nie lubie juz kafeterii

ale to niczego nie zmieni. Wiele już tu było głosów próbujących uświadomić coś cudownym, słodziastym mamuśkom z tego forum, ale bez skutku. Autorefleksja nie jest mocną stroną tych pań. Obawiam się, że nie będzie też mocną stroną ich dzieci.

ale ja nie rozumiem dlaczego czepiacie się mam ,które sa zadowolone ze swojego zycia , pisza o fasolkach ...a ze nie zawsze odpowiadaja na pytania .no cóż nie jest to ich obowiązkiem ..... jestem tu dłuuugo .i gdy znam odpowiedz ....odpowiadam czy to starej bywalczynie czy komus całkiem nowemu .....

_Acha_ mam nadzieję że nie skojarzyłaś mojej wypowiedzi z twoją osobą. Ogólnie uważam,że sie troszkę \"poprawiłaś\", może zmieniłaś.Ale masz już inny ton wypowiedzi i dobrze

forum jestem od niedawna i powiem co mnie zaskoczyło: niski poiziom kultury i chamstwo matek i osób z działu ciąża.Szok.Dlaczego na ogólnym można się pośmiać,głupoty są fajnie komentowane,podszywy są super a tutaj pierwsze na co sie natkniesz to chamska odpowiedź.Mnie też wiele rzeczy śmieszy,wiele tematów jest tak głupich i naiwnych,że szok,ale wtedy mam ubaw przed kompem,albo poprzeklinam sobie prywatnie i tyle.Po co wylewać jad na ekran? A gdy ktoś naprawde ma jakiś problem to usłyszy "idź do lekarza"-jakby sam o tym nie wiedział,albo niewybredne i wulgarne oddzywki.Wczoraj jakaś dziewczyna zapytała co zrobić jak dziecko boli brzuszek.Wiecie jaka była pierwsza odpowiedź?"pewnie tatuś albo sąsiad zajął się mała i ją boli" Powiedźcie jak to można nazwać????????????????????????Jak można coś takiego napisać??????????????

Julii absolutnie się nie obrażam .... ;) uważam ,że krytyka może być budująca pod warunkiem ,że jest konstruktywna ...a nie powierzchowna ;) Wiesz .? ja poprostu moijam juz tematu typu \" acha gdzie jestes\" \"najpiekniejsze dziecko kafeterii \" \"najbrzydsza osoba \" \"kogo lubicie a kogo nie ?\" zazwyczaj zawsze znajdzie sie jakis prowokacyjny wpis do mnei ...ale olewam .... zdystansowałam się ....

Najlepszym sposobem, żeby tu móc byc, żeby tu przetrwać jest ....zdystansowanie się i nie traktowanie tego forum jak czegos ważnego czy istotnego....Ot tak-zabicie czasu,dowiedzenie się tego czy owego, jednak mając na uwadze, że niektore wypowiedzi nalezy dzielic na 10. Pamietam, jak rok temu założyłam tu temat:jak odstawić dziecko od piersi.....W temacie szczerze opisałam moja sytuację:ze niunia ma miesiąc, ja nie chce karmic piersią-nie odnajduje sie w tym, to dla mnie mordęga psychiczna....Nie zapomne jak temat sie rozwinąl i kogo tu ze mnie zrobiono....Dlatego od tej pory leję na te idealne(jak im sie wydaje) mamy,ktore sądzą że porod s.n i karmienie piersia to wyznacznik bycia mama ok lub nie ok.... Spoko , że kafe jest.Jednak zyc bez niego jest mi tak samo ok jak i z nim....

a ja mysle ze jak ktos nie lubi kaffe to nie musi tego miejsca odwiedzac :P sama zrobilam sobie przerwe bo zauwazylam, ze kaffe schodzi na psy :P a teraz siedze sobie w gronie kilku kolezanek, mamy swoj temat i jest ok, czasem wypowiem sie w innym temcie, ale raczej nie udzielam sie za bardzo za to lubie sobie poczytac wszelkie slowne utarczki i sie troche posmiac :P

a ja tam nigdy nikogo nie potępiam. wqrwia mnie jedynie jak ktoś z tematu o kupkach wjzezdza na moje życie prywatne ... wtedy nie porafię się opanować.ale taki mam temperament i wcale nie mam zamiaru udawać tutaj kogoś innego. tworzyć utopii o swojej osobie ...

acha popieram,to jest najfajniejsze:(.Pytasz o powiedzmy rodzaj pieluch a po 10 postach dowiadujesz się ,że jesteś k.........,nie pilnujesz dziecka,a w chałupie masz burdel:)Jak mnie to wkurza

