Termin czerwiec 2008

Witam dziewczynki wiecie co zrobiła moja Juleczka zrociła na siebie o godz 16 lampke z telewizora i myslelismy ze jej sie nic nie stało bo chwilke płakneła i juz rozrabiała dalej,a przy kapieli patrze a tu ma straszne zadrapanie na race az jej skorka zeszła od razu zrobiłam jej kuku woda utleniona nawet nie zapłakała a na noc ma kompres z rywanolu Boze jak ja sie o nia boje ,ale mowie wam z niej jest istny szatanek mały biega w chodaczku i wszystko sciaga staje na paluszkach i nic nie rzadzi w domku ostatnio juz by laptopa zrociła pociagła go za kabel innym razeł łapie za swoje krzesełko do karmienia za ten blacik i ciagnie go na siebie mowie wam masakra

dziewczyny, przekopalam dzis pare stron w poszukiwaniu bezpiecznego fotelika i znalazlam fajna strone z ocenami dla roznych fotelikow , warto sie jej przyjzec http://www.nhtsa.gov/portal/nhtsa_eou/info.jsp?type=all

tu mam przetlumaczona automatycznie, wiec troche trzeba sie domyslic :O dodam , ze 1lb =0,4536 kg , a 1" = 2,54cm http://74.125.95.132/translate_c?hl=pl&sl=en&u=http://www.nhtsa.gov/portal/nhtsa_eou/info.jsp%3Ftype%3Dall&prev=/search%3Fq%3Dhttp://www.nhtsa.gov/portal/nhtsa_eou/info.jsp%253Ftype%253Dall%26hl%3Dpl%26lr%3D%26sa%3DG&usg=ALkJrhiFcYKkg3iicCgzb5kfpEbsMDsVlw

Stawiam kawkę i lecę wyrko ścielić. :D Mąż dziś poszedł oddać krew więc ma wolne to razem pospacerujemy z Kajcią :D:D:D bo pięknie się zapowiada. No i chyba dobrze, że wczoraj ponarzekałam na moje dziecko. Wieczorem dwa razy z leżenia na brzuchu przyjęła pozycję startową i zrobiła po jednym kroczku i padała. Za słaba jeszcze ale kapuje już o co chodzi moja mała mądra księżniczka. I dziś rano znów to samo zrobiła - może zacznie raczkować - hurrrra!!!

hej mamuski jestem po ciezkiej nocy, prawie nie spałam - Mikolaj chyba ząbkuje a do tego ma katar i kaszle, budzil sie co chwile, nawet cycus nie pomagał... koszmar... ledwo żyje, kawę wypiłam i melduje sie na kafe... dzieki za odpowiedzi co do zasypiania - może spróbuje klasc go raz dziennie, zobaczymy czy to coś da... oczywiscie jak wyzdrowieje...

Cześć porannie:) Oj przydałaby mi się filiżanka dobrej kawusi, bo Ola dziś się obudziła wyspana o 4.40 i już nie zasnęła. A mnie zapach kawy odrzuca:( Widzę, że dzieciaczki pięknie robią postępy:) Gratulacje dla wszystkich:) Ola chętnie chodzi za rączki, ale ja jakoś nie mam potrzeby jej prowadzać, więc nie za często ma okazję:) A cieszy się wtedy okrutnie:) Ale i tak najbardziej ją cieszy tańczenie. Chwyta mnie za palce i tańczy tak, że prawie jej głowa odpada:) Też już się puszcza i sama stoi kilka sekund, a później pac na pupę i mówi „buch”:) Danonków nie daję, bo wydaje mi się, że jeszcze za wcześnie. Za to m.ój mały żebraczek je wszystko, co mamusia ma akurat na talerzu:) Ziemniaczki w każdej ilości i chlebuś też. A ostatnio moja mama kupuje jej bułeczkę i daje do rączki. Nie uwierzycie ile dziecko ma radości:) My też zmieniliśmy auto, moje małe twingo zamieniliśmy na hondę CRV. Tylko, że hondzia jeszcze stoi w stanach u mojego brata, który mi ją w wakacje przywiezie na mienie przesiedleńcze. Udało nam się kupić ją kiedy dolar kosztował 2 zł i wyszła nas połowę tego co w Polsce:) A volkswagena mieliśmy golfa III i uwielbialiśmy go, tylko że był dwudrzwiowy, więc nie nadawał się na samochód rodzinny i zmieniliśmy na forda focusa. Ale nie psuł się wcale:) A z rzeczy mniej fajnych, to w małym pokoju też mamy grzyba:( Porażka:( Surfitko – pytałaś może siostrę o ten środek na grzyba? Dobra, biorę się do roboty:) Miłego dzionka:)

