Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

goodygoody

jak myslicie?? rany!!!!! nie wiem co robic!!

Polecane posty

mam 18 lat, on 20. ja jestem dziewica, on nie. jestem dziewczyna z zasadami, mam swoje granice. zalezy mi na nim, on to jakoś zmiennie, raz widze ze mu cholernie zalezy, a innym razem traktuje mnie \"jak nie ta to inna\" ma takie chuśtawki ale zapewniam was ze ma taki charakter, znam go dość dobrze (znamy sie 3 lata) i ja sama nie wiem czego on tak naprawde chce! no wiadomo ze chce jednego, juz bym dawno z niego zrezygnowała, jednak mnie cholernie do niego ciagnie :( no i własnie ten problem!!! nie wiem jak do tego podejsc!!---> bo dla niego seks w zwiazku to podstawa, cos poprostu normalego i na codziennosci. kiedys mi powiedział \"nie zamierzam zyc jak w zakonie opartych tylko na uczuciach\"...;| pisał mi to wiele razy i mowił ze chce juz z kims byc na powaznie. ja jestem innego charakteru, ja wpierw musialabym mu zaufac, i czuc sie go pewna, bo inaczej jak bym mu dała to byc moz by mnie zostawił, potraktował jak przygode i czułabym sie wykorzystana;/ czasami wydaje mi sie ze nie ma do mnie szacunku ;/ kiedys siedzimy sobie sami a on z tekstem \"daj sie przelecic..prosze....mmm\" no nie ukrywam ze jestem ładna (oczywisci nie chwale sie tym) nie wiem co myslec;/ on nie moze zrozumiec ze potrzebuje czasu zebym sie do niego przekonała, a on .... na pewno nie bedzie czekał;/ tylko ja podkreslam to ze dla niego seks to podstawa zwiazku, chce byc ze mna na powaznie, przedstawił mnie rodzicom, znam jego qmpli i w ogole, dzisiaj mamy sie spotkac po miesiacu i ja mam mu powiedziec czy chce byc z nim czy nie ;(:(:( ;/;/ co byscie powiadzialy/ powiezieli na moim miejscu na dzisiejszym spotkaniu???? prosze o odp!!!!!!!!!!!!! :(:(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
postawił ci warunek??? :D:D:D nooo nieźle czyli chłopcy od lat się nie zmienili :D:D:D dawaj dupy bo cię rzucę :) booosko .... i tak cię rzuci bo stwierdzi ze na taki warunek przystałaś :):)) Powinnaś mieć nick naiwna :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rób co chcesz
Jak 3 lata no to już schyłek związku i miłość dawno uleciała (z jego strony). Wiem co mówie bo tez jestem facetem. I tak się rzucicie za rok czy będziecie uprawiać seks czy nie, więc decyzja nalezy do ciebie. Pamiętaj żeby założył gumke :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym powiedziała...
spadaj gówniarzu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ytdgtrskugicgyt
powiedz mu ze jeżeli mu na tobie zależy to moze poczekać. potem będiesz załowała. nie dawaj mu się. trudno jezeli cię zostawi. jak nie ten to inny. jezeli cięzostawi to nie jest ciebie wart.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym powiedziała...
dokładnie. Jak facet kocha to owszem, napewno TEGO chce, ale nie będzie tego traktował jak karty przetargowej :O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TOCO
jak sie z nim przespisz to Cie i tak zostawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rób co chcesz
Generlanie seks to nic nadzwyczajnego, więc możesz się zgodzić. Ale "wielka miłość" w tak młodym wieku to raczej nie ma przyszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie było tak... ze 3 lata ze soba czy cos tam, poznalismy sie, raz sie spotkalismy a zaraz potem na poczatku sie z nim pokłuciłam, chyba o randke poszlo hehe. jestesmy takich podobnych charakterów! ja musze postawic na swoim i on tez... no i z nasza znajomoscia było dalej tak ze on potem chodził dugo z inna panna (pół roku) i potem gdzies sie zobaczylismy przypadkiem i znów zaczał do mnie pisac.. bo bo taka w sumie prawda ze ja go cały czas olewałam, tak jakos nawet czasem wyszło ze mnie godzine o buziaka prosił i gadał cały czas ze nigdy nie sptkał takiej dziewczynym zeby tyle o buzi prosic... a ja to tak tylko z nim z tymi buziakami, niby chcialam a jakos se myslałam \"spadaj,myslisz ze wszystkie leca na Ciebie\" noi i znów sie pokucilismy, znow sie drogi rozeszły, ja mialam swoje sprawy on swoje i tak jakos on wyjechał na całe wakacje i tak co poł roku jakos.... obaczylismy sie i znów!! bo jak ja kiedys sobie pomyslałam .... abym byla na jego miejscu.... bo chyba bym dawo z siebie zrezygnowala!! preciez ja mu tyle powiedzialam \"SPADAJ!!!!\" i ze wqrwia mnie to ze traktuje dziewczyny jako obiekt seksualny, no i sie z tego zmial aha.... i jeszcze jedno!!! nie bylismy nigdy razem, prosił mnie o chodzenie rok temu ale ja piwiedziałam ze to sensu nie ma, spotykalismy sie tak od tak sobie.... pogadalismy, potem smsy no i zawsze dochodziło do kłotni i finito .....ehhhhhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przede wszystkim...
