Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tatika*

Termin czerwiec 2008

Polecane posty

Hej hej:) Ja juz tez bym chciala byc w 9 miesiacu,bo ten bol w okolicach posladkow jest niemozliwy,niedawno ledwo co wstalam z lozka-nie moglam nogami ruszyc,a jak juz wstalam to musialam postac oparta o sciane,bo niedowlad lewej strony...mdlosci mnie nie wymeczyly na amen,to dobija plecy i zgaga na koniec:P:P wczoraj Claudia miala 3 dawke szczepionki i tym razem byl placz.Dostalismy termin na 13 lipca na szczepienie od swinki. Zebami tez zgrzytala temu miedzy innymi robilismy jej badania na robale jak miala ta bieunke,ale na szczescie negatywne no i jak na razie przestala zgrytac,chyba sie oswoila z nowym nabytkiem:) Myslalam ze zacznie raczkowac,bo pare dni temu zaczela stawac na kolanach i na prostych rekach,przemieszczala sie na juz na dupce z lewa noga zgieta w kolanach;ale chyba nic z tego nie bedzie-walnela glowa o podloge jak stala na kolanach i juz nawet nie chce nwet pelzac po podlodze.Jak zabawka ucieknie to sie zlosci,prawie ze placze i wola mnie zebym podala.Co innego z chodzeniem za reke,tym to potrafi czlowieka zameczyc,zwlaszcza ze odkryla nowa zabawe-kopanie pilki:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej To widze, ze powinnam sie cieszyc ze Nina raczkuje, bo jak sie zmecze chodzeniem za raczki to po prostu ja zostawiam i sama kombinuje i idzie gdzie chce. Chociaz jak pisalam najlepiej to otwierac polki i balaganic :o Martwie sie o nia, bo wczoraj rekordowo - 5 kupek ! I jeszcze marudna jak nie wiem, w nocy spala tylko 8 h, w dzien tez nie chciala spac, mniej je...Mam nadzieje, ze te jedynki w koncu wyjda. O ile to zeby. Ale goraczki nie ma. Widze, ze na wspomnienia was wzielo. Tez spojrzalam na pierwsze zdjecia Ninki i te ostatnie. Jak bardzo sie zmienila, jaka juz jest duza..i jak ten czas szybko leci, przeciez dopiero co z brzuchem chodzilam, jechalam na porodowke, a tu juz prawie pierwsza swieczka. czas biegnie niublagalnie szybko ! Szkoda. Buziaczki dla was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kochane wiecie co julci wyszedł czwarty zabek i teraz ma dwie gorne dwojki i dwiee dolne jedynki dziwna kolejnosc co ,alemjuz jej ida jedyneczki gorne bo ma spuchniete dziaselka,mowie wam dziewczynki moja julcia jest małym diabełkiem jestokropna tylko by chodzila na czworakach albo płakala i marudzil ,najwiecej radosci sprawiaja jej lalki uwielbia si nimi bawidz wola na nie dzidzi tak slodko to brzmi mowie wam ,inadal mam problem ze spacerami nie lubi rzadnego wozka juz mam teraz piaty placze wrzeszczy na cały legulator i nie nawidzi samochodu wiec zrezygnowalismy z wczasow moze za rok wyrosnie....Wiecie co mie martwi kobitki ze ona sie okropnie poci plecki szyjka glowka brzuszek sa nieraz mokrusienkie i trzeba ja pare razy przebierac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosiek no to fajnie że już masz wszystko zrobione teraz spokojnie dużo czasu poświęcisz maluchowi... camomilla bidulko jeszcze troche i drugiego szkraba będziesz miała przysobie... Surfitka mysle że do puki nie ma gorączki to jest ok ale pewnie jak dużej będzie się to utrzymywać to pewnie będziesz musiała z malutką do lekarza skoczyć.ale