Jeśli chodzi o zasypianie, to u nas każdy ma inną technikę:) Moja mama która jest z Olą najwięcej w dzień usypia ją na kolanach na poduszce. M wkłada ją do kojca i tak jakoś udaje mu się ją uśpić. A ja to tylko na rączkach:) Na szczęście wieczorem zasypia sama, tzn. leżę obok niej na naszym łóżku, a ona turla się aż padnie:) Czasem jest to 5 a czasem 25 minut.

Hej kochane a u nas buuuu mała zaraziła się od brata i ma kaszelek ,katarek oraz troche gorączkuje.W dodatku idą jej górne jedynki więc mamy niezawesoło:(:(:( U nas co do mleczka to mała je rano i wieczorem rano-180ml wieczorem-240ml Do tego na drugie sniadanie kaszke i na kolacje co drugi dzień kaszke no i zupki i deserki... No jazda mi idzie nie najgorzej juz zrobiłam około 100mil.Mam tylko z moim P niezaciekawie bo krzyczy na mnie jak cos zrobie nie tak nastepnym razem to jak na mnie krzyknie to stane na srodku drogi i wysniąde... Ja miałam dostać nowe auto ale doszliśmy do wniosku że dostane w spadku to co teraz mamy forda mondeo a kupimy drugie w kombi reno lagune 2003 już mamy nawet wybrany i wpłacilismy kaucje żeby ktoś nam go nie sprzątną...Reszte wplacimy za miesiąc dobrze że poszli nam tak na ręke bo nie chcieliśmy ładować się w raty.. Byłam na interi Claudia jest cudowna a te oczęta wspaniałe Eryczek ma przecudowny uśmiech a te niebieskie oczęta zniewalają Rubenek to taki słodki chłopaszek Beja szybkiego powroty ze szpitala i buziaczki dla malutkiej Dziekuje bardzo za komętarze na Nk i rzyczenia...

No i wkońcu zamówiłam fotelik do karmienia.chodziłam po sklepach i jakos mi się nie podobały i wkońcu zamówiłam przez internet lada dzień przyjdzie... http://www.kiddicare.com/webapp/wcs/stores/servlet/ProductDisplay?storeId=10001&catalogId=10751&langId=-1&productId=72949&source=shopzilla&cm_mmc=Kiddicare-_-Shopping%20Sites-_-CPC-_-Shopzilla taki zamówiłam...

Dzień dobry dziewczynki :) Melania,Martusia dużo zdróweczka dla dzieciaczków U nas ok :) tylko pogoda smutna,wietrznie i ponuro :( Aisha co do tych środków na pleśń to popytaj w sklepach,napewno ci doradzą,bo wiem że są różne. jestem załamana :( znów wyszedł ten okropny pająk :O muślałam że już ich się pozbyliśmy a tu ...:( kurcze co ja ma zrobić ??? żeby tych pająków się pozbyć.