zadaj sobie pytanie. Jak Ty to widzisz i czego Ty chcesz od życia ? Czy chcesz zachować dziewictwo aż do ślubu ? Czy to wynika z zasad religijnych ? Bo jeśli tak to powinnaś być konsekwentna w swoich przekonaniach. Jeśli dziewczyna chce być dziewicą do slubu z przekonań religijnych to lepiej żeby sobie szukała chłopaka który również wyznaje te same zasady (choć o takiego jest cięzko w dzisiejszych czasach.., ale nie jest to niemożliwe). A jeśli nie z przyczyn religijnych to jak Ty sobie wyobrażasz związek z facetem ? Jaką masz wizję takiego związku ? Czego oczekujesz od mężczyzny ? Piszesz że znacie się 3 lata. Czy to oznacza że jesteście razem też od 3 lat ? Czy dopiero od niedawna ? Bo to jest rożnica. Chcę po prostu wiedzieć ile on czekał i na ile się poświęcił. Nie chcę Cię dołować ale jeśli on postawił Ci ultimatum to znaczy że nie zależy mu raczej na Tobie, bo kochający facet nie szantażuje dziewczyny i nie straszy odejściem. Więc jeśli teraz sugeruje Ci że chce odejsć to po seksie jest takie samo zagrożenie że odejdzie. Czy chcesz faceta trzymać przy sobie poprzez łóżko ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gówniara i już

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przede wszystkim...
No tak. Nie doczytałam ostatniego posta. Radzę Ci dobrze. Nie ulegaj mu !! Widzę że on nieszczególnie się starał i to taki niezbyt poważny związek. Chwilami tak to opisujesz jakby on był dziecinny i dosyć płytki w podejściu do dziewczyn. Nie ulegaj mu bo będziesz tego żałować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jest dla mnie obojetne czy przed slubem czy po slubie!!!! Jeseli bede faceta pewna i mu zaufam itd to mu sie odam z tym problemu!!!! napiałam mu kiedyś: jeseli bede pewna i Ci całkowicie zaufam, ze ja chce zeby to było oparte na czyms prawdziwym.... ja zauwazyłam ze on nigdy nie mowi o prawdziwych uczuciach, własnie kiedy mnie prosił o chodzenia rok temu to mnie przytulił i tak cichutko powiedzial \"Kocham Cie\" tak bardzo ze ja nie zwrociłam na to uwagi, dopiero pozniej jakos o tym myslalam, i sie zastanawiałam i czy kiedykolwiek sie zakochał i takie tam. to włąsnie nie wiem czy to było nic czy to było cos czego sie bał, bo ja go cały czas olewałam i moze bał sie ze go wysmieje raz jak był pijany, zadzwonił do mnie i wrecz plakał dlaczego ja go tak olewam.... ze mu zawsze na mnie zalezało... ja odłozyłam słuhawkie i powiedzialm zadzwon jak bedziesz trzezwy.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak tak pisze to sobie mysle ze chyba ja nie wiem czego chce:(:( tu go olewam, tu pisze co innego, ale to własnie cała ja.... ale mnie zalezy, tylko nie chce byc wykorzystana...ojej :(::(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malkatka