pewnie to przez te ząbale byle Nince szybciutko wyszły.. Kasiu to faktycznie masz nie wesoło ani wózek ani samochód pewnie mała nie długo z tego wyrosnie.Co do tego pocenia to mysle żebyś do lekarza skoczyła bo mogą być to obiawy niedoboru chyba wapna ale dobrze nie pamietam.Mój kubuś jak był mały to ciągle miał mokrą główke jak sie budził to cała poduszka była mokra.Wtedy poszłam z nim do lekarza i dostał chyba wapno w syropku i po jakims czasie wszystko ustąpiło... U nas jest 5 ząbków jak narazie 2 dolne jedynki,2 górne jedynki i dwójka oraz własnie przebija się pomału druga górna dwójka.Jak narazie Julcia dobrze to znosi tylko troche mniej zjada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Ja dopiero teraz mam chwilkę czasu bo mały nadal ma katar i bardzo marudzi. Tak mu sieknie z noska że aż naczynka mu pękają i takie niteczki krwi w tym katarku są. Oczywiście przeszkadza mu to w spaniu i piciu mleka. Muszę pochwalić mojego smyka - jak tylko siądzie na nocniczek to zaraz siusiu robi i tak dzisiaj od 6 rano do 16 mieliśmy suchą pieluszkę, nawet po 2 godzinach spania pieluszka była sucha i jak tylko posadziłam małego na nocnik to zaraz zrobił siusiu. Sadzam go na nocnik chwilkę po przebudzeniu a potem tak co 1,5 - 2 godzinki i prawie zawsze jest sukces. A tak pozatym to bez zmian, mały w nocy śpi nienajgorzej(tylko teraz mu ten katar przeszkadza)ale codziennie o 6 pobudka i nie ma szans żeby dłużej pospał i to niezależnie od tego o której idzie spać czy o 19 czy po 20 to i tak o 6 już mnie woła z łóżeczka. Teraz idę spać bo strasznie zmęczona jestem i ledwo co siedzę. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia, nie martw sie kolejnoscia. Ninka ma identycznie, dwie gorne dwojki i dolne jedynki. Ale gorna jedynka juz \"swieci\" na bialo, wiec wyrznie sie lada dzien. A potem nastepna, i dolne dwojki tez przeswituja. Dorwaly ja te zeby wszystkie na raz :O Dzis kupek 4, mama twierdzi, ze ja czyscilo. Zobacze jutro co bedzie i czy faktycznie to biegunka. Jak bedzie spokoj to znaczy ze nie pasuje jej woda u dziadkow. Bo to wszystko sie zaczelo mniej wiecej w czasie gdy zaczela tam jezdzic. Ale wyszedl tez jej zab w tym czasie. Jak biegunka sie utrzyma pojdziemy do lekarza w poniedzialek. Deminula, zdrowka dla Julianka. ! A co do pocenia , to brak wapna i witamink D. Pocenie sie jest obajwem jej braku. Jak jest goraco Nina tez sie poci. Jak pojde do lekarza bede pytac. Ale tu sa takie upaly i jest tak wilgotno, ze ja cala mokra chodze :o A co sie dziwic dziecku. Dobranoc.😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny.... wstawac kawka stygnie.... dawno nas niebylo ale kakos tak brak czasu jest.... widze ze u was nawał kupek jest a u mnie na odwrot w tamtym tygodniu 4-5dziennie kup a w tym tygodniu co 2dzien jedna ale za to jaka....... dlatego pytanie co mam mu dawc zeby robil te kupki???????????????? dodam ze codziennie rano na czczo wypija mi 100ml wody i nic.......... maciek raczkuje juz fajnie, kupe smiechu jest bo wszedzie wejdzie.... na poczatku do kuchni niewchodzil bo slizgal sie na gumolicie a teraz nauczyl sie tam tez i ucieka mi non stpo do kuchni i przy tym tak sie smieje bo wie ze bede go gonic zaraz..... a tak to dwie gorne