Termin czerwiec 2008

hej hej dziewczyny jstem normalnie w szoku Julek przemieszcza się coraz szybciej, podnosi pupę do góry i przesówa się do tyłu jak mała gąsienica. Normalnie siedzimy z mężem i podziwiamy jego wyczyny.

sorry za błędy, dzisiaj najpierw piszę potem myślę :-)

u mnie tak samo - ledwie się wyżaliłam, że mały ma średnie warunki do wygibasów, a Mały już biega po całym mieszkaniu ;) czekają mnie gruntowne porządki ;) też właśnie podnosi pupe i do tyłu. tylko strasznie mi ulewa, ciągle gniecie mi ten żołądeczek... ma już 7miesięcy :( jak będziemy w szpitalu badali te mocz, to wypytam lekarza o to. ale do srody musimy wytzymac ;)

ojej grozi nam wyginięcie hihi gdzie wy wszystkie jesteście co?jak zwykle wywiało was w sobote do rana na kawce pa

Witam:) Widzę, że czytanie Was raz na dwa dni, to stanowczo za mało - strasznie dużo produkujecie;) Surfitko - czytając o Twoim wywoływaniu porodu, to jakbym czytała moje wspomnienia. 10 godzin kroplówki, skurcze co 30 sekund a rozwarcie ciągle 4 cm. No i na koniec godzinka partych:) Masakra:) Co do zabawek to ja właśnie tej firmy Sassy kupuję zabawki Oli najczęściej, na Allegro oczywiście. Mała je uwielbia, a nie są przesadnie drogie. Jej hitem jest koń, który wydaje dźwięki: http://www.allegro.pl/item534746655_sassy_moj_przyjaciel_konik_super_zabawka.html nie drogi a na prawde rewelacja niezmiennie od 3 miesięcy:) Ja teraz, niestety, nie mam zbyt spokojnych nocy, ale to przez zęby. Górne dwójki, jedna już się przebiła, druga prawie. Boże, ale sobie będzie wyglądać z dolnymi jedynkami i górnymi dwójkami:):):) Za to w dzień moje dziecko jest takie radosne, że aż miło patrzeć. Dziś ubawiły ją po pachy sęki na panelach, bo skubane nie chciały sie dać podnieść:) Ale mamy też za sobą pierwszy wypadek - kontakt ława-broda. Mała szrama na brodzie została, ale może sie wreszcie nauczy, że ława ma ostre kanty. Na narozniki założyłam ochraniacze, ale one tak interesują Oleńkę, że ciągle przy nich staje i próbuje je odgryźć. Ciekawe, jak długo sie ostoją:) Ale się rozpisałam:) Miłego weekendu Mamuśki:)

witam na kawce zapraszam na taką z mleczkiem i cukrem wstawac zguby

ja jako pierwsza odnaleziona zguba,melduje sie na stanowisku

Witam kobitki :) melduje sie jako 2 odnaleziona zguba,poprosze kawcie ;) My zaraz jedziemy do teściów na dzień babci i dziadka ;),więc pewnie dziś już tu nie zajrze :( Milusiej,radosnej niedzielki Wam życze :) Buziaczki papa ;)

Witam kochane mam pytanko ile dzieciaczki moga byc marudne po szczepieniu bo ja sie martwie nie dosyc ze ma ta gule po szczepieniu to jest bardzo marudna ,pocieszam sie z=tym ze to moze na zabki wczoraj az poszłam do pediatry i ona mowi ze mam obserwowac chociarz julcia nie daje sie dotykac w dziasełaka a stukanie łyzeczka przynosi jej ulge i sie usmiecha kurcze tak sie o nia martwie,,jeszcze jedno pytanie przez ile moze wychodzic ten zabekk pozdrawiam was goraco

Ząbek może wychodzić kilka do kilkunastu nawet dni:( Niestety:( Może smarowanie żelem albo syropem Nurofen jej pomoże? Moja Ola lubi jak jej masuję dziąsła szczoteczką silikonową do zębów, taką mam zakładaną na palec. A ja tez mam pytanko. Pisałyście kiedyś, że podajecie dzieciaczkom jabłko. Ale jak? W kawałku? Nie boicie się, że sie zakrztusi? Miłej niedzieli, my tez dziś dzień u teściów:)

