Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kkryska

kto jest po ślubie a nie chce jeszcze miec bachorow

Polecane posty

Gość kkryska

w tym temacie: jak walczyc ze stereotypem, ze po slubie trzA rodzic dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fireeee
powiedz rodzinie i znajomym że jesteś bezpłodna, dadzą ci spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viki__________
wcale nie "trza: mieć po ślubie ja mam dziecko bez ślubu i wcale go nie planuję ale ja mam dziecko ❤️, a nie bachora :O stara a głupia jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkryska
napisalam tak pogardliwie, bo to istota, ktora marnuje czas kobiety, powoduje ze cofa sie ona w rozwoju i nie rozwija sie zawodowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdalena****26
a gdyby twoi rodzice też tak uważali, to ciebie by nie było ty IDIOTKO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkryska
chyba by bylo najlepiej - moja mama skonczyła ledwie zawodówkę, potem zajęla sie dziecmi. teraz my jestesmy dorosli, a ona nigdzie nie moze znalezc pracy i wcale nie widze po niej zeby byla w siodmym niebie. I jakos nie widze po niej radosci zycia. No a przeciez wg was powinna, bo zycie poswiecila wychowaniu dzieci. Zenada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chcesz dzieci twoja sprawa
ale nie obrażaj innych kobiet. Poza tym nie bądź taka pewna swoich teraźniejszych pogladów, bo za parę lat może się okazać, że jesteś matka wielodzietnej rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viki__________
nie generalizuj. ja mam wyższe wykształcenie i mam małe dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a_dusia
po ślubie raczej ciężko o bachora :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkryska
Viki - ale jak urodzi sie małe dziecko, to wiąże sie to z konsekwencją taką, że minimum przez 1 rok zycia ktoś z tym dzieckiem musi byc non stop. w 99,9% przypadkach pada na żonę, nie na męża. Zazwyczaj jest tak, ze z dzieckiem matki zostaja długo, nawet 3-5 lat. wyobrażasz sobie wycofanie sie z zycia zawodowego na 5 lat, zeby podcierac komuś tyłek i dawać mu kaszkę i tak w kółko? Jak myslisz, jaki jest stan umyslowy osoby, ktora sprawuje te fukncje przez kilka lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a_dusia
wydaje mi się, że znacznie lepszy niż Twój autorko :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twoja matka za dużo kaszy
wcisneła ci do jamy, to teraz owocuje, zamiast móżku, masz kaszanę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkryska
do osoby powyzej: zapewne - wez lepiej napisz jakis kontrargument a nie obrazaj mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twoja matka za dużo kaszy
a tobie wolno obrażać wszystkie kobiety - matki? Poza tym myślę, że jesteś głupią siusiumajtką, która zabawia się prowokowaniem durnych dyskusji na forum :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkryska
raczej poszukuję odpowiedzi na pytania typu: skad kobiety maja siłe i ochote zeby podporzadkowac swoje zycie srającemu dzieciakowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Any time at all
kkryska, szukasz tutaj potwierdzenia swoich teorii ? rób jak uważasz, przecież nikt ci niczego nie narzuca. Chcesz, miej. Nie chcesz, nie miej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnuu
ja jestem po ślubie 3 miesiące i przez następne 3-4 lata nie chce mieć dzieci, chce skończyć studia, znaleźć dobra robotę i wtedy pomyśleć o dzieciach i pomimo tego że teraz nie chce ich mieć nie uwazam ich za koszmar, matką nie jestem ale wydaje mi sie że jak masz dziecko i je kochasz to nie przeszkadza ci ze musisz podcierać "srającemu dzieciakowi" pupę i właśnie z tej miłości bierze sie siła i ochota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Losie
Do autorki, skoro sądzisz, że kobiety które zostają matkami, po ślubie są idiotkami podcierającymi "czyjś tyłek" to naprawdę Ci współczuję. Ciebe można nazwać zimną i wyrafinowaną suką, która nie widzi nic poza czubkiem swojego nosa.Myslisz tylko o sobie, o swoim rozwoju zawodowym... Po co wychodzić za mąż,może twój partner chce dzieci? Ja kończę studia,za 8 miesiecy wychodzę za mąż i plauję miec dzieci i napewno nie cofnę sie w rozwoju zawodowym. Współczuję Ci serdecznie Twojego egoizmu!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam na imie krysia na serio
kryska idiotko ,istoto która zmarnowała czas swojej matca ale za duzo mamuska czasu ci chyba nie poswieciła skoro masz takie mniemanie o dzieciach i to w dodatku o własnych dzieciach napisz zwyczajnie ze jestes bezpołodna na skutek skrobanki w czasie podstawówki po co dorabiasz zbedne ideologie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A panuje taki stereotyp, że po ślubie trzeba mieć dzieci? Chyba tylko księża tak mówią i myślą. Nie musisz mieć dzieci. Nikt nikogo nie zmusza. Jeżeli czujesz, że dziecko by Cię ograniczyło, że wypadłabyś z obiegu, to może rzeczywiście lepiej nie miej dzieci. W przypadku gdybyś się zdecydowała, to powinnaś wiedzieć, że istnieje coś takiego jak żłobki, opiekunki. Pomęczysz się 5 m-cy, oddasz dziecko do żłobka, albo zatrudnisz opiekunkę i możesz wrócić do pracy. Znam wiele kobiet, które mogły wrócić do pracy, stać je było na opiekunkę, a mimo wcześniejszych zapewnień, że po macierzyńskim od razu do pracy zdecydowały się zostać z dzieckiem w domu. To była ich świadoma decyzja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chętnie doradzę
Nie jest powiedziane, że zaraz po ślubie musi przyjść dziecko. Czasem mija parę latek, zależy, jak się ułożą sprawy. Zazwyczaj jednak jest tak, jak pisały przedmówczynie: własne dziecko kocha się ogromnie i nie liczą się żadne przeszkody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taa dzieci to kuupa smiechu
z przewaga kupyyy!:D -małe dzieci sa tak słodkie,że człowiek mógłby je zjeść a jak dorosna to człowiek żałuje,że tego nie zrobił!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkryska
heh, chyba nie mam instynktu macierzyńskiego zatem :) co do opiekunek. Zdarza się. że kobiety zarabiają np. 1200 zł, i juz widzę, jak taką kobiete jest stać na opiekunkę do dziecka. A czy znacie parę, gdzie od urodzenia dzieckiem opiekował się mąż a żona od razu wracała do pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggggggggg
No to pozostaje żłobek. Zresztą ja bym wolała oddać opiekunce połowę pensji aniżeli miałabym zostać z dzieckiem w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktos tu ma nie tak z glowa
przeciez widac ze to jest prowokacja , nie chce mi sie wierzyc ze dorosla kobieta ma tak nasrane we lbie zeby wypisywac takie rzeczy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkryska
znam taką laskę, jest urzędniczką, zarabia własnie jakies 1200, chciała wrocic do pracy po urodzeniu dziecka. ale ponizej 1000 zł nikt jej nie chce rpzyjesc do dziecka na 8 godzin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×