Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

martunia2002

Pomóżcie...kat czy czlowiek kochajacy desperacko??

Polecane posty

Gość wariat na rolkach
ja mam 24 latka, i tak szczerze to przyznam sie że był aki okres kiedy byłem chorobliwie o swoją panią zazdrosny ale nie az do takiego stopnia. I tylko raz w zyciu zrobilem jej awanturę z powodu moich urojeń w glowie. Ale to nie trwalo dlugo, bardzo szybko sie opamietalem i sam doszedlem do wniosku ze jesli coś by zrobila to na mnie nie zasluguje i z wielką przyjemnościa bym jej powiedzial prosto w oczy co o tym mysle i to bylby koniec zwiazku. Poprostu przestalem stwarzac sobie w glowie sytuacje ktore nie mialy miejsca i wyluzowalem. I teraz jest wszystko ok. Ale u Twojego kolesia bym na to nie liczyl. To juz zaszlo za daleko.tak mi sie wydaje, ale zebyś pozniej nie żalowala bo życie masz tylko jedno, chyba ze wierzysz w reinkarnację:) Tak na serio podsumowując: Ja dałem radę bo co ma być to bedzie ale byleby tylko nie bylo zle, w taki sposob pozbylem sie zazdrosci. Ale w Twoim wypadku NA PEWNO NIE BEDZIE DOBRZE, nie łudź sie pieknym zwiazkiem bo to wiezienie o zaostrzonym rygorze a nie zwiazek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martunia - ciesze sie, ze dodajemy ci otuchy, ale wiesz sama, ze najwazniejszy krok nalezy do ciebie - to twoja decyzja, co robisz ze swoim zyciem i z kim je ukladasz. pomagamy ci to zrozumiec ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no chyba jestem LOL zaraz wyjde na przemądrzałą heheheheh my kobiety tez mamy swoja bron to uroda i seksapil...tym tez mozna załatwic faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do martunia
widze ze jestem tu ignorowana przez autorke.No coz komus uzaleznionemu od toksycznej osoby nie tak łatwo przekonac do prawdy.To co pisze to dla ciebie oczywiscie stek bzdur bo ON cie kocha desperacko OCZYWISCIE:/czyz nie??nie tego chcias uslyszec od nas martynko??Ode mnie tego nie uslyszysz za co przepraszam....Musisz raczej pogadac z osobami w podobnej sytuacji to one cie troche beda wspierac i mowic ze to milosc i ze on sie w koncu zmieni.Ja ci mowie ze sie nie zmieni ale jesli chcesz to zyj sobie nadziejami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martunia - poki co ty nie zalatwiaj faceta/-ów, tylko załatw, znaczy zakończ, ten pseudo \"zwiazek\" oparty na zerowym szacunku do ciebie. a potem - prosze bardzo, mezczyzni (zdrowi, normalni i kochajacy) sa dla ciebie. gfdzies po drodze moze odwiedzisz psychologa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do wariat na rolkach---mój chłopak ma 23 lata i wydaje mi sie ze jego zazdrosc wychodzi od tego ze caly czas mysli ze nie zasługuje na mnie ze za wysoko mierzył..ze mogłabym znalezc lepszego...przystojniejszego..ale nie widzi istoty sprawy ze wyglad to nie wszystko i przede wszystkim ze on mnie pociaga taki jaki jest i nie musi byc super napakowany itd...ale on mysli ze ja bym takiego wolała bo tacy zwracaja na mnie uwage ale na Boga gdybym chciała takiego chlopaka to bym sie z nim nie wiazała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do martunia---- nie ignoruję cie..wrecz przeciwnie szanuje twoje wypowiedzi..poniekad masz racje...ale przeciez nie we wszystkim musimy sie zgadzac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to wszystko jest pokręcone ta cała miłość...ale czym jest miłość..gdyby nie uczucia byłoby znaczne łatwiej..nic nie czuć...zapomnieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to wszystko jest pokręcone ta cała miłość...ale czym jest miłość..gdyby nie uczucia byłoby znaczne łatwiej..nic nie czuć...zapomnieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do martunia
hellish nie koniecznie nie ma milosci.Bo przeciez on moze ja kochac i to bardzo i pewnie tak jest . Tyle tylko ze to psychicznie chory czlowiek.I tak traktuje kazda swoja swoja dziewczyne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wariat na rolkach
Ja przestalem byc zazdrosny i teraz mam z tego duuuzo smiechu. doslownie plywalem w rozkoszy kiedy na uczelni jakis buraczek podszedl do mojej dziewczyny (ja w tymc zasie wychodzilem z toalety) i stanęłem obok i sie przysluchiwalem o czym gadali. Staral sie zaprosic ją na przyslowiową kawe. Zobaczyla że mam z tego ubaw i postanowila zapewnic mi wiecej rozrywki i zaczela konwersację z kolesiem. fanie im sie gadalo,przynajmniej on tak myslal az do czasu kiedy sie spytala czy jej chlopak moze tez przyjsc i zlapala mnie za reke i sie patrzymy oboje na niego ledwo powstrzymując sie od smiechu. odpowiedz: -yyyyyy to czemu nie powiedzialas ze masz chlopaka? -mialam nadzieje ze jestes od niego ciekawszy ale nie dales rady :) I teraz Cie zdołuję. NIGDY nie przydaży Ci sie taka smieszna sytuacja z obecnym facetem! Z normalnym pewnie byłby niezly ubaw ale ten by zbluzgal kolesia, zbluzgal Ciebie i strzelilby focha. Teraz sie zastanów co wolisz. Fajne i pelne smiesznych niespodzianek zycie czy klatkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do martunia
Nikt normalny nie zachowuje sie w ten sposob.On musi miec jakies zaburzenia, nie ma innej opocji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem jego pierwszą dziewczyna...zawsze był nieśmiały a koiety go zlewały jestem tez jego 1 kochanką sama juz nie wiem co myslec..moze zaproponowac wizyte u psychologa??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do martunia
wariat ale tu nie chodzi o zazdrosc...tu chodzi juz o ubieranie, o zachowanie o mowienie co wolno a czego nie wolno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do martunia
o to ze grodzi ze sie zabije...o szarpanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wariat na rolkach
prosta rada,zmien faceta,bedziesz miala o wiele ciekawsze sytuacje a nie tylko te zle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ten topik troche mi pomogł..ale kiedy położę sie do łózka....i sprópuje zasnac....wszystko wróci...taka kolej rzeczy..zawsze ak jest na chwile zapominamy...a potem znow to samo przeciez wiecie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do do martunia----może znalezc mu psychologa???kiedys rozmawiałam z nim o tym powiedzial ze jak sam nie da rady sie zmienic to pojdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×