Ewcia nia wiem co ci poradzić na pająki ale pociesze cię że u mnie też ich jest i to w okresie latni bardzo dużo.Latem mam prawie cały czas otwarte dzwi do ogrodu to wchodzą sobie i to czasem są tak olbrzymie a w dodatku strasznie grube wygladaja jak gigantyczne krzyżaki feeee az mnie ciarki przeszły na sama mysl zblizajacego się lata... no i przyszadł fotelik zamówiłam go w niedziele wieczorem a dzisiaj przysłali kurcze solidna firma... Mała jak zasneła mi o 9:00 to spi bidulka czuje że ma gorączke miałam z nią iść na 11:30 do lekarza ale nie miałam sumienia jej budzić więc przełożyłam wizyte na 17:00... Przedchwilą padał deszcz teraz swieci słońce ta pogoda hi hi hi Co tam dzisiaj pichcicie na obiadek bo ja mam kotlety mielone w sosie grzybowym,ziemniaczki i gotowana kapustka kiszona... Malej zrobiłam szczawiowo-serową zupke z kluseczkami a na drugie zrobiłam jej łososia z warzywami i ryżem ciekawe czy zje jak tak zle się czuje.Wczoraj zjadła nie wiele a dzisiaj przespala już drugie śniadanie pewnie dam jej odrazu zupke jak wstanie...

witajcie u nas ok, nicka w porządku. Teraz czekam na health visitor - przyjedzie do domu na bilans czyli poważy i pomierzy Juleczka. Agula ja mam fotelik graco dla Wiki i jestem zadowolona. http://cgi.ebay.co.uk/GRACO-JUNIOR-CAR-SEAT-BOOSTER-3-12YRS-15-36KG-MILANO_W0QQitemZ390033546769QQcmdZViewItemQQptZUK_Baby_CarSeats_EH?hash=item390033546769&_trksid=p3286.c0.m14&_trkparms=72%3A1688%7C66%3A2%7C65%3A12%7C39%3A1%7C240%3A1318 Dużo zdrówka dla chorowitków. Uciekam narazie

hej :) ja dziś na obiadek serwuje danie meksykańskie,a Eryś ma rosołek ;) aa i mamy 2 ząbka wczoraj się przebił,na szczęście bez boleśnie,przy 1 gorączkował :( Martusia a te pająki to tylko latem macje ? one nie pchają się do mieszkania na zime ??? My mieszkamy w polach,koło sadu i sądze że te pająki to wcisły się na zime do mieszkania rozmnożyły się i teraz wszędzie wyłażą :O

Ewcia własnie zimą ich nie widać za to latem jest mnustwo i jesieńą troche a ostatniej wiosny mielismy problemy z mrówkami bo też się garneły do domu próbowałam różnych preparatów i nie pomagało.No i pewnego razu mąż przyniósł z pracy kwas mrówkowy i migiem zadziałał...

Gratki dla Erysia za ząbek my czekamy na ten 3 i 4 ...

dzięki Martusia,no to powodzenia w bezbolesnym i szybki wychodzeniu 3 i 4 zębolka. U nas latem ich nie było pokazały się tak w listopadzie i było ich już około 30 sztuk :O też takie duże czarne :O a jeśli latem będzie ich więcej :O pryskane było preparatem na pająki,ale za duży dom i pełno zakamarków i trudno wyczaić gdzie one są :(

