samotność moja przyszłóść

co tu sie oszukiwac w życiu nie znajdę faceta nie stworzę nic stałego jedynie "zrobię"sobie dziecko tak do 30 (26K)

ale czemu tak twierdzisz?? zawsze trzeba mieć nadzieję...

nadzeja to matka głupich po co mam się łudzić nikt mnie nie chce taka prawda.

mnie też nikt nie chce:(:(, no może z 3 osobniki by się znalazły które mnie nie interesują:( a facet którego kochałam zabawił się ostatnio mną i mnie zostawił...:(

witam w klubie;( u nie tak samo, i zadnych widoków na poprawe

ja podobnie...tyle ze ostatnio zainteresowal sie mna zonaty-tez mi sie podoba i mam dylemat...czy byc sama czy z nim ,a to tez w sumie nic nie daje:(

ja za niedługo koncze 25 lat, wszystkie moje koleżanki maja ułozone zycie, niektóre dzieci... a ja ciągla sama, i ciągle te pytanie głupkowate, czemu taka ładna dziewczyna a sama? już sie żygac chce :(

to ja sie dopisuje do was:(

i co z tym zrobimy?

zonatego nie polecam:( lepiej byc samemu a to ciagle gadanie wkurzajace, ciagle przypominaja o wieku i o tym ze juz czas najwyzszy:O jakby czlowiek nie wiedzial

A ja Wam mówię, że jeszcze znajdziecie drugą połowę I ja też znajdę, bo jesteśmy młodzi

kurde, juz sama niewiem czy czekac na tego jedynego... czy wiązac sie dla prokreacji...:(

BMI jakies 19 :P

ponizej 20

chociaż teraz niewiem bo mi sie chyba zdeka schudło po ostatnich przezyciach...:(

Dziewczyny, a kiedy ostatnio ktoś zaprosił Was na kawę?

no ale ogolnie nie chodzi o wage tylko jak sobie z ta samotnoscia radzic:O

we wrzesniu;) ale w koncu jakos nie wypalilo:O

też we wrześniu... ale to jeden z tych 3 adoratorów który mnie nie interesuje :(

Dziewczyny, a może któraś z Was chciałaby umówić się ze mną na kawę do jakiejś miłej, ciekawej kawiarenki?

ta cala trojka to samo moze powiedziec....... pewnie wygladem nie pasuja nie ?

a jakie województwo?:)

centrum

o to samo chcialam zapytac to zalezy skad jestes;)

wow rox --->> wiesz faktycznie, ja jestem wzrokowcem i nie bede zaprzeczac ze najpierw zwracam uwage na wygląd, ale pozniej... z jednym z tej trójki postanowilam sie spotykać... pomyslałam dam mu szanse, facet przystojny, spokojny (moze nawet za spokojny) i od kilku dobrych lat niby we mnie zakochany, zaczęlismy sie na wakacjach spotykac... i co się wydarzyło???? na pierwszej wspólnej imprezie, gdzie byli sami jego znajomi, poszedł w tany a mnie zostawił samej sobie :( i to się nazywa to wielkie zakochanie...

kazdy zwraca najpierw uwage na wygląd :) mozna po tym poznać ludzkie geny :)

Witam w gronie samotnych. Cóż zrobić lata lecą a ja ciągle sama i wcale to nie jest takie super bycie singlem! Czasami chciałaoby się do kogoś przytulic i poczuć kochanym...

oj tam kobity, co się będziecie dołować...ja też mam 25 lat, pół roku temu odeszłam od drania, który mnie zdradził miesiąc przed zaręczynami i szczerze powiedziawszy w dupie mam to, czy sobie kogos znajdę czy nie. Życie zbyt piekne, żeby się ciągle martwić czymś takim, trzeba czerpać z niego jaknajwięcej, a nie się załamywac, bo faceta nie macie :) Pozdrawiam

do ja czyli ona 28 A zatem Ciebie też zapraszam na kawę (jestem z mazowieckiego)

wiedźma z północy ------->> a długo byliście razem??