Aisha,ja podaje deserki ze sloiczkow tym i jablko,ale jakbym chciala podac normalne jabluszko,to tak jak kiedys Jasiowi,po prostu skrobalam lyzeczka. Kasia zabki to tak jak napisala aisha,a nawet i dluzej. moj kubek wymyslil sobie wstawanie do siadu z pozycji lezacej,ale glowke ma na plaskim jasku,opiera sie na lokciach i siada ale rzuca go na bok i zaraz laduje na brzuchu,no i postepy z pelzaniem sa ,juz nie lezy tam gdzie go zostawie,tylko rusza z miejsca ,na razie male kawaleczki ale to sie juz liczy Mam @ 4 dzien ,ale ze mnie leci jak z kranu,ale lepsze to niz jakbym w ogole jej nie bylo hehehehehhe

Czesc mamusie, kasiu78, a moze po prostu ta nozka w tym miejscu szczepienia ja troszke pobolewa. Moja lekarka mi mowila, ze tak wlasnie moze byc i ze mam uwazac na ta nozke, w ktora maly dostal szczepionke. gosiek, gratulacje postepów dla synusia :) teraz jak zacznie Ci pelzac po calym domu to nie bedziesz mogla go tak szybko znalesc :) aisha, ja jabluszko podaje tylko takie ze sloiczków. eh, te zeby. Mati wczoraj pobil wszelkie rekordy i poszedl spac, uwaga, o 2:30. Wczeniej pospal dwie godzinki i potem wojowal. Teraz sobie spi, mam nadzieje, ze dzisiaj szybciej zasnie :) bo inaczej sie wykonce.

Hej dziewczyny. Ja tylko na chwilę. korzystam z netu u zanjomej. Jakos sie zadomowilismy w niemczech. Hania moja w szpitalu. Ma zapalenie płuc. Więc ja krążę miedzy domem a szpitalem a Piotrek jest z nia cały czas w szpitalu. Za dwa tygodnie zamonutja mi internet to wpadne na dłużej. Całuski dla wszystkich forumowych dzieci i pozdrowienia dla wszystkich mam.

witaj mała_mi dobrze ze juz jestescie na swoim-byle gdzie byle by było współczuje seredecznie małe nasze Haniątko biedne musi cierpieć trzymamy kciuki zeby najszybbciej jak sie da doszła do siebie kasiu mój kuba po ostatnim szczepieniu miał spuchnięta nóżke ponad 6 tydodni z dnia ana dień malałao ale było-dzwoniłam wtedy do przychodni i powiedziała mi pielęgniarka-mamy taka z prawdziwego zdarzenia ze moze tak byc-gdyby było zaczewienienia mozna zrobić okład z sody oczyszczonej-1 łyżeczka na pół szklanki wodi i zamoczyc wacik i przykładać. u nas ok mały teraz śpi sobie a reszta odpoczywa(czytaj :mąż )bo wiki rysyje hihi

cześć mamusie!!! Ja normalnie jestem pełna podziwu dla mojej córki,jak tylko skończyła 7 miesięcy to wyszły jej na raz 2 ząbki-dwie dolne jedyneczki,sama zaczęła wstawać-oczywiście musi sie czegoś złapać,zaczęła raczkować do przodu no i od wczoraj sama siedzi-jestem dumna i zarazem zmęczona bo już muszę za nią biegać,wszystko ją interesuje co nie powinno hehe,zwłaszcza wszelkie kable itp.Poza tym noce ostatnio są straszne,budzi się często,może zęby wychodzą nadal,sama nie wiem ech padam na pyszczek czasami.dzisiaj mąż w domu więc ją zabrał na dół a ja odsypiałam nockę do 13:00.Ale tak poza tym to jest kochany mój skarbek,ja bym tylko chciała żeby przesypiała noce...:(zazdroszczę tym mamusiom które mogą spać:)

Współczuje mała mi wiem co znaczy zapalenie płuc,przechodziłyśmy przez to:(Dużo zdrówka dla Hani życzę!!!A jutro idziemy tutaj w Irlandii na kontrolę bo w końcu musi wziąć szczepionkę którą miała dostać na 6 miesięcy a byłyśmy wtedy w Polsce no i była chora.Ciekawe co mi tu lekarz powie...