Witam My po rehabilitacji, mała coraz lepiej sobie radzi z pozycją startową, pani rehabilitantka ją chwali, byle tak dalej, żeby tylko załapała o co chodzi to wtedy ruszy, no i już wogóle nie poleży, bo od razu siada, jeszcze jej to tak łatwo nie wychodzi, bo troszkę się musi posiłować, ale najważniejsze, że chce próbować i się nie zniechęca. A ile muszę się teraz namęczyć przy zmienianiu pieluchy i ubieraniu. Surfitka to chyba rzeczywiście mieliście pecha z tymi autami, my w 2005 kupiliśmy nową polówkę i nigdy nas nie zawiodła, jeździła jak burza(tak mi jest jej żal), a teraz kupiliśmy passata z końca 2004, no i narazie wygląda na to, że autko jest w bardzo dobrym stanie technicznym(mąż z nim był na przeglądzie) i wszystko było ok, więc mam nadzieję, że troszkę nam posłuży. Martusia, ale wykwitne dania jada twoja Juleczka:) Ja rybe podam małej dopiero po roczku, narazie się ciesze, bo po jajku nie wystąpiły jak narazie żadne reakcje alergiczne:) Elmirka to złośliwe baby z tych sprzedawczyń, z jednej strony to dobrze, że nie musisz z nimi pracować, napewno niedługo znajdziesz coś lepszego, bo przecież kto szuka ten znajdzie...Gratki dla Kajuni za początki raczkowania. Kasia dobrze, że Julci nic się poważnego nie stało, teraz rzeczywiście musimy uważać na nasze szkraby, wczoraj Anulka jak siedziała to gibnęła się do tyłu(w sumie to już super siedzi, ale chyba jej jeszcze będę kłaść coś z tyłu) i uderzyła się w tył główki, zaczęła strasznie płakać aż się zaniosła i nie mogła powietrza złapać, pierwszy raz tak się stało, wystraszyliśmy się okropnie, ale na szczęście wszystko było ok. A za chwilkę na pocieszenie przyszła moja znajoma, która ma chłopczyka, który konczy roczek i córeczkę (6 lat) i ona też teraz ma urodziny i zaprosiła Anię na urodziny do Krikolandu, tak mi się chce z tego śmiać, bo Ania tak mała a już otzrymała oficjalne zaproszenie:) Myślę, ze Ani będzie się tam podobać, bo ona uwielbia małe dzieci. A teraz Ania właśnie sama usnęła na sofie, turlała się ze swoim kocykiem, patrzymy a ona śpi, super, może niedługo w końcu zacznie sama zasypiać:)

Ewcia jedno pocieszenie że nie gryzą, chyba:):):) Podobnierz jak są pajaki w domu to nie ma komarów no i u nas faktycznie nie ma.. a gdzie reszta kobietek się podziała..... Jak mojej niuni robie zdjęcia ostatnio to tak dziwnie marszczy nosek.No i za karzdym razem że cięszko jej zrobić zdjecie bez tej minki...Podsylam zdjecia na interie mojego marszczonego noska hi hi hi

Ewcia i Martusia współczuję tych pajączków:( Ja też sie okropnie tego bałam, szczególnie tych grubych i czarnych, ale po obejrzeniu filmu fabularnego dla dzieci pt "Pajęczyna Charlotty" to tak jakoś zmieniłam to nich stosunek na lepszy i nawet "zaprzyjaźniłam" się z jedną pajęczycą, która żyła sobie u nas w garażu na drzwiach, ale niestety skończyła marnie, bo pod butem mojego męża, który twierdził, że zrobił to "niechcący" aż ale byłam na niego zła No ale jak bym tak miała je w domku to rzeczywiście nie zaciekawie by było, jeden pająk i to w garażu to co innego jak panoszące sie w mieszkaniu, buu.

mirzejka super że mała sobie tak dobrze juz radzi moja to narazie na etapie pełzania..Ja tez miałam przyjaciela pająka mieszkał w lusterku przednim auta albo raczej pod.Był znami aż 3 miechy a potem go zwiało tez mi się smutno zrobiło bo zawsze jak wsiadałm to się z nim witałam ,razem przebylismy droge do polski i spowrotem to nawet troche swiata sobie zwiedził ...Nie pomyście sobie że zwariowalam hi hi hi Ja uwielbiam gotować i wymyslam rózne żeczy małej widze że jej to smakuje...

Martusia ja nie myślę, ze zwariowałaś, bo ja też rozmawiałam z "moją" pajęczycą, zawsze się z nią witałam i żegnałam i widziałam że to była "ona", bo robiła się coraz grubsza, biedna nie zdążyła przez mojego męża spłodzić potomstwa...