bym mu spadac kazala. ja na seks zdecydowalam sie po poltora roku zwiazku, mialam 22 lata, ale facet mnie kochal wiec poczekal i to nei byl dla niego problem. wiem ze chcial juz wczesniej ale nigdy nie stawial mi warunkow, kochal mnie prawdziwie i mowil ze zdecydujemy sie jak oboje bedziemy gotowi. na tym polega prawdziwy zwiazek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jestesmy ze soba i nie bylismy. teraz we wrzesniu zozyłam mu zyczenia urodzinowe... no i sie zaczeło to taki schemat moze: spotkanie--> smsy, wszystko fanie, on zaczyna gadac o seksie--> kłucimy sie, pisze zeby se spadał ze nie bd w zwiazku na warunkach--> on na to ze jak nie to nie, szkoda--> i kontakt sie urywa, ja go olewam, nie odzywamy sie do siebie, on jezdzi na imprezy, zarywa se do panien, no i wiadomo co z nimi robi, spotyka sie z kim innym, czasem chodzi potem znow sie przypadkowo spotykamy i----> od początku heh no a dzisiaj to znow na tym etapie bedziemy \"spotkanie\" i jestem pewna ze znow sie pewnie pokłucimy, on bedzie gadał jak mu zalezy a ja bd gadac ze nie zalezy skoro nie potrafi zaczekac to wiadac jak nawzajem nas do siebie ciagnie, bo przeciez mialam wilu faetów, w jednym sie zakochałam, zdradził no to kop w dupe i spadaj! wyplakalam zapomnialam, a z niami jest tak ze w sumie jest cos a tego nie ma. jak sie gdzies spotkamy przypadkowao, zapyta cos słychac itakie tam.... oohhhhhh w morde;/;/;/;/ :(:(:((:( co robic???????:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przede wszystkim...
Nie no. Raczej wiesz czego chcesz. Po prostu on jeszcze nie przekonał Cię do siebie wystarczająco i nie wzbudził jeszcze Twojego zaufania, a na zaufanie pracuje się dłuuugo. Powiedz mu o tym, że zależy mu na Tobie ale jesteś jeszcze młoda i wciąż potrzebujesz czasu na dojrzenie tego związku. Nie wiem czy to coś da, ale nie dopuszczaj do tego by z tej rozmowy wynikała logika: kochać tzn uprawiać seks, bo w ten sposób to on sobie prawdopodobnie będzie tłumaczył. On może powiedzieć: "Jeśli mnie kochasz to pójdziesz ze mną do łóżka" a Ty możesz pwoiedzieć: "Jeśli mnie kochasz to poczekasz" Jeśli on odejdzie tzn. że nie zalezy mu tak naprawdę na Tobie. A tak w ogóle to jesteście jeszcze bardzo młodzi. W tym wieku to człowiek nie myśli jeszcze poważnie o życiu, szczególnie faceci, a Ty masz dopiero 18 lat. W tym wieku można się bardzo sparzyć a faceci mając te 20 lat chcą się jeszcze bawić, a nie ma w nich odpowiedzialności. Nie chcą się wysilać. Nie wiedza jeszcze czego chcą. Eksperymentują sobie z dziewczynami i się bawią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przyjaciółki nawet gadaja ze decyzja do mnie i sie smieja ze trafiła kosa na kamien, zobaczymy to kogo znieni... ale czy sekscholik moze zminic sie cnote????????????? watpie........ a ja na pewno sie nie zaeszmace, bo nie jestem taka........... grrrrrrr to chociaz mi powiedzcie co mam mu powiedziec na dzisiejszym spotkaniu, tylko tak jakos inaczej, nie ze \"\"jak kochasz to poczekasz\" tylko tak zeby go zatkało :D:D:D ehhhhhhhhh :(:(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mocarny
ja mysle ze mozesz z nim to zrobic wkoncu go znasz a co jak kiedys na jakiejs imprezie sie nawalisz i bedziesz miala wspomnienia ze rozdziewiczyl cie jakis nieznajomy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przede wszystkim...
