Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tatika*

Termin czerwiec 2008

Polecane posty

Teraz kapia sie razem i prawie codziennie , bo zracaja prawie czarne z parku ;) Fryzjer...hm, nie jestem zadowolona z fryzury :( Obciela mnie z krotko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agula - przecież chciałaś krótko:D Wyślij jakieś foteczki na interię:) Takie tu puchy, że chyba nam topik zamkną:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! U nas święto!!!!!!!!!!!!od wczoraj Kinia zaczęła samodzielnie chodzić!w końcu!Jak zaczęła tak końca nie widać!!!!!!!!!!super bardzo sie cieszę!!!!!!!!!!!!! GOBA-kochana moja nie martw sie jakoś to bedzie! A twój małżonek jak to przyjął? Z tego co sie orientuje to musiałabyś zawiesić wychowawczy-tzn.wrócić do pracy a juz nawet nastepnego dnia dać l4ze jestes w ciąży i miałabyś płacone tak jak byłas z Kubusiem w ciąży prawie cała wypłate byś miała !No ale moze co s sie pozmieniało-pogrzeb w necie!Mi najwiecej spózniała sie 15dni i juz tez miałam schizy....... Wszystko masz po Kubusiu-nie martw sie!-No chyba ze wydałaś-bo ja powydawałam wszystko na bieżaco wydaje ciuszki i takie duperelki Krystian w zerówce jakos daje rade ale mowi ze za krótko od 8do 13chciałby wiecej siedziec bo mu sie podoba! Ewcia a jak twój synek ? ELmirka,Gosiek? Surfitka?Goba?co u was? i inne dziewcyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny!!! Ale przeżyłam dzisiaj chwile grozy:(Moja Vanesska biegała po domu i nagle się poślizgnęła i upadła tak niefortunnie że nadziała się na taki drewniany róg-masakra!!!Ja do niej podleciałam podnosze a ona zalana krwią i dalej krew leci,ja to jestem panikara zwłaszcza jak widze krew,chciałam coś przyłożyć do tej rany żeby zatamować krwawienie a ona mnie odpychała,normalnie nie wiedziałam co mam robić,ręce mi się trzęsły i zaczęłam płakać razem z nią,mówię wam!!!Tak się o nią bałam:((( Nagle krew sama przestała lecieć więc najpierw ją uspokoiłam pózniej zaczęłam wycierać jej buzke,cała bluzka jej i moja była we krwi byłam przerażona!!!Oczyściłam jej buzke i przykleiłam plasterek,poszłyśmy do lekarza i stwierdził że jest ok,mam ją obserwować.Teraz śpi.Ja do tej pory nie mogę dojść do siebie a wiem że jeszcze nie raz tak będzie bo to dzieci i ich wszędzie pełno,wiadomo jak jest.Musze nad sobą panować,jak wy sobie radzicie w takich sytuacjach?Nie życze tego nikomu!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Moja urzadzila sobie wczoraj nocny maraton od 23 do 2 nie spala tylko skakala po lozku a teraz nadraia i juz 3 h spi. Musze ja obudzic bo dzis w nocy znow bedzie cyrk. Katrina, a moze czas pomyslec o zabezpieczeniach ? Przykro mi ze mialyscie taki przypadek. Sprobuj w IKei kupic nakladki na naroza, zatyczki do kontaktow itp. W koncu jedno wyrosnie to drugie zacznie. U mnie na szczescie ani stol ani lawa nie maja kantow. Jedynie zalozylam bramke na schody. No i wybieram sie do Ikei po te zatyczki bo nigdy nie wiadomo co jej wpadnie do glowy. Agula, fajniutka fryzurka. Mnie by denerwowala grzywka, bo wydaje sie byc za dluga, ale moze to tylko zludzenie ;) Gratuluje Kingusi samodzielnego chodzenia !!!! Brawo ze w wreszcie sie odwazyla !!! Dobra, ide cedzic ziemniaki i budzic baka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kartina dobrze ze nic powaznego sie malej nie stalo. Tylko pewnie obie najadlyscie sie strachu :( My tez mamy wszystkie rogi, kanty lawy , gniazdka pozabezpieczane , juz od czasow stawianaia pierwszych krokow przez Kamilke. Nie raz uratowalo to nas od potoku krwi. Wczoraj kupilam tez ochraniacz na lawe i koimek do tesciowej. Dzieci