gosiek, u mnie @ się drugi dzień spóźnia i oczywiście się wkręcam, że jestem w ciąży.... Kupiłam dziś test. Normalnie zdzierstwo - 14 zł! Na allegro za tyle kasy miałabym 10!!! Ale te moje kupione na allegro przyjdą najwcześniej w środę, a ja nie mam cierpliwości czekać, umarłabym ze stresu :P wolę znać prawdę :P

hanio,kiedy bedziesz robic tescik????????????daj znac,jesli to po twojej mysli to zycze siostrzyczki dla Rubenka. a u nas ok,maly zasnal na noc ufffffffffff,jak dobrze,jakos padnieta dzisiaj jestem pa

no niebardzo po mojej myśli, bo bardzo chciałam nie być w ciąży zanim Rubi naie nauczy się chodzić. Ale nie będę płakać, jesli w ciąży będę. Niezależnie od wyniku będę szczęśliwa, ale chyba jednak szczęśliwsza, jesli bedzie negatywny..... jutro rano robię i oczywiście dam znać :)

Czesc Malami, fajnie ze sie odnalazlas. Przykro mi, ze Hania chora. Zdrowka !!!! Aisha, jak piszesz tak o Oli to jakby to wszystko bylo daleko przede mna. ;) U nas wykuwa sie dopiero drugi zabek. O wstawaniu nie ma mowy, raczkowanie moze kiedys ;) Za to madralinska jest, ze hej pyskula moja ;) A czemu ci porod wywolywali? Fajny ten konik :) Co do zabkowania to Nina juz miala kilka takich kilkadniowek, kiedy marudzila, gryzla a zeby nie wyszly. Dopiero teraz sie pojawily. I niestety to trwa troche to zabkowanie. Moja naczyla sie stac. Tak smieszne sztywne nozki ma jak stoi. :) Oczywiscie nie sama, musze ja trzymac. Nie wiem czy ona nie z tych dzieci co omina raczkowanie, bo silna jest. A jak probuje jej pokazac jak sie raczkuje to krzyczy, widocznie sama wszystko chce ;) Nauczyla sie mowic am jak je :) A ja jej juz kilka razy dalam kawalek jablka. Tak sobie memle, z tym, ze nigdy nie na lezaco i nie zostawiam jej samej. Tak samo jak z chrupkami czy herbatnikiem. Dzis tak jadla herbatnika, ze cala brudna byla :o No i po raz pierwszy dzis byla brzoskwinka ze sloiczka. Hanio no to nie wiem za co trzymac kciuki ;) Tez chcialabym drugie dziecko, ale gdzies za 2-3 lata . Katrin, no to masz teraz. Moja tez lubi kabelki. Ale bardziej piloty ;) A poki co z tego jej pelzania wychodzi, ze uwielbia sie chowac. Wczoraj chciala wejsc za komode. Ale ni jak sie zmiescic nie mogla, wiec zaczela sie zloscic..ale jedna noga wlazla ;) Dobra zmykam, bo wola mama ..chyba jest glodna :P Milego wieczorku !!!

Surfitko,twoja ninka to taka spryciulka ze nawet sie nie obejrzysz a zacznie raczkowac,z dnia na dzien,na wstawanie samej daj jeje jeszcze troche czasu,wszystko jest w normie.Ona cwaniarka jest mala niby nie chce a zobaczysz ze lada dzien ruszy.Moj kubek jak mu pokazuje raczkowanie to tez jeczy,nie lubi tej sztuczki na tym kocu,co poradzila pom mamo,a mi sie to podoba,bo rzeczywiscie przyniosloby szybkie efekty,jesli dziecko wspolpracuje,ale nic na sile ,bo moze sie tylko zniechecic.Moj na razie ruszyl z pelzaniem,odkryl tajemnice i na razie mu to idzie,wiec z raczkowaniem tez musze jeszcze poczekac.Na nozkach tez fajnie stoi jak go trzymam ,uwielbia to i jest caly happy ,ale nie chce go nadwyrezac,po co??????? Pozdrawiam mamuski

