Nie wiem co przez to rozumiec-kolega z pracy...

Zauwazylam,ze od pewnego czasu kolega z pracy czesto na mnie spoglada.Bywa tak nawet,ze akurat spojrze sie na niego kiedy on patrzy na mnie i od razu odwracam glowe.Poprostu juz tak mam a szczegolnie gdy mi sie jakis facet podoba.Albo innym razem czuje jego wzrok na sobie.Wiadomo,ze kazdy gdzies tam spoglada no ale zeby az tak czesto?A tez pracujemy na tej samej hali i to blisko nawet.Nie raz przechodze kolo niego to patrzy sie na mnie.I ja dobrze o tym wiem ale ja jestem takim tchorzem,ze nie potrafie sie spojrzec.Dzisiaj akurat gdy przechodzilam sie spojrzal i ja takze spojrzalam na niego i przeslal mi fajny usmieszek,ktory mnie zastanawia.Nie wiem czy mu sie podobam czy poprostu traktuje mnie jako kolezanke.Co do tego to zadko sie mylilam ale jak jest tym razem....Co o tym kobietki sadzicie?A moze juz sie z takim czyms spotkalyscie?I jak to sie potoczylo?

spotkałam się oczywiście z czymś takim w szkole. ale to nie ja zauważylam tylko moje kolezanki ze sie na mnie chłopak patrzy...az w koncu kiedys do mnie zagadał i jestesmy na zwykle "czesc" problem polega an tym ze jest choc bardzo przystojny , mlodszy a ja mam chlopaka:D hehe .. pozdrawiam @Poznań@ peace

A jakie masz BMI?

a co to ma do rzeczy i co cie to obchodzi ?:d

No on ma dziewczyne :-/ Znaczy sie jakies pol roku temu bylo wiadomo,ze jakos tam ma ale jak jest teraz to nie wiem....moze zerwali....Go wogole ciezko wyczuc bo jak gada z babkami to tez i zazartuje,on juz taki jest.Pytanie tylko jaki jest w stosunku do mnie.Chcialabym sie troche o nim dowiedziec np czy jest z kims,gdzie dokladniej mieszka itd ale jakos nie mam skad :-/.A byly jeszcze dziwne sytuacje jeszcze na samym poczatku.Babki cos tam gadaly,ze jak chce sie ze mna umowic to musza o tym wiedziec itd tak samo szef cos tam gadal.A dobrze wiedzieli,ze on kogos tam ma A cos mi sie przypomnialo bo napisalas,ze chlopak ze szkoly zerkal na Ciebie.A ja mialam taki przypadek z moim bylym.Chodzilismy razem do klasy no i zaczelo sie od spojrzen,pozniej od numeru telefonu no i potem bylismy razem ale nic z tego nie wyszlo....Troche to trwalo he

Pewnie mu sie podobasz, z moim Tomkiem bylo podobnie, byl niesmialy, bal sie na poczatku \"zagadac \" do mnie, ale jak juz zaczelismy rozmawiac, to rozmawiamy tak 2 lata:)

no ja nie wiem moze ktos kogo znasz z jego otoczenia to niech podpyta..z drugiej str skoro mowisz ze on tak ma to byc moze to podrywacz i cieszy sie gdy laska na niego zwroci uwage...

Tzn sa u nas dziewczyny ale jakos nie zauwazylam,zeby na nich sie tak patrzyl.No a wiadomo,ze nie bedzie rozmawial czy tez usmiechal sie tylko do mnie.Wydaje mi sie,ze on jest juz takim zartownisiem albo poprostu udaje bo moze w rzeczywistosci jest wstydliwy.caly czas czekam na to co wydarzy sie pozniej ale co ja mam zrobic.Wiadomo jak to w pracy rozmawiac nie mozna no a na przerwie to on jest z kolegami i z takimi dwiema (ale o nie nie jestem zazdrosna ;) )no a ja siedze z moja ekipka.Jedynie tylko chodza spojrzenia :).Mam tylko nadzieje,ze bede miala kiedys okazje poznac go blizej np wypad na piwko,wtedy pewnie bym go wyczula

