Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dziubassek

ciążowe staranka

Polecane posty

Myślę, że spokojnie możesz iść kiedy skończy 2 latka albo na wiosnę....Chodzi o to, że im wcześniej to wykryje albo zrobi zabieg tym dziecko mniej boleśnie to przechodzi...A z tym mówią aby do 3 lat poczekać....Ale można i wcześniej myślę sprawdzić, naszej pediatry zapytałam kiedyś to powiedziała, że ona obejrzy i co, lepiej jakby zrobił to już urolog....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmmmm kurde czyli ze co powinien sie grzybek pokazzac ?? czy jak ? Ja to zielona w tych sprawach ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwina29
U mnie wszystko dobrze, duuuużo pracy nawet wzięłam do domu, niestety :( ciekawe czy ktoś to doceni....:( ale muszę, czas goni a pracy dużo... Poza tym niedawno wróciłam z pracy, kapuśniak się grzeje :) i zaraz obiadek będę jadła :) I oby do weekendu :) Tyllka ja też jestem zielona, idź do urologa na wizytę i wszystko Ci powie, czy jest dobrze, czy trzeba będzie coś w tym celu robić, wszystko Ci wyjaśni....Na pewno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malwinko kapusniaczek Mmmmm podrzóc troszke :) Napewno docenia :) jak mogli by nie docenic :) Ja mam 31 wizyte bo malego bede szczepic na ospe wiec sie dopytam i wrazie co wezme skierowanie do urologa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny :) u nas ostatnio dużo atrakcji było :) przyjechala do nas mama chrzestna Szymonka i codziennie gdzies wychodzilismy. poza tym Szymuś to 3-latek juz! Imprezka tez udana za nami.. teraz chodzi i pyta kiedy bedzie teraz tort i duzo sto lat :) poza tym u mnie po staremu.. jestem w domu z synkiem. I oststnio troche sie dzieje bo mąż zaczyna mnie namawiać na kolejne dziecko!!! Sama nie wiem co o tym sądzić.. oststnio bardzo naciskał na to bym poszła do pracy.. a tu nagle taka zmiana. Mówi że nie wiadomo jak wyjdzie z przedszkolem synka na wiosne.. czy bedzie mógl chodzić.. i mąż uważa że może byc tak że jeszcze w domu posiedze i że jesli mamy sie decydować na dziecko to że lepiej teraz, bo tak czy owak może sie okazac że i tak siedze w domu. Ja juz mam ochote sie zgodzic ale nadal bardzo się boje.. okropnie się boje ciąży :( i to mnie hamuje.. a co do "męskich" spraw naszych małych chlopaczkow to ja też jestem zielona i nie wiem czy u nas jest ok bo nigdy nic tam nie sprawdzałam.. jedyne to to co tylka napisała to moge i ja napisac ze ładnym siusia strumieniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maniu synek mój też siusiał i siusia ładnym strumieniem ale po 3 latach to już na pewno warto się wybrać do urologa...Bo im później okaże się że jest coś nie tak tym gorzej dziecko może to znieść.... Maniu fajnie, że myślicie my myślimy już od ponad roku ale nam nie wychodzi :( dzisiaj znów dostała @ ale znów krótszą jeszcze takiej nie miałam po urodzeniu 26 -dniowego cyklu, no cóż :( Pozdrawiam, miłego wieczorku :) papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malwinko-- pogadam z pediatra na wizycie i zapytam o tego siusiaka co ona o tym sadzi bo ja nie wiem czy jest dobrze czy jest cos nie tak. zupełnie nie wiem jak to powinno byc u chlopca a tym bardziej sama nic mu tam ruszac nie bede. co do ciązy, to przykro mi ze Wam teraz nie wychodzi.. ale tak dokładnie rok sie staracie tzn kazdy miesiąc był owocny w staranka.. co na to ginekolog?? ja mam najpierw w planie zapytać sie ginekologa co sądzi o ciąży w moim przypadku i czy duze jest ryzyko powtórki tego co działo sie poprzednio i zobaczę co mi powie.. Najgorzej ze doktor do ktorej chodziłam i której wiele zawdzieczam nie pracuje juz w przychodni i teraz jest tylko na oddziale i to na dodatek nie na polozniczym tylko na onkologii i na razie tam zajmuje sie operacjami :/ Do niej miałabym najwieksze zaufanie bo tak to lekarz ktory nie zna sytucaji to nie wiem czy da mi odpowiedz na nurtujace mnie pytania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane :) Tak długo mnie u Was nie było, że aż mi wstyd :( Tylka gratuluje i wierze, że na pewno będzie dziewczynka :) :) :) U nas też czas leci jak szalony. Szymonek w marcu będzie miał 2 latka :) Później zaczął chodzić, ale za to teraz praktycznie nie siada. Wszędzie go pełno. Daje nam tyle miłości i radości :) Niestety radość zakłóca nieraz moja choroba - prawdopodobnie reumatyzm, ale dam radę, muszę dla Szymonka :) Buziaki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O