jedynki sa juz podwieszchem bo je widac takie bielutki małe łopaty ale jeszcze sie nieprzebijaja wogole.... przrdwczoraj bylismy u chirurga bo paznokcie u nog mu sie wrastaja za kazdym razem jak mu obcinam ma takie czerwone napuchniete ze szok i go boli bo nieda dotknac...chirurg powiedzial ze jest za mały zeby cos robic, mam oklady robic z rumianku i narazie tyle....moze z tego wyrosnie..... mamy tez skierowanie na morfologie bo niechce mi mleka pic wypija mi tylko 200ml dziennie i to z wielkim bolem i karmiac go łyzeczka tylko.... i niewazne czy to mleko z kasza czy kaszka mlecz ryz , ,ale nisadze zeby mu cos zle wyszlo bo staram sie mu kazdego dnia dawc cos innego, czy miesko ine, czy owoc czy cos innego..... ale zobaczymy poradzcie mi co na te kupki zeby robil??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki wpadam tylko się przywitac bo dzisiaj sporo roboty predemną miłej soboty wam życze.. ewelona ja na te kupki polecam z gerbera deserek z suszonej śliwki dla mojej niuni to rewelacja na zapracia jak czasmi miewa...no i podobniez jabuszko i banan powoduje zaparcia tak jest u nas a np.rozluznia ją deserek z dodatkiem czekolady tutaj są takie fajne z hippo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez wpadalam sie przywitac :) Moje dziewczyny daja czadu , juz mi glowa peka od tych krzykow w Kamilke jakby jakis diabel wstapil , nic sie nie slucha ... :( :( wczoraj siedzimy w piaskownicy a ta sypie piachem na mnie i Gabrysie , prosze zeby przastala, potem krzycze, strasze, w koncu dostala w tylek i co ? ...... siedzi placze i dalej robi to samo !!!!!!!!! Kuzwa , a amerykanki siedza i malo mnie wzrokiem nie zlinczuja - jak ja moglam dac klapsa dziecku !!!! 😠 Ewelona, u nas tez przeczyszajaco dzialaja sliwki z gerbera czy sok z suszonych sliwek , takze gruszki i jabluszka - zwlaszcza takie surowe skrobane lyzeczka ;) , z warzyw - braczek czerwony Jedziemy dzis na komunie wiec lece powoli sie szykowac i jeszcze ciaso musze zrobic na jutro, bo tescowa przyjezdza do nas na Dzien Matki :P Buziaczki dla Wszystkich :D :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mamuśki:) Mam 22 strony zaległości w czytaniu Was, więc wybaczcie, że nie nadrobię:) Pod mój dach wrócił internet i względny porządek. Po tych wszystkich remontach to na prawdę cieszy:) Poza tym z nowości to tyle, że moje brzuszkowe dzieciątko prawdopodobnie jest chłopcem:) Oleńka rośnie zdrowo i szybko:) Tylko kolejne partie za małych ciuchów lądują w kartonach na strychu. No i z tego wszystkiego nie wiem, co pisać:) Mam nadzieję, że jak już będę na bierząco, to mi będzie łatwiej szło pisanie. Pozdrawiam wszystkie mamuśki i pociechy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie u nas nareszcie dzisiaj świeciło słońce i w końcu można było posiedzieć w ogródku. Juleczkowi chyba powoli mija katarek, mam nadzieję że już niedługo nie będzie po nim śladu.Katerek mija i marudzenie też powoli na szczęście mija. Ja już odliczam dni do przyjazdu moich rodziców, a Wiki co dzień rano sprawdza w kalendarzu ile jeszcze dni zostało, bo ona bardzo tęskni za babcią i dziadkiem. Tak więc jeszcze tylko 6 dni i bedą z nami. Czekamy też na narodziny bratanka, termin zbliża sie wielkimi