siedza tam co sobota ( jak ide do pracy ) i o wypadek nie trudno, a Gabrysia to maly patalach, nie patrzy gdzie leci :O Mnie tez wczoraj mala wystraszyla . Pojechalysmy do sklepu , oczywiscie po pewnym czasie nie chcialy siedziec w koszyku i wyjelam je. To bylo zaraz z rana, sklep jeszcze prawie pusty i caly czs byly obok mnie. Odwrocilam sie na chwile wziasc cos z polki , patrze sie spowrotem a Gabrysi nie ma !!!! Latam i krzycze miedzy polkami , personel sklepu zainteresowal sie co sie stalo a jej nie ma !!!! Nagle wychodzi za paczek z pampersami na polce , usmiechnieta i zadowolona i mowi ; kuku ..... Myslalam, ze oswieje w sekundzie :( I tak jak Katrina , rozplakalam sie i cala sie trzeslam ..... Ostatnio u nas ciagle sie mowi o porwaniach dzieci ....mowie wam wszystko mi wtedy stanelo przed oczyma ............... Beja , gratulacje dla Kingusi samodzielnych kroczkow 🌻 Surfitka, grzywka rzeczywiscie jest dluga, to nie zludzenie :) Dlatego, ze ma isc na bok, wkurza mnie juz ciagle jej podcinanie, 2 tyg i wchodzi znowu do oczu . Moje wlosy po ciazach zwariowaly. Pod spodem zaczela mi sie krecic jedna warstwa wlosow ! Wszystkie proste jak drut , a jeden kosmyk wykreca sie . No i fryzura mialabyc troche inna, ale jak fryzjerka zaczela mi ciac z tylu to nie wiedziala co z tym jednym wybrykiem natury zrobic, psul cale ciecie !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny... unas pogoda bryyyy.... zimno i deszcz pada.... brawo dla kingusiu za pierwsze kroczki......!!!!!!!1 katriny jest tez ci radze z tymi zabezpieczeniami.... u nas w domku niemam kantow tylko kupilam zabezpieczenia do szafek bo wszystkie otwieral i wyrzucal.... narazie niemamy groznych wypadkow tylko 2razy upadl na chodnik buzia i mial obdarta troszeczke brode.... ja lece dzis do sklepu kupic mu jakies spodnie do latania po domu bo z wszystkiego wyrosl.... a tak to unas jakos leci.... chodzi jak wariat i wogole niepatrzy pod nogi, wszystko go interesuje.... a na dworze jak jestesmy to wszystko z biera z ziemi kamyki, smieci i pety.... trzeba miec oczy wszedzie... jeszcze niemam wynikow z z krwi na te plesnie juz 2tydzien czekam... zycze udanego wekendu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki! Długo mnie tu nie było... Wróciłąm do pracy i na wszystko mi brakuje czasu, ale jest ok, narazie mąż siedzi z małą a później niania na zmianę z mężem, w tym tygodniu zacznę małą przyzwyczajać do niani. Katrina to przeżyłaś, ja bym zareagowała tak samo, oby tych upadków było jak najmniej Goba kochana napewno będzie wszystko dobrze, nie martw się bo szkodzisz dzidziusiowi. Dziewczynki ja tylko orzeczytałam ostatnią stronę, więc nie wiem co u Was ale mam nadzieję, że wszytko ok Beja gratulacje dla Kiniusi za pierwsze samodzielne kroczki, my jeszcze czekamy..., ale widać postępy z dnia na dzień, tyle, ze chcemy zapisać Anię do ortopedy, bo jak chodzi to lewą stópkę stawia do wewnątrz , ale jak jest w bucikach to wszystko ok, pediatra mówi, ze jeszcze może jej się to ułożyć, ale wolimy dmuchać na zimne, czy wasze dzieczaczki może tak miały, bo jakoś tak nie pamiętam? Pozdrawiam Was wszystkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My po chrzcinach. Ja jestem zadowolona, ze zdecydowalam sie na lokal :) Mala byla grzeczniutka, komediowala, poplakala tylko przy laniu woda. A reszta ok :) Na sali tanczyla, bawila sie, gonila z dzieciakami z innych stolow ( byla dziewczynka z 18 czerwca, z buziuni jak Ania Mierzejki :), tylko o pol glowy nizsza od Niny i zdecydowanie mniej gadatliwa :P ) Jak mi sie uda jutro wkleje zdjecia malej na nk. Mierzejko, Nina jak chodzi stawia stopki raczej od srodka, na wewnetrzna czesc stopy. Pokazalam to ostatnio pediatrze, powiedzial, ze jest w porzadku, mala wciaz uczy sie chodzic i trzeba dac jej czas. Ja i tak zawsze kupuje jej buciki zw kladka i trzymajace kostke, zeby jej wlasnie nie uciekaly te stopki. Ale do ortopedy poki co sie nie wybieram. Dobranoc !