Mój dziennik dziennik z terapii Izotekiem izotretinoina doustna

http://www.gsk.com.pl/produkty/Cutibaza.html Tutaj mozesz przeczytac dokladnie. Co do korupcji, to sie zgodze - okazja czyni zlodzieja. Jednak gdy ktos ma na prawde powazne klopoty zwiazane z ropowiczym zapaleniem skory nie tylko na twarzy, a nie stac go na kilkutysieczna terapie, jest uziemiony. Moze powrzucasz jakies zdjecia sprzed, w trakcie i po terapii?

Jak to jest uziemiony? To juz cos takiego jak praca jest abstrakcja? Dlaczego ja mam byc okradany ze swoich pieniedzy by pod pretekstem "dobra wspolnego" oplacac sasiadowi tabletki ktorego czesto na to stac... jeszcze za cene podwojna realnej ceny rynkowej leku!!! Wybacz ale dla mnie to takie socjalistyczne pierniczenie!

Whatever, wrocmy do tematu, bo sie bajzel zrobi :) Chyba, ze chcesz podyskutowac, to zapraszam mjm@wp.eu Pozdrawiam.

Dzis mam kryzys :( Mialam jechac na zakupy, ale zdołowałam sie stanem skóry, leze i płacze :( Czemu Bog karze tym paskudztwem tylko wybranych ludzi :( Czemu akurat ja musze sie z tym meczyc :( Nie mam juz siły...

************Dzień 19/ Przyjąłem 570mg na 10200mg dawki całkowitej!!!************ Dzis bylem na na wizycie kontrolnej u lekarza, okazalo sie ze pani Doktor ktora prowadzila moja terapie jest w szpitalu i niewiadomo kiedy wroci. Po wyjasnieniu w recepcji iz jestem na lekach ktore mi sie koncza pani laskawie gestem samarytanina wepchnela mnie do innego lekarza... I tu zaczal sie cyrk, pan dr po zaproszeniu mnie do pokoju najpierw wypisywal jakies papiery, po 5 min w koncu spojrzal sie namniej i spytal w czym rzecz, po wyjasnieniu iz chodzi mi o Izotek odparl... -TO ILE MAM WYPISAC :-D Nie bede klamac iz bylem lekko zszokowany profesjonalizmem tego pana :-P Trzymalem sie wersji ktora zaproponowala mi moja pani Dr przy pierwszej wizycie, czyli zwiekszenia dawki do 60mg po miesiecu Ale przedstawienie musi trwac :-D zanim pan Dr przystapil do wypisania recepty uznal ze cos mu sie nie zgadza i zaczal przez 15 minut w szafach szukac informacji o Izotretynoninie, znalazl ulotke Roaccutanu na podstawie ktorej po doglebnej analizie stwierdzil iz opakowanie ma 21 kapsulek :-) ALE STALO SIE, Wypisal!!!!! Wychodze z tej przychodni jak najszybciej bo przez tego pierdole az sie trzasc zaczelem. Po powrocie do domu patrze na recepte a tam drobniutkim, zupelnie nieczytelnym maczkiem IZOTEC z \"C\" zamiast \"K\" na koncu :-O Niewiem czy mi ja przyjma w aptece. Ale to nie wszystko, zwiekszyl mi dwukrotnie dawke (tzn ja sobie ja zwiekszylem ;-) ), bez zadnych badan. A TO PRZECIEZ PODSTAWA, skad wiadomo jak moj organizm zareagowam na lek? cyrk echhh...

powinni przyjąć w aptece. właśnie to jest przykład lekarza, który nie bada tylko od ręki wypisuje receptę i \"spadaj człowieku i daj mi spokój\" oraz mówi kobiecie, że to co pisze producent jest wystarczające i może śmiało zachodzić w ciąże parę miechów po odstawieniu Izo.. :o co do środków na usta polecam (choć ja izo nie stosowałam nigdy, ale akurat z tym mam problem) balsam Tisane (w aptece ok 5zł) - właśnie z woskiem pszczelim. albo masło karite - rewelacynie nawiża pozdrawiam :)

A jak ogolnie sie czujesz?

