Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Hania Lecter

lata 82-92 - czyli co pamiętacie z tamtych czasów ???

Polecane posty

A kto pamięta telewizyjny Koncert Życzeń, gdzie siedział gość i kobieta po obu stronach stolika z kwiatami, i ciągle puszczali piosenki Wodeckiego i Cudownych Rodziców Mam (teraz do spotkania głównie na weselach)...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koncert Zyczen to my cala rodzina ogladalismy :D Pamietam jeszcze jaka furore zrobila na naszym czarnym jamniku (magnetofon:P) kaseta z nagraniem kabaretu OTTO i Pietrzaka, siadalismy wieczorami i sluchalismy non stop.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pamiętam dokładnie jak ogłosili stan wojenny. Starzy wysłali mnie di kościoła9 wtedy dałam sie jeszcze tam wysłać), wrcalismy całą paczką i umawialiśmy sie do kina. Ludzie stali gromadą przy słupie ogłoszeniowym , czytali, dyskutowli, baby płakały. a co nas 14-letnich gówniarzy to obchodziło. Przyszłam do domu, a tam matka z ojcem dyskutują, ciotka zapłakana. no i zaczęło sie- kontrole, godzina policyjna . jak matka chciała do babci jechać, to za kazdym razem musiała zalatwiać przepustkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pamiętam: kozaki marki relaks adaptery i plyty - ktore i tak trudno bylo kupic te obskorne szpulowce i magnetofony Kasprzaka piractwo magnetofonowe handel na lozkach polowych gdzie sie dalo i ryska riedla - ktorego nie zapomne nigdy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madona
A pamietacie jak kazdy dzieciak w szkole mial swoj zeszyt 'zlote mysli'? Na pierwszej stronie byla lista pytan typu: jaki jest twoj ulubiony zespol? jaka jest twoja ulubiona potrawa? itp. Kazdy praktycznie odpowiadal to samo,zeby sie nie wyglupic, czyli: new kids on the block, pizza,hamburgery:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madona
A jeszcze cos: zaginanie rogow komus w zeszycie i napis na zgieciu: kto zaglada tak wyglada. No i jakas maszkara w srodku narysowana:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no, ale koncerty w tym czasie były zajebiste. do domu kultury w małym miasteczku z którego pochodzę średnio co 2 miesiące przyjeżdżał jakiś znany zespół. A teraz co? Pijany wrona albo Tercet kurna egzotyczny raz do roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przykładowe pytania z moich Złotych Myśli: - jak ma na imię twoja Sympatia? - gdzie poznaliście się z Sympatią? (przykładowe odpowiedzi: w szkole, przedszkolu itp) - kolor oczu Sympatii - co chciałabyś dostać na prezent ślubny (jedna odpowiedź była: wUzek inwalidzki) - Czy mnie lubisz? (odpowiedzi różne: tak, nie, zawsze, czasami...) - Twoje hobby (ktoś napisał \"kolekcjonacja znaczków\") - a na końcu rysunek dla Właścicielki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem jak jest teraz w szkole, ale wtedy dziewczynki przynosiły Barbi żeby się pochwalić. No i taka Barbi siedziała na ławce całą lekcję, a na przerwie dziewczynki się zbiegały do ławki szczęśliwej właścicielki i podziwiały:) Wtedy Barbi to było coś!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madona
Ja pamietam jak kolezanka, ktora nie sugerowala sie odpowiedziami kolezanek odpowiedziala na pytanie o ulubiona potrawe: kluski slaskie, rolada i kapusta. Dzieciaki smialy sie z niej do konca roku szkolnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madona
Pamietam kolezanke, do ktorej przychodzilam sie pobawic. Miala za szybka chyba 8 lalek Barbie, kilka Kenow i pare dzieciakow Barbie. Szczyt marzen. Ale ze mna bawila sie tylko zwyklymi lalkami:( Bo bylam z biednego domu i mam jej nie pozwalala. Od zabaw Barbie miala inna kolezanke, ktora przynosila swoje lalki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nooo, a ja pamiętam jak w drodze ze szkoły wstępowałam z koleżanką do Pewexu i wgapiałyśmy się w te Barbi jak w 8my cud świata. To był dla mnie ideał kobiety... Barbi, nie koleżanka:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madona
A na komunie dostalam walkmana od chrzestnej,ktora wrocila z Japonii. Nie wiedzialam co to jest. To bylo pierwsze takie cacko u mnie na osiedlu:) Czerwone, prostokatne (jak cegla) firmy Maxim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuuuuuuuuuuppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jeszcze o Barbie. Moj tata jezdzil do Niemiec w wakacje na czeresnie i ja kiedys wkrecilam moim kolezankom, ze przywiozl mi wielki domek dla lalki Barbie i Kena z samochodem :P Ale dostane go dopiero na urodziny, w pazdzierniku a do tego czasu bedzie siedzial w szafie. Siedzialysmy tak trzy miesiace przed ta szafa z rozmarzonym wzrokiem :D A koce? Bawilyscie sie na kocach na trawniku? W biuro, w dom. U nas na osiedlu dzieciaki wymiotlo, w tych czasach juz sie tak nie bawia, ich strata ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duska64
W 83 bralam slub i pamietam zaswiadczenia na zakup obraczek i alkoholu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W ogóle dzieciaki się razem bawiły wszystkie, codziennie całe takie \"bandy\" się spotykały, a teraz każdy dzieciak siedzi w domu przed kompem i tyle. Pamiętam jakim hitem był Visolvit, zjadaliśmy to prosto z torebki, taki proszek żółty, pyszny był:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość henry garbus vv
nauczylem sie robic bimberek, sluchac wolna europe, i srac na tego slepaka, za wprowadzenie godziny milicyjnej i moj syn jest teraz dzieckiem wojny rocznik 1982

