Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Magdalena-Wawa

Dziwka?

Polecane posty

Gość TanieSzatki
ależ wy się podniecacie.. a to prowokacja jakiejś starej grubej rury która sobie chociaż pomarzy że jest młoda śliczna opalona i jeszcze jej płacą... a tak zestresu żre kolejne kilo krówek i klepie pier//ły na klawiaturze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzzzzzzzzzzzz
ja tez taka chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mazurski chlopak
masz autorko 25 lat do 40 zostalo ci 15, moze bedziesz bogata, w to nie watpie, ale bedziesz takze stara przezyta ruro, ktora mial milion chuujow w duupie i nic procz wspomien, i strachu ze partner, ktorego bedziesz ewentualnie miala nie spotkal klienta, tego ci nie zazdroszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie szanujesz rodzicow nie szanujesz swojego zdrowia nie szanujesz innych ludzi a najwazniejsze: N I E S Z A N U J E S Z S A M E J S I E B I E ! przemysl to sobie zanim kazdy sie od Ciebie odwroci... a moze akurat jakis Twoj przyjaciel zechce sobie pojsc na d**y i zobaczy tam Ciebie? o niczym nie myslisz! jestes **********PUSTA*************

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magdaleno,podziwiam Cie.Ja takze sobie sama wybieram klientow,ale takze date i czas spotkania.No i dokladnie selekcjonuje. Ludzie mysla,ze kazda dziwka jest poniewierana przez alfonsa.To stare i niemodne. Ja pracuje sama dla siebie,z nikim sie nie dziele.Zamieszczam ogloszenia,mailuje do mnie rozni panowie,wysylam wtedy wszystkie detale i moje zdjecie.Czesto sami wysylaja swoje fotki. Czasami sa na tyle mili,ze seks z nimi sprawia przyjemnosc. Lubie zarabiac w ten sposob.Nie napracuje sie,za godzine mam tyle co niektorzy za caly miesiac pracy w sklepie,moge miec jednego klienta dziennie,dwoch lub trzech (im wiecej tym lepiej),czasami robie sobie dzien wolny,ide wtedy do salonu kosmetycznego,na zakupy,do znajomych,do klubu... Pracuje za granica.Pieniadze nie tylko pomagaja mnie ale takze mojej rodzinie,ktora wspieram. Jest mi dobrze w tym zawodzie.Dbam o siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znakomita większość osób wypowiadających się w tym temacie, zamiast odpowiedzieć na pytanie postawione przez autorkę, zaczęła umoralniać, filozofować, mieszać z błotem itp. Zupełnie jak ci, którzy przegrali ostatnie wybory. Wydaje się, że lepszym tematem do rozmów i dyskusji są właśnie te reakcje. Pokazują dulszczyznę, zakłamanie i obłudę jakiejś tam części społeczeństwa (może ktoś zrobiłby badania, ile z tych osób głosowało na PiS). Wydawać by się mogło, że nauka czytania ze zrozumieniem nie została przez nich opanowana (ale podobno jakiś tam procent Polaków nie rozumie instrukcji obsługi roweru, czy jakoś tak; ten procent nie jest mały - żeby nie było, że ściemniam, tworzę albo jestem szmatą rodzaju męskiego, załączam linka http://archiwum.wiz.pl/1996/96083400.asp). Są ludzie, którzy potrafią cieszyć się seksem. Niektórzy (nie są to te same zbiory) potrafią na seksie zarabiać. A są osoby, które cieszą się seksem i na nim zarabiają. Dodatkowo wybierają sobie parterów takich, jakich chcą (w przypadku autorki - z tych, co do niej przyjdą). Jeśli ktoś traktuje seks w oderwaniu od uczuć - podejście autorki jest chyba ideałem. Lubi seks - więc go ma. Dodatkowo - zarabia na nim (na seksie) kolosalne pieniądze (możemy mówić, że to mało, ale autorka w 3 miesiące osiąga III próg podatkowy - ile z Was osiąga go w ciągu roku? W Polsce podobno 1% społeczeństwa). Generalnie autorka jest zadowolona ze swego życia. I nic nam do tego. A teraz trochę bardziej gorzko. Nie wiem, czy autorka była kiedykolwiek zakochana. I czy kiedykolwiek miała seks z kimś, kogo kocha. Nie wnikam w to. Ale jeśli miała - to pracując jak pracuje ma sporą gonitwę myśli i powinna odczuwać różnicę. Jeśli nie miała - to po prostu nie wie, co traci. To tak jak pies, który widzi świat w odcieniach z czarno-białego telewizora. Pies nie wie, że istnieją kolory. To znaczy coś tam rozpoznaje. Ale w porównaniu z odbiorem kolorów przez ludzi, to porażka. Choć o tym nie wie. Różnica jest taka (10 post na stronie): http://www.forum.biolog.pl/tematy74/2981.htm#25090. O wiele bardziej (moim skromnym zdaniem) różni się seks bez miłości od seksu z miłością. Ale pamiętajmy - o to autorka nas nie pytała. To myśmy - zamiast odpowiadać na jej pytanie, zaczęli tłumaczyć/krzyczeć/obrzucać błotem itp. Nie chcę i nie mam prawa pouczać autorki, oceniać tego, co robi itp. Mogę tylko opowiedzieć na pytanie, postawione nawet nie w jej pierwszej wypowiedzi, tylko w temacie wątku. Tak, jesteś dziwką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfdsfdf
ja tezjestem ladna zgrabna ogladaja sie za mna facec...ale brzydzilabym sie sama soba gdyby kazdy mnie mial...nie obrzydza cie to??pozwalasz sie dotykac obmacywac pozwolisz wchodzic w siebie tylu facetom... co z tego ze masz kase!!dziewczyno nie to sie w zyciu liczy najbardziej!!!!!!!!!!!!!!!!!za zadne pieniadze nie kupisz milosci ukochanego faceta....a przy takim mozna gory przenosic...pewnie ze jstes dziwka....nie wiesz tego?!!dowartosciowujesz sie tym ...jestes kurwa ktora za kase kazdy moze miec...mozna cie kupic za pieniadze...jestes pusta lala..madra inteligentna dziewczyna szanuje sie...jestes prosta jak parasol...25 tys dla ciebie jest wazniejsze niz szacunek dla samej siebie..jestes szmata co sie puszcza za kase....glupia kurwa z lepszego burdelu..ale burdel to burdel...kazdy z wiekszym portfelem moze cie miec..heh zalosne.... ja zarabiam miesiecznie 30tys...i wiesz co? nie pierdole sie z kim popadnie!skonczylam studia rok temu rozkrecam firme SAMA!!jak widac mozna inaczej zyc...ale ty wolisz latwa kase...zenujace...takicj jak ty jest masa!!!faceci chca cie na jedna noc...TYLKO...ale uwierz ze nigdy na dluzej....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiadam TAK
lepiej ci? znam jedną pannę,która zarabiała w podobny sposób. kiedy chciała z tym skończyc to nie mogła.,bo kurewstwo siedzące w niej było silniejsze... żeby zostac dziwką trzeba miec odpowiednie predyspozycje,normalna kobieta nigdy nie zdobędzie się na takie upodlenie. uważasz,że przychodzący do ciebie faceci szanują cię? jeśli postąpisz wbrew ich woli potraktują cię tak jak na to w tej chwili zasługujesz. jeśli to prawda co napisałaś to moge tylko przekazac ci wyrazy mojego współczucia. przegrałaś życie i niestety kiedyś się o tym przekonasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dżin w butelce.
tak, pracowałam kiedyś jako call-girl, również na studiach. Nie mogę jednak powiedzieć ze zarabiałam 25 tys/miesiąc. Moje stawki (8 lat temu): 200 zł za godzinę 300 zł za 2-3 godziny 400 zł za noc Spotykałam się z klientami stosunkowo rzadko bo jakieś 3-5 razy w miesiącu. Robiłam to wtedy gdy kończyly mi się pieniądze. Nie czułam że się szmacę czy coś... Wyłączałam wtedy myslenie i traktowałam to jako prace. Zaczęło się niewinnie - jako 19 latka bardzo chciałam mieć pewne rzeczy, a moich rodzicó nie bylo stać (płyty, kosmetyki, książki). Spotkałam się z facetem, z którym po jakimś czasie poszłam do łózka a on rano zabrał mnie na zakupy. Spodobało mi się. Potem zaczelam się "przekształcać", szukając innych facetów i niesmiało rano mówiąc :może dałbyś mi coś na jakąś łądną bielizne na nastepny raz"? Skończylo się na czystych ogłoszeniach i stawkach. Zajmowaam się tym jakies 1,5 roku. Potem oczywiście miałam "normalnych" chłopaków. Teraz mam narzeczonego, bardzo mądrego faceta którego kocham. Wie o tym czym zajmowałam się gdy byłam "młoda i głupia" i mimo wszystko.... zaakceptował. Gdybym jednak miała rozmawiać z dziewczynami które chcą sprobowac w tym zawodzie - odradzałabym im. To jednak ma wpływ na psychikę, uczy interesowności, a potem wszystkich facetów traktuje się jak śmieci i trzeba się długo tego oduczać. Robi jednak jakąs plamę na życiorysie i każda potem ma dylemat - powiedziec partnerowi czy nie? Ja postawiłam na szczerość i mój facet okazał się wspaniałomyslny, ale nie każda moze miec tyle szczescia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie uzywaj słów
