Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zycie mnie kopie caly czas

Brzydki facet ma gorzej od brzydkiej dziewczyny !

Polecane posty

Gość ellllisa
FHG A to przepraszam, post do kasacji...W sprawie tańca-muszę pomyśleć, co by Ci tu poradzić... Pozdrowienia:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ellllisa
Faith Hope Glory:-) Myślę, że pomaga Ci sam taniec, jeżeli przy tym masz zdolności-to chodź nań dalej. Mam nadzieję, że salsa też dobrze Ci idzie:-)!! W zasadzie chyba TA właśnie dziewczyna nie jest Ci potrzebna-bo nauczyłeś się już, jak sam piszesz, "prowadzić"-nie tylko w tańcu, ale i w życiu:-). Jeżeli chciałbyś, by ta dziewczyna wróciła i chciałbyś pokazać, że więcej umiesz, a nie widzisz się w jakiejś innej roli niż partnera do tańca-to chyba chodzi bardziej o to, że przy niej czułeś się bezpiecznie a chciałbyś się dalej rozwijać w warunkach bezpieczeństwa. Nie musisz! Masz przyjaznego instruktora, zajęcia, które znasz i talent-partnerka, także inna, na pewno to doceni (jeżeli dasz sobie i jej czas na to, a nie będziesz Was jako pary tanecznej ciągle porównywał z tym, co było). Jeżeli boisz się, ze znów wpadniesz w taką samą pułapkę-to po prostu nie traktuj partnerki od razu jak bóstwa. Taniec jest dla Ciebie, Ty się masz "rozwijać" i będzie tak, niezależnie od partnerki. Jak znów potraktujesz to za poważnie-to masz 50% szansę, że coś z tego wyjdzie:-) Jeśli wolisz zaryzykować-spróbuj! I wtedy nie zapominaj o tych kwestiach, w których, jak napisałeś przesadziłam. Bo każda dziewczyna lubi być adorowana (choć to niemodne słowo), a dobry początek rzutuje na przyszłość. Zdobywaj pewność siebie, ucz się-ja miałam podobnie stresującą sytuację, gdy wyjechałam na studia do innego miasta. Też się bardzo wtedy zmieniłam-i nie żałuję ryzyka. To truizm, ale każde nowe doświadczenie i nowy człowiek nas czegoś uczą:-) Pozdrowienia:-) :-) :-) PS. Jednego nie rozumiem-jeżeli chciałeś z nią tylko tańczyć-po co wysyłałeś jej tyle maili i czy ten taniec naprawdę nie miał być wstępem, sposobem na pokazanie się Jej z lepszej strony-w nadziei, że...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ellllisa
Faith Hope Glory:-) Jestem pod wrażeniem ilości tańców, których się uczysz! Niestety-ja już nic nie pamiętam z moich kursów tańca 10 lat temu-ale wiem, że strasznie lubiłam Pasodoble (a zawsze chciałam nauczyć się Flamenco):-)! Tango hustle-nie tańczyłam chyba nigdy... Ogólnie też lubię taniec, podobnie jak moja rodzina, tyle że nie za bardzo mam czas, aby go ćwiczyć-i tak zostaje, jak ten smętny samouk...Tym bardziej podziwiam Cię, że znajdujesz w nim "drogę". Ja mam, niestety, teraz bardziej przyziemne drogowskazy;-) Trzymam kciuki za Twoje powodzenie w innej parze:-) Może przejdziecie z tańca w życie! Pozdrawiam! Zajrzę jutro:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piękne zdjęcia i fajny piesek :-) a jeśli chodzi o kobiety, to należy sobie je odpuścić ta dziewczyna o której pisałem w niedzielę, jest poza moim zasięgiem i chuj z tym wszystkim!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ellllisa
Tylko mały dopisek-Ona nie może Ci wyjść z głowy bo czułeś się bezpiecznie przy niej, a to stan idealny, rzadko osiągalny w rzeczywistości. To teraz mój apel: Proszę, Nieznajoma, wróć do FHG i zatańcz z Nim, chociaż raz, żeby WIEDZIAŁ na pewno, jak dużo osiągnął i co jeszcze przed nim!!!! Miłej nocy:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość użalacie się...
gorzej niż baby. Trudno, faceci patrzą głównie na wygląd kobiety, a kobiety na interesująca osobowość. Jeśłi więc nie macie takiej, a wszystko na to wskazuje, to faktycznie macie małe szanse.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×