Izotek działa negatywnie tylko i wyłącznie na sam płod, nie wpływa na żaden podział komórek!!!

do osoby powyżej oprócz "mój lekarz tak powiedział"

ja biore izotek od okolo 8 miesiecy,jesli macie jakies pytania chetnie odpowiem:)

witam jestem po 1,5 roku po kuracji brałam 9 miesięcy rezultaty były piękne na początku , teraz skóra wygladatroche gorzej ale nie tak tragicznie jak wcześniej czasem wyskoczy mi 1 czy 2 prychole ale wcale się tym nie przejmuję bo i tak wygądam ładnie:) jak masz jakieś pytania to odpowiem pozdrawiam:)

************Dzień 20/ Przyjąłem 660mg na 10200mg dawki całkowitej!!!************ Jak spojrzalem dzis rano na swoje odbicie w lustrze to mialem tylko jedno skojarzenie zwiazane ze swoja facjata- oto czlowiek ktory przezyl wybuch bomby atomowej i obecnie jest w ostatnim stadium choroby popromiennej :-O Cala twarz pokryta w schodzacym garsciami, luszczacym sie naskorku, usta jeszcze lepsze bo w miejscu gdzie sie koncza tworza mi sie bruzdy wyschnietej skory na szczescie pryszczy ropowicznych juz praktycznie niema Zniknely mi ropowiczne i cysty ale za to coraz wiecej przybywa mi wagrow, nawet tam gdzie wczesniej nie wystepowaly! W materialach producenta Izoteku pisze ze moze sie iz \"wszystkie zaskorniki jakby dojrzewaja jednoczesnie\" (cokolwiek to znaczy) mysle ze to jest to. Zaczelem sie troszke bac, na dobra sprawe lecze sie teraz sam na wlasna reke, bez zadnych badan z dwukrotnie zwiekszona dawka, pocieszam sie tym ze jak narazie poza typowymi objawiamy nic mi nie dolega wiec moze uda mi sie dozyc az moja dr sie wykuruje :-)

Z tego co czytalem, to przyjales dopiero okolo 500 mg, badania robi sie (jezeli nie czujesz niepokojacych skutkow ubocznych, jak bole i krwotoki) po okolo 2000 mg. Osobiscie uwazam, ze 60 mg, to pokazna dawka, ale nie znam Twojej sytuacji. Powodzenia.

Czy ja wiem czy 60mg to taka pokazna dawka? Zauwaz ze waze te 85 kg co oznacza iz przyjmuje 0.7mg na kg ciala w ciagu doby, a dawka powinna wynosi od 0.5mg do 1mg! Tak jak pisalem wczesniej, wedlug badan najmniej nawrotow tradziku bylo przy przyjmowaniu jak najwiekszej dawki izotretynoniny w krotki czasie, wiec nie mam nic przeciwko wysokim dawka tym bardziej ze toleruje Izotek jak narazie bardzo dobrze ************Dzień 21/ Przyjąłem 720mg na 10200mg dawki całkowitej!!!************ Chmmm a dzis odkrylem ze wlosy mi sie nie przetluszczaja :-D

Jeszcze jedno, po godzinie ogladania swojej facjaty (ostatnio zdarza mi sie to jakos wyjatkowo czesto:-) ) dzieki temu ze tradzik mi sie znaczaco zmniejszyl widac jak na dloni jakie spustoszenia wyrzadzily lata rzadow pryszczy... blizny, przebarwienia, powiekszone pory, jakies dziwne wypuklosci Ech, nawet jezeli mi sie nawet uda osiagnac swoj upragniony cel to do ladnej buzki jeszcze daleka droga...

Tutaj sie nie zgodze, bo badania przeprowadzane w USA jednoznacznie mowia, ze niskie dawki sa rownie efektywne (choc nie wskazane we wszystkich przypadkach), a przy okazji skutki uboczne o wiele mniej uciazliwe. Wiadomo, ze jak ktos ma sajgon na twarzy, to nie bedzie lykal jednej tabletki, bo zajeloby to 2 lata :> Nie mniej jednak polecam kilka raportow z badan: http://www.blackwell-synergy.com/doi/abs/10.1111/j.1365-4362.1994.tb01500.x http://archderm.ama-assn.org/cgi/content/abstract/130/3/319 http://www.blackwell-synergy.com/doi/abs/10.1111/j.1468-3083.1998.tb00763.x http://content.karger.com/ProdukteDB/produkte.asp?Aktion=ShowFulltext&ProduktNr=223854&Ausgabe=227284&ArtikelNr=45270 Ja nawet nie waze 60 kg, dlatego Twoja dawka wydala mi sie duza :) Eh, moglbym troche przytyc. Pozdrawiam i powodzenia.

