Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

pinia_paulinka

Pinia, Kiwi i Asia zapraszaja na pogaduchy!!!

Polecane posty

Cześć Mąż daje sobie radę bardzo dobrze szkoda tylko że już w poniedziałek do pracy wraca. Poczekam jak minie 6 tyg i zapytam się ginekologa czy mogę już wykonywać jakieś ćwiczenia. Mini tak L4 mój mąż dostał zwolnienie lekarskie na opiekę nad żoną ze szpitala, wiem o tym że przysługuje 60 dni ale nad opiekę nad dzieckiem a on ma wziąść opiekę nad Tobą. tak druk był L4. My dziś byliśmy u prababci. Szczęsliwa była że go wreszcie zobaczyła. eraz czekam aż mały się obudzi dam mu jeść i sama sie kładę. Buziolki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobitki, ale się dzis złaziłam. Byłam na wynikach, w Biedronce, z Olką i mężem na rowerze (tzn. Olka na rowerze) i u teściów. I w pracy ze zwolnneiniem. A jutro do dentysty. MINIU, ja nie wiem, dlaczego teraz nie będą wywolywać. Lekarz mówił, że po cc sie nie wywołuje następnego porodu. Mi to na rękę. Pierwszy miałam wywoływany w końcu 42tc. ANIU, a masz jakieś rozwarcie? Chybatak, coś pamiętam jak pisałaś. EMILKO, co ile karmisz i jak długo trwa karmienie? Jak z karmieniem nocnym? Jesteś zmęczona czy mały daje Ci \"pożyć\"? Wiecie, im krócej do porodu tym bardziej się boję. Już nie samego porodu, ale czy mała zdrowa i jak to będzie z dwójką dzieci. Olka jest baaaardzo absorbująca jeszcze. O karmieniu piersią nawet nie myślę. Jutro do dentysty. Mam andzieję, że nie urodzę na fotelu. PINIU, ASIU, piszcie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiwi karmienie co dwie godziny i trwa ono koło 30 minut, siostra środowiskowa powiedziała że to wszystko sie zmieni jak młody bedzie starszy. niekiedy jak mam mniej pokarmu to i częściej go karmie. Na wypisie ze szpitala mam napisane że karmić na żądanie :) Oki jestem włąsnie po karmieniu i ja teraz się kładę pośpie z dwie może trzy godzinki :) hhihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Ja ostatnio przestawilam sie na ranne wtawanie dzis pobudka byla po 5 ale zwlekalam sie dopiero o 6 ( tyle jeszcze wytrzymalam w łózku) za to wieczorami juz po 20 czuje ze czas aktywności zdecydowanie minoł Kiwi no to dobrze ze nie beda Ci wywolyac - he he moze i na cesarke sie zalapiesz bez problemów - i bez proszenia :D Emilka - kurcze widzisz siostrze mojej powiedzieli ze L4 męzowi nie wystawią - musial isc na prywatna wizyte do gina :O porażka A ja wczoraj widzialam Franeczka mojej siostry, sliczny jest . ma piekne malutkie stópki i rączki i robi niezwykle zabawne minki :D Milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Moje Kochane! Juz jestem w domku Mała jest cudowna Dzisiaj poraz pierwszy zaczeło wychodzic nam karmienie, nie da sie ukryc to boli ale wiecie co Wam powiem ze jak ktos wytrzyma porod to chyba wszytko jest w stanie wytrzymac wiec sie zawzielam i jest calkiem dobrze mam nadzieje ze bede karmic dluggggoooo...... ALE DO RZECZY... z soboty na niedziele o 24.00 zaczely mi sie skurcze, byly regularne co 10 min ale nie byly bolesne. Wstalam i wzielam kapiel ciepla bo mowia ze jak w cieplej kapieli przejdzie to oznacza ze to byly przepowiadajace, ale nie przeszlo tylko sie nasililo i tak wytrzymalam ze skurczami co 3 min do godziny 4.00 i pojechalismy do szpitala, na porodowce podlaczyli mnie do KTG i polozna ktora byla mowi do mnie\" CZY PANI WOGOLE MA JAKIES SKURCZE??