Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malutka1984

Dlaczego?

Polecane posty

Gość malutka1984

Opiszę wszystko w wielkim skrócie. Miałam wspaniałego mężczyznę. Mieliśmy wsiąść ślub, wszystko było zaplanowane. I nagle uświadomiłam sobie, że to nie wielka miłość. nie ten wyczekany. To tylko facet z bajki, którego chce mieć każda kobieta. Miły, pracowity, schludny, itd. Sprzątał, prał, prasował, zarabiał duże pieniądze, nigdy się nie spóźniał, zawsze pamiętał o urodzinach, a i w łóżku było ok. Po prostu chodzący ideał. I w tym tkwił problem. Zawsze wiedziałam co będzie później, zawsze było tak samo. I tak w kółko. W końcu do mnie dotarło, że po moich wcześniejszych przejściach (mój poprzedni wpadł z koleżanką), on był tylko tym wymarzonym, przy którym czułam się bezpiecznie. Tylko, że zrozumiałam, że nic do niego nie czuje. Rozstaliśmy się. Wkrótce poznałam Jacka. Zaczęliśmy się spotykać. Nie czułam do niego prawie nic, ale żeby zapomnieć o Marku zaczęłam z nim uprawiać seks. Zasady były proste. Seks bez zobowiązań. Był boski, o wiele lepszy od moich poprzednich partnerów. Po około 3 miesiącach niezobowiązujących spotkań (nie tylko seksualnych) wyznał mi miłość. Byłam w wniebowzięta, bo i ja się w nim zadurzyłam. Wtedy zaczęło się psuć. Marek jest ogromnym bałaganiarzem, czego ja nie tolerują, ale na tyle byłoby minusów. Ostatnio byłam dla niego oschła, nie spotykaliśmy się rzadziej ponieważ musiałam dokończyć pisać pracę inżynierską. Dzień po obronie były moje urodziny, o których zapomniał. Wyrzuciłam go z mojego domu. Doszliśmy później do wniosku, że się rozstajemy. Spotykamy się w pracy (tak, razem pracujemy), czasem na seksie. Problem w tym, że pomimo jego wad, roztrzepania, to przy nim czuje się jak przy moim księciu. Przed wczoraj powiedział mi, że już mnie nie kocha, nie umiał mi tego powiedzieć, ale mu przeszło. Nie rozumiem, jeszcze niecałe 2 tygodnie temu był podobno zakochany. Wczoraj napisałam mu sms, że przykro mi, że to się tak skończyło. On, że jemu też przykro. Nie wiem co o tym myśleć. Chciałabym cofnąć czas. Macie jakieś pomysły, jak go do siebie przyciągnąć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka1984
No cóż, fakt zakochałam się dopiero po seksie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak uważasz
"Marek jest ogromnym bałaganiarzem, czego ja nie tolerują, ale na tyle byłoby minusów. Ostatnio byłam dla niego oschła, nie spotykaliśmy się rzadziej ponieważ musiałam dokończyć pisać pracę inżynierską. Dzień po obronie były moje urodziny, o których zapomniał. Wyrzuciłam go z mojego domu." To Marka wyrzuciłaś z domu? Dlatego, że zapomniał o Twoich urodzinach? Nie rozumiem:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sama nie wie czego chce: \"tamten pamiętał - było źle, ten nie pamiętał - było źle...\":)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka1984
pomyłks: Jacka zmieniłam imiona i sie trochę pomyliłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka1984
wogóle mi się już mylą ci wszyscy faceci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka1984
cyniaczek: poprzedni pamietał po dwóch latach, po trzech ten dowiedział się miesiąc wcześniej przed urodzianami, wiec miałam nadzieję, że skoro jest zakochany, to przyjdzie z kwiatkiem czy przezentem, a tu rybka:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
głupia JESTEŚ!!! jakbym miala takiego Marka za nic bym go nie oddała i kochała do konca zycia!! teraz pozadnego faceta ze świecą szukać 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Problem w tym, że już się w tym gubię. Sama nie wiem co lepsze: porządny facet i nudne życie czy opcja druga i wiecznie zranione serce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak uważasz
ale dlaczego nudne życie? Zawsze można sobie je jakoś uprzyjemnić:) Wystarczy trochę pomyśleć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Praca, dom, praca, dom... I tak w kółko. Fakt jak przyszłam do domku, to obiadek był i posprzątane. Ale to jak miałabym w domu gosposię. Kino, teatr - raz na pół roku/rok, bo on zawsze na coś oszczędzał. Dodatkowo pracował w weekandy, żebyśmy mogli sobie domek wybudować. Wakacje odpadły na 2 lata, bo trzeba oszczędzać. A Jacek: kino, teatr, pub co tydzień. W tygodniu wypad na skałki, do zamku... Wypad w góry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PodszywaczOM jeśli już

