Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

pinia_paulinka

Pinia, Kiwi i Asia zapraszaja na pogaduchy!!!

Polecane posty

Hej:) MINIU-dobrze,że juz jesteś w domku,nie martw się tym ,ze Borysek mało je,może Tobie sie tak tylko wydaje,ja tez panikowałam,że Miko mało je dopiero uspokoiłam się w przychodni na pomiarze wagi.Będąc w szpitalu też jak mi mały spadł na wadze to odciągałam sobie pokarm i dokarmialam Go tym pózniej. KIWI-hehhe ja tam narazie prasuje wszystko jeszcze,ale tez pprzymierzam się ku temu,żeby jednak nie prasować wszystkich ubranek:) My dzisiaj bylismy na grillu u kuzynostwa,tzn.ja niestety obeszlam sie smakiem:)ale i tak fajnie było. Poza tym mój synek coraz bardziej domaga sie tego,żebyzwracać na Niego uwagę,pokazuje już swoj charakterek:Pnie lubi leżec sam,bo od razu jest ryk,wzięty na kolana czy na ręce nagle się uspokaja:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój Mikołajek dzisiaj kończy miesiąc :D Jej jak ten czas leci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej wysłalam zdjecia dziewczyny - wyspałam sie moj syn jest cudowny :D jak go nakarmilam butla (udalo mi sie odciagnac 40 ml) o 17 tak spal do 20 potem kąpiel jedzonko 21-22 i spał ladnie do 1:30 potem dwie godzinki jedzenia przebierania i patrzenia sie na siebie i znów ladnie spal az do 7:30 teraz sobie godzinke pociumkał cycka (badzo ładnie jadl bo widzialam) i spi sobie u mnie na kolanach i slodko sie usmiecha - szkoda ze nie swiadomie jeszcze ;) Tatuś jeszcze spi :D dalismy mu odpoczac bo dzielnie czuwał nad malym do 1 coby mamusia mogłą spokojnie spac Teraz tylko jeszcze musze powalczyc z nakladkami - a nie mam pojecia jak to zrobic . jak wczoraj probowałam to maly sie strasznie krzywił wyplówał i krzyczał na mnie :) Macie jakieś pomysły??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jesli chodzi o poród to jak juz wiecie około 1 obudzily mnie skurczyki były bardzo rózne i nierególarne ale zazwyczaj co 5 minut . Jak wam pisałam poszukałam na necie ze ta sa skurcze przepowiadajace wiec połozyłam sie spac- niestety jak tylko sie połozylam skurcze sie nasiliły wiec wstałam natychmiast i zrobiłam sobie ciepła kąpiel bo stweirdziłam ze po niej powinno mi przejsc .No ale niepokoiła mnie jeszcze ta wydzielinka co sie ze mnie sączyła przy kazdym skurczu . Po kapieli jednak skurcze nie przeszly wydzielinka sie nieco nasiliła zreszta skorcze tez wiec oobudziłam męza ze chyba rodze... On oczywiscie myslał ze panikuje bo mowie ze nie wiem czy juz rodze ale ze mam skurcze jakies ... Wstał jednak dzielnie :D i razem poczelismy sie zastanawiac czy to juz , doszlismy do wniosku ze moze pojedziemy do szpitala coby to sprawdzili ( bo w sumie martwiła mnie ta wydzielinka) nawet torby mielismy nie brac he he ale na wszelki wypadek zabraliśmy .. pojechalismy sobie autobusikiem na porodówce czekałam na przyjecie jakie s15 minut po czym jak wstałam to sie ze mnie juz dosc duzo wylało. Pani w recepcji (czy gdzies tam )mowie ze nie wiem czy rodze ze mam nierególarne skorcze i wydzielinka mi sie taka dziwna saczy i ze przyjechałam to sprawdzic a ona mi na to ze skoro wody odchodza to znacy ze rodze :D Zaskoczyla mnie tymi wodami i ze to juz - byłam pewna ze mnie odesle do domu Przed 6 zostalam przyjeta na oddział miałam ok 4 cm rozwarcia doo 8 nic sie nie zmieniło wiec podpieli mi kropłowke bo wody odeszły około godziny byłam pod KTg z kroplówa po czym poszłam pod prysznic po nim zrobiła mi badanie okazało sie ze juz mam na 7-8 cm rozwarcia wic poszlam poskakac na pileczce nie wiem ile to trwalo ale z pół godziny jak zaczely mi sie skorcze parte (oczywiscie ich tez nie rozpoznałam) moj mąż na to wpadł i kazala mi wejsc na lozko okazało sie ze juz widac głowke zaczełam przec na skórczu > Mowiła ze jak tak pójdzie to jeszcze dwa skórcze i urodze i nagle skórcze mi przeszły .. Kazały mi klaknac i oprzec sie na łokciach i tak po 10-15 minutach skórcze wrociły i urodziłam Boryska .. Do konca skorcze były nieregolarne i o roznym