Miłe Panie! Wczoraj założyłem topik: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3602277&start=0 pytając czy na cafe potrzebni są faceci. Prawie wszyscy respondenci (płci obojga) stwierdzili jednoznacznie że są. Wasza dyskusja jest dla mnie żywym potwierdzeniem tej opinii. Faceci, będąc we własnym gronie pozwalają sobie nieraz na zbyt wiele. Ale kobiety gdy są same idą często jeszcze dalej czego przykłady dajecie powyżej. Celnie i dowcipnie ujął to jeden z uczestników mojego topiku : \"gdy w kurniku brak koguta to kury głupieją\". Pozdrawiam serdecznie! PS. Ja mimo wszystko lubię cafe. Chyba przystosowałem się już do panującego tu prawa dżungli :)

którego sama byłam świadkiem. Dziewczyna założyła temat, w którym pisała, że nie ma już siły. Że jej dziecko jest chorowite, wszystko mu szkodzi, cały czas płacze. Ona pada na twarz, nie ma czasu wielu rzeczy w domu zrobić, mąż pracuje, rodziców nie ma do pomocy, ogólnie wykańczająca sytuacja. Była bardzo rozżalona problemami innych mamuś, które ograniczają się do tego, jaki soczek podać dziecku. Reakcja cudownych mamusiek? Momentalna. Potraktowały ją jak wyrodną matkę, a jej rodzinę jak patologię. Pojawiły się nawet głosy, że powinno jej się odebrać dziecko!!! Temat zaraz zniknął. Podejrzewam, że sama zainteresowana poprosiła o usunięcie, widząc że tu się na nią szykują z widłami i pochodniami. Może się bała, że jej opieka społeczna zapuka do drzwi za sprawą jakiejś nawiedzonej idealnej matki-polki :O I to jest normalne?! Nie. A to tylko jeden z wielu przykładów.

nie bądź takim materialistą, trzeba się wyluzować :-D mi stuka własnie rok na kafe (o rok za długo:-0). Troche się tu znieczuliłam, za każdym razem jak czytam hasła typu \"za tydzień mam mieć @, test robiłam tydzień temu, czy wyszedł wiarygodnie?\" to bierze mnie śmiechawa i wtedy nie mogę się powstrzymac żeby nie napisac czegoś adekwatnego do pytania :-D Ale poznałam tu mnóstwo fantastycznych osób, z którymi u3muję kontakty, nie tylko wirtulane :-D Też mnie czasem wqrza jak czytam o tym, że jakiś bobas zrobił zieloną qpeczkę, choć jadł pyszniutką zupeczkę, ale brzuszeczek go nie boli :-D, ale też zdaje sobie sprawe że i ja mam tu grono swoich \"sympatyków\" :-D jednak nie czuję jakoś potrzeby zakładać nowego tematu pod tytułem \"Czy nie uważacie że XY jest wnerwiająca?\" Logiczne jest, że każda z nas jest inna i choćby nie wiem co się działo, to nie będziemy nigdy takie same Największą żenadą i porażką dla mnie było to , co sie działo ostatnio na majówkach...

do takaONA26 \"(...) ale jak ja zadalam pytanie( pod czarnym nickiem) to nikt mi nie odpowiedzial.widocznie jestem tu za krotko (od wakacji) i nie zasługuję na uwage cudownych mamus.one odpowiadaja tylko znajomym nickom\". Zgadzam się z Tobą. Ja także jestem tutaj od wakacji, jak zadałam pytanie (NIE typu: od kiedy smoczek...) to odpowiedziały 2 osoby i to mniej znane na kafeterii. Gdy dołączam do tematu, który także dotyczy mnie, albo mnie interesuje to żadna z mamuś, które są na kafeterii dłużej niż my to Ci nie odpowie!

Ja tez sie zgadzam z kolorowa! Nie lubie tego forum!!!!! Mozna zadawac milion pytan! A i tak nikt nie odpowie:-( Natomiast mnostwo odpowiedzi uzyska temat typu: Jaki wozek, jakie lozeczko? Niedobrze mi sie juz od tego robi! Wiem ze to forum dla matek, ale ............ Poza tym mnostwo forumowiczek wchodzi sobie w dupe bez mydla! Jak mozna pisac do kogos nie martw sie, bedzie dobrze! A po chwili ta sama osoba pod pomaranczowym pisze : ty jestes pojebana! Tak robia dziewczyny w moim temacie, ktory tak kiedys lubialam!!!!! I nawet wiem ktore! Napisza Ci :wyslij swoje zdjecie, a po jakims czasie zostaniesz zjechana bo nie przytylas w ciazy 30 kg! Albo rozmawia sie z kims o pozyciu seksualnym z mezem a znajdzie sie jedna zazdrosna, ktorej maz w trakcie ciazy nie chce dotknac i wyzwie Cie (tak jak mnie jedna z "moich" dziewczat) od pojebanych porno-mam:-( Tak fajnie bylo spotkac tutaj dziewczyny ktore sa na tym samym etapie ciazy co ja:-( Myslalam ze jakos sie zzyjemy,ale widze ze mnostwo tu klamstwa i zaklamania:-( OBRAZAM sie na to forum:-( OBRAZAM SIE NA "IDEALNE" MATKI:-(

Początkowo przyznalqam Kolorowej rację, ale uważam, że nie ma jej tak do końca. Skąd wiadomo, że osoby napadające są idealnymi (lub mającymi się za takie) matkami, że w ogóle są matkami? Po drugie - co złego jest z zapatrzeniu się we własne dziecko? Nie każdy musi być naukowcem, niektórym odpowiada takie życie. Po trzecie - nie jest prawdą, że tylko na tym forum szerzy się chamstwo. Wejdzcie na życie uczuciowe czy na śluby. Tam to dopiero jeżdzą po innych. Po piąte - często zadawane są bardzo specjalistyczne pytania, na które mało kto zna odpowiedź. Nie wspomnę tu o pytaniach typu czy jestem w ciąży lub mądrzejszych, abo powtarzających się co drugi dzień.