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kochane ale sie tu u nas zastuj zrobil ze chej.Musze wam powiedziec ze moja Julcia z łakomczuska zroiła sie nie jatkiem nie chce sniadanka ani obiadku tylko by jadla na obiad ziemniaki z buraczkami i z miesem dodam ze mleka to ona juz nie pije drugi miesiac mowi fuj i tyle nawet w nocy nieda sie jej oszukac mała cwaniara z niej .o i jeszcze kaszki sinlack tez juz niechce,a co chodzi o kapiel to caly cas ten sam dramat strasznie płacze i juz moja mała niedobrotka pozdrawiam was goraco paa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Mala mi, no pewnie ze pamietamy. Pisz co u was. Jak malutka sie ma? Kasia, nie wiem czemu Julcia tak placze w kapieli. Nina miala kiedys dawno napady placzu jak ja np chcialam polozyc do wyplukania wloskow, wiec jej plukalam gabka a teraz jej przeszlo i jest normalnie. A jak juz widzi ze zaczynam kapiel to od razu leci , staje kolo wanny i wola ciapu , ciapu , wsadza rece pod strumien wody i wola woda, woda :) Tak wogole to coraz wiecej ja rozumie. Coraz czesciej mowi zwroty dwuwyrazowe no i duzo powtarza po nas. Wczoraj udalo jej sie powtorzyc po dziadku 'dawaj jedzenie' ;) Dzis kupilam jej kredki, ogromna frajda. Od razu bylo malu, malu. Wyslalam zdjecia na interie, ale pewnie juz ich nawet nikt nie ogladnie skoro nikogo tu nie ma prawie :( Nawet stale bywalczynie wymiekaja...szkoda. Buziaczki dla dzieciaczkow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEj mamuśki:) Surfitko - zdjęcia super:) Widać, że Ninka dobrze się bawiła na imprezie:) Agula - fryzurka bardzo ładna:) U nas trochę marudno, bo Oli wychodzi ostatnia czwórka i dziąsełko ma strasznie rozniesione, a ten podły ząb nie chce się przebić. Ola jest przy tym nieznośna. Mam nadzieję, że to przez zęba!!! Poza tym nic nowego. Ola podobnie jak Ninka pięknie powtarza nowe zwroty i słówka, ale często mówi tylko pierwszą sylabę słowa. No cóż, ja ją rozumiem, a inni niech się martwią;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki :) Ja tez jakas zalatana ostatnio , w weekendy siedze u tesciowej ( czego mam juz serdecznie dosc :O ) , ale jeszcze tydzien i P bedzie mial wolne soboty , to on zajmie sie dzieci jak bede w pracy . Od jutra Kamilka idzie do pezedszkola hurrrra !!!!! bylysmy dzisiaj na dniu zapoznawczym i juz nie moze doczekac sie jutra :) chodzi grzeczna jak aniolek, bo ja strasze, ze jak bedzie niegrzeczna to jutro nie pojdzie :P Bedzie troche spokoju w domu ;) Surfitka, Ninka wygladala bosko , zreszta tak jak mamusia.Widac powietrze w PL wam sluzy :) Czy chrzesna matka to twoja siostra? Jak czytalam twojego posta , to akurat moje tez rysowaly , tyle ze mazakami...... doswiadczona zaopatrzylam sie w zmywalne flamastry , wystarczy woda i wszystko sie zmywa z ubran i malych raczek POLECAM !!!! Sa tez takie kredki - koniec z wymalowanymi scianami ;) Gabi nie jest taka wygadana jak Ninka czy Ola, powtarza tylko pojedyncze latwe slowa . Buziaczki dla Oli, niech zabek szybko wychodzi :) Mala mi.... witaj kochana , pisz, pisz co u was slychac. Jak dzieci, zaklimatyzowaliscie sie juz w nowym miejscu ?? Mierzejka, moja stawia stopki prosto , no moze ciut, ciut na zewnatrz . Ojej a co z Ewcia i Goskiem ???????? Goba , jak u ciebie ??? Oswajasz sie powolutku