heyjoe2 napisałaś : "Wydaje się, że lepszym tematem do rozmów i dyskusji są właśnie te reakcje. Pokazują dulszczyznę, zakłamanie i obłudę jakiejś tam części społeczeństwa (może ktoś zrobiłby badania, ile z tych osób głosowało na PiS)." - nie używaj słów, których znaczenia nie rozumiesz :O nieakceptowanie prostytucji nie jest dulszczyzną !!!:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi nie chodzi o nieakceptowanie prostytucji. Ja jej równieź nieakceptuję. Ale nie jestem za jej zakazaniem. Poza tym chodziło o dulszczyznę/zakłamanie przejawiające się w reakcjach na zagadnienie postawione przez autorkę. Proste pytanie, a odpowiedzi mieszające autorkę z błotem. Pewnie - każdy ma prawo do przedstawienia własnego zdania, czasem do zastąpienia wyrazu \"dziwka\" wyrazem na k. To, że autorka jest dziwką, nie znaczy, że trochę (sporo) osób, może w sposób przypominający styl pewnej partii radzić jej co ma robić w życiu. Bo to wszystko, co się tu pojawiło można było powiedzieć w inny sposób. Nie zawsze wyzwiska trafiają do celu. Jeśli autorka twierdzi, że nie czuje obrzydzenia, decydyuje o tym z kim, kiedy itp, to żadne wyzwiska nie zawrócą jej z tej drogi. To jest tylko i wyłącznie jej wybór. Zakłamaniem nie jest powiedzenie, że autorka jest dziwką. Zakłamaniem są stwierdzenia przesądzające o tym, że autorka się nie wygrzebie z tego, co robi, że na pewno przyszły facet nie będzie mógł z nią być ze względu na przeszłość. Jeśli dziewczyna lubi seks i nie ma faceta - co jej ma przeszkadzać w tym, co robi, jeśli lubi to co robi? A pytanie, na które sobie sami odpowiedzcie - gdybyście na studiach nie mieli faceta/dziewczyny, gdyby pojawiła się taka okazja, gdyby życie tak się ułożyło - nie robilibyście tak? Ale odpowiedzcie sobie nie tu, na forum, tylko szczerze sami sobie w łazience rano - jak was nikt nie widzi. Pamiętajcie, ze to (przynajmniej tak pisze autorka) nie jest seks z kimkolwiek. To atrakcyjni zadbani mężczyźni. Czy zawsze taki seks odrzuca? Czy kobieta nie może uprawiać seksu bez miłości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie uzywaj słów
prostytucja czyli potocznie dawanie doopy za pieniądze to nie powinien być temat do chwalenia się na forum :) można na temat prostytucji i prostytutek dyskutować ale w momencie kiedy zwykła choć w mniemaniu autorki niewzwykła dziiwka przedstawia się jako osoba stojąca o oczko wyżej od nieprostytutek to wybacz ale to już nie jest ani smaczne ani godne podziwu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie uzywaj słów
napisałaś : "Pamiętajcie, ze to (przynajmniej tak pisze autorka) nie jest seks z kimkolwiek. To atrakcyjni zadbani mężczyźni. Czy zawsze taki seks odrzuca? Czy kobieta nie może uprawiać seksu bez miłości?" - czy dawanie doopy za pieniądze czystemu zadbanemu, bogatemu facetowu czyni z prostytutki kogoś więcej niż zwykłą dziiwkę? :O to co tu napisałaś to właśnie to zakłamanie które innym wypowiadającym sie w tym temacie zarzucasz :O przemyśl zanim znów coś skrobniesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem \"on\", więc napisałem :-) Napisałem też - po całym moim wywodzie - że autorka jest dziwką. A forum jest po to, aby dyskutować - nawet na najbardziej bzdurne tematy. Również po to, żeby siłą argumentów, a nie argumentem siły pokazać autorce, że jest dziwką. Taką samą, jak te, co na stoją na ulicach i biorą mniej. O, przepraszam, nie taką samą - cena jest inna :-) Na dziś koniec, bo praca woła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie uzywaj słów
bez względu na wysokość stawki :)- bo czy to bedzie skórka chleba czy kilka tysięcy dawanie duupy nazywa sie prostytucją :) sorry -za pomyłkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kto jest bez grzechu niech pierwszy rzuci kamieniem? Nie mniej nie rozumiem i nie akceptuję. Ale myślę sobie, że to mniej kłamliwe niż posiadanie kochanka lub kochanki na boku lub znęcenia się nad innym człowiekiem. Wypalisz się. Przyjdzie taki dzień, że zamkniesz się w mieszkaniu z mrokiem w duszy i sie już z tego nie podniesiesz. Życzę metamorfozy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie potepiem prostytutek, z tego prostego powodu - nic mi do tego co robią ze swoim zyciem, zdrowiem, zwiazkiem, jesli w takowym zyja ale w tą historyjke po prostu nie wierzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heyjoe23 wybacz, ale Twoje wypowiedzi są własnie jak w tonie rasowego PiSuara... na początku wypowiedzi jestes za, w środku wypowiedzi modyfikujesz swoje zdanie na poziom pośredni a kończysz wypowiedź kategorycznym sprzeciwem i na dodatek teorią o zakazaniu prostytucji... Czy po raz kolejny wpisujesz się w PiSowskie podejscie polegające na zabranianiu wszystkiego... Przez Twoją wypowiedź przewijaja sie chyba wszelkie mozliwe postawy morlane polityczne i społeczne - od skrajnego chadeka poprzez noelibertyna na zwykłym hedoniście kończąc... i każdą z tych postaw pochwalasz, krytykujesz, oskarżasz wszystkich o ich posiadanie... Ustal moze swoją postawe społeczną i podejście do zycia i potem zacznij się wypowiadac, bo to właśnie z Tobą dyskutowac sie nie da, gdyż nie masz zadnych poglądów - wszystko chwalisz, ganisz, popierasz, zwalczasz... albo po prostu zmień dilera :P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olsztymnianlkaaa
ja z ledwoscia znajduje kase na studia tyram jak wół na kasie w supermarkecie i opiekuje sie dziecmi od rodzicow nie moge liczyc na kase a jak juz to znikoma i zazdroszcze ci mimo wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lupo
I dyskusja nadal trwa :(...nie wiem skąd się bierze w Was tyle furii na jakąś tam prostytutję; wielcy moraliści się znaleźli hehehe - jak to czytam, to widzę takich rozwścieczonych zarabiaczy pensji w wysokości 1500 zł, sfrustrowanych i nieszczęśliwych, bo nigdy nie kupią sobie luksusowego bmw; za to jaką jest dla Was ulgą wylać wiadro błota na jakąś pannę, która sobie coś tam na forum napisała; nawet nie wiecie, czy to czasem nie wielka zgrywa i prowokacja, ale to akurat Was nie obchodzi; autentycznie mi Was żal, najbardziej czulibyście się rozczarowani, gdyby Magda na koniec napisała, że przez cały ten czas robiła sobie jaja;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakiej furii? te 25 tys mnie nie rusza wcale bo sam mam niewiele mniej... i jesli mam byc szczery to jedno co mnie by bulwersowalo to gdyby moja kobieta prostytuowała za moimi plecami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tuś tuś tuś
szczerze... to myślę tak samo. Nie wiem skąd tyle agresji w wypowiadających się. Myślę że zazdroszczą jej... odwagi, pieniędzy. Sami pewnie zarabiają 800 zł i czują się super hiper poprawni moralnie. Niewazne że mało, wazne ze uczciwie. Ja wiem... zaraz napiszecie że bzdury, że chodzi o szacunek, o jej rodziców... sraty taty tu nie chodzi o to że oburzacie się że uprawia seks z mężczyznami, tylko o to że w sposób łatwy zarabia dużą kasę. A to was boli, bo sami musicie się męczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lupo
komiczne akurat to nie było do Ciebie, tylko reszty a Magda już pisała, że nie ma faceta - co innego prostytucja, a co innego oszustwo i zdrada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nawet dopuszczam mozliwosc, że była prostytuka mogla by byc moją kobietą... ale musiałbym miec 99,99% pewnosc ze to przeszlosc... bo i tak najgorsze są cnotliwe z pozoru cichodajki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tak jak w temacie
luksusowa prostytutka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wiecie co może i dziwką jestem ale mam uczucia i mimo wszystko jestem wrażliwą osobą. I nie byłabym w stanie oszukiwać mojego mężczyzny,nawet jeżeli teraz zerwałabym z prostytucją. Albo pozna prawdę,albo będę sama. Każdy piszę,że nikt nie zechce dziewczyny która była kiedyś escort girl. Ja natomiast miałam przypadek iż facet zakochał się we mnie mimo ,że wiedział o tym co robię. Chciał mnie od tego odciągnąć, kupić mały domek i założyć rodzinę. Mimo iż to wartościowy facet odmówiłam ponieważ nie mogłam mu obiecać,że już teraz,skończę z tym. Nie chciałam go oszukiwać,zresztą nie dla mnie taka rodzinna sielanka.Może kiedyś ale nie teraz. miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiepska prowokacja
Mam 25 lat.Jestem szczupłą zadbaną blondynką,chodzę na solarium,siłownię. Każdy facet się za mną ogląda,studiuję również medycynę.Znam swoją wartość ale i potrafię być skromna.Jestem duszą towarzystwa,mam wielu przyjaciół. Pracuję na codzień .ale mam również inną pracę. Jestem ..dziewczyną do towarzystwa. - nie da wię tego wszystkiego na raz robić - medycynę się studiuje a nie pracuje się i studiuje medycynę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×