natęzeniu . Mowiłam im ze przeszly mi skorcze bo nie chce zeby mnie nacinały :D Niestety zostałam nacięta co czułam :O ale nie spodziewałam sie ze tak gladko mi sie to bedzi goilo - nic mnie nie piecze nie szczypie - troche tylko boli jak siniak :D No i zdazylo mi sie zwymiotowac - po silniejszym skorczu co ponoc jest normalne przy rozwierajacej sie szyjce . Ogólnie porod pamietam jak przez sen a i tak jak Pinia pisała Borysek urodził sie o tej samej godzinie co Natalka i tak jak Lenka miał owinięta nożke pepowiną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miniu, a mocno cie bolalo? w sumie szybko ci en porod poszedl. widzisz, wszystko sie powoli normuje. borysek zaczyna ladnie jesc i spac, bedziw dobrze. zaraz obejrze zdjecia, jal mi olka pozwoli, bo dzis wariuje strasznie. aniu, grill, super. dziewczyny, wszystko juz jecie? asia i e milka tylko nabialu nie, tak? bo ja nawet miodu zjadlam, lence ic nie bylo. jem wiec wszystko, poza rzeczami wzdymajacymi. zastanawiam sie, kiedy sie dzis umyje, bo lena nonstop nascycku wisi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miniu, jaki przystojny, wysoki kawaler. bardzo ladnie wygladasz, jakbys wgole nie rodzila:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniu, oj tak tak. czas szybko leci. moja lenka wczoraj 3 tyg. skonczyla i kawal dziwuchy z niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, Miniu jaki Borysek śliczny duży chłopiec, a rodzice teacy dszczęśliwi. Ty wyglądasz jak byś wogóle nie rodziłą wypoczęta i ślicznie wyglądasz:) tak sie bałaś a widzisz nie byuło tak źle. Kiwi ja jeszcze wszystkiego nie jem, mam okrojoną bardzo diete. Wczoraj pojechaliśmy na działeczkę do rodziców to pozwoliłam sobie na jedną winogronkę i młodego wysypało :) tylko jedną:) zjadłam też kazaweczek drożdzówki bo tak mi sie chciało coś słodkiego że szok. Dziś ide z małym do lekarza coś mi się nie podoba jego oddychanie taakie dziwne jak by miał krtań zwężoną, bardzo ciężąko jemu się oddycha. a przy okazji wezmę skierowanie do ortopedy bo nareszcie jest i w mojej przychodni jesteśmy już umówieni na 30 maja. Zaraz wam podeśle jakieś zdjęcia zobaczyciejaki Aleksik jest już duży. oki ide zająć się sobą bo niedługo wyc.hodzimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiwi szczeze mówiąc bolała dośc mocno ale juz nie pamietam zreszta nie skupiałam sie na skurczach tylko na oddychaniu wiec nawet nie bylo tak zle - nie miałam krysysu Natomiast samo parcie - bajka - uwielbiam przec :D nie czułam wtedy bolu , przynosiło mi to taką ulge ze parłam bardzo mocno i dlatego chyba tak szybko urodziłam ( dwa skurcze po trzy parcia i bylo po wszystkiemu) Ja wlasnie zastanawiam sie co moge a co nie moge jesc Czy np jogurty gruszkowe i jabłkowe mogę?? albo kakao z mlekiem nesqica?? banany juz jadłam a co z jablkami ?? surowymi?? jakie owoce moge? a no i dziewczyny jeszcze jedno powiedzcie co mam teraz zrobic z dzieckiem?? :D tzn gdzie papiery jakie sie zanosi?? jak sie becikowe załatwia ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miniu, ciekawe jakie o uczucie przec? nigdy go nie dodwiadcze, bo kolejny porod jeslinbedzie, to pewne cc. co do jedzenia: kakao na razie nie, tak samo czekolada. z owocow mozesz jablka, babany. cytrusow nie, bo alergia. owocow pestkowych nie, bo biol brxuszks. nie mozna tez miodu, warzyw i rzeczy wzdymajacych (kapusta, groch, fasola, kukurydza). nioe mozna wlowiny i cieleciny, bo uczulaja. ale......... to tylko teoria. probuj po trochu dawac tzw, zakazane rzeczy, bo byc moze twoj maly wcalwe alergii nie ma. oprocz rzeczy wzdymajacych. polozna mi mowila, zeby nie dac sie zwariowac i codziennie wprowadzac jedna nowa rzecz do jedzenia i obserwowac dziecko. jogurt jblkowy mozna, gruszkowy twez bym zjadla. a dostalas ulotki w szpitalu??? co do becikowego, to u nas w szpitalu babka chodzila i rozdawala wnioski \"wniosek o przyznanie jednorazowej zapomogi z tyt. urodzenia dziecka\". na tym druku jest pieczatka uredu miejskiego, wydz. swiadczen