z mysla o maluszku ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas jest ok. Do tej pory nie miałam netu i nie miałam okazji popisać. A teraz będę częsciej zagladała. Wszyscy się tu dobrze czujemy.Ludziska sa mili. Spokojnie tu i ładnie. Dzieciaki w szkole i przedszkolu. Hania moja za miesiąc idzie do żłobka a ja do pracy.Mamy ładne mieszkanko. Hania ma juz prawie 14 miesięcy.Jest słodka. Biega po domku. Rozrabia. Jest zdrowa i bardzo radosna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć mamusie, widze, ze wszystkie zabiegane i mało kto ma czas na forum popisac... Surfitko, zdjęcia piekne, A Ty i Ninusia ślicznie wyglądacie. U nas ok, Mati biega, już wogóle nie raczkuje. Uwielbia się bawić piłka, biega za nia, rzuca i znowu po nia bieganie. Lubi bawic sie z naszym pieskiem, a Daisy go ciagle zaczepia, łapie go za uszy, za nos, gryzie po stopkach :) i tak sie slodko bawia. Mati bardzo duzo juz rozumie, duzo umie, ciagle nas czyms zaskakuje. I gada jak najety, ale po swojemu. Czasami powtorzy jakies slowo, ale raczej to mowi w swoim dialekcie. Czy to powod do zmartwienia, ze mały jeszcze nie powtarza słów? Ostatnio byl z tata w sklepie i pani dała mu takiego duzego balonika. Jejku, jaka byla radosc!!! Normalnie prawie musil isc spac z tym balonem, bo taki byl krzyk jak chcielismy mu go zabrac. Mierzejko, Mateusz stawia stopki prosto, a nawet tak lekko na zewnatrz. Zapytaj najlepiej lekarza czy wszystko ok? Pozdrawiam cieplutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć mamuśki:) Stawiam kawusię i tiramisu, które mąż mi kupił, ale jest tak nasączone alkoholem, że po trzech łyżeczkach mam bombę:D Nasz ząb wreszcie się przebił i dziecko mi się odmieniło - z małego diabełka w aniołka z różkami:) No cóż, lepszy rydz niż nic;) Ja toczę się po domu i sprzątam. Myję okna, zmieniam pościele, prasuję... Mam nadzieję, że tym sposobem zmobilizuję brzdąka do wyjścia:) Ostatnio chciałam spróbować, czy Ola będzie chciała jeździć na tej dostawce do wózka, którą jej kupiłam. No i efekt był taki, że musiałam spacerować z pustym wózkiem i Olusią na dostawce:D Że nie wspomnę o kojcu, który stoi przygotowany w naszej sypialni. Ola zagląda do niego z uśmiechem od ucha do ucha i mówi "Oła spać tu":) Przykręciliśmy jej z powrotem do łóżeczka karuzelę, bo myślałam, że to ona tak ją cieszy, ale nie, ściąga sobie z niej rybki i się nimi bawi zamiast spać:) Teoretycznie wie, że w kojcu będzie spać dzidzi i w wózku, ale bardzo jestem ciekawa, jak to będzie wyglądać. A mnie teraz najbardziej cieszy, kiedy np. dam jej pranie z suszarki żeby zaniosła babci i ona dumna zanosi i mówi "Oła dał":) I śmieci wyrzuca do kosza i wogóle taka fajna jest:D Oj, rozczulam się, to chyba hormony;) Tyle ode mnie na dziś kobitki. Piszcie! Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!Kochane kobitki! U nas ok-Kinia lata jak szalona załapała bakcyla!!!!!!!!!! Krystianko tez ok-uwielbia do zerówki chodzić wiecok! Ale mazon mnie wkurza ze hej!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ech szkoda gadać!!!!!!!!! Zaglądałam ale tak jakoś czasu nie było napisć coś! MArtwię sie O GOBE!!!!!!!!!!!tak długo sie nie odzywa no i ta ciąża!Mam nadzieję,zę z nia wszystko ok!!!!!!!!!!!! A ELMIRKA podłapała robote i ma nas w nosie!