\" bo na KTG kompletnie nic sie nie zapisywalo a mnie bolalo jak diabli i myslalam ze ja rozniose, ale mnie zbadala i mialam rozwarcie na 4,5 cm i tak lezalam pod tym KTG sama bo meza nie wpuscili odrazu do 9.30 wtedy pozwolili mi do niego zadzwonic, skurcze byly juz silne i mialam juz naprawde dosc a tu do konca jeszcze hu hu... skurcze sie nasilaly rozwarcie postepowalo wmiare szybko ale dla mnie trwalo to wiecznosc... Dziewczyny porod rodzinny to cos najwsapnialszego co mogli wymyslec jezeli oczywiscie maz chce byc i pomoze a nie bedzie sie przygladal bo roznie to bywa. W kazdym badz razie moj stanol na wysokosci zadania sparwil sie wspaniale bardzo bardzo mi pomogl i jakos dotrwalismy do skurczy partych i to dla mnie bylo najgorsze bardzo mnie bolalo a ja nie umialam przec koszmar nacierpialam sie w tej ostaniej fazie ktora trwala tylko 10 min ale chyba byla najgorsza od calej akcji porodowej powaznie, no ale wkoncu mala wyskoczyla najpierw glowka a potem juz dalej poszlo i jest z nami nasza kruszyneczka Natalcia 3200g i 57cm. dzisiaj Mala wazy 3000g ale to spadek wagi ciala w normie i wszytko wporzadeczku jest Malenstwo zdrowiutkie.... Teraz tylko czekaja nas zarwane noce i takie tam ale to taka radosc ze nawet mi to nie przeszkadza a wrecz przeciwnie Jak juz troszke sie unormuje to bede odrobie zalegosci na forum tylko rposze napiszcie mi czy ktoras urodzila w tym czasie jak mnie nie bylo to liste uaktualnie bo teraz nie dam rady przewertowac tylu stron... to buziaczki moje kochane teraz to ja trzymam kciuki za Was...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piniu az musialam poczytac o twoim porodzie:) Jeszcze raz Ci gratuluje:) Widzisz? Nie bylo tak zle:) Kazdy kobieta musi to przezyc, a i niedlugo o wszystkim zapomnisz:) I bardzo sie ciesze, ze probujesz karmic piersia:) Bylam przekonana, ze zrezygnujesz, ale widac silna dziewczyna z Ciebie:) A co do skurczy to moze zle podpieli Ci ktg? Bo mnie polozna chciala do domu wyslac, twierdzac, ze mam tylko przepowiadajace, a ja juz rodzilam! Dopiero moj maz na nia wrzasnal i okazalo sie ze skurcze sa co 4 min:) Jeszcze raz gratuluje i pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
troche zalatana ostatnio jestem i dlatego mnie nie ma... mala ma alergie silna i latam po lekarzach... bylam jeszcze oprocz dermatologa u pediatry i alergologa i kazdy mowi co innego... wiem tylko ze pediatre to ja musze zmienic bo tutaj w tej rejonowej przychodni to jakas dziwna jest... zapisze mala tam gdzie moj marcin chodzi bo on ma rewelacyjna pediatre... trudno bede jezdzic przez pol miiasta do niej ale przynajmniej wiem ze bedzie dobrze prowadzona... moj marcin tez alergik i byl przez nia swietnie prowadzony i ufam tej lekarce... ciekawe tylko czy sie zgodza zeby takie malenstwo zapisac do przychodni nie w rejonie... kiwi u nas z pielegniarka srodowiskowa bylo tak ze jak poszlam do przychodni zarejestrowac dziecko to powiedzieli ze polozna bedzie dzwonic zeby sie umowic na wizyte... a u nas doba dzieli sie na dzien i noc... w dzien mala caly czas siedzi przy cycu i nie spi a w nocy wogole sie nie budzi i ja ja musze wybudzac na jedzenie... musze ja budzic bo malo przybiera i jeszcze nie osiaggnela masy urodzeniowej (dobrze ze juz nie traci tylko przybiera ale powoli strasznie)... z pokarmem jest u mnie tak ze w dzien mi brakuje a w nocy mam za duzo...a nie moge nic na laktacje brac (herbatka czy karmi) bo moze uczulac... ja na razie jestem na scislej diecie... jem tylko kuraka ryz marchewke kukurydze i to chyba tyle a jeszcze pieczywo moge... a za jakies 2 tygodnie moge zaczac wprowadzac nowe produkty do diety tak co jakies 7 dni i sprawdzac mam co sie dzieje... ja to podejrzewam skaze bialkowa bo mala dostala wysypki juz na drugi dzien a na porodowce po porodzie uraczyli mnie twarozkiem no i maslo podaja przeciez a nie margaryne... i ja mysle ze to to... a ja mam taka wysypke (pokrzywke) ze szok... niby moglabym wziac fenistil ale uspokajajacy jest i to ze