czy wybaczyc?? czy kazdy facet to kłamca??

smiley, a jak wybaczylas to potem znowu przylapas go na klamstwie??

a tez z inna kobieta?? kurcze ja tak sie ludze chce wierzyc w nas ale logika mowi ze tak sie skonczy jak z Toba........ ze kamca to klamca......

smiley dzieki! nie mam gg:( moze skrobne Ci maila??

Tak każdy facet to kłamca ... :) odpowiedź na pytanie zadane w nazwie tematu...:)Faceci już tacy są...kłamią oszukują nie doceniają tego co mają,są egoistami.(przynajmniej większość nie chce obrażać wyjątków)Możesz się starać sprawić mu przyjemność ...robić pyszne obiadki mimo że jesteś strasznie zajęta milionem spraw...zawsze znajdziesz dla niego czas, będziesz dbać o niego a on co ?? przyjdzie zje to co ugotowałaś posiedzi pół godziny i walnie się spać (lub coś tego rodzaju),nie będzie szanował twojej pracy zapomni o twoich urodzinach nie zauważy nowej fryzury itd. itd.

mychamycha- ja na twoim miejscu bym tak szybko nie wybaczyła (jeśli w ogóle) -bo prowizorycznie mu wybaczyłaś-najprawdopodobniej bym skreśliła od razu faceta...bo po co mi ktoś kto będzie kłamał patrząc mi prosto w oczy ...jeśli raz kłamał to i tak będzie kłamać ...ale to tylko takie moje gadanie nigdy nie będę na twoim miejscu więc mogę sobie gadać...tak jak ktoś tu już radził....porozmawiaj z nim szczerze powiedz że czujesz się źle w tej sytuacji że nie powinien kłamać ...nie wiem czy coś to da ...ale spróbuj.

wiecie co, wczoraj sie dowiedzialam ze w jego pracy zaplanowali imprezy co piatek i on idzie, wkurzyalm sie na maksa:( kiedys nie bylo by problemu ale teraz w moich oczach nastepna okazja. tam sa prawie same kobiety. boze jak takie cos moze zniszczyc zwiazek. nie wiem czy ja tak dlugo pociagne. jak bede go szpiegowac to ja to wszystko zniszcze ale nie potrafie inaczej.

hehehe mam ten sam dylemat, a raczej podobny:) a raczej :( nie wiem czy dac mu szanse. troche mi sie nie chce wierzyc ze facet tak nagle przestanie klamac. co tam mycha wymyslilas?

tak przegladalam tematy i natknelam sie na ten. sluchaj mychamycha ja mam bardzo podobna sytuacje. tyle tylko ze jestesmy w Polsce a panna jest w innym miescie. jeszcze nie wiem co zrobie. w tym momencie go nienewidze i kocham rownie mocno. nie mam pojecia co wygra. powodzenia sobie i Tobie:)

ja byłam w podobnej sytuacji i doradze Ci jak najlepiej umiem.. moje zaufajnie rowniez wczesniej bylo bezgraniczne...i nagle wszystko peklo, gdy przyjaciolka wyznala mi,ze wie o klamstwach mojego chlopaka (jej chlopak przyjazni sie z moim) i wtedy wszystko runelo... on zrozumial swoj blad i juz teraz jest ok (minelo ok roku) ale gdy sie dowiedzialam nie chcialam z nim gadac...przez pare dni totalnego milczenia...nawet zastanawialam sie nad zerwaniem,ale spotkalismy sie i szczerze pogadalismy... dlugo pozniej jeszcze nie bylo dobrze,ja mu do tej pory to wypominam...ale jest miedzy nami cudownie (poza krociotkimi chwilami rozpamietywania).. mysle,ze powinnas dac mu szanse, ale ostatnia... BO KAZDY wg mnie ZASLUGUJE NA DRUGA SZANSE, ale NA TRZECIA juz nikt! sprobuj..nie warto przekreslac milosci...i ja wierze w mojego chlopaka...i zaufanie tez odzyskalam..nie takie jak kiedys..ale jest ok. ps.napisze Ci jeszcze jak mnie oklamal... wyjechal na studia, ja zostalam tu...(w naszym miescie) a on chodzil na imprezy, gdy ja bylam przekonana ze spi...odp,czy moje doswiadczenie Ci sie przyda pozdrawiam:)

aha no i nie wybaczaj mu od razu... niech sie stara..on zgrzeszyl?? niech przeprasza... to jest bardzo wazne zeby poniosl konsekwencje swojego czynu!! bo inaczej pomysli, ze moze Cie oszukiwac bez ponoszenia jakichkolwiek konsekwencji