-żartuje sama nie jestem lepsza! SUrfitko-mam nadzieje,ze z rodziną sie juz zaklimatyzowałas w Polsce i przywykłaś do naszego systemu polskiego -że tak sie wyraże!Mam na myśli,biurokracje ! A moi chłopcy pojechali na wielkie zakupy a my zaraz na dwór sie szykujemu -trzeba korzystac póki pogoda jest! lece!pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej to ja tez cos szybko skrobne, bo zaraz lece z dziewczynkami na dwor. P odsypia nocke a tez wrzeszcza jak szalone, trzeba ewakuowac je z domu ;) Aisha uwazaj z tymi porzadkami :) Jak urodzila sie Gabi to Kamilka przez pierwszy dzien w domu byla bardzo obrazona na mnie , wszystko musial robic tata wokol niej - karmic, wykapac, uspac itd . ale na drugi dzien juz bylo ok , jak tylko wstala to biegala po mieszkaniu i szukala bejbika :) Mala mi , elektryczna bardzo, bardzo rzadko tu zaglada :( Widzialam Hanie na nk , sliczna z niej panienka :) Beja , ja tez z moim ciagle dre koty, na szczecie to taki typ , ze dla niego nie istnieje slowo 'obraza' czy 'gniewamy sie ' . Ja oczywiscie strzelam nadal fochy, ale ten przyjdzie i mnie rozsmiesza, albo przeprosi :D Dobrze, ze on jest taki , bo z moim charakterkiem to rozwod bylby murowany ;) Malej idzie dolna 3-ka, ciagle budzi sie w nocy i marudzi :( Dzis to wiecej nie spalam niz spalam ... :O dobra, uciekam na dwor, bo zaraz mi mieszkanie rozniosa .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
E nam nie sluzy polskie powietrze, mala zlapala katarek :( Tyle ze nauczyla sie siakac w chusteczke, to nie musze z frida ganiac. Dziewczyny mam pytanie w czym spie wasze dzieci i jak z przykrywaniem sie w nocy ? MAcie jakies spiworki moze? Moja nie przykryje sie za skarby swiata. Na chwile pojdzie pod lekki kocyk, ale za pol godziny sie budzi i kwiczy i rozkopuje. O pierzynce nie marze nawet. Spi w bawelnianej pizamce i w grubych skrpetach. Ale sadze ze to malo, jednak w Polsce noce sa sporo chlodniejsze niz w USA. Tam nie bylo takich skokow temperatur. Agula, tak chrzestna Niny jest moja siostra, a chrzestnym brat meza. Beja, moj tez mnie wkurwia na maksa czasem. Nie ma charakteru meza Aguli, to raczej ja nie umiem dlugo chowac urazy. Tylko, ze to raczej ja wszczynam klotnie :P Ale to dlatego ze mnie wkurza ! Aisha, ty moze odpusc sobie te okna w twoim stanie !!!! Jestem przewrazliwiona ale znam osoba ktora w ten sposob stracila dziecko w osmym miesiacu. Mala mi, Hanulka sliczna :) Pomaranczowa mamo, dziecko ma czas na mowienie do konca 3 r.z. Jezeli konczac 3 lata nie jest wstanie zlozyc prostego zdania nalezy isc z nim do logopedy. Ola czy Ninka maja lekka mowe i szybko mowia. Moja mowi dosc duzo ale najwiecej ja ja rozumie i tak jak Ola czesto powtarza piersza sylabe a potem to juz mamamlyga jest ;) Po za tym jest udowodnione ze chlopcy mowia pozniej niz dziewczynki, za to jak juz zaczna mowia wyraznie i czysto. Oczywiscie to statystyki a zycie wyglada roznie. Moja siostrzennica nauczyla sie mowic w ciagu 2 miesiecy jak miala 2,5 roku jak poszla do przedszkola. Wczesniej mowila 5 slow na krzyz. A dzis sie nie zamyka. Mysle, ze z Matim jest ok :) Problem jest wtedy gdy nic nie mowi dziecko, ani po swojemu, ani po naszemu . A gdzie ewcia, gosiek, elmirka, katrina ? Juz nie wspomne o tych co calkiem o nas zapomnialy... Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!!! Ja się zgłaszam:)U nas już drugi dzień słoneczko także mała biega po dworzu cały dzień a radości tyle że szok:) Główka się dobrze goi i nie było żadnych niepokojących objawów także ulżyło mi,my mamy zabezpieczenia ale nie pomyślałabym że tak niefortunnie się może uderzyc o listewke tuż przy samej podłodze,ale dla dzieci wszystko jest możliwe:( Ja czuje sie coraz lepiej bo to już pierwszy trymestr się kończy także ciesze się bo te mdłości mnie lekko wykańczały.Z niecierpliwością czekam na 3 pazdziernika bo jadę na usg,mam nadzieje że wszystko będzie dobrze. Moja Vanesska coś tam gada po swojemu ale żeby składac