matko, jak dawno zaglądałyście, cisza, aż strasznie to wygląda...:((((( Dziewczyny odzywajcie się, w sumie ja też nic nie mam na obronę. U mnie ok. przygotowujemy się do Świąt, choinka dzisiaj ubrana, porządki zrobione, a święta u teściów, więc nic nie robię :))))) Jadę na gotowe... Coś czuję się niewyraźnie już 3 dzień ale jakoś idę do przodu i nie daję się chorobie, oby tak dalej, miłego wieczoru i dobrej nocy, papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malwinko-- ja tez zagladam tu czasem ale że nikt tu nie zaglada to nic nie piszę (zreszta kazda pewnie tak mysli która tu zajrzy i stąd cisza :)) My choinke ubraliśmy wczoraj. Synek zachwycony i podekscytowany.. codzinnie pyta o Mikołaja i prezent :) poza tym u nas nic nowego. Byłam u lekarza porozmawiac w sprawie ciązy i nieststy nie usłyszałam nic co by mnie podbudowało.. Tzn: lekarka powiedziała że jest duże ryzyko że ciąża bedzie powikłana nadciśnieniem oraz że dziecko urodzi się wczesniej.. I powiedziała bym sobie bardzo ta decyzje przemyslała (zreszta ja nic innego nie robie tylko o tym myśle). Kazała udać sie do poradni planowania ciązy dla kobiet z nadciśnieniem tentniczym i zobaczyc co mi tam powiedza i na jaką pomoc bede mogła ja i dzidziuś w moim brzuchu liczyć.. ale i tak załamało mnie to.. Chyba nie bedzie kolejengo maluszka :( Tak mi smutno.. To take uczucie jakby ktoś wydarł ze mnie jakąś istotną czastke.. jakąś nadzieje.. Oczami wyobraźni widzę małe łóżeczko, w nim śliczną dzidzię i ten zapach dziecka w całym w domu.. Najgorsze jest to że cały czas sobie wyrzucam że myśle o tej ciązy.. że mnie to meczy, że powinnam przestac to analizować i zacząć żyć tym co mam a nie złudzeniami.. Że powinnam nie mysleć o kolejnym dziecku tylko w 200% zając się synkiem.. i radować po 100kroć z niego.. (ale tak w istocie jest, Kocham Szymonka nad zycie ale odczuwam jakąś pustkę, taki wewnetrzny niepokój.. :( ) Poza tym lekarka powidziała że jesli zdecyduje sie na maluszka to najlepiej w najblizszym roku.. bo poźniej może być wiecej powikłan.. mogę zaczac chorowac na nadciśnienie nie zależne od ciązy itp.. to też tej decyzji nie ułatwia, nie tylko ze wzgledów zdrowotnych.. ale chodzi o prace i kase.. Najgorsze że jestem z tym w 100% sama.. nikt nie rozumie tego co przezywam. Dla męża to wogole żaden problem :( Wszyscy mówią ze mam przeciez cudowne dziecko. ja to wiem, wiem na milion procent.. ale co z tego, nie moja wina że tak pragnę kolejnego maluszka. :( Czuje takie pragnienie jak wtedy kiedy pierwsza ciąża skończyła się poronieniem i potem strasznie, strasznie pragnęłam kolejnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maniu bardzo Ci współczuje, ale może pójdź do tego ośrodka zobacz jak to wygląda, może nie jest tak źle jak to mówi lekarz, musisz to sama sprawdzić. Trzymam kciuki za Ciebie. Bardzo zastanów się nad tym, wiem co czujesz chyba, bo ja też coraz bardziej czuję chęć posiadania drugiego, coraz bardziej z dnia na dzień, może dlatego też nam się nie udaje... Nie wychodzi nam :( Poza tym szczerze pogadaj z mężem przecież on musi być Twoją podporą, chociaż wiem, że niektórych rzeczy mężczyźni nie rozumieją i nie widzą problemu zupełnie....Ale próbuj, a czy on chce tego dziecka jeszcze????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malwinko-- dziekuje za odpowiedz, Przykro mi że i u Ciebie pod góre, tym bardziej ze wtedy migiem sie udało Wam zaciazyc.. Co do męża, to on chciałby mieć jeszcze jedno dziecko.. ale dla niego wszystko jest czarne albo białe.. tzn że jeśli lekarz mówi o ryzyku to po co je podejmować.. no i to jest jednoznaczene dla niego z tym ze ja powinnam sie tym nie zadreczać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, Nie wiem czy dam rade zajrzeć tu przed Świętami, zatem już dziś składam Wam najserdeczniejsze życzenia z okazji nadchodzących Świąt Bożego Narodzenia :) Dużo ciepła i radości wśród najbliższych w te Święta oraz na co dzień. Oraz aby wraz z Gwiazdką spełniły się Wasze marzenia te duże i te maleńkie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, Nie wiem czy dam rade zajrzeć tu przed Świętami, zatem już dziś składam Wam najserdeczniejsze życzenia z okazji nadchodzących Świąt Bożego Narodzenia :) Dużo ciepła i radości wśród najbliższych w te Święta oraz na co dzień. Oraz aby wraz z Gwiazdką spełniły się Wasze marzenia te duże i te maleńkie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W Wigilię Bożego Narodzenia