Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

franc1232

Masakra....

Polecane posty

Witam koledzy i kolezanki.Od dwoch miesiecy choruje non-stop na migdaly.zaczelo sie od anginy ropnej i skonczylo sie na ropniu okolomigdalkowym.no i w sobote laryngolog powiedzial mi ze moje migdaly nadaja sie do koszyka na smieci.I powiem szczerze ze modlilem sie zeby tylo tego nie powiedzialem ale jednak....stalo sie.Wiec powiem wam krotko i na temat.. poprostu s...m ze strachu.ja sie w zyciu raczej roznych rzeczy nie boje to to mnie przeraza maksymalnie.mam maksymalny odruch wymiotny co raczej dyskfalifikuje zabieg bez narkozy.A znowu sie boje ze z tej narkozy sie nei obudze..strasznie Panikuje prawie jak nie facet;)a tak na marginesie wlasnei czuje jak mi juz puchna migdaly i zaloze sie ze rano juz nie bede mogl mowic , a dopiero co skonczylem brac antybiotyk a konkretnie byla to sobota a dzisiaj jest sroda. byla to moja 3 seria antybiotyku i chyba mnei czeka 4. i powtarzam s...m ze strachu przed tym zabiegiem i narkoza bo jak juz wczesniej pisalem znieczulenie miejscowe wogole odpada.takze poprosibym o jakies małe pocieszenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miałam usuwane migdały i nie było żadnego odruchu wymiotnego, mimo \"grzebania\" w gardle. doradzałabym ci jednak znieczulenie miejscowe, bo to wlaśnie po narkozie można wymiotowac, a to nie byłoby za przyjemne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×