rodzinnych. wiec u ciebie tez pewnie w urzedzie miejskim taki wniosek trzeba pobrac. z usc tez byla bnabka w szpitalu i zostawila specjalna broszurke, co jest potrzebne do rejestracji. u nas jest potrzebne (w prypadku osoby zameznej): - dowody osobiste rodzicow dziecka, - odpis skrocony aktu malzenstwa rodzicow (jezeli zostalo ono zawarte poza miejscowoscia, w ktorej dokonuje sie rejestracji). niestety, nie napisakli ile jest czasu na zarejestrowanie dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miniu super ze porod nie byl jakas trauma dla ciebie... jesli chodzi o jedzenie to na razie dietka mysle a pozniej za jakies 2 tygodnie juz bedziesz mogla rozszerzac... z owocow to mozna gruszki jablka banany brzoskwinie morele, obiadki to niestety na razie tylko jakies warzywka gotowane i gotowane badz grillowane miesko (unikaj wolowiny i cieleciny bo uczulaja mocno) najlepiej indyka jesc albo krolika ale krolika ciezko dostac wiec zostaje indyk... poza tym nie przesadzaj na razie z nabialem zeby maly sie nie uczulil... jedz moze tak jak emilka 1 raz dziennie... pieczywo tez na razie normalnie mozesz chyba ze zaobserwujesz bole brzucha badz jakas wysypke (wiesz gluten moze uczulac) no i staraj sie na razie lekkostrawnie jesc... czego napewno na razie nie mozesz to kapusta groch fasola cytrusy i owoce drobnopestkowe takie jak truskawki poziomki kiwi... unikaj tez na razie pomidorow... a za jakies 2 tygodnie powolutku do diety wprowadzaj nowe rzeczy i obserwuj malego jak na nie reaguje jak dobrze (nie ma alergii ani bolow brzucha) to mozesz jesc... tylko z alergia uwazaj bo wysypka czasem moze sie pojawic nawet po 5 dniach od zetkniecia z alergenem... bol brzucha najczesciej wystepuje po jakis 5 godzinach od zjedzenia rzeczy wzdymajacej... kiwi ja wszystko jem oprocz wzdymajacych i nabialu i jeszcze poki co sie z cytrusami wstrzymuje do tych 3 miesiecy... a miniu pytalas o to co masz zrobic jesli chodzi o becikowe... wiec tak musisz zarejestrowac dziecko w urzedzie stanu cywilnego najpierw... jak szpital cie nie umowil na konkretna date i godzine (ja tak mialam) to zadzwon tam i sie zapytaj czy sie musisz umawiac czy mozesz po prostu przyjsc w kazdej chwili... jak juz bedziesz miala akt urodzenia to idziesz do miejskiego osrodka pomocy spolecznej wlasciwego dla twojego miejsca zamieszkania i skladasz tam taki wniosek (dadza ci gotowy druk) skseruja sobie akt i dowody osobiste twoje i meza i jush... tylko czekac musisz... pozdrawiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miniu ja mam zakazane jedzenie jogurtów słodkich tylko naturalne. kakao też nie mogę pić - ja mogę jeść tylko jeden produkt mleczny dziennie bo Aleksander ma kolki. Jabłka ja jem i banany pani pediatra dziś powiedziała że mogę jeśc dodatkowo nawet winogrona i arbuzy. więcej owoców nie jem :(. Becikowe dopiero jak bedziesz mieć pesel. Idziesz teraz załatwiać akt urodzenia u mnie to jest od ręki i tam tez babeczka powie ci kiedy masz się zgłosi po pesel. do przychodni idziesz dziecko zapisać i nie wiem jak jest u ciebie mi z przechodni pielęgniarka dała numer tel do siosry środowiskowej żeby sie z nią umóić na konkretny termin. jeśli chodziłaś do pracy (sorki nie pamiętam czy chodziłąś) to zanosisz do pracy akt urodzenia i wyełaniasz deklarację ubezpieczeniową że ci się dziecko urodziło (twój mąż też) i wtedy dostaniesz kasę. Becikowe załatwia się w mopsie masz czas do 3 miesięcy wypeniasz dwa wnioski i kasę mozesz dostać na konto - ale potrzebujesz peselu dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co DO synusia to wszzytsko jest wporządku - ma poprostu małe kanaliki nosowe i katarek. Mamy mu nawilżać śluzówkę nosa i starać sie zeby było wilgotno w mieszkaniu - i sama ma przejść. Do ortopedy mamy skierownie wiec 30 maja napiszę jak się udała wizyta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
