Najbardziej tandetna i kiczowata książka, jaką przeczytaliście

Omijam temat nieśmiertelnych harlequinów :) Ale tak jak w temacie, książka, po której przeczytaniu żałowaliście, ze to zrobiliście ;)

Ferdydurke sorry ale ja nie kumam tego :o

samotność w sieci

Krzyżaki Kyrie eleyson!

akademia pana kleksa :P

Cały sienkiewicz, sierotka marysia

a w zasadzie to chyba sie pdopisze pod Chinka;)

\"Mezczyzna od podstaw\"

są gorsze ksiązki od sienkiewiczowskich Pan Tadeusz np:P

przez Samotność dało się przejść

Pan Tadeusz jest kiczowaty? Ludzie...

jest tego masa - Ferdydurke - wszystkie pierdoły Mickiewicza i Słowackiego - Zemsta - Krzyżacy, Potop -Wesele - Jądro ciemności - Nie boska komedia - wszystkie wiersze Kochanowskiego, treny, Odprawa posłów greckich _ Akademia Pana Kleksa Jest tego napewno więcej , napisze jak mi sie przypomni

Diabeł ubiera sie u Prady film genialny, książka kiepska film z Meryl Streep wypadł fantastycznie a ksiązka to takie bardziej wylewanie pomyj na tytułową bohaterkę

widze, ze niektórzy w zyciu przeczytali tylko lektury i to jeszcze z niechęcią:O

Niektorym chyba sie pomyslily tematy najbardziej kiczowata to nie ta ktorej nie zrozumieliscie...

" Pod słońcem Toskani", " Samotność w sieci". "Dziennik Bridget Jones" (film w 100% lepszy), " Solaris", " Pachnidło" ale również ksiązki pana Szackiego panie profesorze szacunek dla pana ale łatwiejszym językiem sie nie dało?:D

poza tym za "kicz i tandetę" uważają wszystko, przez co nie zdołali przebrnąć... :D Ta lista byłaby znacznie dłuższa, gdyby próbowali więcej czytać. Mogę zrozumieć, że komuś nie odpowiada Sienkiewicz [za trudne i za długie], Mickiewicz, Kochanowski. Ale nazwać ich twórczość kiczem??? :D Może nie wiedzą co to jest kicz?

Ja dodalabym jeszcze ksiazki z serii "dla nastolatkow": "Agaton gagaton cos tam" autora jakiegos tam "Lot nad pawilonem X" i jeszzce jedna, ktorej tytulu nie pamietam. Byla ona o licealistce, ktora zaszla w ciaze z chlopakiem a potem zarywala jego ojca i zwierzala sie pamietnikowi komputerowemu o imieniu Dżordż (tudziez George) W ogole wiekszosc ksiazek "dla nastolatkow" to jakas jedna wielka chała i katastrofa

:D taa, tandeta i kicz, bo "łatwiejszym językiem się nie dało?"

Kontrewolucja młodych

moija najorsza ksiazka jest STARY CZ ŁOWIEK I MORZE porazka :P nie czytajcie !!!!! lepiej pale dostac niz meczyc sie przez pewien czas :)

dokładnie -------->Proponuje poczytać Szackiego a potem zdać z tego egzamin. Ty pewnie średniego nie masz wiec o czym mowa:o

najlepiej nic nie czytać, po co szare komórki narażać na niepotrzebny stres :P

:O

dokładnie ---->wypowiedziałąs/łes sie po przeczytaniu seri Ani z Zielonego wzgórza. Poczytaj sobie książki akademickie tumanie to pogadamy:OTy Szackiego byś 1 rozdziału nie pojeła :Oburaku:o

opowiesci o pilocie pirksie:O:O

:D

Ksiazka moze bys trudna w odbiorze ale zeby od razu kiczowata i tandetna?

Ja proponuje cale serie literatury na obcasach itp :O