jakieś zdania to nie i raczej jej nie rozumiem jeszcze za bardzo ale myśle że już niedługo... Dziewczyny jak dajecie mleczko dzieciaczkom to w butelkach czy już może macie jakieś kubeczki?Zastanawiam sie kiedy moge się pozbyc butelek a moja za bardzo nie chce pic z kubeczków żadnych,raczej wszystko rozlewa,nie wiem jak ją tego oduczyc.Macie jakieś sposoby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Katrina, ja mojej nie zamierzam oduczac picia z butli mleka na razie. Dla mnie to wygoda, bo niby jak jej dac porane mleczko w lozku jeszcze ? Wstaje o 6 na to mleczko i jak je pije usypia jeszcze na 2-3 h , wiec ani mi w glowie wstawanie i kombinowanie z kubeczkami :P Ewalona, pewnie ze pamietamy i zamiast sie obrazac lepiej bys skrobnela pare slow co u Maciusia. A reszta nadal milczy jak zakleta. Moja dzis troszke lepiej, wstala dzis wczesnie i bedzie miec 2 drzemki, juz jest po tej pierwszej, bo spi po 40 min ;) No i cos pyskuje , w stylu mama malujta, z kredka w reku. Mysle, ze chce bym jej pomalowala cos ;) Ide zebrac gruszki, robie kompoty , a od wczoraj smaze sliwki na powidla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Katrina, ja mojej nie zamierzam oduczac picia z butli mleka na razie. la mnie to wygoda, bo niby jak jej dac porane mleczko w lozku jeszcze ? Wstaje o 6 na to mleczko i jak je pije usypia jeszcze na 2-3 h , wiec ani mi w glowie wstawanie i kombinowanie z kubeczkami :P Ewalona, pewnie ze pamietamy i zamiast sie obrazac lepiej bys skrobnela pare slow co u Maciusia. A reszta nadal milczy jak zakleta. Moja dzis troszke lepiej, wstala dzis wczesnie i bedzie miec 2 drzemki, juz jest po tej pierwszej, bo spi po 40 min ;) No i cos pyskuje , w stylu mama malujta, z kredka w reku. Mysle, ze chce bym jej pomalowala cos ;) Ide zebrac gruszki, robie kompoty , a od wczoraj smaze sliwki na powidla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny!!! Ale mnie nie bylo, ale wybaczcie te moja ucieczke he, he U nas sporo sie dzialo przez cale lato. Najpierw remont lazienki, potem siostra przyjechala z Wloch na ponad 2 tygodnie, komputer mialam zepsuty, i przez ponad miesiac zylismy bez internetu. Teraz juz ok. Maya biega, bawi sie, "pomaga" mi w roznych czynnosciach. Generalnie jest cudna, i zabkowanie jakos lagodnie u niej przebiega, i apetyt ma, i spi ladnie, no i musze sie pochwalic- Maya pieknie mowi- sklada juz 3 wyrazy np stoi na dworze, i mowi tam swieci slonce wysoko, i pokazuje na niebo. Z mezem jestesmy zdumieni. No to jest tak jak pisze Surfitka- ma lekka mowe. Potrafi powiedziec co chce, i przez to moze nie jest nerwowa. Ogolnie rozgarnieta dziewczynka. Wysle jakies aktualne fotki na interie. Dziewczyny ja jutro ide do fryzjera, i bede przefarbowywac wlosy z blondu na czekoladowy braz, sama jestem ciekawa jaki bedzie efekt. Nie moge juz patrzec na te jasne wlosy z odrostami- ble!!! Pozdrawiam Was wszystkie, i nie odchodzcie, bo co by nie bylo- jest tutaj kawalek naszej historii!!! Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Surfitka dla mnie to też wygoda ale moja to nawet soczku nie chce pic z kubeczka i nie wiem jak ją przekonac,myśle że może przyjdzie na to pora.Może polecicie mi jakieś kubeczki które u was się sprawdziły? Surfitka widze że z ciebie niezła kucharka,podeslij powidełka ze śliweczek;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna mambaaaa
ewelona, ty jak zwykle masz problem..... sama jak piszesz, to rzadko kiedy odnosisz sie do wypowiedzi ktores dziewczyny, pochwalisz ktore dziecko a sama oczekujesz zeby ciebie "zauwazyc ''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×