Dobry wieczór :) Ja od 4 lat leczę trądzik ( ok 8 tysięcy wydałam już na to, a podkreślam że kasy nie mam i takie leczenie jest dla mnie troszkę utrudnione ) a że próbowałam już wszystkiego ( zaczynając od tetracykliny kończywszy w chwili obecnej na hormonach - Diane35 ). Mogę powiedzieć że stan mojej skóry dużo się nie poprawił i jak pewnie wiecie z własnego doświadczenia raz jest lepiej raz jest gorzej. Dziś byłam na mechanicznym ( paluszkami kosmetyczki ) oczyszczaniu, bo miałam już straszne wągry wszędzie i szczerze polecam, naprawdę nie ma innej pomocy podczas leczenia lekami jak właśnie oczyszczanie. Fakt, nie każdy ma 80 zł w miesiącu na to, ale naprawdę warto. Ja również za kilka dni zacznę leczenie Izotekiem lub pochodną, bo siły mi brak a moje codzienne wstawanie z łóżka z obawą podejścia do lustra już mi się znudziły. Zdjęcia z kuracji w USA które podałeś na stronce dodają nadzieji i to konkretnie, przewertowałam wszystkie osoby i widziałam trądzik podobny u kilku osób jaki ja mam i rezultaty... Naprawdę podnoszą na duchu, choć teraz siedzę z kilogramem maści (sudocrem na gojenie) na twarzy i nie wyglądam za ciekawie w oczekiwaniu na przyszłego męża... ale nadzieja zawsze jest. Czyli opakowanie 30 tabl kosztuje ok 130 zł, to może jeżeli nie jest u mnie tak źle ( dla porównania powiem że takich dużawych cyst na twarzy mam ok 4-6 dziennie i znikaja i pojawiają się na zmianę ale tej ilości raczej nie przekraczają i kilka wągrów, a to wszystko w okolicy policzków i żuchwy ) to może takie opakowanie na miesiąc by wystarczyło przez kilka miesięcy bo 2 opakowania po 130 zł to trochę dużo, biorąc pod uwagę że studia trochę sporo mnie kosztują a Nasze państwo nie jest skore do pomocy. Ważę 60 kg więc taka mała dawka ale systematycznie brzmi optymistycznie. Cholera nie amm jak pjść do dermatolog mojej kochanej po w piątek będzie miała zapewne wolne...a jutro przyjmuje ale za 60 zł za wizytę!!! Nie mam kapuchy bo bym poszła... Dobra zmykam zmyć maść żeby narzeczony się nie rozmyślił ;) Życzę wszystkim dużo cierpliwości i uśmiechu, to naprawdę pomaga (w końcu to już 4 lata :))

I przepraszam za ortografię :)

Sprzedadzą, sprzedadzą. Mówię o tym błędzie w nazwie leku na recepcie. farmaceuty nie takie brednie widzieli. Niestety, lekarze to są straszliwe niedouki czasami. Ja noszę przy sobie w torebce opakowanie leku, który chcę dostać, bo jak jest nowy lekarz, to w ogóle nie wie, co to, jak się to pisze, ile mg ani ile tabletek w opakowaniu i zaczyna się grzebanie po książkach. Ale wypiszą wszystko, a jakże.

Nie jestem specjalista, ale z tego co czytalem, to masz dawke minimalna z zalecanej. Po szesciu miesiacach, przy obecnym dawkowaniu przyjmiesz okolo 120 mg na kg ciala (zaleca sie 120-150). Nie wiem, jaki masz tradzik, ale jezeli nie jest to ropniak na ropniaku, blizny, cysty itp. - to dawka jest odpowiednia. Zreszta ciezko cokolwiek stwierdzic po miesiacu. W leczenie isotretinoina chodzi o to, zeby czesto sprawdzac efekty leczenia i w zaleznosci od nich zwiekszac lub zmniejszac dawke. Jak najbardziej powinno sie kremowac twarz (nie wiem, czy Betaphen nie bedzie za tlusty - musisz to ocenic empirycznie). Wyobraz sobie, ze codziennie przebywasz na sloncu kilkanascie godzin (pomijajac promienie UV) nie nawilzajac skory.

