Gość mishti Napisano Maj 30, 2012 Poza tym ten Syryjczyk mi sie zaczal naprawde podobac - zarowno wizualnie jak i w zachowaniu:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mishti Napisano Maj 30, 2012 Wlasnie wrocilam ze spotkania z tym kolesiem [ i moimi znajomymi] i sie okazalo,ze cena jest dla niego za wysoka buahahaha , chcial zejsc do 900euro !!! Mielismy wynajac jakies mieszkanie: 3 pokoje, w jednym z nich mial byc jego mlodszy brat i nagle zaczal wymyslac jakies powody, dla ktorych nie moglibysmy tak mieszkac np. ze u Muzulmaninow tak jest,ze brat nie moze mieszkac kogo brata z jego zona ;D Tak wiec kolejny koles zaczal sie wycofywac. Pierwszym byl 26letni chlopak z Bangladeszu, ktorego cena tez przerazila. Wszystkie oplaty wynosza ok.3000 euro [z adwokatem]. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mishti Napisano Maj 30, 2012 Wlasnie wrocilam ze spotkania z tym kolesiem [ i moimi znajomymi] i sie okazalo,ze cena jest dla niego za wysoka buahahaha , chcial zejsc do 900euro !!! Mielismy wynajac jakies mieszkanie: 3 pokoje, w jednym z nich mial byc jego mlodszy brat i nagle zaczal wymyslac jakies powody, dla ktorych nie moglibysmy tak mieszkac np. ze u Muzulmaninow tak jest,ze brat nie moze mieszkac kogo brata z jego zona ;D Tak wiec kolejny koles zaczal sie wycofywac. Pierwszym byl 26letni chlopak z Bangladeszu, ktorego cena tez przerazila. Wszystkie oplaty wynosza ok.3000 euro [z adwokatem]. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BluMen orginal 0 Napisano Maj 30, 2012 mishti spotkaj się z nim jeszcze raz ,to dojdzie do tego ,że to TY będziesz mu musiała zapłacić hehe Ale słońce będziesz miała darmowe:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mishti Napisano Maj 30, 2012 buahahaha, najgorsze jest to,ze my w ogole ze soba nie gadamy, bo on umie tylko grecki [ i arabski] a ja angielski. wiec tak naprawde moi znajomi z nim gadaja tylko xD okej, no to sie juz posmialam a teraz musze pomyslec co robic dalej... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mishti Napisano Maj 30, 2012 buahahaha, najgorsze jest to,ze my w ogole ze soba nie gadamy, bo on umie tylko grecki [ i arabski] a ja angielski. wiec tak naprawde moi znajomi z nim gadaja tylko xD okej, no to sie juz posmialam a teraz musze pomyslec co robic dalej... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość piszpunt Napisano Maj 31, 2012 mishti moja propozycja jest aktualna, kolega pakistańczyk chce dać 5000euro to dobra kasa i napewno się niewycofie,gość mówi po angielsku jak ty,wszystko jest spoko, możesz mieszkać w austrii albo tu do uzgodnienia,on tam płaci za wszystko, jeśli zechcesz pomoże z pracą póżniej a ty żyjesz za free pól roku może rok. Ten syryjczyk jest niepoważny za taką kase to zadarmo, jak już to zrobić to za odpowiednią sume. Mishtijeśli potrzebujesz kasy to pomyśl może napisz mi maila albo skypa to pogadamy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość piszpunt Napisano Maj 31, 2012 mishti te 5000 euro to za sam ślub dostaniesz od tego gościa a on potem płaci za wszystko reszte też za rozwód i mieszkanie i wogóle. Napewno się niewycofie on chce jak najszybciej a ty masz czystą kase no i mówi po angielsku. Może austria to nie ciepłe kraje ale Salzburg jest ładny no i kasa super. Pomysl jeszce nad tym może daj mi jakieś namiary to pogadamy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ŁYNA UND GANGES AND NIL Napisano Maj 31, 2012 A ja jestem biedny onanista stary i kobiety nie chcę! Zaraz będę impotentem! Pracy nie lubię! Edukacji też nie lubiłem! Spałbym tylko i jadł! Chyba mam depresję! Dzieci nie lubię! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość miszti Napisano Lipiec 11, 2012 juz jestem po. znaczy sie slubie. to byla jedna wielka parodia. nawet obraczek nie mielismy haha [swiadkowa powiedziala,ze zapomniala, do tej pory chyba ich nie kupila jeszcze]. nie bylo przyjecia nawet. z chlopakiem z bangladeszu sie dogadujemy, uwielbiam go, on sie we mnie chyba zakochuje, w kazdym razie nie planuje za 0,5 roku sie rozwodzic (on jako hinduista moze niby sie tylko raz w ciagu zycia rozwiesc). Wszystko by bylo ok, gdyby nie ludzie,z ktorymi mieszkamy [ktorzy nam to wszystko zorganizowali]- chce [a raczej chcemy] sie od nich odseparowac, bo za grosz nie mamy do nich zaufania. Non stop ciagna kase [stad brak obraczek], moj malzonek ma jeszcze zaplacic ostatnia rate prawnikowi i wtedy dopiero mozemy isc zarejestrowac nasze malzenstwo w urzedzie migracyjnym. Do tego doszly jego problemy z praca i mieszkaniem. Moj Bangladeshi husband jest w tej chwili uziemniony, bo nie moze podjac zadnej pracy dopoki nie bedzie mial yellow sleep. Na szczescie ja mam dorywcza prace (ucze angielskiego jedna Polke)i czasem dokupowuje jedzonko itp. czesc kasy tez chce wyslac do Polski oczywiscie. Dzis sie dowiedzialam ,ze ci nasi ukochani wspollokatorzy nie zaplacili za swoj pokoj i dlatego wlasciciel chce nas wywalic. Chcielibysmy z mezem wyprowadzic sie sami [to nie jest zaden problem] a teraz on sie obawia,ze oni moga sie jakos mscic na nas ... ech;/ czasem mam ochote rzucic wszystko i wyjechac gdzies. Albo po prostu wynajac sama pokoj i odseparowac sie od nich. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BluMen orginal 0 Napisano Lipiec 11, 2012 miszti nie było mnie miesiąc w kraju w piątek wróciłem ,i powiem szczerze że nie wierzę w to co czytam.Bez obrazy ale wychodzi na to że jesteś bardzo łatwowierna i dajesz sobą manipulować .Mieszkam w niemczech i spotkałem tam różne dziwne pary w związkach małżeńskich, takich"na niby".Ty sobie nie zdajesz sprawy z konsekwencji jakie cię mogą spotkać ,związałaś się z zupełnie obcym człowiekiem z innego niż nasz świata i nawet nie dostałaś za to konkretnych pieniędzy .Nie wierzę że to prawda,bo albo sobie z nas tu żarty robisz albo to podszyw. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość miszti Napisano Lipiec 12, 2012 Nie. Pisze jak jest. Wczoraj na szczescie znalezlismy nowe mieszkanie dosyc tanio i w pt sie przeprowadzamy. Jedyna osoba, ktora zamanipulowano to moj obecny maz z Bangladeszu. Naopowiadali mu bajek [czytalam smsy, np. ze bedzie mnie mogl zabrac do swego kraju], ponaciagali go na kase [bo jego brat pracuje w banku i mu przesylal regularnie cash]a teraz pozostaje nam czekac na rejestracje malzenstwa i wtedy moze legalnie podjac prace. Ja sie nie martwie na razie, bo chate mam oplacana, jedzonko zapewnione tez [czasem kupuje cos na co mam ochote] a reszte tego co zarobie przesylam do Pl. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość miszti Napisano Lipiec 12, 2012 Poza tym zalatwilam sobie 3miesieczne praktyki przez Internet,wiec nie marnuje czasu :) Rozwijam sie. A co do mojego meza to naprawde jest cudowny i to,ze ma chwilowe problemy z praca to wiadomo,ze jest przejsciowe i w koncu zacznie sie nam ukladac. Jesli by cos faktycznie bylo nie tak to mam opracowany plan dzialania :)) Don't worry;) Jakbys chcial ze mna miec kontakt na biezaco to mozemy wymienic sie mailami np. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BluMen orginal 0 Napisano Lipiec 12, 2012 miszti To Twoje życie mi nic do tego ,ale podejmując taką decyzję mogłaś lepiej się urządzić tzn więcej zarobić, miałabyś jakieś zabezpieczenie, bo mimo wszystko ryzykujesz sporo. Chociaż, w sumie to każde małżeństwo niesie ze sobą ryzyko ,jednak Twoje to hardcor ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do mishti Napisano Lipiec 12, 2012 Wybacz, ale muszę powiedzieć, jesteś cholernie głupia i naiwna w jednym. Wychodzi na to, że TY będziesz płacić temu facetowi. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość miszti Napisano Lipiec 12, 2012 Ale co niby placic??? bo nie rozumiem. Ani grosza ode mnie nie dostal do tej pory. I nie dostanie. Raczej sie zaczal przejmowac tym,ze chcialabym go opuscic za pare m-cy. Ze wystawiam go na probe. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość miszti Napisano Lipiec 12, 2012 To mlody (25lat) naiwny chlopak o dobrym serduszku:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tak to widze Napisano Lipiec 12, 2012 JESZCZE ci sie odechce te 5K JAK CIE wezma pod lupe a jak ci udowodnia ze robisz to za kase to bedziesz przeklinac swoja głupote .........tak mozna bylo robic 10 lat w tyl ale nie teraz ......wiesz co to jest sledztwo niespodziewane wizyty detektywi -------zycze powodzenia........... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość miszti Napisano Lipiec 12, 2012 gdzie? na Cyprze? :)) tutaj to normalka. full Europejek sie hajta z facetami roznych narodowosci. Obdywie strony zyskaja na tym. Ja mam slicznego mlodziutkiego meza, ktory mnie bardzo dobrze traktuje, jest opiekunczy i troskliwy. Sporo w nim empatii. Do tego ma zajebiste poczucie humoru. I ta blyskotliwosc mmm. Nie musimy wcale zostawac na Cyprze. Mozemy wyjechac do innego kraju. Bo tu niestety kryzysik jesli chodzi o prace... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość miszti Napisano Lipiec 12, 2012 W Polsce mialam depreche i nawet mysli samobojcze :( Moi rodzice oczekiwali ode mnie wsparcia, ktorego sama potrzebowalam. A kazdy kolejny facet, ktorego poznawalam okazywal sie byc albo nieudacznkiem albo mamisynkiem albo playboyem ; D Nie udawalo mi sie splacic kredytu etc etc. Tylko sobie strzelic w leb Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BluMen orginal 0 Napisano Lipiec 12, 2012 miszti Ty nigdzie nie wyjeżdżaj z Europy! Rozum postradałaś ? Co ty o tym małżonku wiesz ? NIc nie wiesz,taka jest prawda . Mieszkacie ze sobą kilka dni i już go trochę poznałaś ,nie rób ze mnie idioty .Naprawdę nie myślałem że zgodzisz się na ten ślub,ten swój kredyt to mogłaś spłacić podejmując pracę np. w Niemczech.Radzę Ci , nigdzie za żadne skarby nie wyjeżdżaj z Uni :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość miszti Napisano Lipiec 12, 2012 ojej. Nie chce z Unii wyjezdzac!!! Chce jechac np. do UK. spokojnie! :) ale sluchaj ten chlopak naprawde mi sie spodobal, obserwowalam go prawie 2 m-ce mieszkajac z nim i wiem jak sie zachowuje, jakiego typu jest czlowiekiem. Troche juz przezylam i znam sie na ludziach:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość zona_ocokrajowca Napisano Lipiec 15, 2012 do miszti>>>.dziewczyno ja ci powiem tak.. jestem mezatka z chlopakiem z bangladeszu juz prawie 3 lata. jestem