acha czyli piszesz że to co was łączy to nawet nie jest związek z prawidziwego zdarzenia. Sorry.. głupotą by było w takiej sytuacji iść z nim do łóżka. jak on w tym czasie chodzi na imprezy i być może sypia z innymi dziewczynami to naprawdę bynajmniej nie jest to związek. Nie ma w nim żadnej odpowiedzialności ani nawet poważnego traktowania. Traktuje Cię jak znajomą, od przypadku do przypadku. Nie jak swoją dziewczynę. On wyraźnie manipuluje słowami że mu na Tobie zależy. Ale niestety jego zachowanie wskazuje na zupelnie co innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mocarny
nic go nie zatka jest facetem i bedzi mu sie chcialo ja sam wiem z wlasnego przykladu ze jak tu nie dostanie to pujdzie gdzie indiej i tego nigdy nie zmienisz facet tego potrzebuje tak samo jak tlenu masz wybor albo zrobic to z niam albo byc sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"przede wszystkim masz racje....\" nie powiedzialam tez czegos ..hmmmmm no bo on twierdzi ze ja duzo gadam, boi sie ze bedziemy ze soba i on straci czas, ze ja go rzuce, a jemu zalezy, i to musi przyniesc jakis skutek, ze ja potrafie tylko obiecywac.....:( no i onnie za bardzo wierzy........ no bo to nie jest tak ze u nas jest jakas przyjazn czy cos tam.... u nas jest pozadanie, ale przeciez na tylm zwiazku sie nie buduje, ja wiem ze on potrafi czekac(kiedys sie spotkalimy po zerwaniujak z nim dziewczyna zerwala, i on mi powiedzial ze stracil czas bo do niczego nie doszło, no i jak on chce o powaznym zwiazku to juz nie zrobi tego samego głupstwa, tym barziej ze mna jak mamtyle zasad) ale wg niego to ja jestem taka cnotka ze ja sie w zyciu mu nie oddam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przede wszystkim----> ale jak on ma mnie traktowac jak swoja dziewczyne jak nią nie jestem!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! nie wiem byc moze sie to znieni,a na imprezy to ja bede z nim jezdzila jak bede z nim, poki nie bede miec do niego zaufania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co mnie to obchodzi co on robi na impreazch i z kim sypia w tym czasie jak ja mam kogos innego i kiedy nie utrzymujemy ze soba kontaktu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przede wszystkim...
Czyli wg niego związek powinien się zaczynać od seksu. Inaczej nie zostaniesz nawet jego dziewczyną. No cóż.. Powodzenia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
naprawde sie zastanow czy chcesz z nim to zrobic. swoj I raz pamieta sie d konca zycia. i czy chcesz je miec z nim zwiazane?? z tego co poisujesz to typowy macho ktory tylko czeka na to az mu laska dogodzi i pojdzie z nim do lozka. radze Ci dobrze sie zastanow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przede wszystkim---> ja tez doszłam, do tej definijci :(:(:( jednak qrde jakos poprostu nie wiem co zrobic!!!:(:(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ale pozniej znow bede zalowac :(:((:(:(: ooo mamo !!!!!!!!! :(:(:(:(:(:(:( ale on tak naprawde poza tą jak dla mnie jedyna wada jest zaje fajnym chlopakiem, pogadac mozna z nim o wszzystkim, pocieszy.... ma taki zajebisty charakter :(:( usmiac sie z nim idzie do łez.ehhhhhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze tak............ ja chce go byc pewna w inny sposob on chce mnie byc pewien w inny sposób jak ma nie dojsc do konfliktu???? :(:(:(:(:(:( :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takie tam stranie w banie na ekranie :P Ja tez miałam wielkie zasady itd ze zostawie to dla tego ktorego naprawde pokocham bla,bla,bla.. I co? Jedna impreza, nowo poznany facet, zaczelismy sie całowac itp chwila nie uwagi i pozbyłam sie dziewictwa. Ale teraz to inaczej na to patrze. Zrobiłam to inaczej niz wiekszosc i mam tą satysfakcje wyrwania sie w tłumu, nie zaluje chociaz tez na poczatku czułam sie jak szmata. Teraz mam to poprostu z głowy. Mam faceta którego kocham i jest mi z nim dobrze. Teraz to tametu dziewictwa podchodze troszke inaczej. Zreszta, wielki mi raban o kawałek skóry!! Predzej czy pozniej i tak sie pozbedziesz, a uwierz mi, nie jest tak kolorowo jak sie widzi na filmach! Chociaz kazda z nas ma/miała nadzieje, ze tak to bedzie wyglądać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×