krokami- jeszcze jakiś tydzień został tak więc brat w każdej chwili może zadzwonić z wiadomościami. Ok dziewczyny uciekam, życzę spokojnej nocki. Do jutra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam niedzielnie :) zapraszam na kawusie :) Surfitko jak dziś Ninka ? ojej ! agula ty wyrodna matko :P demiluna - super że Juleczkowi już lepiej Aisha gratuluje synusia :) super będziesz miała wspaniałą parke :) a jak mąż ? on chciał dziewczynke,chyba niedowierza ? u nas ok :) pogoda super :) yhm dziś jedziemy do teściów na imieniny :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam niedzielnie:) Ewcia - mąż taki trochę dumnawy chodzi;) Właściwie, to się tego spodziewaliśmy, bo wszystko w tej ciąży jest inne niż w pierwszej. A u nas pięknie dziś, aż gorąco. Ola zasuwa po ogrodzie i nie chce do domu wcale. Teraz właśnie babcia usiłuje ją uśpić a nie jest to prosta sprawa, bo choć dziecko ledwo żywe to pokazuje chustkę na głowę, żeby iść na pole:) A po południu pewnie będziemy mieć gości, bo jutro się starzeję o następny rok, a moja chrzestna nigdy nie zapomina o moich urodzinach. Matko kochana, 30 mi stuknie! Masakra:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I ja witam niedzielnie:) Aisha witaj po dluuuuuuuuugiejjjjjj przerwie, gratuluję synka, to Olusia będzie miała braciszka, super. A u nas na szczeście wymiotów już nie było i jest wszystko ok, mała wesoła, teraz właśnie jesteśmy u babci:) Ewelona u nas też jedna kupka na dwa dni a wczoraj jak została z teściową(bo my byliśmy na weselu u kolegi męża) to zrobiła dwie wieeelkie kupy no i jadła dużo więcej niż jak jest ze mną. Bardzo się baliśmyją zostawić, myśleliśmy, że będzie za nami tęsknić i marudzić a ona radosna jak skowronek i pięknie się z babcią i dziadkiem bawiła:) Super to teraz wiemy w końcu, że można ją zostawiać z dziadkami:) I tylko raz obudziła się w nocy na mleczko a ostatnio jakoś tak częściej mi się budziła. Agula ty wyrodna matko, hahaha, pewnie Ci amerykanie gdyby mogli to by cię zlinczowali:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mierzejka to ty tez 79 ;) Ja tez. Aisha, no to super. Bedziecie miec pareczke. Co do tego jak sie czlowiek czuje w ciazy i plec to nie do konca prawda, ale widac u ciebie sie sprawdzilo :) Moja mama podobno miala calkiem inna ciaze ze mna niz z siostra i na 99 % mialam byc chlopcem - Maciek mialam sie zwac :P...tesciowa tez miala calkiem dwie rozne ciaze, i szwagier mial byc dziewczynka - Anusia. ;) Ale dzis usg i wiadomo wczesniej. Moja lepiej, wczoraj byla jedna kupka. Wiec to jednak woda. Bede jej wozic wode z domu. Sisotrzenica tez zle reagowala na dzadkowa kranowe i siostra jej kupowala zrodlanke. Biegunki miewala u nich az do 4 r.z. A ja myslalam, ze jak miejskie wodociagi to woda wszedzie ta sama. Agula, no jak moglas tak publicznie linczowac dziecko ;) Nie przejmuj sie amerykankami. Ewcia, trzymaj sie jakos na imieninach. Pamietaj, ze masz super chlopakow. Musze konczyc bo Ninka wzywa. Papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) U nas juz prawdzie lato-30 stp w cieniu-moja ulubiona pogoda:P Musze sie pochwalic ze claudia zrobila dzis sama w parku 4 kroczki:)Przedczoraj zaczeam prowadzac ja w szaliku jak radzila mi