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak uważasz
to mógł sobie oszczędzać. przecież Ty chyba też miałaś jakąs kasę więc trzeba było czasami go czymś zaskoczyć:o kupić te bilety do kina czy gdzieś a może i on zobaczywszy, że się starasz i dbasz zacząłby bardziej się starać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wasza przyszłość? O ile by was było na coś stać poza wypadami:P malutka1984: spokój dom, dziecko... A Jacek: kino, teatr, pub co tydzień. W tygodniu wypad na skałki, do zamku... Wypad w góry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobieto pogubiłaś sie całkiem w tym co piszesz. Może sama zastanów sie czego tak naprawdę chcesz od życia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajnyzakochany
Nudny facet??? Może TY JESTEś NUDNA???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukam i szukam
a później facet to świnia , ehhh sama nie wiesz czego chcesz a później czas byś chciała cofać ,całe szczęście świat jest tak skonstruowany ,że się nie da i cierp a jak facet mądry to zapomnij ,że wróci.Drugiego takiego możesz już nie spotkać .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pogubiłam się.. Racja. Tylko, że ja nie wiem czy chce: spokój, dom, dziecko. Nie wiem czy to dla mnie. Mi po prostu takie życie zaczyna się nudzić. jak uważasz: owszem, mogłam i próbowałam go czasem czymś zaskoczyć (czyt. kino, wypad w góry). Problem w tym, że on nie był z tego zadowolny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eheheheh
z tego co piszesz to zakochasz sie w facecie ktory nie bedzie okazywal Ci uczuc,to typowe dla tego rodzaju kobiet-lubisz zdobywac,lubisz jak zdobycz Ci ucieka,kreci Cie gdy juz ją masz,trzymasz...by za chwile ocknac sie,spojrzec i...zrozumiec ze on znow ucieka...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eheheheh
bynajmniej nie mialam na mysli sexu,mowilam o ogole,jak tą sprawe sie postrzega

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eheheheh
zreszta wiem co mowie,bo jestem w podobnym "zwiazku" i im bardziej chyli sie ku koncowi...tym ja coraz bardziej utwerdzam sie w przekonaniu ze on to ten jedyny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm... a jak myślisz, można być kiedyś szczęśliwym? Czy ja tak już zawsze będę miała? Bo to jak gonienie króliczka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eheheheh
Tak,bo to jest po czesci taka gonitwa... Czy mozna byc szczesliwym? Nie wiem...ja przez ta cala sytuacje chyba zapomnialam czym jest szczescie,kocham go ale tez mnie to męczy...chcialabym zeby on sie zmienil ale...No niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eheheheh
zreszta wazna jest taktyka...jesli pozwolisz sobie wejsc na glowe to...-efekty beda takie jak u mnie.Watpie czy jeszcze cos da sie zmienic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eheheheh
hehe;) Nie nie...jakby sie zmienil,choc troche to byloby idealnie...no ale podobno nie ma idealnych zwiazkow;) Mi nie przeszkadza upor,duma,honor-bo to tez wiadomo ze daje pewne fundamenty w zwiazku-latwiej jest komus takiemu zaufac,poczuc sie bezpiecznie przy jego boku ale...nie wtedy gdy te cechy spychaja na drugi plan uczucie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×