Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość autorrrrkaaaaaa

JAK ZAPOMNIEC I JAK NIE CZUC BOLU???

Polecane posty

A ja dzis mam taki spokojny dzien ... Moze dlatego, ze on byl wczoraj taki mily, ze sie odezwal pierwszy. NIe wiem, ale jest mi milo ... Niestety musze chyba usiasc do nauki, bo jutro ciezki dzien mam, a przed chwila do domu wrocilam... Ale bede zagladac na topik :) buzki dla Was 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiedze, ze ten topik przynosi chyba szczescie ;) wszyscy po koleji zaczynaja sie odzywac :) U mnie tak sobie .. mamy chyba oboje strasznie duzo obaw :( napisalam mu w poludnie ze ja juz zrobilam co moglal i teraz on musi pokazac ze mu zalezy i ze nie bede tolerowac tego,ze nie pisze, to odpisal od razu ze jest zajety .. potem sie odezwal na gg i troche gadalismy, ale na dzien dzisiejszy to ja mam ochote to skonczyc :( tylko nie zrobie tego smsem wic moze przez te dwa tygodnie cos sie zmieni ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajniezakochany
To może i do mnie odezwie sie po tygodniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny oby z czasem Ci nasi fceci zrozumieli co tracą nie odzywajac sie do nas, nie doceniając nas ;) Nadal trzymam kciuki ;) Ja mojemu daję czas, on wie ze ja o nim pamiętam i myślę, teraz on musi zdecydować co dalej z naszą znajomością ;) Ja się nauzyłam cierpliwści ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe to ja pierwsza napisalam ze przynosi szczescie ;) fajniezakochany Ty juz nie miej nadziei ... czytalam caly czas Twoja historie i nie chce Cie martwic, ale ona nawet jak sie odezwie to tylko zburzy to co soebie zbudujesz gdy nie ebdziecie mieli kontaktu :( Nie mozesz juz o niej myslec bo to nic nie da :( Mozna wybaczyc raz ale nie tyle razy jak ona Cie potraktowala ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stara bywalczyni moj wiedzial co by stracil a i tak to zrobil :( najbardziej mi zal ze gdybysmy sie spotkali za 3 lata a nie teraz to bysmy potrafili stworzyc cos pieknego ... a teraz to ja poki co nie potrafie zaufac po raz drugi mimo,ze to co uslyszalam od niego w czwartek to nigdy sie nie spodziewalam uslyszec, ale co z tego jak on sie przed tym broni wszystkim :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cocinelka :D Wiesz mój juz miał za soba hasło \"Zostańmy przyjaciółmi, czywisce nic z tego nie wysżło bo wiedziałam ze przy każdym jednym spotkaniu bedziemy sie zachowywać jak para i ak było ;) Przestraszył się bo nigdy wcześniej nie angażował sie tak w zaden zwiazek, do tego na odległość :O Jest dwa lata młodszy, chce sie wyszaleć i ja to rozumiem, nigdy mu nie zabranialam niczego, nawet namawiałam go na wyjscie z kolegami na piwo, ja sama też lubię wyjść gzieś z koleżankami ;) No nic jeśli nadal nie jest pewny czy sprosta zwiazkowi, czy jest gotowy sie zaangażowac na całego to lepej pozostać znajomymi ;) I ja sie z tym godzę ;) Mam nadzieję ze u Twojego wygraja uczucia do Ciebie niz strach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja przepraszam za to, co napisze, ale ciesze sie, ze nie jestem sama :) Tzn. chodzi mi o to, ze ja myslalam, ze tylko ja czekam na czyjs odzew, ze tylko mnie cos takiego przeszkadza. A jednak nie. Jednak to jest normalny ludzki odruch. I po tym stwierdzam, ze jak ja sie nie odzywam do mojego ex, to on tez sie zastanawia dlaczego. Dzis cisza caly dzien. Nawet nie jest mi z tym zle. Jakos dzis wyjatkowo ... Usiadlam nad ksiazkami i wiecie co?? Zasnelam po 5ciu minutach ;) :p Tak ze mnie zdolniacha :) 🌼 🌼 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bywalczyni to masz identyczna sytuacje do mojej ;) moj tez sie przestraszyl bo zaangazowal sie tylko raz, amial wiele dziewczyn i przed nia i po niej i dlatego nie myslal ze we mnie sie tak tez zaangazuje ... zreszta ja tez nie wiedzialam ze on sie tak zaangazuje, bo myslalam ze dalej kocha ta jedna ... ale z drugiej strony mowil mi ze jestem taka dobra jak ona itd wiec angazuje sie zawsze w takie same dziewczyny ;) no i tez masz ta nieszczesna odleglosc :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stala bywalczyni kafe - naucz mnie, prosze, tej cierpliwosci!! Bo ja aktualnie mam to samo, co TY - daje mu czas, a on wie, ze ja o nim pamietam i mysle i teraz od niego zalezy co z nami bedzie!! Tylko potrzebuje tej cierpliwosci ... cocinelko - moj ex od zawsze mowil (nawet dwa lata temu), ze poznalismy sie za wczesnie, bedac jeszcze dziecmi. Gdybysmy poznali sie teraz, gdyby ten ostatni miesiac byl naszym pierwszym miesiacem, to wiem, ze bylibysmy ze soba bardzo szczesliwi, ze wszystko bylo by takie piekne... Wiem o tym. ALE!! Ja wierze w przeznaczenie i wierze, ze poznalam go wtedy, kiedy mialam poznac i to samo jest z Toba, cocinelko!! I nie ma co tak gdybac. Tak mialo byc. I co ma byc, to bedzie. I tak naprawde nie mamy na to wplywu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko ja tez wierze w przeznaczenie, ale na takiej zasadzie, ze jak jestesmy sobie przeznaczeni to sie jeszcze kiedys spotkamy za te kilka lat ;) ja tez potrzebuje cierpliwosci :( caly czas mnie korci zeby do niego napisac :( a zostawilam telefon w domu jak wyszlam na kilka godzin znadzieja ze on cos napisze ale nic nie napisal ... powiedzial ze cos pozniej napisze, zobaczymy ... boje sie bardzo tego wszystkiego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciocinelka faktycznie sytuacja bardzo podobna ;) Tylko ze ja już chyba w miarę spokojnie do tego podchodze, tzn. mam tylko czasami odjazdy, takie jak wczoraj ;) Jestem po postu spokojna, bo wiem ze o mnie myśli ;) Tylko jakos tak odwagi nie ma się odezwac, próbuje ze soba walczyć ;) Ja sie pierwsza nie odezwę, ewentualnie syg puszcze ;) Autorka wierz mi nas jest naprawdę wiele niestety :O I nie jedna z nas walczy zeby sie nie odezwać ;) Niestety faceci dobrze wiedzą ze my zawsze sie złamiemy :O Ja staram się byc wyjatkiem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez wierze w cos takiego. I tak samo wierzylam dwa lata temu i co?? spotkalismy sie w tym roku, wszystko odzylo, a on boi sie, ze to wszystko bedzie wygladalo tak, jak kiedys i bredzi mi, ze my sie nie rozumiemy. Ale to sie czuje ... Ty zapewne tez sie tak czujesz, cocinelko - czujesz, ze on jest Tobie przeznaczony?? Bo ja to czuje i ja wiem, ze my kiedys bedziemy razem. Czuje to. a tak z innej beczki - jest ktos z Was chory? Bo ja niby sie wykurowalam i dzis od nowa chora jestem :O To jakis wirus, czy moj organizm z tej rozpaczy lapie co popadnie?? 