mama-ja podobno w ten sposob nauczylam sie sama chodzic w pare dni:)Skoro z raczkowania nici to mam nadzieje ze na roczek bedzie chodzic sama:) Agula no niestety czasem klapsa trzeba dac zwlaszcza jak cora taki diabelek:PClaudia wczoraj zaliczyla swoja pierwsza kare-0 20 wciaz roznosila ja energia,oczy tarla kladla sie,przykrywala kocykiem,potem wstawala i tak ponad godzine w koncu wkurzylam sie i wlozylam ja do lozeczka ,wyszlam z pokoju,po chwili zaczela mnie wolac,polozlam do nas do lozka-zasnela po paru chwilach:p:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość el-mir-katlen.pl
Hej :D Kurcze nawet nie mam kiedy siąść do kompa pocztę sprawdzić. Ja nie wiem gdzie mi czas ucieka. Doszedł obowiązek - działka, a tam praca już całkiem po maaaału idzie. Odzyskałam dokumenty!!!! Wyobraźcie sobie, że ktoś wrzucił cały mój portfel na pobliskiej do hali targowej poczcie do skrzynki na listy i listonosz mi u rodziców awizo zostawił, bo am mam adres w dowodzie. Więc wszystko jest poza kaską oczywiście. Cieszę się ale 65zł piechotką nie chodzi :( Goba uwierz mi, że przeszłam 3 stragany i sięgnęłam do kieszeni, żeby wyjąć portfel, bo wiem, że tak się nie nosi. Nawet nic nie oglądałam, tylko szybko szłam po kurczaczka, nie mam pojęcia jak to się stało buuuuu Goba -- moja Kajcia też zgrzyta zębami, czasem w nocy, a czasem po prostu tak sobie. Wtedy jej smaruję żelem i przestaje. Męża mojego to do szału doprowadza, szczególnie, że ja też czasem przez sen zgrzytam i on nigdy nie wie która to :p Agula -- u mnie też jest problem z podtarciem dupki. Kaja koniecznie musi zobaczyć co jest w nocniczku i próbuje tam wsadzić rączkę albo nóżkę. No i nie przejmuj się tak takimi niewielkimi skokami temperatur. Lato idzie i dzieci się też grzeją. Kaja ma prawie zawsze w okolicach 37 ale już pisałam, że z niej gorąca dziewczyna ;) Kasia -- Kaja też nienawidziła jeździć w wózku, aż po prostu wzięłam ją na próbę czasu, tzn. ona darła się za pierwszym razem prawie godzinkę. Jak się krztusiła to ją brałam, przechodziło jej i odkładałam ją znów do wózka. Przez pierwsze 3 dni płakałam razem z nią, ale wiedziałam, że robię to dla jej dobra. Przez około tydzień za każdym razem czas płaczu się skracał, a ona zasypiała szybciej lub po prostu się uspokajała. Teraz bez większego problemu jeździ w wózku, no chyba, że się zrąbie w pieluszkę albo akurat zębale idą to marudzi, żeby ją nie drażnić nie doprowadzam do zbyt długiego siedzenia w wózku, czyli nie dłużej niż 2h włącznie ze spaniem. Może to drastyczne ale działa. A co do pocenia to ja poradziłabym się kilku lekarzy, bo to mogą być początki krzywicy. Myślałam, że Kaja się dużo poci, ale Twoja Jula to masakrę ma z tym poceniem. Demiluna -- biedny Juleczek oby mu szybko katarek przeszedł, bo się dziecko wymęczy. Agula -- to musiały Cie zjadać wzrokiem matki bezstresowego wychowania. Kaja kilka razy dziennie dostaje po łapach, tzn. lekko ją klepię i mówię nununu, a ona patrzy na mnie jak na ufo i w płacz, jakbym ją katowała hehehe. Ale z tym klapsem, to pewnie zrobiłabym to samo co Ty. Camomilla -- gratulacje dla Claudii, super, że zaczyna już sama chodzić. Ja Kajci czasem zakładam takie szelki do nauki chodzenia, ale bardzo szybko się