Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dziubassek

ciążowe staranka

Polecane posty

no ja mialam ostatnio 36 mm dwa tygodnie temu także też sporo a teraz 3 tygodnie do porodu..... No nie wiem agi czy ja bede następna, może kto to wie.... jak na razie organizuje sylwestra hihihhi, tzn. ja, mój mąż, dzidziuś w brzuszku i kolega z dziewczyną ;) Ja to czuję jabym miala dużo powietrza w brzuchu nie wiem co to jest jakoś tak od dolu mnie ciagnie a synek ciągle się wierci.... Bole skurczowe mi jakoś (odpukać minęły) ale co ja przeżyłam przedwczoraj to tylko ja wiem.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny! na początek gratulacje dla świeżo upieczonych mamusiek :) G R A T U L A C J E !!!!!! ja mam już ciąży dość. nie powinnam tak pisać, ale mój synek chyba będzie jedynakiem:( 37 tydzień - rozwarcie na 1 cm, bóle podbrzusza taaaaaaaaaaakie, synek około 3200, prze głową aż niło :/ lekarz prowadzący uśmiecha się jak bałwan \"może już Pani rodzić, Pani Marto!!!\" mogę ? dzięki, tylko kiedy to sie zacznie bo moja cierpliwość, a raczej cierpliwość mojego ciała już się wykończyła: w nocy zero spania, skurcze przepowiadające - masakrycznie wycienczające, co 40 min siusiu, w ciągu dnia nie lepiej: rzyganko z przerwami na biegunkę. Komu ja się tak naraziłam coooo????? moja twarz wygląda jak po wybuchu wulkanu, mogłabym założyć plantację pryszczy. a do tego gęsta, obfita wydzielina .... ciąża jest do dupy, albo ja już nie daję rady... najgorsze jeszcze to,że tak jakoś mi sie porobiło, że tak już tesknię za moaim synem, że ciągle chce mi sie płakać, jak sobie pomyśle, to chciałabym żeby byl juz na świeta. Najpierw dał mi mój syn nadzieję, że tak będzie, a teraz siedzi w tym ciemnym, ogromnym brzuszysku isię ze mnie naśmiewa pewnie....... mały urwibobek :) pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cebulko dziękuję za zdjęcia ;) dopiero na pocztę zajrzałam, Ty jaki masz brzuszek fajny.....A z tą szyjką nie jest źle, odpoczywaj wg zaleceń lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Banitko to Ty jeszcze możesz nas wyprzedzić, chociaz termin masz na 19 stycznia ;) Oj o to ja narzekam, czyli u mnie nie jest tak źle z tym wszystkim....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to sobie o szyjkach pogadalyscie! :P Agi wiesz w sumie to juz mialam pisac ze wszystki Was pokroja, Ty czwarta, a Malwinka zaraz po Tobie ma termin i tez cos skarzy ze Maluch nie siedzi jak powinien. Anius dzisiaj poczytalam sobie o ulozeniu twarzyczkowym, i powiem ze cc to raczej wskazane... Cebus czytalas to wszystko????? zuch z Ciebie dziewczyna! lece zobaczyc co przeslalas, bo Malwinka mi tu pisze ze chata ladna, no to lece na miotle sprawdzic maila. Banitka wspolczuje samopoczucia i dolegliwosci, juz na finishu dasz rade! Malwinka to co nastepna sie rozpakowujesz? A u mnie nie zaciekawie... bebechy mi siadly, i zaczyna sie jazda...dyskomfort w brzuchu, apetyt w zasadzie zerowy, coz ze wstaje w nocy na papu, jak jest to tylko kromka zjedzona na sile popita woda, boli mnie caly pas jakby od zeber do pepka...dawke lekow zwiekszylam o dwa razy, dzidzi nie zaszkodza, bo tych silnych nie biore a zreszta chyba w ciazy nie mozna :( aaaaa dziewczyny ktoras brala kiedys duphaston a zelu? bo mam wrazenie ze on mi teraz schodzi...bo konsystencja sluzu jest