Mój dziennik dziennik z terapii Izotekiem izotretinoina doustna

u mnie osobiscie ze skutkow ubocznych wystepuja : podrazniona skora na twarzy i lekko piecze wiec smaruje bepantenem, jesli chodzi o usta to nie mam popekanych moze dlatego ze od asmego poczatku nawalam na usta tone pomadki nawilzajacej , czasami mam bole glowy ale da sie przezyc, wysypu nie mam jak narazie tylko jeden piekny wulkanik wylazl ale szybciutko sie zagoil, soczewek nie moge narazie nosic bo pieka oczka ale sztuczne lezki robia swoje :), najgorsze to to ze jak zrobie makijaz to po godzine blyszcze jakbym byla w 40 stopniowym upale:)

Witam, ja zaciekawiona twoim artykulem i wypowiedziami chciala bym sie dowiedziec czy juz udalo ci sie wyleczyc twoja skore? Boniestety niema wiecej postow i nie mozna sie dowiedziec czy ci sie udalo. Wiec???

Niestety widze, ze główny zalozyciel juz tu nie zalada, a szkoda:(

witam wszystkich ! własnie połknęłam pierwszą tabletkę Aknenorminu:) nie powiem obaw miałam mnóstwo ale znajomi lekarze uspokoili mnie, żeby przestrzegać rad dermatologa a wszystko będzie dobrze:) od jakiegoś czasu śledzę fora na temat tego leku, chciałam być dobrze przygotowana praktycznie przed kuracją :)....tzn zapas pomadek i kremów ;P ...cieszę się że jesteście, taka świadomość że jest 'obok' ktoś kto przechodzi to samo jakoś wewnętrznie uspokaja... uprawiam sport namiętnie i zastanawiam się czy leczenie nie odbierze mi tej przyjemności:( jak to było u was? mieliście jakieś bóle stawów? pozdrawiam serdecznie!

Witam, ja przeszłam kurację izotekiem w sierpniu skończyłam, a jadłam je 10 mc, pisze to aby was zachęcić ja również miałam mnóstwo obaw, ale zdecydowałam się i byłam bardzo zdyscyplinowana, objawy nie były aż takie silne jak sie obawiałam a najważniejsze że mam gładką buzie!!!:) naprawdę warto

Witam ja włąśnie dzisiaj łyknęłam pierwszą tabletkę izoteku:) stosuje izotek 20 mg, i tu moje pytanie gdzie jest w ulotce napisane ze należy dojść do dawki 120-150mg na kg masy ciała??? 150mg na kg masy ciała to w moim przypadku 750mg na dobę czyli jakieś 40 tabletek , jak to w ogóle możliwe?????? chyba czegos nie rozumiem:( waże 50 kg moja dermatolog powiedziała mi ze musze wziąść 10 opakowań i że kuracja bedzie trwała jakies 10 miesięcy chyba że bedę dobrze tolerowała lek to wtedy mi dawkę zwiększy do 2 tabletek (2x20mg) na dobę i kuracja skróci się do 5 miesięcy. Czy może mi ktoś pomóc i wyjaśnić jak ona to wyliczyła??

uppsss juz chyba wiem o co chodzi tylko nie wiem czy dobrze to rozumiem w moim organizmie ma się znależć 150 mg na kg masy ciała podczas całej kuracji??? czyli 50kg x150mg=7500 7500mg/20mg (izotek20)=375 tabletek 375tabletek / 30 (bo tyle jest w opakowaniu)=12,5 opakowania tylko nie wiem czy dobrze rozumuje:)

autor topiku wypisywał jakie to szczęście faceci majaże mogą brać roa a baby nie - bzdura totalna- u facetów wpływ roa jest niezbadany na plemniki ale co to za pokrętna logika u pana autora że baby mają "stałe" komórki jajowe a on an nowo produkuje plemniki i mu wolna roa jeść HAHAHA koń by się uśmiał u bab jajniki produkują komórki jajowe co miesiąc nowe a u facetów plemniki nie birą się z powietrza ale z jąder któeteż zostały wysycone swego czasu roacutanem więc niech kolo bajek nie opowiadajak ma ewidentny uraz do lasek które pewnie całe jego zasrane życie go zlewały przez ten trądzik i się facet traumy nabawił - na pocieszenie maam 3 znajome które mają zdrowe i śliczne dzieci po roa(jedna po roku reszta czekałą ciut dłużej) roa to nie nowinka ale lek funkcjonujący na rynku od ok 40 lat więc już raczej przebadany dosyć dobrze zresztą brała go m. in. Martyna Wojciechowska i ma śliczną zdrową córcię zgadzam się że to biznes jest i nie cukierek ale skutki uboczne nawet te długo falowe są już przez te 40 lat poznane i pochodna wit A nie siedzi w organizmie wiecznie i tysiące kobiet rodziły po tym zdrowe dzieci

mam 21 lat, przeszlem terapie izotekiem, przez pierwsze 5 miesiecy wszystko bylo dobrze potem zaczely wyskakiwac mi znowu male pryszcze, i tak do konca terapi. jak ktos nie ma skutkow ubocznych podczas terapi izotekiem to powin sie cieszyc a nie zamartwiac ze cos jest nie tak. a usta zawsze wysychaja podczas leczenia izotretoina.