przy nich męczy, potem siada i sapie hihi A my wczoraj byliśmy na 30 u mojej siostry i jej męża. Wszyscy mieli być przebrani za czasy PRL, na stole była kaszanka, kanapki z salcesonem i oranżada w szklanych butelkach. Fajnie było się tak powydurniać i przebrać, ubaw mieliśmy wielki z naszych strojów. Wszystkich którym w tym roku 3 z przodu wyskoczy sto lat!! Ja ma za miesiąc 24 i wydaje mi się duuużo i wcale się na tyle nie czuję hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć:) wróciłam ze studiów ledwo żywa. Rubi mi cyrki ciągle odstawia, buzi dotknąć nie da - może ząbki idą... teraz godzinę histeryzował :( biedactwo moje. W końcu smoka dostał i chyba śpi, bo cisza od kilku minut... BIedny aż się zanosił od płaczu, nawet na rękach się pręzył i szlochał. Strasznie mi go żal... na studiach OK, kolokwium z angielskiego zdane na 4. Mogło byćlepiej ale nawet nie miałam czasu otworzyć ksiązki. Dwie prace muszę dokończyć na psychologię i wysłać czym prędzej, bo potem muszę się zabrać za pracę zaliczeniową z etyki filozoficznej. A potem przygotowac się na 3 egzaminy :( na pierwszy weekend czerwca. kiedy ja to wszystko zdąrzę??? aisha, camomilla - fajnie że znów czekacie na maleństwa... Też by mi się już cchciało. Ale z ciążą chcę mimo wszystko poczekać jeszcze rok. Zleci szybko, a teraz byłoby mi zbyt ciężko raczej... Bardzo bym chciała "dopieścić" moje mieszkanko, wykończyć wszystko co jeszcze czeka na... Ech ;) aisha - gratuluję synusia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka my już po imprezce - jakoś przeżyłam ;) dziadziuś (teść) dziś bawił Eryczka :) babcia nawet też :) ale szwagier nam dogryzał :O mówił że tak późno przyjechaliśmy bo robiliśmy dziewczynke-córeczke,a jego żona powiedziała że może synusia a on nie bo lepsza córa :O - ja mu na to że każde dzieciątko jest kochane !!! a co będzie to będziemy kochać najbardziej na świecie :) - i go zatkało :D Ja w obu ciążach czułam się całkowicie inaczej i tak sobie myślałam że będzie córka,a tu na usg wyszedł nasz kochany synuś ! mierzejko super że Anulce się tak podobało z dziadkami :) surfitko to jednak wina wody,dobrze że już wiecie camomilla gratki dla Claudusi za pierwsze kroczki 🌻 hanio biedny Rubenek :( oby jak najszybciej mu przeszło,a ząbeczki szybko wyszły 👄 wiem co przeżywasz mój Eryś tak przez ponad tydzień się męczył :( oj biedne te dzieciaczki :( elmirka super że portfel i dokumenty się znalazły :D a kaska no szkoda że jej nie ma :( ale dobrze że dokumenty są bo byś musiała płacić za wyrobienie nowych :( dobranoc kochane - papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry - zapraszam na kawusie :) Aisha wszystkiego najlepszego !!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystkiego naj aischa ja po komuni u chrzesniaka było super choc pogoda zawiana:-D a dzisiaj dalszy cisg komuni-do kuzynki:-)ja to sie zabawia laski a przytyje jak nic:-) ewcia poprosze kawke ale rozpuszczalke w właśnie mi się skończyła i pije zwykła musze wam cos powiedziec pamietacie jak wam pisałam ze szwagier z męża strony zmarł?to teraz lepsz wiesci aczkolwiek nazywam to opatrznoscia boską,lub szczesciem w nieszczesciu jak kto woli szwagierka po 3 tygodniach od smierci tego swojego