inna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Banitka ja tez tak mówiłam jak rodziłam 7 lat temu że moja córka będzie jedynaczką;-) a jednak:-) Tituś ja brałam ale nie w żelu, mi dziś gin przepisał jakieś czopki z jodyny, po cholere to nie wiem? niby tam mówi że wszystko ok jeżeli chodzi o stany zapalne ale musiałam sobie zaaplikować i do tego jeszcze czerwony ma kolor. Jak w nocy mi wypłynie to zawału dostanę bo będę myślała że to krew!!! oszaleje! aż boje się iśc spać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, a ja dzisiaj z samego rana tutaj, dzisiaj w nocy sobie pospałam chociaż...... Dzisiaj zaczynam 38 tydzień, ja to kiedyś sobie myślałam, że jak ciąża trwa 9 miesięcy z biologicznego puntu widzenia to trwa 36 tygodni hihihih, czyli teraz moja jest nie donoszona tylko przenoszona, myśląc tak jak ja myślałam....;))))))))))))))))))) oj te teorie ;)hihihi Mówiąc o Cebulki domku, myślałam o konstrukcji, bo wewnątrz wiadomo jakieś zdjątka to kiedyś.....ogólnie taki domek mieć, super....My to na razie dorobiliśmy się mieszkanka w bloku, też nowe ;) Cebulko jak tam czopki z jodyny się sprawowały??? Wyspałaś się? Ojej powiem Wam, ja tu piszę do Was a mój synek mi się wwierca w brzuch, chyba chce Was pozdrowić;))))))))))))Dzisiaj wstałam z obolałym, a i straszna trudność w przekręcaniu się na boki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień doberek kochane POBUDKAAAAAAA Validosku kochana wielkie GRATULACJEEEEEE.wkońcu Maks jest z nami❤️❤️❤️ dużo zdrówka dla Ciebie i Maksa.No i wracajcie szybciutko do domku bo czekamy na fotoski Malwina Ty sie wysypiaj kochana bo jak sie synus urodzi to nocki masz z głowy:D:D:D:D teraz kolej na Agi i Malwine.Dziewczynki spręzajcie sie szybciutko będziemy mieć dzieci z tego samego roku:D:D Tituś matko Boska ale pięknie rozpracowałas te nasze posty i te nasze okragłe stronki.co do bebeszków to współczuje Ci. Banitka już nie długo Ci zostało.Zleci raz dwa.Musisz być dzielna i czekać cierpliwie bo w sumie :D:D innego wyjscia nie masz Cebulko jak się ubiera choinke na siedzącą???:D:D:D:D:D:D:D:D mnie jutro czeka ubieranie choinki ale powiem szczerze,ze mi sie nie chce.zagonie do roboty męza i młodą Kochane ja wczoraj była w szpitalu na ściagnięcie szwów i.......... nie chcieli mi sciągnąć boooooo............ nie mają zestawu :D z położnictwa wysłali mnie na ginekologie a pani na ginekologi powiedziała ze ich pacjentka nie jestem i mi nie sciagnie więc wróciłam spowrotem na połoznictwo i juz mniej grzecznie pytam pani pielegniarki czy ja mam sobie tak z tymi szwami śmigac i czekac do usranej smierci az oni beda mieli zestawy??????\"niech pani przyjdzie jutro z rana to pani sciagne\"usłyszałam a niech sie w dupe pocałują.pojechałam do innego szpitala i powiedziałam jaka sytuacja.trafiłam na fajnego lekarza który zaczął się śmiac z tych zestawów.No bo jaki zestaw trzeba miec zeby babie szwy sciagnąć.wziął mnie doktorek na zabiegówke i za pomocą zwykłej pinsety sciagnął szew w trzy sekundy. aleeeee ulgaaaaaaa. mało tego wczoraj tez odebrałam wypis ze szpitala.Jezu jakie oni ćwoki.już nie chce miec z nimi nic wspólnego więc sie kłócic nie bede .czytajcie: leczenie---cięcie cesarskie Wskazania----stan po cięciu cesarskim-rozpoczynająca się akcja porodowa woooooooooooooow rozpoczeła mi się akcja porodowa a ja nawet bólu nie czułam :D:D:D:D:D geniusze spadam bo mój syn zjada już guziki od śpioszków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