Gwiazda Pokoju drogę wskaże. Zapomnijmy o uprzedzeniach, otwórzmy pudła słodkich marzeń. Niechaj Aniołki z Panem Bogiem, Jak Trzej Królowie z dary swemi staną cicho za Waszym progiem, By spełnić to, co dotąd snami. Ciepłem otulmy naszych bliskich I uśmiechnijmy się do siebie. Świąt magia niechaj zjedna wszystkich, Niech w domach będzie Wam jak w niebie. WESOŁYCH , POGODNYCH I PRZEDEWSZYSTKIM RODZINNYCH ŚWIĄT KOCHANE :*:*:*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W Wigilię Bożego Narodzenia Gwiazda Pokoju drogę wskaże. Zapomnijmy o uprzedzeniach, otwórzmy pudła słodkich marzeń. Niechaj Aniołki z Panem Bogiem, Jak Trzej Królowie z dary swemi staną cicho za Waszym progiem, By spełnić to, co dotąd snami. Ciepłem otulmy naszych bliskich I uśmiechnijmy się do siebie. Świąt magia niechaj zjedna wszystkich, Niech w domach będzie Wam jak w niebie. WESOŁYCH , POGODNYCH I PRZEDEWSZYSTKIM RODZINNYCH ŚWIĄT KOCHANE :*:*:*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane moje psiapsiolki, zycze Wam wszystkim i Waszym bliskim zdrowych, pogodnych i rodzinnych Swiat w cudownej atmosferze oraz by spelnily sie Wam najpiekniejsze zyczenia ktore dzis uslyszycie. WESOLYCH SWIAT ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie też nie może zabraknać:) WESOŁYCH, ZDROWYCH, RODZINNYCH I NIEZAPOMNIANYCH ŚWIĄT!!!:) za chwile wigilia to i SMACZNEGO KARPIA:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczesliwego Nowego Roku!!!! Niech spelnia sie wasze najskrytsze marzenia. Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Anika Wam wszystkim życzę również Samych zdrowych i pomyślnych chwil w tym Nowym 2012 roku :)!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale tu cisza znów, myślałam, że coś się odmieni z okazji Nowego Roku:) Co słychać dziewczyny z nadejściem Nowego Roku. U mnie po staremu, dużo pracy do tego stopnia, że przynosiłam robotę do domu :( Byłam przemęczona itd. na razie się odbudowuję a w domu ok. bez zmian :) Pozdrawiam i przesyłam całuski:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malwinko ja zagladam codzinnie ale nikt nic nie pisze to i ja siedze cicho.. u nas tez bez zmian.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w Nowym Roku :) Ja zagladam ale nic sie nie dzieje ;// przykre ze nasz topik umiera ;/ U mnie po staremu rosne wszerz ;p ha ha ha ale jak by nie patrzec to juz 35 tydz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w Nowym Roku :) Ja zagladam ale nic sie nie dzieje ;// przykre ze nasz topik umiera ;/ U mnie po staremu rosne wszerz ;p ha ha ha ale jak by nie patrzec to juz 35 tydz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tyllka jak to szybko minęło?????!!!!!!!!!!!!!!!! Juz 35 tydzień ciąży hmm już blisko rozwiązania, a u mnie nadal cisza. Ostatnio się z mężem postrykałam i jakoś tak dziwnie między nami, niby jest ok. ale jakoś dziwnie.... Ostatnio mi powiedziała, że pewnie cały czas myślę, że to przez niego się nam nie udaje, a ja mu na to że nie wykluczone. Ja postanowiłam sobie zrobić czystość pochwy i udrożnić jajowody, ale jak to u niego tkwi przyczyna i trzeba podreperować plemniki, hmm szkoda gadać... Pozdrawiam w tym miesiącu kończę 34 lata więc już czas goni, na razie musze kończyć, pozdrawiam jeszcze raz, odzywajcie się!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam tylkaa-- super to już dosłownie oststnia prosta przed Tobą, życze szczesliwego rozwiązania i zdrowego maluszka malwinko-- przykro mi ze tak maja sie sprawy u Ciebie, a co własciwie na to lekarze, twoj gin?? gdzie chodzisz na wizyty?? u nas po staremu, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam tylkaa-- super to już dosłownie oststnia prosta przed Tobą, życze szczesliwego rozwiązania i zdrowego maluszka malwinko-- przykro mi ze tak maja sie sprawy u Ciebie, a co własciwie na to lekarze, twoj gin?? gdzie chodzisz na wizyty?? u nas po staremu, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry :) malwinko - oj za szybko ten czas leci za miesiac i 2 dni mam termin niby :P Własnie Mania pisze dobrze co na to ginekolog ?? A mąż hmmm po prostu chce Cie uszczęsliwic i wie ze Tobie jest ciezko ze nie mozecie zajsc w ciaze i tez łapie dołka. Wiem bo moj czasem jak sobie z czyms nie radzimy tez bierze wine na siebie choc wcale nie w nim tkwi przyczyna. Kochana bedzie dobrze :) Maniu -dziekuje :* kurcze niby to 2gie dziecko a boje sie strasznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×