Ależ mamy pająkowe tematy...

martusia byłam na inerii, ale ta twoja Julcia słodziutka, kochany cukiereczek, Anusia też się nauczyła marszczyć nosek i nieraz mnie nim zaczepia, i tak śmiesznie pociąga nim:)

kasiu szczęście że Julusi nic się nie stało. mierzejka martusia przecudna jest Juleczka,superancka minka a starszy brat ekstra - przystojniak :)

Dzieki dziewczynki ...No a Julke to starszy brat uczy dziwnych min.osatnio wkładał paluchy do buzi i rozciagał sobie usta a mala starała się robic to samo.wiadomo nie wychodziło jej a tak śmiesznie przy tym wygladała...teraz widze że jak jest już drugie dziecko to to młodsze szybciej łabie duzo rzeczy od rodzeństwa mam nadzieje że moja zalapie te pozytywne rzeczy a nie negatywne:):):) Zmykam narazie bo musze poprasować a tak mi sie nie chce odezwie się jak wrócimy od lekarza to dam znac co z Julą...

Ewcia ja też narazie zmykam, może zajrzę wieczorkiem, papa

no dziewczynki papa martusia mój Eryś też podłapuje różne rzeczy od Oskarka ;) mam nadzieje że z Juleczką nic poważnego,tylko malutkie przeziębienie. Dziewczynki a gdzie wy jesteście ??? agula,milka,goba,gosiek,surfitka,elmirka i wszystkie pozostałe.

witajcie była u nas health visitor a mój mały smyk miał wszystko w poważaniu i spał sobie w najlepsze, więc go nie budziłam bo wczoraj był ważony więc nie było potrzeby, szkoda tylko że nie było okazji go zmierzyć. Ogólnie wszystko ok, powiedziała mi że powoli można wprowadzaćnormalne mleko ale nie do picia tylko do posiłków jak kaszka budyń itp. Trochę mam obawy więc chyba sie wstrzymam. Teraz idę obudzić męża bo śpi z Julkiem a zaraz musi wychodzić do pracy

cześc dziewczynki!!! U nas oki,dzisiaj zauważyłam że mojej małej pchają się aż 3 zęby,dwie górne jedynki i druga górna dwójka,nic dziwnego że tak cierpi:(Pisałam wam o rewelacyjnym syropku na ząbkowanie i jest rewelacyjny ale poczytałam o nim i okazało się że nagle stwierdzili że nie nadaje się on dla małych dzieci tylko dopiero dla dwulatków,ja widocznie mam stare opakowanie:(Masakra jakaś!!!Mam nadzieje że nie zaszkodziłam małej:(Do tego koleżankaq mi wysłała linka o syropkach na kaszel i przeciwbólowych które są na wyspach i które są w tej chwili zabronione dla dzieci do lat 6!!!!A tak to do tej pory były ogólnie dostępne bez recepty:(Zgroza!!!!!Dam wam linka to poczytajcie zwłaszcza dziewczyny które mieszkają na wyspach http://wiadomosci.onet.pl/1479008,2678,1,dzieciece_leki_wycofywane_z_wolnej_sprzedazy i http://wiadomosci.onet.pl/1546031,2678,1,uwaga_rodzice_tych_lekow_dzieci_zazywac_nie_

cześc dziewczynki!!! U nas oki,dzisiaj zauważyłam że mojej małej pchają się aż 3 zęby,dwie górne jedynki i druga górna dwójka,nic dziwnego że tak cierpi Pisałam wam o rewelacyjnym syropku na ząbkowanie i jest rewelacyjny ale poczytałam o nim i okazało się że nagle stwierdzili że nie nadaje się on dla małych dzieci tylko dopiero dla dwulatków,ja widocznie mam stare opakowanie Masakra jakaś!!!Mam nadzieje że nie zaszkodziłam małej Do tego koleżankaq mi wysłała linka o syropkach na kaszel i przeciwbólowych które są na wyspach i które są w tej chwili zabronione dla dzieci do lat 6!!!!A tak to do tej pory były ogólnie dostępne bez recepty Zgroza!!!!!Dam wam linka to poczytajcie zwłaszcza dziewczyny które mieszkają na wyspach http://wiadomosci.onet.pl/1479008,2678,1,dzieciece_leki_wycofywane_z_wolnej_sprzedazy i http://wiadomosci.onet.pl/1546031,2678,1,uwaga_rodzice_tych_lekow_dzieci_zazywac_nie_