Zwyczajnie, chce i okazuje Tobie sympatię :) , również uśmiecham się do koleżanek w pracy i pozdrawiam, raczej nie jest to molestowanie kobiet w pracy:) Wspomniałaś, że ten facet opowiada kawały w pracy Twoim koleżankom, to znaczy że lubi towarzystwo kobiet , znaczy że normalny jest :) Uśmiechnął się do Ciebie i już sobie robisz nadzieję ? Zastanów się jeszcze nad inną pewną sprawą , jeżeli pracujecie w tej samej firmie to ewentualny Wasz związek nie koniecznie musi się spodobać szefowi ( właścicielowi firmy ) , znam takie przypadki, że w pracy się poznali i kiedy wyszło na jaw, że są razem w związku to nie wszystkim się to spodobało i pod naciskiem ludzi z firmy jedno z tych dwojga musiało odejść z pracy , najczęściej z pracy odchodzi kobieta - takie są statystyki .

zdaniem.faceta--->>>Ok no wiadomo,jak juz napisalam wczesniej ze tylko przeciez ze mna rozmawiac nie bedzie.Ale o kawalach nic nie wspomnialam :) To wyglada tak,ktos sie go o cos tam pyta a on odpowiada z usmiechem (zalezy jeszcze o co chodzilo).Np do mnie jak cos gadal to mowil a zarazem sie usmiechal,nie wiem czy sie mnie wstydzi czy jak.A powiedz mi jedno czy na kolezanki w pracy tez czesto spogladasz????Dla mnie to jest troche dziwne.Ok spojrze sie na kogos 2,3 razy ale najczesciej to patrze sie nie niego i widze,ze on tez czesto na mnie zerka-dziwne to troche.A o zwiazku w tej samej pracy to nie ma mowy.Nie chcialabym wtey pracowac z nim w tej samej firmie,predzej ja bym sie zwolnila.Ale jak juz dodalam wczesniej,szef sam sobie zartowal z nas,tylko dlaczego nie z kim innym.Nawet pamietam jak do mnie mowil,ze cos tam usmieszki z....i nie mowil tego zlosliwie ( a ciekawe co by bylo jakbysmy byli razem hmm)

Ja też lubię towarzystwo kobiet i co fajniejsze zagadam a co ładniejsze taksuję wzrokiem. Może pogadajcie na luzie raz czy dwa.

Ladniejsza od niektorych jestem ale czy najladniejsza wedlug niego to nie wiem :P.Oj chcialabym tak z nim porozmawiac,ale jak juz wczesniej pisalam np przy piwku we dwoje naprzyklad.A jak mam dac mu odczuc,ze jestem nim zainteresowana.Usmiechac sie kiedy spojrzymy na siebie itd?Tylko jak juz pisalam,u mnie w pracy to nie jest mozliwe a na przerwie nie odwaze sie podejsc do jego grona he,taki wstydzioch ze mnie ;)

mu sie podobasz

To znowu ja :) Mam nadzieje,ze tak jest ;).Ostatnio nawet zaczelismy czesciej ze soba rozmawiac,niby cos tam sie zapyta,czy cos od siebie powie ale to juz jest zawsze cos.Zobaczymy moze powoli zacznie sie to jakos rozwijac :)Nie ukrywam,ze chcialabym z nim byc.Czesto o nim mysle a tez mam takie chwile,ze najchetniej bym sie w niego wtulila

odswiezam

gość się popatrzy i już sie napalasz. widać ze dawno chłopa nie miałaś;)

Nie wiem o co Ci chodzi ale tak dla Twojej ciekawosci to napisze Ci,ze mialam i to calkiem niedawno.A moj kolega od bardzo dluzszego czasu mi sie przyglada

Zaczelo sie tak z kolega z klasy i bylismy razem ponad 2 lata niestety nic z tego nie wyszlo.Nie pasowalismy do siebie...Ale u Ciebie slonko moze byc zupelnie odwrotnie,takze glowka do gory :)

Z Grudziadza a Ty?No napewno ta osoba nie jestem ja :)