surfitko, ja też chcę taką 2-3 letnią przerwę między dziećmi... kurcze, ale mam potężnego stresa. wiec lepiej trzymaj za jedną kreseczkę. a żeby było śmieszniej, najbardziej wpienia mnie to, że nie ćwiczyłam ostatnio :P i brzuszek poozstawia wiele do życzenia. A zawsze byłam taka dumna z mięśni brzucha! A w ciąży nie można.... Chyba pójdę spać, bo mnie tu y-y z tego stresu trafi :P

hanio,wiec trzymam kciuki za jedna kreseczke,mysle ze bedzie ok,dwa dni spoznienie to nic wielkiego,ja tez mam jak w zegarku a raz jakos spoznil mi sie caly tydzien,to bylo jeszcze przed kuba,szok niesamowity,3 testy zrobilam zeby sie upewnic,a potem za jakis czas i tak wyszlo tak jak P bog chcial i dzieki niemu jest Kuba hehehehebedzie dobrze!!!!!!!!!!!!!!!!a jak beda dwie to tez bedzie dobrze,troszke szybciej ale zobaczysz jaka bedziesz szczesliwa,ale poki co zycze jednej krechy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

No napewno będę szczęśliwa, gosiek dzięki za pocieszenie :), byle do jutra ;) tymczasem dobrej nocki, kochane!

Surfitko - wywoływali mi poród, bo miałam mało wód płodowych i lekarz powiedział : musi Pani dziś urodzić. A że nie chciałam cesarki, to się pomęczyłam troszkę:) Ja Oli dałam kawałek jabłka, ale trzymałam jej sama, a ona skrobała go sobie dwoma ząbkami:) Do ręki jej nie daję, bo sie boję, że sie zakrztusi. Pozdrawiam cieplutko i trzymam kciuki za zawsze odpowiednią liczbę kresek;)

Hanio. no to trzymam kciuki za jedna kreseczke. Ale jak beda dwie to tez bedzie radosc :D Gosiek, tez stoimy tylko chwilke. Mysle, ze nie musimy sie martwic o nasze pociechy. Gdzies czytalam, ze i tak dzieci w wieku 2 lat prawie wszystkie sa rowno rozwiniete fiztcznie mimo roznic w pierwszym roku. Nie mam co jej pospieszac, sama zaczelam chodzic jak mialam 13 miesiecy dopiero :P

Czesc dziewuszki, Jakas umeczona jestem, mala zabiera mi tyle energii, ze wieczorami czekam tylko az zasnie, a zanim to nastapi lazi po lozeczku okolo godz!!! Marudna do tego strasznie, ale zauwazylam, ze zabek sie przebija-jest taka biala kreseczka na dziasle- to chyba zab, a ja w domu nawet dentinoxu nie mam, ech.... Musze powiedziec, ze moja panna bardzo \"towarzyska\" jest, ledwo do kogos wejdziemy, rozbiore ja z tych wszystkich skafandrow, pobawi sie 20 min, i zaczyna sie imprezka- Maya drze sie, i marudzi tak, ze trzeba ja caly czas na rekach trzymac, w biegu pic kawe, i zpowrotem do domku, gdzie dziecko raptem zmienia sie w szczesliwego aniolka;) Zastanawiam sie tylko kiedy minie jej ta faza, bo niedlugo zaczniemy chodzic na PEKIP, i nie wiem czy sobie dam rade przez1,5 godz. PEKIP to spotkania gdzie dzieci bawia sie, cwicza,zupelnie na golaska. To jest opracowana przez psychologow metoda rozwoju. Zobaczymy co Maya na to \"powie\" he, he. Lece w bety, postaram sie jutro na kawke wpasc, Dobranoc

Mala mi duuuzo zdrowka dla Hani

CZESC. u nas tez niezbyt dobre wiadomosci,Bartus ma cos z oskrzelami,dostal 3 zastrzyki i dzis idziemy na kontrole,miejmy nadzieje ze jest juz lepiej.

oj izka trzymam kciuki milka ale ta twoja maya spryciulka hihi zapraszam na kawke poranna gdzie reszta kobitek????