ja bede chodzic caly czas spiaca to nic jakos bym sie przemeczyla ale mala tez moze byc spiaca i wtedy to juz nawet w dzien nie bedzie jesc chciala... podobno moglabym jeszcze zyrtec w ostatecznosci ale boje sie... na razie chodze i sie drapie... a nie moge tych lekow co do tej pory bo one na sterydach w wiekszosci... musze mala do ortopedy i endokrynologa zapisac... dobrze ze przesiewowe badanie sluchu wyszlo w normie to laryngolog nam odpadl... z marcinem musialam przez 3 lata co jakies 3-6 miesiecy chodzic pomimo ze slyszal... to ja spadam bo lilka znow cos kweka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mialam jeszcze napisac ze jak moja dieta nie da rezultatu w postaci poprawy u malej to bede musiala przejsc na butle... a ja nie chce!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! boje sie tego strasznieeeeeee!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ :) Tak,tak KIWI lekarz na ostatniej wizycie stwierdził u mnie całkowicie zgladzoną szyjke i rozwarcie na 1,5 palca. Jutro idę do Niego i juz dostanę skierowanie do szpitala a ja myslałam ,ze mój pobyt w szpitalu ograniczy się do minimum ,a tu przed cięciem jeszcze dzień lub dwa będę musiała leżeć a wszpitalu.:(Coś mojemu Malutkiemu nie spieszy się na wyjście na świat i nie sądzę,żebym przed poniedziałkiem urodziła:( Nic się nie bój KIWI dasz radę.Mnie też przeraża myśl czy po cesarce będę wstanie w miarę normalnie funkcjonować i opiekować się Małym,bo wiadomo dłużej się do siebie dochodzi niz po porodzie sn.W planach mamy ,aby mąż wziął też własnie tydzień L4 w ramach opieki nade mną ,potem urlop a w między czasie jeszce moja mama ma wziąć urlop.Też się boję o Maleństwo o Jego zdrowie:( ASIU-przykro mi,że już musisz latać po lekarzach z Maleńka i Ciebie chwyciło jakieś cholerstwo:( Zdjęcia śliczne,taka Niunia malutka:) a to z języczkiem powalające:) PINIU-jeszcze raz gratulację dla Ciebie i Natalki:) MINIU-fajnie masz to z siostrą,obie nawzajem będziecie mogły służyc sobie mądrą radą i doświadczeniami. Ja mam jeszcze pytanie w sprawie urlopu macierzyńskiego -wiadomo ,ze rozpoczyna on sie z dniem porodu,ale czy w związku z tym dostaję jakieś zaświadczenie ze szpitala , ze urodziłam ,które zanoszę do pracy,żeby na jego podstawie mógł właśnie rozpocząć sie ten urlop,czy szpital po prostu powiadamia zakład ,a ja potem dostarczam tylko akt urodzenia??Nie mam w ogóle pojecia jak to wygląda?? Ok ja też zmykam,życzę miłego dnia:) Ja dzisiaj nic nie robie tylko odpoczywam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ANIU, ja czytałam, że jak sie jest do porodu na zwolnneiu od ginekologa, to te ostatnie dwa tygodnie przed porodem są wliczan już dio porodu macierzyńskiego. A do pracy zanosi się akt urodzenia dziecka i oświadczenie, że to pierwsze dziecko. Albo drugie czy kolejne, bo od tego Ci ustalają długość urlopu macierzynskiego. Lecę, nie mam dzis kompletnie na nic czasu. Odebrać wyniki, dentysta. Będe wieczorkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ,nie KIWI ja nie jestem już właśnie na zwolnieniu od lekarza i nie biegnie mi macierzyński na pewno,bo mam przyznane to świadczenie rehabilitacyjne.No nic muszę poszperać w internecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu dostajesz zaświadczenie ze szpitala że urodziałas dziecko i zanosisz je do pracy. ja bynajmniej tak miałam tylko zaniosłam to zaświadczenie i tam już sami sobie poradzili. tak wiec może u ciebie jest podobnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurczę, a ja sobie nie przypominam, żeby dawali w szpitalu jakieś zaswiadczenie. Hmmm. Może już nie pamietam. ASIU, EMILKO, PINIU, czy dostałyście w szpitalu \"Skarb Malucha\"? (ten kartonik