z nim naprawde nie dla kasy. mamy 2 letnia coreczke. i powiem ci tak nie badz naiwna. kocham mojego meza ale codziennie zastanawiam sie czy go nie zostawic. na poczatku tez byl slodki i przestalam wiezyc co o nich ludzie sadza i mowia ale w koncu sie sama przekonalam ze jednak ludzie maja racje. oczywiscie zycze ci jak najlepiej ale nie badz naiwna zycie to nie bajka... po pierwsze nie ufaj ze oni moga sie rozwiesc tylko raz.. z kad wiesz ze on nie ma zony u siebie w kraju. u nich jest tak ze kiedy chlopak dochodz do pewnego wieku to jest jakies 25-33 lata jego ojciec znajduje mu zone w jego kraju i niestety ale on nie moze sie temu sprzeciwic. jesli jest on zonaty u siebie to sorry ale w europie nikt o tym nie wiee i on moze ozenic sie jeszcze raz. po drugie upewnij sie ze pozna cie ze swoimi rodzicami nie tylko matka ale ojcem oczywiscie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BluMen orginal 0 Napisano Lipiec 15, 2012 zona_ocokrajowca Nareszcie wypowiedział się ktoś kto coś wie o lipnych związkach. miszti Bardzo dobrze że z Uni nie chcesz wyjechać i naprawdę nie rób tego.Jesteś zauroczona swoim mężem i jak to bywa w takiej sytuacji masz klapki na oczach ,kompletnie nic o nim nie wiesz tylko tyle co był łaskaw o sobie powiedzieć a czy mówił prawdę to tylko on wie. zona_ocokrajowca(zaręczam to nie ja) pisze jak to może być, choć nie musi ale nie bądź tak naiwna, trochę rozsądku nie zawadzi. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość zona_ocokrajowca Napisano Lipiec 17, 2012 dziekuje ze ktos sie ze mna zgadza. a tak wogole chce ostrzec takie dziewczyny jak ja zeby nie popelnialy mojego bledu. ludzie dlaczego nie wiezycie jak wam sie mowi ze zwiazek z obcokrajowcem nie zawsze sie konczy happy end. oni zawsze sa mili ale do czasu. a potem my jako naiwne dziewczyny przyznajemy racje. jesli cie pozna z rodzicami to niech przy tobie rozmawia w jezyku jakim sie porozumiewacie oboje a nie w jego. z kod wiadomo co on mowi,, moze ze jestes jego kolegi zona lub kolezanka z collegu. miszti nie chce zebys czula ze cie pouczam lub cos takiego ale zastanow sie i badz czujana... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Antonio di Ferrguci Napisano Lipiec 17, 2012 hahahahahahah Faza :)))) hardcorowo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość misthi Napisano Lipiec 23, 2012 Jesli chodzi o rodzine to ma tylko matke [i brata, ktory ma zone i dziecko] , poniewaz jego ojciec zmarl w czerwcu:( I nie zamierzam jechac do Bangladeszu, bo to dla mnie pewnego rodzaju ryzyko. Traktuje to wszystko lekko, nie angazuje sie emocjonalnie, po prostu jestem zadowolona,ze o mnie dba i jest czuly:) A jak to dalej sie potoczy to zobaczymy. mam pytanie do kolezanki pozywej: co przestalo Tobie odpowiadac w mezu? jak sie teraz zachowuje? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ona3030 Napisano Październik 28, 2012 Ja bym chetnie wziel taki slub z obcokrajowcem ale w Polsce ale za adekwatna oplata i umowa i notariusza . Jesli jest jakis zainteresowany Pan zapraszam ona2929@vp.pl Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sonia 75 Napisano Listopad 6, 2012 czemu nie ja bym sie zgodziła tylko nie wiem gzie szukac takiego co pomoze mi znalesc meza obco krajowca Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sonia 75 Napisano Listopad 6, 2012 jestem w trudnej sytuacji prosze dajcie mi jakieś namiart Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach