kazała wszystkie Nas pozdrowić:) Trzymajmy kciuki ,aby wszystko dobrze sie ułożyło i jak najszybciej wrócili do domku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniu pewnei poszly rodzic hehe... tylko my takie same zostalysmy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Mąż mnie wyrzucił z domu - pojechałam do siostry-...dlatego nie było mnie tak dlugo A wy jeszcze nic?? Kurcze to chyba jak tak dalej pujdzie to ja pierwsza urodze :P Asiu dobrze mowisz - musze dopytac sie lekarza co do tego jak ocenia moj kanal rodny ;) Dzisiaj na szkole rodzenia oglądalismy film o porodzie - masakra - zaluje nieco ze to oglądalam he he - paniki ciag dalszy :D Aniu dobrze ze obrączka juz zdjeta - i z pewnością pan fachowiec slicznie Ci ją zlutuje :) Tymczasem uciekam na kolacje PS Ciesze sie ze z Aleksem wszystko ok- tylko strasznie zal mi Emilki - to na pewno nic przyjemnego takie dochodzenie do siebie po cesarce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Mąż mnie wyrzucił z domu - pojechałam do siostry-...dlatego nie było mnie tak dlugo A wy jeszcze nic?? Kurcze to chyba jak tak dalej pujdzie to ja pierwsza urodze :P Asiu dobrze mowisz - musze dopytac sie lekarza co do tego jak ocenia moj kanal rodny ;) Dzisiaj na szkole rodzenia oglądalismy film o porodzie - masakra - zaluje nieco ze to oglądalam he he - paniki ciag dalszy :D Aniu dobrze ze obrączka juz zdjeta - i z pewnością pan fachowiec slicznie Ci ją zlutuje :) Tymczasem uciekam na kolacje PS Ciesze sie ze z Aleksem wszystko ok- tylko strasznie zal mi Emilki - to na pewno nic przyjemnego takie dochodzenie do siebie po cesarce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobitki, jestem padnieta. Dziś byłam z Olką na 3-godzinnym spacerze, z czego większość czasu na placu zabaw. Dzieci multum, pogoda piękna. Nogi mnie bolą, brzuch jak kamień:( Ach, idę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MINIU, nie oglądaj tych filmów, bo sie można jakiejś psychozy nabawić. Przed porodem i tak Cię pomierzą, więc wcale nie jes powiedziane, że nie będziesz rodzić naturalnie. Może akurat maz szeroką miednicę? A może dziecko nie jest duże? Grunt to nie martwć sie na zapas. Będzie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×