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k.konioniowicz
ja pamiętam moje pierwsze dźinsy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a my po lekcjach zamiast chodzić na religie łaziliśmy do mnie albo do koleżanki i smażyliśmy frytki. A to dopiero był rarytas.A jak w miasteczku pierwsza knajpę dla młodzieży w 84 otworzyli i tam bez skrępowania korzyliśmy fajki, a w niedziele odprawialiśmy msze to dopiero była super sprawa. a w podstawówce nosiło sie takie wstrepne fartuchy, podobne do giertychowych mundurków. Zawsze zdejmowaliśmy je wychodząc ze szkoły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchajcie, jak się nazywał ten przystojny brunet czytający DTV? Podobał mi się :). Ale kochałam się w Robin Hoodzie (jak mówiłam). Wspomnienia: \"Abracadabra\", \"Dance me to the end of love\", no i Modern Talking. Kaseciak Grundig, gumy Donald i Bolek i Lolek, guma arabska, takie okrągłe gumy do żucia, złote myśli, dekatyzowane dżinsy, mięso z darów, oranżadka w proszku, cola w szklanej butelce. Taki standard :) Rok 1990 - Mury Kaczmarskiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swinkowaaaaa
- papier toaletowy na sznurku, co go moznabylo jak korale nosic - baltone i pewex - biale galabki na patyczkach na 1go maja - wszechobecna mode na getry - takie linijki,c o jak sie zalozylo na reke to sie z niej robila "niby-branzoletka" - tornisterz kaczorem donaldem albo myszka miki ( pol klasy mialo) - gume donald i turbo - taki napoj w woreczku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja pamietam takie chrupki w woreczku. ksiazki poczytaj mi mamo, 92 - debuit heya, kolejke po cukier i buty plastiki, bezy posypane kawa, mleczko w tubce, slodkie kakao z niemiec, zegarki elektroniczne, wzorowy uczen - znaczek, granatowy fartuszek, mikolajki od mamy z pracy - paczki, kolejki, magika, batoniki z niemiec, kolorowe magazyny z zagranicy, burde, wysokie kozaki, rozowe cienie do powiek, currare...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezczelny Towarzysz Władysław
to były czasy...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1.Zaszokowałam mojego tatę, że umiem czytać:) czytając mu naglówek z Wyborczej: \"jeden głos i nie ma rządu\". Nie pamiętam niestety o który rząd chodziło, ale sam początek lat 90. 2. Z mody pamiętam lakierowane szpilki,które mama nosiła nawet do sklepu...spódnice w kolorowe grochy... 3. taki projektor na ścianę...takie duże pudło, kreciło się tym filmy, a potem wyświetlało na ścianie, fatalnej jakości, ale uważane za luksus 4. pierwsze gumy do żucia, soki Bobofrut (chyba że były wcześniej) 5. oczywiście coca-cola! pierwszy raz w życiu piłam właśnie z takiej szklanej butelki...chyba była lepsza od obecnej... Ale najbardziej pamiętam, jak na począku lat 90 powstawały masowo szklane biurowce z fontannami, i każde otwarcie takowego było wielkim wydarzeniem...traktowało się to jak 8 cud świata, mama mnie zabierała tam w upalne dni, bo właśnie powstała klimatyzacja i tylko tam była;) i jeszcze sklepy: Billa, Panorama, Pewex... Billa miała żółte siatki z czerwonym napisem... Ale to już tez lata 90.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bimes
a pamiętacie czekoladowe gwiazdki na wagę?pychotka. ja pamiętam jeszcze: wafel MULATEK(te dzisiejsze nie mają porównania), taka tabliczka-batonik o miodopodobnym smaku kształtem zblizona do czekolady, tylko mniejsza, pastylki pudrowe na wagę- miętowe i owocowe, woda z sokiem z saturatora, słonecznik z dolarami, pomarańczowa guma do żucia w kostkach jak irysy, w szkole kołoTPPR(Towarzystwo Przyjażni Polsko Radzieckiej)i kartinki, kupowanie w PEWEXIE za bony towarowe, lody BAMBINO na patyku, kartki na żywność i na paliwo, wiejskie kluby z oranżadą w szklanej butelce, lizaki na patyku kogutki i kojaki,lizaki smoczki,lizaki z żołnierzykami,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×