Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Grażyna_Płock

Zespół Wędrującej Esicy - czy ktoś to ma?

Polecane posty

Gość Grażyna_Płock

Szukam wsparcia, mój mąż ma coś takiego. Zaczęło się półtora roku temu. Najpierw były to drobne ruchy, czasem esica wychodziła na zewnątrz ale tylko na chwilę, tak jakby tylko się rozglądała i wracała z powrotem. Ale od jakiegoś czasu przybrało to niepokojące rozmiary. Esica zaczęła swoje eskapady przedłużać i rozpoczynać w nocy, gdy śpimy. Oczywiście żadne argumenty nie docierają. W zeszłym tygodniu wymknęła się w środu nocy przez niedomknięte okno. Budzimy się rano i mąż blady mówi "Znów jej nie ma". Zawiadomiliśmy służby państwowe. Znaleziono ją kilkanaście godzin później, pod płotem prywatnej posesji w Radziwiu (prawie 5 km dalej!), niezdolną do dalszej ucieczki. Od tego czasu jest spokój, ale podejrzewam że to cisza przed burzą. Jak zabezpieczyć się przed wędeującą esicą? :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ebenezer
NIEMOŻLIWE, TO JAKAŚ PODPUCHA JAK ONA MOGŁA TAK DALEKO UCIEC, JAK BYŁA POŁĄCZONA Z TWOIM FACETEM, COŚ ŚCIEMNIASZ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×