************Dzień 41/ Przyjąłem 1160mg na 10200mg dawki całkowitej!!!************ Dawno nie pisałem :-) Było to spowodowane naprawde dość poważną depresją w którą wpadłem, ale bynajmniej nie była to depresja spowodowana lekiem Już wszystko (psychicznie) u mnie OK, więc postanowiłem kontynuować pamiętniczek zapryszczonego człowieka :-D Zaczynając od stanu skóry to wydaje mi się jakby jej stan się pogorszył, co prawda pani Doktor (o której za chwile) mnie pochwaliła przy ostatniej wizycie, mówiąc że efekty są wręcz powalające to jednak znów wyłażą jakieś pojedyńcze grudki z mazią Jeszcze problemem są kłopoty z bliznowaceniem ran, otarcie skóry na skórze które zrobiłem sobie na początku terapii goiło mi się prawie MIESIĄC! Jak wycisne skurczyba z twarzy to niemam co liczyć na szybkie pozbycie się sladu- ostatnio nawet się tak załatwiłem że wyciskałem wągra z czubka nosa (których sporo mi się zrobiło), starłem sobie skóre i chodziłem przez tydzień jak renifer rudolf Łykam na szybsze gojenie witamine C w końskich dawkach ale niewiele daje Co do wizyty u dermatolog to troche się rozczarowałem bo obniżyła mi dawke z 60mg na 40mg, powodem było podanie JEDYNEGO efektu ubocznego występującego u mnie łykaniem izoteku jakim są LEKKIE (podkreślam lekkie) bole mięsni- kurna! Co prawde początkowo chciała mi dać 50mg ale zaprotestowałem bo musiałbym kupić opakowanie 10mg których się nie opłaca kupować!!! Zaproponowałem więc dawkowanie na zmiane 60mg i 40mg ale niewiadomo czemu się nie zgodziła :-O... ale i tak, tak łykam :-P bo postanowiłem że nagłe obniżenie dawki 60 na 40 niejest dobrym pomysłem więc dopóki nie wykończe starego opakowania zastosuje takie dawkowanie. Potem dopiero przejde na 40 No i oczywiście zleciła mi jeszcze wykonanie badań, ale to za jakiś czas bo jestem przeziębiony więc poczekam aż wszystko się ustabilizuje I co, i to by chyba było na tyle

I jeszcze jedno, gdzieś przeczytałem że Aknenormin 20mg (odpowiednik Izoteku) jest gdzieś w Łodzi za 89zł, skłoniło mnie do napisanie tematu gdzie będziemy mogli się wymieniać informacjami na temat aptek z najtańszymi lekami z Izotretynoniną!!! ZAPRASZAM: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3618265

I jeszcze jedno, gdzieś przeczytałem że Aknenormin 20mg (odpowiednik Izoteku) jest gdzieś w Łodzi za 89zł, skłoniło mnie do napisanie tematu gdzie będziemy mogli się wymieniać informacjami na temat aptek z najtańszymi lekami z Izotretynoniną!!! ZAPRASZAM: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3618265

I jeszcze jedno, gdzieś przeczytałem że Aknenormin 20mg (odpowiednik Izoteku) jest gdzieś w Łodzi za 89zł, skłoniło mnie do napisanie tematu gdzie będziemy mogli się wymieniać informacjami na temat aptek z najtańszymi lekami z Izotretynoniną!!! ZAPRASZAM: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3618265

************Dzień 42/ Przyjąłem 1220mg na 10200mg dawki całkowitej!!!************ Kurcze, nikt nie pisze

??? bo słyszałam ze krem karite z olejem nogelle jest bardzo dobry. i mydło alepii. zamowilam je dopiero wiec nie wiem, ale z tego co czytalam to lidzie je polecaja bardzo; http://www.biolander.com/index.php?main_page=product_info&cPath=255&products_id=359 http://www.biolander.com/index.php?main_page=product_info&cPath=106_134&products_id=632

Używam... kosmetyków dla niemowląt :-D Krem bambino jak i mydło z tej serii- jak narazie okazały się najodpowiedniejsze dla skóry bez naskórka i łoju :-P

Ja biorę dawkę: 0,6 mg/kg od równo dwóch tygodni i... nic :) Nawet skóra mi się za bardzo nie wysuszyła. Miałam jedynie problem z pękaniem kącików ust, ale zwalczyłam to epikremem.

ale sprobuj tego karite. albo dla niemowlat babydream bo bambino ma chyba w skladzie pafarinum liquidum a ten skladnik powoduje pryszcze. babydream nie ma tego skladnika. babydream kosztuje okolo 4 zl. a karite 34 no ale roznica w dzialaniu tez jest.

aaa... nie masz naskórka? to moze babydream bedzie za lekki? ale karite mysle ze ok.