Mam tego dosyć czasem mam chęć skończyć to wszystko

Całe życie słysze ale jesteś chuda! czy Ty wogóle coś jesz? Przytyj wkońcu? Wyglądasz jak anorektyczka? Ty chyba nic nie jesz!Czy ty się odchudzasz? A ja nigdy w życiu się nie odchudzałam jem jak każdy normalny człowiek nie wyglądam jak anorektyczka patrzyłam jak one wyglądają i ja tak nie wyglądam. A szczupła jestem od zawsze moja mama też taka była za nim zaszła w ciąże. Mam 168 wzrostu i waże 48 kg. Rozmiar bluzki S a spodnie głownie 36. Mam narzeczonego który mnie kocha, zawsze podobałam się facetom nigdy nie brakowało mi adoratorów. A takie gadanie doprowadza mnie do szału nie mam czasem siły tego słuchać:(

I dodam jeszcze że nie raz chciałam przytyć jeszcze jadłam to co ma najwięcej kalorii więc to chyba nie ma nic wspólnego z anoreksją czy odchudzaniem

chwalisz sie czy żalisz? ja bluzki nosze XS

współczuję ludziom, którzy mają takie problemy :(

ja tez jestem szczupla..chce troche przytyc ale ciagle tez slysze jakas Ty chuda.. a z drugiej strony slysze ze polowa moich znajomych chce sie odchudzac:/ niech sie zdecydują:/ a ciagłe sluchanie takich rzeczy naprawde boli, tym bardziej ze przytycie takie latwe nie jest.

nierozumiem pytania czy się chwale czy żale? a czym mam się chwalić tym że to mnie obraża że jest mi przykro i że już nie mam siły tłumaczyć że nie nie odchudzam się !!

szczerze chyba wolałabym być gruba bo łatwiej jest ludziom powiedzieć ale jesteś chuda niż ale jesteś gruba

?

22 a jakie to ma znaczenie

widze ze nikt nas tu nie rozumie.... bo zala sie bo sa szczuple;) a chodzi o to ze ciagle nam to ktos wypomina i to niekoniecznie delikatnie:/ to naprawde niemile..

duże nosisz te rozmiary bluzek czy spodni jak na 48 kilo

nie duże spodnie np dzinsy biodrówki nosze 36 i ledwo co się dopinam, bluzki S są dopasowane nigdy nie nosze luźnych rzeczy bo nie lubie

do nnnnnmmmm no właśnie bo niektorzy nie pomyślą że takie uwagi mogą obrażać jak ale jesteś chuda albo czy się odchudzasz albo wyglądasz jak anorektyczka

a się ciesze jak usłysze jak ktoś mi opowiada o kimś i mówi ona jest jeszcze chudsza niż ty

a moze to poprostu zazdrosc? jak juz pisalam wszytskie chca sie odchudzac i byc szczuple ale dalej mi mowia ze taka chuda jestem.. bezsens..

a ile ważysz i jaki masz wzrost jeśli moge zadać takie pytanie?

175 i 54kg :)

to chyba prawie tak jak ja bo ja jestem niższa no i waże mniej

i jakie nosisz rozmiary?

36/38 ale to ze wzgledu na to ze troszke wyzsza jestem;) najlepsze jest to ze jak ide z kumpela na zakupy, widze spodnie i mowi eee za duze beda na Ciebie.. a wiem ze to za maly rozmiar wrrrr :P

a zawsze taka byłaś szczupła? jaką masz budowę ciała?

a wolisz zeby gadali ale jestes chuda czy ale jestes gruba wez sie zastanow nad swoim problemem

nie to że wole może źle się wyraziłam. Moim zdaniem łatwiej jest komuś powiedzieć że jest chudy niż że jest gruby niewiem dlaczego tak jest ale tak właśnie jest

od zawsze jestem chuda.. ostatnio przytylam.. kiedys bylam jeszcze szczuplejsza;) no a nie moga w ogole przestac gadac? po co komentowac czyjas wage, kazdy ma prawo wygladac tak jak mu sie podoba:) a niektorzy naprawde sie staraja zeby byc grubszym/szczuplejszym.. ale to nie jest takie proste

to tak jak ja kiedyś byłam szczuplejsza a teraz nabrałam kobiecych kształtów ale chciałabym przytyć albo żeby inni przestali tak mnie obrażać

a podoba CI sie to jak wygladasz? jesli tak to nic nie zmieniaj:) wg mnie to jedynie zazdrosc, bo jesli nie.. to czemu grubszym tego ne mowia tylko nam? Przy nastepnym komentarzu powiedz komus ze nie przyszlas na swiat zeby zaspokajac czyjes potrzeby esetyczne;-)

a podoba CI sie to jak wygladasz? jesli tak to nic nie zmieniaj:) wg mnie to jedynie zazdrosc, bo jesli nie.. to czemu grubszym tego ne mowia tylko nam? Przy nastepnym komentarzu powiedz komus ze nie przyszlas na swiat zeby zaspokajac czyjes potrzeby esetyczne;-)

hmm...podobam się sobie choć tu i ówdzie mogłoby mnie być więcej troszke. No właśnie to mnie zawsze zastanawiało czemu grubej osobie się nie powie co się o niej myśli a jak ktoś jest szczupły to juz trzeba dogryść. Chyba masz racje że to zazdrość tylko moim zdaniem niepotrzebna a wręcz nieuzasadniona. A takie teksty o chudości np mnie obrażają i wprowadzają w kompleksy

tak, ale inni mysla ze Ty tak celowo, ze sie pewnie jeszcze odchudzasz;-) bo chyba by tak nie mowili gdyby wiedzieli ze poprostu kogos ranią.. Ja przy mojej obecnej wadze czuje sie w porzadku:) zamierzam jeszcze przytyc ale juz nie mysle przejmowac sie glupimi komentarzami..

wiesz co najbardziej mnie zawsze wkurzało wyglądasz jak anorektyczka czy ty nie masz anoreksji? Czytałam o tym na necie oglądałam zdjęcia i nie rozumiem co mam z nimi wspólnego. Mam może mały biust bo 70B ale mam do swojej figury odpowiedni nie jestem płaska, Tyłek mam okrągły , nie wystają mi tak żebra i u mnie nie widać tych kości dwóch co są w pasie. Jedyne co mam szczupłe rączki i nóżki ale też nie jakoś specjalnie "wychudzone".