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ta cierpliwość u mnei to naprawdę jest wypracowana ;) Jak jeszcze mielismy częśtszy kontakt ze sobą to ja musiałąm mieć z nim cześty kntakt i przeważnie zawsze pierwsza się odzywałam :o Z czase jednak zrzumiałam ze on ma zbyt dużą pewnosc że cały czas o nim myslę ;) A co moze niech tym razem on sie pomartwi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja cały czas wszystkim powtarzam że wszystko jest nam przeznaczone, ze nic nie dzieje sie bez przyczyny ;) Już miałam nieraz tego dowód ;) I tym razem też wiem ze coś musi yc w tym ze go poznałam, ze musiałam wyjechać, ze musimy teraz cierpieć ;) A co do tej innej beczki ;) To tak jaczuję w kosciach chorobe :O Juz rano uderzajaca dawkę zażyłam i mam juz zestaw lekarstw do zabrania ze sobą przygotowane ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko wiesz my sie w ogole spotkalismy w takich okolicznosciach gdy ja nigdy w zyciu bym sie nie spodziewala ze kogos poznam a juz na bank nie kogos z kim potem bede ... Jechalam sobie na wakacje do pracy do rodziny z Londynu ale oni byli francuzami i jechalismy potem do francji opiekowac sie ich dziecmi. A przez caly ostatni rok rozmawialm z takim francuzem na skype i to dla niego tam jechalam bo strasznie mi sie podobal i strasznie chcialm sie z nim spotkac na zywo ... wsiadajac do autobusu myslalam tylko o francuzie no i po 4 godzinach drogi dosiadl sie On ... jeszcze nie wiedzial do kogo sie dosiada, zapytal chlopakow za mna kto tu siedzi ;) no i on przez te 20 godzin jezdy zmienil moje roczne myslenie ... Mimo ze potem nie chcialm sie z nim dalej spotykac w londynie to jednak uleglam.. poza tym ja 3 dni przed wyjazedem zmienialam date wyjazdu a mialam jechac dzien pozniej, wiec tak sie wszystko zlozylo ze ja od razu pomyslalamz e to rpzeznaczenie ;) nie wiem jakos mnie tak zauroczyl, ze przestal sie liczyc facet ktory mi sie podobal od roku ... a najlepsze jest to,ze On wszystko wiedzial i na temat francuza i na temat mojego podejscia do mlodszych facetow, ze nigdy bym nie chciala mlodszego :P i myslal ze mu powiem bye po autobusie ;) stara bywalczyni ja tez na poczatku odzwyalam sie caly czas pierwsza, i wcale mu to nie przeszkadzalo a nawet mu sie to podobalo, bo w momencie kiedy ja zaprzestalam tego to on tym rzucil :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cocinelko- no to faktycznie hstoria dobra na film :) Dla mnie to jest przeznaczenie :) A jesli chodzi o to odzywanie sie do ex ... Ja sie odzywalam pierwsza, zawsze. I do tego sie moj P. przyzwyczail. Tylko, ze teraz robie to z mniejszym nasileniem. NIe popelniam bledow z przeszlosci. Odezwe sie, ale nie zawsze. Dzis np. nie mam ochoty. Po prostu nawet o nim nie mysle, no ... moze troszke :p Dzis jest mi milo i fajnie, tylko przeraza mnie mysl jutrzejszego kolokwium - nie umiem nic :( 😭 To tlumi mą radosc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na poczatku ja sie odzywalam pierwsza, ale od ponad poltora miesiaca to on sie pierwszy odzywal, bo pisal zawsze przed praca na dzien dobry ;) a potem przed uczelnia Ehhh wiesz przetrwalismy trzy miesiace na odleglosc londyn francja potem londyn polska i walnelo po dwoch weekendach kiedy dopiero mialo byc pieknie :( to boli najbardzie bo przez peirwsze 3 miesiace widzielismy sie jakies 10 dni dopiero teraz mialo byc cudownie ... tylko ze pisalismy soebie caly ten czas okolo kilkunastu smsow dziennie wiec mielismy caly czas kontakt ze soba ... jak dla mnie to od poczatku bylo przeznaczenie ;) ale on dalej nic nie pisze :( jak dzis nie napisze to znowu sie zdoluje tym wszystkim wrrr nie chce juz tej niepewnosci... w ogole mam opis \"niepewnosc \" i sie mnie pytal dlaczego :P ale zbylam go pytaniem o jego opsi i zapomnial :P zreszta na bank wie czemu mam taki opis ;) jeszcze 12 dni