siemka jakie wspaniałe wiadomości od ranka VALIDOSKU ogromniaste GRATULACJE I WIELE SZCZĘŚCIA ZE SYNUSIA JA TAJK NA SZYBKO DO WAS WPADŁAM BO NA 9:30 IDE NA JASEŁKĘ DO ANGELKI trzymajcie kciuki {jest aniołkiem} jestem z niej dumna jak HALJERA napisze potem jak było pozdrawiam z całych sił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fisiu A ile dni trzymali Cię w tym szpitalu,bo mnie wypisali na 6 dzień od cesarki i przed wyjściem miałam badanie razem ze ściąganiem szwów.Tak,że wyszłam ze szpitala z blizną bez szwów.A ściągnięcie faktycznie polegało na wyciągnięciu nitki za pomocą pincety,nic nie bolało i nie trzeba było żadnego zestawu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja wlaśnie wstałam.....Wysypiam się fisiu, tylko śpię na raty heheheh Oj ale ja bym chciała w styczniu ;) Niech tam sobie jeszcze posiedzi, chybaże mi niewygodnie to niech daje znać hihihihi BĘDZIEMY DZIAŁAĆ HIHIHIHIHI mama przygotowana, tata również;))))))))))))))))))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heloł Fisia daj Bartusiowi jeść ty wstrętna babo;-) a nie biedne dzieciątko guziki musi jeść, jak chcesz z nami popisać to chociaż jakieś mleko w kartonie wrzuć do łożeczka:-) :-) :-) a co do ubierania choinki na siedząco, no to są sposoby moja droga, wiele rzeczy rzeczy można robić w tej pozycji:-P co by szyjka się nie skracała:-) :-) :-) Malwina co doczopków to jak sobie włożyłam to czekałam aż trochę zacznie się rozpuszczać bo chciałam zobaczyć jak to będzie wygladało, no i głupia zapomniałam że jodyna jak jest w kontakcie ze skórą robi się żółta:-) troche mnie szczypało na początku, ale potem jak usnełam to zaspaliśmy rano do szkoły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cebulko kochana z moja pocztą jest wszystko oki i nie wiem czemu Twoje maile nie docierają.zaraz na NK napisze Ci mój drugi adres mailowy to na ten pisz Roburku ja do szpitala poszłam w poniedziałek.w środe mi zrobili cięcie a w nastepny wtorek wypisali do domku pod warunkiem ze za dwa dni sie wstawie do sciagnięcia szwów.sama zastanawiam sie jakimi zestawami oni te szwy sciagaja bo przeciez ten lekarz który mi je sciagał potrzebowała tylko pincety zeby było czym chycic niteczke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ;) Ja właśnie jem śniadanko ;) Już jestem spakowana do szpitala ;) Fakt Cebulko jodyna robi się żółta rzeczywiście w kontakcie ze skórą..... A mały się wierci, chyba cieszy się na śniadanko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D:D:D do brwii:D:D:D:D:D cebulko zdjęcia dotarły.I UWAGA jeżeli nie masz cukrzycy to napewno teraz dostaniesz bo mam zamiar Ci posłodzić ,ze hej wyglądasz rewelacyjnie.ciąza Ci słuzy kochana a brzusio poprostu fajowy.Malutka sie wypieła to tatus powinien całowac hii czy to pupcia czy nie pupcia co do domku to kochana tylko Ci pozazdrościć.już wyobrażam sobie jak pieknie bedzie wygladac z tynkami,oknami.