ponad 100 kg grubaski łączcie się w diecie -

KOBITKO - ja do swojej wagi tez powinnam schudnąć 30 kg, no może teraz już 28..... ale za cel stawiam sobie jeszcze 23 :-) a jeśli mogę wam cos poradzić - okreslajcie sobie małe cele. Np ja załozyłam że do końca pażdziernika schudnę do 100 ( czyli jeszcze niecałe 3 przede mną) a do wigilii chciałabym na wadze zobaczyć 93 a najlepiej 90. I po każdym takim osiągnietym małym celu robie sobie prezent :-) naprawdę pomaga, a jak cieszy.....

KADI_KADI - ja wlaśnie obrałam sobie duży cel 80 kg, zawsze byłam grubiutka więc nie chcę przesadzać, a różnica i tak będzie kolosalna. Tobie do celu brakuje 14, a mnie 23 kg. W ciągu prawie 2 miesięcy udało mi się schudnąć 9 kg, schudłabym więcej ale były 2 momenty kiedy rzuciłam diete w diabły i przybrałam na wadze - raz 1 kg, drugi raz 2 kg

kadi_kadi ja ja tez planuję jeść prawie wszystko. taka dieta MŻ :) wiem dobrze, ze drastyczne ograniczenia w moim przypadku się nie sprawdzają, i potem jestem grubsza niż na początku takiej diety tak więc małe cele, ograniczenia i optymizm :D

KOBITKO - i tak trzymaj.....

zapraszam, może któraś z Was będzie zainteresowana http://www.allegro.pl/show_item.php?item=260 145238

moni pulpecik ==> jeśli możesz mi zdradzic jak Ci sie udało tyle stracic przez 2 m-ce??? KOBITO ==>masz racje jemy normalnie ale z ograniczeniami bez olacji(przyznam sie ze dzisiaj o 20 zjadłam jabłko potarte z marchewką ale wydaje mi sie ze to tak jakby nic :D) I chociaż troszke powiczyc ( dzisiaj to zaliczyłam juz :)) jak zrobi sie ciepło (ponoc tak ma byc)zaczne biegac :)

KADI_KADI - na pocżtku zaczęłam dietę SB ale nie wytrzymywałam bez owoców, więc przez pierwszy tydzień ( troszkę więcej) jadłam tak jak na SB ale z owocami i schudłam 4 kg, później przeszłam na normalną SB bez owoców ale waga nie drgnęła, więc ja rzuciłam..... Później zaczełam jeść i przybył mi kg, zawzięłam sie i przeszłam na MŻ jadłam małe porcje ale często, i zjechałam kolejne 3-4kg, później znowu przybrałam ( miałam małe załamanie) ale znów się podniosłam i teraz jestem na kopenhaskiej - dzis 7 dzień a efekt -4 kg. I w ten sposób uzbierało sie 9 kg, co na 2 miesiące nie jest rewelacyjnym wynikiem. No cóż..... Ale jest i to mnie cieszy :-) jeszcze 6 dni na kopenhaskiej i chyba przejdę na MM albo znów spróbuję SB - jeszcze nie wiem

no i siedze już w pracy póki co za dietę się nie wzięłam jeszcze :( ważę się co środy, oczywiście dziś też cudu nie było nadal 94 kg a w dodatku jakieś choróbsko mnie chyba bierze skoro ja jeszcze nie dietkuję, to trzymam kciuki za Was :D miłego dnia :)

KOBITKO - chciałabym ważyć już tyle co TY!!

i coś pomarańczowa przez moment byłam hihihi

dziewczynki, gdzie Wy jesteście?? Dietka was tak pochłonęła??

jesteśmy, jesteśmy :) jeszcze nas nie pochłonęło całkiem

no dziewczynki, musze się wam pochwalić - dziś waga pokazała kolejny kg mniej - czyli w sumie to juz 10 kg boże moje dziecko waży około 11 heheheh

moni serdeczne gratulacje , brawo :D oby tak dalej jak ja schudnę 10 kg to będę przeszczęśliwa

Witam . Czy i ja mogę się przyłączyć do was?:) Ważę 89 kg Na początek zamierzam stosować mż,póżniej będę się zastanawiała ,co dalej. Liczę ,Ze będziemy się razem wspierać i mobilizować i może będą z nas laski na lato. Co wy na taką perspektywę?

KOBITKO - dzękuję DUŻY TYGRYSKU - jasne że możesz przyłączyć się do nas. A nawet musisz hhihihihi . Po to założyłam ten topik aby stworzyć tu grupkę odchudzających sie osóbek, które znajdą tu wsparcie, mobilizację i bedą mogły pogadac nie tylko o trudach dietki :-) pamietajcie W GRUPIE RAŹNIEJ :-)

Dziękuję za przyjęcie:). Pewnie ,Ze muszę w końcu wziążć się za siebie. Macie może dla mnie jakieś rady na początek odchudzania? Chciałabym wprowadzić jakiś sport-może spacery na początek będą odpowiednie ,jak uważacie? Czuję się na razie zbyt ociężała na np aerobik.

ja nie ćwiczę póki co, mam problemy ze stawami a moja waga.... lepiej nie zaczynać bo nie chcę nadwyrężać..... Po za tym jakoś nie mam motywacji..... A raczej słomiany zapał.... kupiłam skakankę, kupiłam hulajhop i.... leżą, czekają na lepsze ( czyt. chudsze) czasy

co do spacerów ( dopiero teraz doczytałam) to owszem, z moim malym dzieckiem. Wczesniej bywałam nawet ponad 2 godziny na spacerze.... czasami łaczyłam z zakupami,.... teraz jak jest zimno spacery sa krótsze, a w chwili obecnej niestety nie mogę bo ja jak i córeczka jesteśmy przeziębione, z tym że mała jest na antybiotyku.....