z próbkami różnych firm) ASIU, Lila śliczna i puciata, więc nie martw sie, że mało przybiera. Najważniejsze, że nie spada. Z alergią to nie zazdroszczę, ale jak nie bedzie wyjścia, to się nie smuć i nie iej wyrzutów. Na mieszankach dzieci też rosną zdrowe. Jak moja Gunia np. PINIU, to w sumie ile trwał Twój poród? Ale chyba nie było tak źle, z tego co piszesz. Jak tam Natalka, duzo śpi czy raczej czuwa? ślij fotki. MINIU, 6 rano, podziwam. Ja o tej porze odwracam się na drugi bok;) Fajnie, że obie z siostrą będziecie mieć maluchy w tym samym wieku, będą sie razem bawić. Wspólne spacerki:) ANIU, to Ty masz inną sytuację, rzeczywiście. Ja jestem zła, bo z 20tyg. zrobi mi się 18 po porodzie:( Do tego wezmę jeszcze 5 tyg. urlopu wypoczynkowego. Tak, zeby razem 6 miesięcy się zebrało. A jak u Ciebie, jakieś objawy? Bo mi strasznei brzuch twardnieje i czasem pobolewa w podbrzuszu. Jutro masz lekarza, tak? Dziś u nas kiepska pogoda była. Wyniki odebrałam: morfo ok, w końcu nie mam anemii. WR i HBS też ok. Dentystka m idziś zęba znieczuliła, żebym jej nie urodziła. Przynajmniej nic mnie nie bolało. W Pepco spędziłam prawie godzinę, ale mam już komplet bluzek dla Guni na lato. Jeszcze ze 2 pary krótkich spodenek by sie przydało. Tak kompletuję w naprędce jej ubranie na lato, bo potem nioe będzie kiedy po porodzie. Uciekam, do jutra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) Wczoraj moj mąz miał wolne i poprzykrecal slicznie listwy przypodłogowe w salonie i w pokoju dzieciaczkowym ;) Jeszcze zostały mu w sypialni bo juz nie zdążył . Przy okazji zrobilismy generalke w salonie . Oczywiscie dzis rano juz znalazałam kępki kociej siersci ( po nocnej walce) i rozgrzebaną ziemie z kwiatków :( Dzis czeka mnie tez dzien porządków i moze prasowanie ... Ech studnia bez dna takie obowiazki domowe ... Pinia - Koniecznie przeslij zdjecia swojej malej córeczki... No i podnioslas mnie na duchu z tym karmieniem :D ze mimo bolu to niesamowite ... Asiu - mala cudna - piekne zdjecie to z Wami obiema :) No i nie zazdroszcze kolejnego alergika .Dobrze ze chociaz masz juz jakies doswiadczenie . A dlaczego chcesz z mala isc do endokrynologa?? i ortopedy?? Profilaktycznie czy cos sie dzieje ?? Aniu to dzis idziesz juz do szpitala?? Czy od jutra?? A z tego co ja sie orientuje to ja musze zawaidomic pracodawce ze urodzilam bo od tego dnia w karte pracy wpisuje mi juz urlop maciezynski a nie L4 ,a potem chyba trzeba cos doniesc ale co dokladnie to pewnie dowiem sie juz po fakcie . Natomiast swiadczenie rechabilitacyjne mam przyznane do konca maja - jak urodze pózniej to chyba tez od czerwca bede musiala z automatu przejsc na urlop macierzyński . Zobaczymy :) Kiwi moze jednak urodzisz wczesniej i nic Ci nie przepadnie ... A z siostrą rzeczywiscie fajnie tylko ze mieszka ok 11 kilometrów ode mnie a moze i nawet wiecej :( Milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miniu do ortopedy to kazde dziecko w wieku 6 tygodni powinno isc (ale zapisac musze juz teraz) a do endokrynologa to tak profilaktycznie ze wzgledu na to ze ja mam niedoczynnosc tarczycy... mala juz od godziny nie spi i patrzy w sciane... nie wiem co ona tam widzi ale chyba cos bardzo interesujacego bo na mnie nie chciala patrzec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiedzialam z tym ortopedą .. No cuz jeszcze wielu rzeczy bede musiała sie dowiedziec :D Wysłalam wam zdjecia brzuszka juz chyba wiekszy nie bedzie ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie wyprałam ciuszki - kolejną partie . A teraz pierzę mi sie torba w ktorą mam zamiar spakowac rzeczy do porodu . Mam nadzieje ze sie w niej pomieszczę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NICK____IMIE_ _WIEK___TC___KONIEC(DNI)data__ _WA GA ############################################################ Kiwi79---Kasia--------28-----40----- -5--- 23.04.08-- +11,5kg >> C>>>Lenka AnnaM---Ania----------27-----39-------8---26.04.08-- 13,5kg>>> S>>>Mikołaj mini55---Agnieszka---26-----36----- 31---19.05.08---+12kg >>> S>>>Borys ######################################################## ##### IMIE_________DATA UR ___WAGA__WZROST __TYDZ CIĄŻY_ NICK MAMY ALEKSANDER--- 27.03.08 --- 3280----- 52 cm------------36------- EMILIAK LILKA------------04.04.08-----4020------57 cm------------40--------ASIA K NATALKA--------13.04.08-----3200----- 57 cm------------41--------PINIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NICK____IMIE_ _WIEK___TC___KONIEC(DNI)data__ _WA GA ############################################################ Kiwi79---Kasia--------28-----40----- -5--- 23.04.08-- +12,5kg >> C>>>Lenka AnnaM---Ania----------27-----39-------8---26.04.08-- 13,5kg>>> S>>>Mikołaj mini55---Agnieszka---26-----36----- 31---19.05.08---+12kg >>> S>>>Borys ######################################################## ##### IMIE_________DATA UR ___WAGA__WZROST __TYDZ CIĄŻY_ NICK MAMY ALEKSANDER--- 27.03.08 --- 3280----- 52 cm------------36------- EMILIAK LILKA------------04.04.08-----4020------57 cm------------40--------ASIA K NATALKA--------13.04.08-----3200----- 57 cm------------41--------PINIA Znów przytylam, ehhh.... Ale i apetyt mi dopisuuje, zwlaszcza późnym wieczorem. Ostatnio ciągoe bym jadła chleb z miodem. MINIU, ale Ty masz fajny brzuszek. Nieduży i zgrabniutki. W życiu nie wyglądasz, jakbyś 12kg przytyła. Ze szpitala to Ty chudziutka wyjdziesz:) I zero opuchnięcia na twarzy. Tylko pozazdrościć. A u mnie już niecały tydzień do terminu. Torba dalej niespakowana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Podzielam zdanie,że MINIA ma zgrabniutki brzuszek :)i o wiele mniejszy niż ja mialam w 36tc. Widzę za to wyrazną krechę:) tak jak u mnie :) Byłam dzisiaj u lekarza,do szpitala mam się zgłosić we wtorek rano,ale dokładnego terminu cc nie dostałam ,może to być w środę lub najpózniej w czwartek w zależności od tego jaki będzie \'\'rozkład \'\' cięć.Niewykluczone,że być może nawet we wtorek uda się mnie wkręcić,tak stwierdził.Wkurzyłam się ,ze nie podał mi dokładnego terminu,jeżeli to mam byc nawet w czwartek to po co ja mam tam leżeć 2 dni wcześniej,mówiłam mu,że chce mój pobyt w szpitalu ograniczyć do minimum:( W każdym bądz razie jak tam zajedziemy we wtorek mój mąż idzie zaraz do Niego z kopertą,żebym mogła juz mieć tego samego dnia.Pewnie na to liczy skoro stwierdził,ze może nawet we wtorek i jak zobaczy kopertę to bez dwóch zdań zrobi mi od razu.Nie wiem czy dobrze robimy,ale ja już chcę mieć to za sobą ,a nie leżeć niepotrzebnie w szpitalu.:(No zobaczymy czy w ogóle da się coś załatwić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stresa mam już ogromnego,ale pocieszam się,że juz za chwilkę będę miała moje Maleństwo przy sobie :) Nie mogę się już tego doczekać:) Dobranoc dziewczynki,uciekam do łóżeczka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam - u mnie rano jak wstalam byla taka piekna pogoda a teraz leje :( Kiwi co sie przejmujesz waga ja juz pewnie ze 14 kg mam do przodu ( we wtorek bede u gina to sie zważę dokladnie) a tu jeszcze miesiac mi został :O a brzus niewielki owszem ale wydaje mi sie ze przez to duzo Boryska jest w srodku i dlatego ostatnio boli mnie czesto żoładek, zreszta wszystko w okolicach brzucha - i pewnie jak sie urodzi bedzie bardziej pomięty :D Kiwi ja do spakowania torby tez jakos tak nie moge sie zabrac - wiem ze mam jeszcze troche czasu ale jakos mi to nie idzie - a juz za tydzien oficjalnie bede miec donoszoną ciąże i bez lęku o małego bede mogła urodzic ;) Aniu w czwartek najpózniej bedziesz juz miec maleństwo przy sobie - niesamowite . Trzymam kciuki za Ciebie oby wszystko poszło zgodnie z Twoim planem .. Ja ostatnio mam mieszane uczucia z jednej strony juz nie moge sie doczekac swojego maleństwa , a z drugiej cholernie sie boje ze sobie nie poradze z niemowlakiem :( nawet nie przewijaniem czy kąpaniem ale z placzem - skąd bede wiedziec jak mu pomóc :O czytam teraz mnóstwo gazetek dla mam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miniu ja na kazdy placz malej po prostu podaje jej piers i na razie dziala... tak mysle ze nawet gdyby ja cos bolalo to piers i tak pomoze bo uspokoi i zapewni poczucie bezpieczenstwa (tak sobie tlumacze)... a ja w calej ciazy przytylam 20 kilo tylko juz nic nie pisalam wam bo az wstyd sie tak zapuscic... teraz mam jeszcze 10 kilo do przodu ale powoli leci w dol a jak nie bedzie leciec to sie poodchudzam i bedzie dobrze... ale mysle ze bedzie leciec bo i tak na diecie jestem i slodyczy ani innych dziwnych tuczacych rzeczy nie jem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mialam jeszcze napisac ze lili wczoraj kikut pepowiny odpadl... dokladnie w dniu w ktorym konczyla 2 tygodnie... marcinowi tez odpadl w dniu w ktorym konczyl 2 tygodnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
he he cycek dobry na wszystko powiadasz... tylko gorzej jak placze całą noc albo caly dzin i cycek nie pomaga :( A ja wlasnie wyprasowalam kolejna partie ciuszków , rozki i posciel .. zostały mi jeszcze pieluchy i pare ciuszków ale to juz powyzej 3-go miesiaca..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A Asiu biorąc pod uwage to co mozesz jesc to mysle ze z wagi zlecisz szybciej niz myslisz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki! Niestety nie mam teraz tak czasu siedziec na kafe bo mala pochlania wiekszosc czasu a ja kazda wolna chwile wykorzystuje na odpoczynek bo jeszcze nie doszlam do siebie w pelni rana boli i to najgorzej mi doskwiera:( wczoraj byla polozna na patronazu wszytko jest dobrze pokazala jak kapac i takie tam... wysylam wam zdjecia na maila mojaj coruni... sle buziaczki:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kobitki, ANIU, ja tam bym poczekała. skoro kładzie Cię we wtorek, to i nawet do czwartku mozna poczekać i się przygotowac. Zawsze to parę stów w kieszeni. Masz przecież wskazanie. co innego bez wskazania:p PINIU, Natalka przesliczna. Cudo!!!! MINIU, a Ty kiedy będziesz mieć usg z wagą Małego? ASIU, jak dajesz sobie radę z dwójką dzieci? Dużio ciężej jest? Chyba, że Marcin grzeczny to i problemu nie ma. EMILKO, co u Was? U nas dziś była pogoda w kratkę, ale zaliczylismy rodzinny spacer do parku. Jutro pewnie do teściów. Mąż w końu przykręcił mi nóżki do przewijaka. A ja coraz bardizej się boję, jak dam radę z dwojgiem dzieci:( Przeraza mnie też zależnosć od kogoś w wyjściach na spacer. Wózka sama nie zniosę. Teraz z Olką to swoboda: bez wózka, auto. Luzik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiwi owszem marcin grzeczny ale lilka jeszcze grzeczniejsza naprawde aniol mi sie trafil nie dziecko... fakt ze spacerami jest ciezko jak maz w pracy ale jakos daje rade... mala w jedna reke wozek w druga i jakos schodze po schodach z tego naszego 2 pietra a wozek mam nie lekki bo wazy 14 kilo wg producenta... ale nie jest zle jakos sobie daje rade... wiec i ty sobie dasz... piniu natalka super... napisz w wolnej chwili jak sobie radzisz i czy natalka grzeczna czy daje popalic... a rana zaraz sie zagoi... ja swojej juz nie czuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×