nazeczonego zrobiła test i bedzie miałą dzidziusia🌻❤️ no ale niestety dziecko bedzie bez ojca a ja się popłakałam ze szczescia bo dziecko było pierwsza rzecza jakiej jej zyczylam w dniu smierci J,no i stało się wygląda to tak ze J oddał zycie za tego dzidziusia bo ponad 7-8 miesiecy temu miała usuwaną ciaze pozamaciczną trzymajcie prosze kciuki zeby wszystko było ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goba, az mnie dreszcze przeszly :) Super, zycie to umie pisac scenariusze. Aisha, wszystkiego najlepszego !!! Pozdrawiam i odezwe sie pozniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez witam,nie mam za bardzo czasu na pisanie,u nas wzsytsko ok.podpisalam liste obecnosci i zmykam,pa narazienku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczynki :) ale tu pusto :( goba to super,trzymam kciuki aby było wszystko ok i ciąża przebiegała prawidłowo :) surfitka,gosiek dziękuje za miłe komentarze na nk :) u nas znów pochmurno i deszczowo :( yhm mnie znów zawiało i kataru dostałam :( nochol mnie boli i oczy szczypią :O Popijam sobie herbatke z cytrynką i miodem a Eryk i Oskar ładnie bawią się :) hehe pichcą kurczaka w kuchence plastikowej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Goba -- jak przeczytałam Twój post to nie wiedziałam jak powinnam zareagować, łzy same się zebrały. Super, że szwagierka jest w ciąży ale kurcze dziecko bez ojca, zmarł w takim ważnym momencie... U nas dzisiaj lało - wreszcie, bo działka sucha jak wiór. A mąż miał wolne (poszedł oddać krew) i mieliśmy w planach popracować na ogródku, więc i tak pojechaliśmy. Lało nam na głowy, a mąż siał trawę, ja ogórki i jakoś leciało hihi. Przyjechaliśmy przemoczeni i zmarznięci ale plan wykonany. A teraz moje dwa serduszka śpią, razem zasypiają przy moich kołysankach :p a ja mam chwilunię na kompa. Kaja coraz lepiej stoi, tzn. puszcza się i ustoi już około 5 sekund, kilka razy z rozpędu udało jej się zrobić 0,5 - 1 krok. Ma jeszcze miesiąc, żeby roczek podeptać ale za bardzo się nie nastawiam. No i schudłam już 14 kilosów, jeszcze TYLKO 9 :D mam nadzieję, że wytrzymam, choć przy waszych kulinarnych ciastowych gadkach to ślinka leci.. Aisha --- 100 LAT :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem i ja ;) Dziś odpoczywałam intelektualnie :P wykosiłam trawę w ogródku, pieliłam wokół drzewek... Nogi mi w tyłek wchodzą, że tak powiem ;) Ale za to jaka satysfakcja... Hihihi ;) Cieszę się bardzo że zdąrzyłam bo jak tylko skończyłam to zaczęło padać, a potem to taaaaka burza przyszła i przez ładne kilka godzin lało. Po deszczu szybko bym trawy nie skosiła... A teraz sobie będzie rosła i ładnie wyglądała :) RUbi ciągle marudzi, dziś wieczorem też ciągle popłakiwał... Jeść nie chciał za bardzo, całe zjadł tylko śniadanie, 1/3 drugiego śniadania, obiadek cały, podwieczorku 1/10 a kolacji nawet nie tknął. Więc chyba zęby... Bidulek mój :( tak mi go żal... W dzień jeszcze jest w porządku, ale pod wieczór już bardzo go męczy... ja na kolację pizzę serwuję :) komu, komu? Hehehe. Czekam jeszcze na meża (pojechał do stolarza) i jak wróci to jemy :) mniam! Z pomidorami, cebulką i pieczarkami + podwójny ser żółty oczywiście :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×