ślicznymi firaneczkami.wózeczkiem przed domkiem mmmm poprostu zajebiście. Mój Bartolini spi a ja sprzatam bo połozna ma mnie nawiedzić.cholera wie po co hihi spadam popieścic podłogi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki dziewczynki za miłe słowa:-) mam nadzieje, że jak tylko skończe budowe to zrobimy mega impreze u mnie z Dzieciaczkami, kupami, zupkami, i innymi atrakcjami:-) było by super!!!!! juz widze biegające nasze szkraby:-) tak patrze na mój stolik obok łożka i stwierdzam, że pochłaniam duże ilości wszystkiego, jak nie wsadze do buzi czegoś przez 15 min. to mam wrażenie, że czegoś nie zrobiłam :-) :-) :-) a o piciu nie wspomne, mam cały dzbanek kompotu, wode z miodem i cytryną, sok i w szklance capucino:-) Fisia ty mój słodziku, ty kobito miałaś tydzień temu cesarkę i chcesz mi powiedzieć że podłogi myjesz?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Fisia Ty to masz zdrowie ;) Ale tym myciem podłóg mnie pocieszyłaś, czyli jeśli u mnie będzie cesarka ja też dojdę szybko do siebie, i podłogi będę myła ;))))) Już się cieszę, może okna sobie w końcu pomyję ;))))))))))) i firanki popiorę o od sierpnia wiszą.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nie mogę nic robić pranie nastawiłam, kuchnię posprzątałam i już nic więcej na razie biodro mnie zaczęło strasznie boleć, chyba jakiś ucisk....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malwina ja nic prawie dla domu nie moge robić, tyle co ogarne z rana,wstawiam co chwile pranie, okna pomyła mi mama, w szafkach coś tam poukładałam, ale to nie to samo... ale jakoś nie przejmuje sie tym, zawsze mieszkanko wypucowane na Święta a tym razem nawet dywanów nie piore. W nosie to mam, jak urodze to sie nadrobi , nie to dla mnie jest teraz ważne. Zresztą w swieta mnie nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochane ja myje.sprzatam ,cuduje.piore i gotuje nie ma co ubolewać nad soba tylko trza sie szybko brać za siebie.hihi:D:D Malwinka nie jest tak żle z tą cesarką jak sie do tego człowiek nastawi pozytywnie.Ja wstałam z wyrka na drugi dzień po cesarce i poszłam sie wykąpać nie mówiąc nikomu.Pielęgniarka mi akcje później zrobiła ze co by było gdybym tak zasłabła.Przeciez ja głupi nie jestem.najpierw zrobiłam runde honorową po sali.w głowie sie przestało kręcić to poszłam.wystarczy,że mnie Cebulcia już nago we snie widzi to po co ma mnie jeszcze pielęgniarka pod prysznicem oglądać:D:D apropos Cebulko.w tym snie to mam nadzieję ze byłam szczupła jak syrenka :D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
głupia a nie głupi miało być.chyba ze mi płec zmienili a nic nie wiem:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beatka21
Chcialam sie do was dołaczyć. Z kimś zawsze raźniej. Szukam moich kolezanek z innego topiku. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beatka21
Czy wszystkie się staracie, czy juz jesteście mamusiami???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cebulko ja mieszkam od 1 maja także, to dopiero moje pierwsze Święta w naszym domku. A dokładnie 4 maja dowiedzialam się, że jestem w ciąży :) Coraz sobie coś dokupujemy, dywanów nie mamy, tylko taki nieduży w dużym pokoju, pod stoliczkiem kawowym, zresztą zakupiony nie tak dawno...... Firanki mam tylko w dużym pokoju ;) bez zasłon ;) W mniejszym mam tylko rolety..... Przydałoby się generalnie posprzątać, myte okna przez mojego męża....Bo ja to od początku uważałam na siebie, czyli takjakby nasz synek mieszka z nami w domku od samego początku...;)Tylko zmieni otoczenie z odchłani brzuszka na światło naszego świata ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×