izotretoina nie pomaga w 100%, tylko nielicznym pomaga

Lecze sie izotekiem 30 dni. Skutki uboczne: suchość ust, strasznie mi się chce pić, lykałam jedna dziennie. od jutra dwie dziennie, moja waga to 60kg wiec ponad 7000mg musze przyjac, kuracja konczy sie wraz z majem. narazie wychodzi mi wszystko-ale ma wyjsc wiec jest ok, sa chwile zalamania ale co zrobic?tylko w to wierze w tym momencie...czy ktos inny sie teraz leczy tez?

witam,tak ja też się leczę:)

i jak i jak ?!

na razie 47 dzień,więc jakiejś wielkiej poprawy nie ma,ale jestem dobrej myśli:)Z pozytywów:nie świecąca się skóra i mniej tłuste włosy

no tak przecież pozytywy też są .. :) u mnie to samo, 30 dni ... włosy bardziej suche, cera to samo :)) to pozytywne jak najbardziej :D lekarz do mnie mówi, niech się pani nie martwi tak nie bedzie wiecznie (jakby mnie TO akurat martwiło) mowi ze potem wroci to do normy, do normy! nie do tego co było, a był masakryczny łojotok. :) norma to dla mnie zupelnie nowe słowo :) Ile miesiecy jeszcze bedziec brac? i jaka dawke przyjmujesz aktualnie?

jak skonczycie brac izotretoine, to przez 2 miesiace jeszcze dziala ona w organizmie

Ja właśnie od jutra zaczynam terapie. Z trądzikiem walcze od ok 8 lat i nic mi nie pomagało :( Jedyna nadzieja w Izoteku....

2 miesiace albo dłużej w zależności od tego jak długo izotretinoina była przyjmowana - wiemy, wiemy o tym. Bierz izotek, ja biorę już podwójną dawkę od tygodnia. i co? :D wychodzą mi podwójne wuklaaaaany, ale jest lepiej zdecydowanie. nie mam zaskórników!!!!! wcale i nigdzie!!!!! do tego kaszka z czoła zniknęła, teraz tylko wszystko ma wychodzic i wychodzi idealnie. Rewelacja.!!!!! juz nie jestem w depresji ze moze nie zadzialac, teraz psychicznie nastawiam się na poprawę i wiem, że MUSI zadziałać, bo ja się nie poddam ... a kurację kończę na koniec maja :) maj będzie szczęściem dla mnie. więc wyczekuję ...

Ja jutro dowiem się, czy będe mogła brać Roaccutane/Izotek... (niestety, mam pewną chorobę, która może to wykluczyć)... Eh, ile ja bym dała, żeby mieć gładką buzię

nnbnbnnvnv-jak my wszyscy izotekowcy:D Mnie najbardziej dobijają gule wyskaujące mi poniżej linii żuchwy,wrrrAle za to mycie włosów raz na 4 dni-bezcenne!:D

a jak z Waszą ogólną kondycją fizyczną? bardzo osłabiona? bo ja tudiuje wychowanie fizyczne i troche się o kondycje obawiam... Kurcze teraz jak sobie pomyśle o kuracji to sama do siebie się uśmiecham bo wiem, że teraz to już musi być dobrze :) mam dobrego lekarza, który mnie w pewien sposb mobilizuje do tego myślenia :) No i dzięku Wam też mam inne nastawienie :) Wiem, że bedzie ciężko, że może mi się na poczatku pogorszyć, ale czego się nie robi dla poprawienia wyglądu buźki :>

o.l.k.a - najważniejsze to właśnie psychiczne podejście, powiem Ci tak, na początku stan się bardzo pogarsza przynajmniej u mnie bylo;jest tak i nie wiem ile bedzie ;)! ale wiesz co? dzis zauwazylam poprawe, mam o wiele mniej i nic nowego dzis :) podchodzac do lustra nie wierze! kondycja fizyczna powiem Ci tak, jestem strasznie osłabiona, przynajmniej to odczuwam, krwotoki z nosa świadczą już o osłabieniu, bóle mięsni to spoko, bo na zmiane pogody reaguję, ale sennośc ojej, mogę spac w dzien non stop tak jak i w nocy :) ale jesli mam dobre nastawienie psychiczne to wiem, ze nawet te male niedogodnosci mi nie przeszkodza! wyspie sie w grobie, a sen kawa zastąpię :)) same plusy dostrzegam! mycie glowy co 5 dni u mnie :D rewelacccccja! ps.a kiedy zaczynasz?( 46 dni za mną :)))

sorrki dopiero doczytalam poprzednia Twoja wypowiedz. zaczelas juz :) i jak ogolnie? suchosc? pragnienie? :) hihi