do spotkania :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytam co iszecie i sie smieje :D Ja tez miewalam opisy \"Niepewnosc\" i tez sie pytal co ono ozn. mimo tego ze iwedizal o co chodzi :P Jednak my kobietki mamy podobne zagrania wzgledem facetow i stad oni tak dobrze nas znaja ;) Ja też uważam ze u mnei to było przeznaczenie ;) Ja mojego poznalam juz rok temu, tyle ze wtedy bylam z innym, tez na odleglosc :P Nastepnym razem widzelismy sie dopiero w te wakacje ;) Tak jak pisalam to dobry przyajciel mojej kuzynki i jej chlopaka ;) Kiedys poszlam z nimi do baru i on tez przyszedl, potem takich wypadow bylo jeszcze kilka i za kazdym razem robilam wszystko zeby i on byl :P I zawsze byl :P Wszystko miedzy nami wydarzylo sie samoczynnie, ni z tego ni z owego lapalismy sie za rece, przytuallismy sie do siebie, jakos tak naturalne to bylo ;) Pozniej rozmowy na gg, przez tel, syg ;) No a pozniej moj wyjazd :O Ale wierze ze tak mialo byc i na pewno jeszce wszystko sie ulozy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cocinelko - nareszcie rozumiem juz cala Twoja sytuacje. Podalas jakies szczegoly. Faktycznie, to wszystko trwalo bardzo krotko ... NIe myslmy o tym, co nas boli ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko wyluzuj sie, zrelasuj sie, kpiel, tv ;) A kolo na pewno dobrze Ci pojdzie ;) Pamietaj nie na facetach swiat sie konczy ;) Sa tez inne sprawy, o ktore trzeba zadbac np. studia ;) Trzymam kciuki za Ciebie jutro ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko trwalo bardzo krotko, ale byly to chyba najpiekniejsze miesiace mojego zycia ;) Tym bardziej,ze widzialam jak z kazdym spotkaniem on sie coraz bardziej angazuje i to mnie upewnialo w slusznosci mojej decyzji i jak sie pozniej okazalo bylo powodem do skonczenia wszystkiego :O Daje mu czas, moze cos sie zmieni do naszego spotkania, bo ufam mu,ze tak jak obiecal nie zerwie juz przez smsa i tak jak obiecal nie bylo to nasze ostatnie spotkanie ... stara bywalczyni pewnie ze kobiety sa takie same :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje Ci stala bywalczyni :) Ale nie wiem, jak napisac dobrze kolo nic nie umiejac, w dodatku u takiego wstretnego faceta :o NO coz, posiedze, poczytam,moze cos mi wejdzie do tej glowy. Bo tak na dobra sprawe, to od miesiaca jest w niej tylko on :o A wlasnie, jak to pisalam wczesniej, a teraz bywalczyni mi przypomniala - nie samymi facetami sie zyje :D NO ale, moze Twoje kciuki mi cos pomoga ;) Ciesze sie, ze Was mam, jest mi lzej. A trafilam na kafe w wakacje, bedac sama daleko daleko stad ... Bywalczyni, a mozesz mi przypomniec gdzie teraz jestes?? Bo pamietam, ze pisalas, ze gdzies wyjechalas, ale nie moge tego nigdzie znalezc. Jestes w kraju czy poza?? Przepraszam, ale zapomnialam ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko nie wiesz gdzie jestem bo nie pisalam tu ;) Przeprowadziłam sie do stolicy, od ponad miesiaca tam mieszkam ;) W chwilii obecnej, tzn. do 23 jestem jeszcze w owiedzinach w domku, na podkarpaciu ;) Wiecej inf o mnei jest na innym topiku, na ktorym juz od roku urzeduje ;) Mozecie poszukac ;) Tam juz biedakow nie chce znudzac i tak wiele mi pomogli 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mnie sie jednak zdaje, ze pisalas o tym, malo tego, jestem wrecz pewna :) Czas chyba usiasc nad ksiazka. Tylko, zeby to sie wlasnie nie skonczylo tylko na siedzeniu :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×