Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kobietainna nizwszystkie

co jeść w ciąży, aby nie szkodzić dziecku, aby sie dobrze rozwijało?

Polecane posty

Gość kobietainna nizwszystkie

co własnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jałam dosłownie wszytko opróż owoców moża niedogotowanych potraw serów plaśniowych piłam soki , pepsi, czasem piwko nie jadłam malin ale wcinałam truskawki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co można, a czego nie można w ciąży? Ciąża i poród Jedz to, nie jedz tego. Rób to, nie rób tego. Kobiety ciężarne są bombardowane z każdej strony tym co mogą, a czego nie, ale nie zrażajmy się i zachowajmy dystans do wszystkiego.Oto kilka pożytecznych rad na temat tego co wolno, a czego nie. Co powinnaś robić: bierz witaminy każdego dnia- kobiety w ciąży potrzebują witamin i żelaza, na które zapotrzebowanie często jest większe niż spożywamy w naszej diecie codziennie należy również brać kwas foliowy- branie kwasu foliowego w odpowiednich ilościach daje szanse na urodzenie dziecka bez wad wrodzonych, np: bez rozszczepu warg itp. Czego nie powinnaś robić: nie jedz surowych ryb,jajek, sushi, kawioru nie używaj \"chemii\"- jeśli musisz użyć jakiś płyn np: do czyszczenia łazienki, załóż rękawiczki nie zmieniaj kotu piachu w kuwecie- styczność z kotem w ciąży nie jest bezpieczna ze względu na toksoplazmozę. Powiedz swojemu lekarzowi jeśli masz jakieś zwierzę nie kąp się w gorącej wodzie, nie bierz gorącego prysznica, nie chodź do sauny- może to być szkodliwe dla dziecka, wywołać krwawienie, a nawet poronienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co można, a czego nie można w ciąży? Ciąża i poród Jedz to, nie jedz tego. Rób to, nie rób tego. Kobiety ciężarne są bombardowane z każdej strony tym co mogą, a czego nie, ale nie zrażajmy się i zachowajmy dystans do wszystkiego.Oto kilka pożytecznych rad na temat tego co wolno, a czego nie. Co powinnaś robić: bierz witaminy każdego dnia- kobiety w ciąży potrzebują witamin i żelaza, na które zapotrzebowanie często jest większe niż spożywamy w naszej diecie codziennie należy również brać kwas foliowy- branie kwasu foliowego w odpowiednich ilościach daje szanse na urodzenie dziecka bez wad wrodzonych, np: bez rozszczepu warg itp. Czego nie powinnaś robić: nie jedz surowych ryb,jajek, sushi, kawioru nie używaj \"chemii\"- jeśli musisz użyć jakiś płyn np: do czyszczenia łazienki, załóż rękawiczki nie zmieniaj kotu piachu w kuwecie- styczność z kotem w ciąży nie jest bezpieczna ze względu na toksoplazmozę. Powiedz swojemu lekarzowi jeśli masz jakieś zwierzę nie kąp się w gorącej wodzie, nie bierz gorącego prysznica, nie chodź do sauny- może to być szkodliwe dla dziecka, wywołać krwawienie, a nawet poronienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez wszystko
poza serami pleśniowymi i surowym mięsem. Pijam cole, czasem troszke piwka jak miałam ochote, czasem lampke wina. Choć tak od 7 miesiąca to w ogóle nie mam ochoty więc rzecz jasna sie nie zmuszam:) Staram sie jeść więcej owoców i warzyw, ale bez przesady. Po prostu normalnie:) Z głową:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dxjjkjkj
ja jem normalnie tzn wszytsko to co przed ciaza tylko unikam alkoholu, coli , dymu papierosowego( sosobiscie nie pale)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszka a maliny czemu nie
ja tam maliny jadlam tonami... sery plesniowe tez jem - tylko uwazam, zeby byly robione z pasteryzowanego mleka. nie jem surowej szynki, tatara i innych 'pysznosci' (kogel-mogel!) trudno, przez pare miesiecy moge wytrzymac. mnie lekarz kazal brac kwas foliowy do konca trzeciego miesiaca, a potem zamienic go na witaminy - powiedzial, ze duzo skladnikow w witaminach wczesniej po prostu nie jest organizmowi i plodowi potrzebne - tak tez zrobilam, wyniki mam ksiazkowe, wiec dziala... jem duzo owocow i warzyw, duzo nabialu (mleko, jogurty, ser), slodycze jak mam ochote to tez (koniec 7 miesiaca, przytylam 7 kilo) - organizm sam wie, czego mu trzeba, wiec go slucham (na poczatku ciazy ciagle mialam ochote na kalarepe, potem przeczytalam, ze jest w niej duzo jakis witamin z grupy B, wiec pewnie czegos tam mialam niedobor...). na liscie, ktora dostalam ja poloznej jest jeszcze napisane, zeby nie jesc pasztetow i watrobki (bo watroba ma duzo witmainy A, ktora odklada sie w plodzie i generalnie jej nadmiar jest szkodliwy). i chyba tyle... nie szalec, nie cudowac, sluchac wlasnego instynktu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podpisują sie pod odpowiedzią powyzej. Byłam jedynie mocno zadziwiona, jak na początku 9 miesiąca musiałam dostarczyć organizmowi wiecej glukozy. Codzienne słodkosci stały sie niestety obowiązkiem (niestety, bo ja bardziej na kwaśne mam od urodzenia). Okazało sie, ze mój niski cukier (ponizej normy, nawet po obciązeniu) moze byc przyczyną hypotrofii płodu (brzuszek po 32 tygodniu bardzo słabo sie rozwijał). Niedługo sie okaże na ile udało mi sie mojego maluszka \"podtuszyć\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W ciąży jadłam to samo co przed ciążą. Unikałam alkoholu (chociaż lampkę wina zdarzało się wypić) , ograniczyłam kawę i to tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kluska serowa
ja jem to samo co przed ciaza. tylko alkoholu niet i z papierosami walcze jak moge. co prawda wiekszosc tego co jem daje mi zgage wrrrr... ale to akurat nie ma znaczenia co zjem. nawet po wodzie mam zgage :( I mam teraz straszna chcice rano i wieczorem na zimna cole :O troche sie dziwie ze tyle kobiet tak sobie pozwala na piwko i winko. ja nawet na weselu pomimo ze sobie troche pofolgowalam nie wypilam calego kieliszka wina. a i nie zrozumcie mnie zle. nie potepiam tylko jestem zdziwiona bo zwykle wszyscy krzycza ZADNEGO ALKOHOLU W CIAZY i az sie balam przyznac ze troche tego wina wysaczylam. w dodatku 2 tygodnie temu umoczylam usta w piwie meza (mniam) ale kazdy na mnie krzywo patrzyl ze ja w ogole do ust szklanke przylozylam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jedzeni i picie tego na co ma sie ochote nie zaszkodzi mi wszyscy trąbili NIE PIJ COLI BO WODY BĘDĄ MENTNE !!!! ja piłam nie litrami ale sporo i wody czyściutkie wiec o wszytkim sama decyduj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nikola555
wszystko lecz z umiarem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×