A dzisiaj juz czwartek i u mnie od poniedziałku waga nie drgneła ani troche ;/ o co kaman?? Wy tez tak macie

KADI-KADI - nie od razu Kraków zbudowano. W jaki sposób się odchudzasz?? A może jesteś przed okresem. Wtedy waga nie spada, wręcz odwrotnie....

Właśnie ten ból ze jestem w czasie okresu ;/ Mam nadzieje ze waga spadnie no i dzieki za info bo bym sama na to nie wpadła :)

Witam Tez sie dolanczam. Mam duza nadwage, musze stracic z 30 kg ( ale jak strace 20 to oszaleje ze szczescia ). W styczniu w miesiac schudlam 7 kg, niestety wyjechalam do Niemiec i efekt jest taki ze wrocilo 10 kg. Rzucilam palenie - efekt + 15kg... Cholera mnie wzieła i po 10 miesiacach znow zaczelam palic... Nienawidze sie za to :( Szukam wsparcia bo bardzo mi zalezy aby do Sylwestra stracic jak najwiecej, chcialabym stracic do tego czasu z 15 kg. Niestety mam siedzacy tryb zycia i jest trudno sie teraz pozbyc tego cielska... :( Wielkie odchudzanie zaczne od poniedzialku, bo na weekend mam gosci wiec by niewypalilo dietkowanie. W nowy rok bede miala 33 swieczki wiec najwyzsza pora sprawic sobie prezent i kupic jakies sexi ciuszki 2 rozmiary mniejsze :) Pozdrawiam

CZAS NA ODCHUDZANIE - cieszę się, że do Nas dołączyłaś. I że będziesz się odchudzac razem z nami :-) a ja wczoraj musiałam skończyć kopenhaską - zaczęłam brac leki i ogólnie osłabiona byłam więc musiałam coś więcej zjeść. No cóż.... ale efekt w ciagu tygodnia 5 kg mniej.... Tylko nie wiem która teraz mam zacząć czy SB czy MM bo i o jednej jak i o drugiej same dobre rzeczy słyszałam...... jestem w kropce.....

witam Dziewczyny :) ja tam na żadne MM lub SB się nie pisze, bo nie umiem narzucić sobie rygoru (ech ta słaba wola) jak na razie raczej nie nazwałbym swojego postępowania dietą, staram sie nieco mnie jeśc i tyle jak już sie nastawię psychicznie to spróbuję jeść jeszcze mniej ;) :D no zobaczymy wczoraj znowu polazałm do sklepu z ciuchami i przeszłam kolejne załamanie nerwowe (żartuję ;) ) no ale humoru sobie nie poprawiłam, to fakt oj jak ja bym chciała ładnie wyglądać a poza tym , tez jestem chora na szczęście to tylko katar, ale nos to mi chyba odpadnie :O

a ja mam dla was propozycję - dla naszej lepszej mobilizacji proponuję abyśmy codziennie wieczorem lub nastepnego dnia rano - zdały relację z WSZYSTKIEGO co zjadłysmy, z każdego najmniejszego kęsa - taka \"spowiedź\" Co Wy na to?? Wydaje mi się, że jest o mobilizujące, bo zanim zjemy cos słodkiego albo kalorycznego pomyslimy - boże, jak ja się do tego jutro przyznam?? I wtedy nie zjemy!! A jak zjemy i się przynamy ( bo przecież nie wolno oszukiwać samych siebie, nawet jak inni nie wiedzą to my same napewno) i będzie nam się to częściej powtarzało to pewnie któras z nas \"delikatnie schłosta\" nas za te grzeszki. I jak, piszecie się??

Witam. Widzę,Ze jest nas więcej.To dobrze. Mogłybyśmy też zrobić sobie tabelkę ,co wy na to? Z nickiem ,wzrostem,obecną wagą i celem do którego dążymy. Może założycielka topiku ,by zrobiła,jako ,Ze nas wszystkie natchnęła do odchudzania:)? Ja wam powiem,oglądałam się dziś w lustrze ...koszmar. Chcę być szczupła,to już postanowione. Wczoraj cały dzień był ok ,tylko wieczorem zgrzeszyłam. Proszę więc o mały lincz. Dziś jogurt i herbata czerwona. A na obiad pierś kurczaka z warzywami. I będę trochę sama ćwiczyć.

oj ja chyba nie napiszę co zjadłam, bo wstyd :O chociaż pomysł jest fajny

KOBITKO - ale to przecież o to chodzi, aby sie przyznać i nie oszukiwać samych siebie. A pzrecież głowy Ci nie urwiemy :-)

mam jeszcze jedną propozycję - może przeniosłybyśmy się na forum http://www.krainadiet.fora.pl/ wiem, że jest nas mało, ale pewnie z czasem trochę osób przybedzie. Co do tabelki - tam będzie mozna suwaczki sobie zrobić, i od razu wszystko widać :-), będą ściągi z diet i nasze przepsiy na super dietetyczne potrawy czyli doietkowa książka kucharska Jeśli nie chcecie - zrozumiem :-)