emilko, no wlasnie. ja sie g;upia nie ubezp. w pracy grupowo i nie mam kasy:( miniu, z ta polozna to rozxnie. u nas przychodzi samas niezaraszana, bo szpital wysyla do przychodni dane dziecka. polozna potem umawia z lekarzem pediaytra, ktory na pierwsza wizyte przxychodzi do domu. potem lekarz na tej wizycie wyznacza ci termin, kiedy masz przyjsc na szczepienie i wtedy wypelnia sie papiery w przychodni. tzn. cos podpisuje. a w szpitalu pytali cie do jakiej pzychodni bedzie nalezec dziecko? co miasto to inny obyczaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eminlko, ile u was sie czeka do ortopedy? czy zeby zarejestrowac sie na wizyte trzeba miec skirowanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy ktoras z was uzywala wkladki laktacyjne babydream z rossmana? 30 szt. kosztuje teraz w promocji 5 zl (normalnie 6 zl).ciekawe, czy sa dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
emilko to dziwne bo u nas do becikowego nie potrzeba bylo ani peselu a swistek tylko 1 wypelnialismy a nie dwa... do rodzinnego natomiast i tzw. drugiego becikowego to juz pesel potrzebny... nawet w urzedzie stanu cywilnego nam mowili ze jak mamy akt urodzenia to juz mozemy sie o becikowe starac a pesel nie potrzebny bo na pesel sie czeka 4 tygodnie u nas... dam sobie reke uciac ze u nas do becikowego pesel niepotrzebny... nie wiem moze w kazdej gminie maja inne przepisy tego dotyczace...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dzieki za informacje Kiwi u nie w szpitalu sie pytli o przychodnie wiec pewnie papiery tam wysla Wiem juz ze nie musze sie umawiac na godzine zeby zaejestrowac dzieciaka -na poczatku tygodnia męża wysle do urzedu Ja jestem ubezpieczona grupowo zreszta mąż tez wiec fajnie Mały spi - jak ladnie normalnie jestem w szoku - tylko martwi mnie to ze przez nakladki i juz nie bedzie chciał inaczej Próbowalam dzisiaj ale strasznie krzyczal i nie mogł złapac tak głeboko :( Dostałam numer telefonu do laski z poradni laktacyjnej wiec w razie czego sobie zadzwonie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a Kiwi ja mam te krązki laktacyjne - spoko tylko przeciekaja niestety ale i tak ich uzywam bo sa tanie jak barszcz - tylko czesciej wymieniam U was tez sie tak leje przy karmieniu?? Ja normalnie jak karmie to z drugiej mi tak cieknie ze moment mi krążek przecieka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do diety to w szpitalu podawali kakao wiec dlatego sie zastanawiałam czy moge,- bo za nabialem nie przepadam wiec w gre wczodzi albo ser , albo jogort ( absolutnie nie naturalny bo nie lubie) albo kakao :D a mały jak narazie ladnie purka i robi kupki bezproblemowo wiec sie ciesze :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To te becikowe daje mops czy urzad miejski??? u nas wymagaja peselu, a druk jest z urzedu miejskiego. chyba ze tez mops cos daj4e, ale o tym nic babka nie mowila. miniu, a duzo ci leci, ze wkladki przeciekaja? bo ja z cieakwosci bym kupila te wkladki na probe. jakich pieluch uzywacie? bo ja dzis zaloylam huggiesa (dostalismy w prezencie od rodziny spory zapas) i nie moge sie przyzwyczaic. sa kompletnie inne od pampesow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nma moim driku jest napisane ze mam 12 miesiecy nna zlozenie wnioaku o becikowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas becikowe daje mops... i nie trzeba peselu... widac co miasto to inne zwyczaje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
emilko, jaki olek krolewicz. i te okularki, ho, ho. a ty ladnie wygladaasz, chyba schudlas, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiwi ja urzywam pampersow bo po pierwsze huggiesy u nas przesiakaja a poza tym mala ma na nie uczulenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie, asiu. ja mialam kiedys huggiesy dla olki i przesiakaly. a tu 3 megapaki dostalismy i trxeba to wykorzystac. mam nadzieje, ze nie przeciekna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miniu, a nie dasz ady karmic bez nakladek? ja za cholere nie umialam karmic tym ustrojstwem:( na szczescie potem nie byly potrzebne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×