Pryszczulek, ta kuracja jest tak cholernie droga, że chyba zaciągnąłeś na nią kredyt na 30 lat ? A najgorzej, że dopiero w autobusie uświadomiłeś sobie, że jesteś w placy AŻ 64 zeta. Chyba się zaraz z tego powodu popłaczę.

czemu jest 64zl w plecy? droga, ale co warty jest pieniadz gdy nie chcesz na siebie patrzec? dla mnie pieniadze sa bez wartosci w porwnaniu z tym co bedzie. serio :)

u mnie jeśli chodzi o suchość to mam tylko suche usta.... troszek pękają i czasami (ale to tylko czasami) mam suche oczy. a tak tio nie widze zadnych innych skutków ubocznych. A co do wyprysków to jak do momentu rozpoczęcia kuracji nie mialam ich na szyji to tak teraz mam 5 wyprysków. a na twarzy troszke więcej jest. Ale mam korektor zawsze przy sobie i w "krytycznych" momentach korektoruje to i owo :P A jesli chodzi o spadek kondycji to nie zauważyłam czegoś takiego w moim przypadku. Pragnienie jest troszke większe. Podsumowując napisze, że ogolnie jestem zadowolona jak do tej pory. Nie mam jakichś wielkich wyprysków. No i żyje nadzieją, że to poskudztwo zniknie :) No i dzięki Wam też można się posbudować wiedząc, że interesują Was efekty mojej kuracji :*

a jaką dawkę już przyjęłaś? :) ciesz się, że wyskakują! wiem, że nie jest to za ciekawe doświadczenie mieć pełno ich naraz! bo sama to przeżywam, ale dermatolog mówi że to najbardziej pożadany efekt i oto nam chodzi przecież :) więc z każdej krostki można powiedzieć cieszę się :P bo wiem, że potem jej nie będzie :) a za długo się z nimi męczę żeby mogło nie pomóc:P hihi nie będę straszyć ale potem zobaczysz jak Ci skórka z twarzy będzie schodzić i sen możyć hihi :) ale to fakt fajnie z kims porozmawiać kto to samo przechodzi :) mi jest lżej jak mogę z Tobą pisać, bo wiem że moi bliscy już mają mnie dość :P bo wiecznie gadam i pytam ;) ehh ... ale co zrobić? :) Pozdrawiam :))

witam!ja jestem w 16 dniu kuracji..nie wiem czy to jest mozliwe ale juz po 3 dniach moje czolo zaczelo przypominac istna plantacje olbrzymich gul...nie wiem czy to jest juz ten wysyp cZy tak po prostu to wyszlo a prawdziwy wysyp dopiero przede mna...;( sa one bardzo bolesne i w sumie po 2 tyg niewiel sie zminieszyly..a i wychodza nowe na brodzie i polikach..achh... do tego od 3 dni ledwo co buzi otwieram tak mam zmasakrowane usta(a bylam nadgorliwa i bardzo o nie dbalam nawilzenie doslownie co 5 min) nie wiem co sie teraaz stalo,wazelina w ogole nie pomaga ..robie terz oklady z miodu..i pod ustami tez dostalam jakas taka wysypke piekaca..mam nadzieje ze bedzie lepiej..moja dzienna dawka to 30mg

wszystko jest jak najbardziej normalne! każdy z nas tak miał albo i ma (bo ja mam wysyp po dzen dzisiejszy a mam juz 50 dni leczenia w tym 20 dni 40mg dziennie) wiec na prawde nie przejmuj sie hieroszima na twarzy ;) ja mam ja obecnie na skroniach i brodzie, czego wczesniej nie mialam :/ usta polecam smarować pomadką IZOTEK ja ja dostaje do lekow jak kupuje, a peknięte kąciki chlorochinaldinem maśc (nie polecam na cale usta bo strasznie piecze :D wyprobowane na sobie ahaha) bedzie lepiejuwierz mi :) jak dlugie leczenie przed Toba?

czyli z tego wniosek ze moze byc jeszcze gorzej?!?1kurcze..obym jakos to wytrwala...kuracja na dzien dziesiejszy ma trwac 8 miesiecy, za tydzien jade do lekarza jak wszytsko bedzie ok to moze zwiekszy mi dawke..mam jeszcze takie pytanie czy udaje wam sie malowac??bo mi nisety nie i to jest najgorsze!!nie moge nic zakryc bo odrazu mi schodzi albo robia sie takie suche strupy, moze sa na to jakie patenty?pozdrawiam i bardzo dziekuje za odpowiedz:)