Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość autorrrrkaaaaaa

JAK ZAPOMNIEC I JAK NIE CZUC BOLU???

Polecane posty

dobry wieczor dziewczynki:) no troszke mnie nie bylo a tu juz taki esej powstal:P ja padam z nog bo dzis mialam i zajecia i prace, straszneee, musze sie wyspac:P Aira ja polecam taniec, jakies zajecia, kolko czy cos takiego, sama trenuje i wiem ze najlepszy jest na zapomnienie;) cocinelko: to Ty musisz byc na prawd silna kobieta skoro sie tak Ciebie boja, jejku ja nie wiem wola jakies ulegle panny co zawsze im przytakna... dzieki za nr gg:) hermia co z sylwestrem?:P a co z autorka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kitikat jestem silna bo od wieku 1tu lat mieszkam sama i musze sama sobie dawac rade w zyciu ;) i teraz to sie odbija :O Nigdy nie bylam za tym,zeby facet za mnie placil aninosil torbe ani nic takiego :( ehhh ale przy nim sie troche zmienilam ;) ciekawe czy jutro napisze :P Dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aira
cześć..zaczynamy nowy dzien...:( hm,nie lubię tańczyć :/ obudziłam się rano, i przypomniałam sobie,jak on wygląda..nawet dźwięk jego imienia mi sprawia ból...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aira
znacie jakiś sposób,żeby nie płakac przez tyle czasu,żeby móc iść na zajęcia..? wiecie, nie mam żadnego interesu w tym,żeby oni byli nieszczesliwi. tylko czemu ja muszę byc.......? :( :( :( :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
płacz... to pomaga... a przestaniesz płakać kiedy Ci łez zabraknie... i choć będziesz wtedy nadal smutna to juz łez nie będziesz miała żeby płakać ;-) gwarantuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aira
to chyba się do tego zbliżam. chcę płakac,żeby się wypłakać do końca,ale już nie mam czym..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aira
wygląda na to,że rankami bedę pisać sama do siebie.. :( trochę mi lepiej,ale nie wiem,czy to zasługa trzech tabletek uspokajających,czy tego,że trochę popłakałam.. jak myślicie,czy jak będę odsuwać teraz od siebie bolesne mysli,to one potem nie będą tak bolec? czy po prostu muszę przez to przejść? cocinelka, napisz koniecznie,czy się odezwał- tj wiem,że pewnie potem napiszesz,ale do jakiejś 17 mnie nie będzie buziaki...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzis mi się snił:o...pojutrze przyjezdza O. z G. wkuuurwia mnie wszytko!!zły poranek mam ojjj zły....wrrrrrrrrrrrr keep out!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaa*
czesc wszystkim. autorkaaaaaa do Ciebie pisze to Ty w koncu wrocilas do tego swojego ex?? tego o ktorym tak sie rozpisywalas na poczatku? czy jestes teraz z kims innym? sorrki ale nie chcialo mi sie tych wszystkich stron przegladac zeby to wysledzic dlatego pytam Ciebie. A pytam dlatego bo jestes w takiej samej sytuacji jak ja no albo bylas.bo ja i moj ex tez zerwalismy kontakt, ale ja nie wytrzymuje i teraz pisze do niego jakies glupkowate smsy. glupia jestem robie z siebie blazna, a on mi nawet nie odpisuje. Czuje ze ma kogos :(:(:(:( chyba przyda mi sie wizyta u jakiegos psychologa bo dluzej tego stanu nie zniose.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aira
ta... cocinelka, ja tez tak kiedyś miałam- tj odszedł,bo bał się,że mnie zdradzi..o ironio! hermia, idź- co się będziesz. dlaczego masz nie iść?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam dola :( Jak mam uwierzyc ze ktos inny mnie nie skrzywdzi skoro on to zrobil ?? A tak obiecywal ze zrobi wszystko zebym byla szczesliwa :( Wiecie co tak to wszystko przeanalizowalam i on od poczatku kiedy mnie tak naprawde poznal lepiej to mi mowil,ze sie strasznie boi mnie skrzywdzic :( On sie mnie naprawde bal :( Kiedys mielismy taka rozmowe to mi powiedzial,ze moze lepiej to skonczyc teraz (to bylo po miesiacu) bo on sie boi,ze jestem taka wrazliwa i cudowna i ze boi sie mnie skrzywdzic, a ja mu wtedy powiedzialam,ze ja nie chce juz cierpiec, ze wole zeby to sie skonczylo wtedy niz mam pozniej cierpiec, ze to nie jest dla mnie :( I on wtedy mi powiedzial,ze chce zaryzykowac i nie myslec w przod i ze zrobi wszystko zebym byla szczesliwa :( I on juz wtedy chcial to skonczyc ale nie potrafil tez mi tego powiedziec w twarz a potem sie juz za bardzo zaanagazowal i bylo po wszystkim :( Nie wierze juz w nic :( Nie wierze w milosc, w zaufanie w szacunek :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
IDE NA RANDKE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znaczy zostalam zaproszona:o i zaczynam miec waty czy skorzytam...bo...bo nie wiem ..bo jestem głupia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wogole widze ze sama ty ze soba konwersuje ale trudno:o....jako ze moj humor dzis odzwirciedla moje serce i stan mojej duszy odpowiem na glowny temat topicu...chuj wcale sie nie da zapomniec nie jestem robotem ktory wscisnie przycisk czy komputerem z resetem...bol czuje i mija 2 miesiace i co...wystarczy pierdolony sen zeby mi zniszczyc cały dzien...nie cierpie O. jeszcze ona tu przyleci na miotle z tym swoim lolo pierdolo ...Happy Kurna Christmas :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aira
ja pitole,znów sie kafe chrzani :/ jakoś przetrwałam zajęcia..teraz mogę siedziećw domu. rodzice mówia,że powinnam wyjść do ludzi,ale do jakich...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aira
teraz to ja piszę sama z sobą.. cocinelka,ja też nie wierzę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz nie piszesz sama ze soba :) ja mam dzis z leksza dolka :( nie wiem co mam ze soba robic, zmobilizowalam sie troche i pouczylam angielskiego (zreszta angielskiego ktory on mi zostawil :( ) a poza tym to jak zwykle nie zrobilam prawie nic :( Hermia Ty sie najpierw zastanow czego chcesz ;) Nie odezwal sie poki co wiec pewnie juz sie nie odezwie i ja tez sie nie odezwe terazs chocby nie wiem co sie dzialo :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aira
to co, zaczynamy nowe życie? :( racja,teraz to trochę już późno.. a ja się niczego nie uczyłam. obsesyjnie się zastanaiwam,czy jeszcze kiedyś spotkam miłość..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja juz dawno sie niczego nie uczylam :( i wszystko zawalone :( bo nawet jak sie ucze to nic mi nie wchodzi do glowy :O Aira ja mysle,ze musimy jeszcze troche zaczekac z tym nowym zyciem, bo to wszystko jest za swieze ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aira
wiem,dlatego dałam smutną minę.. ale nie ja jedna zostałam porzucona przed ślubem, prawda? :( oj,znam to uczucie..chcesz się uczyć, powtarzasz jak automat,a w glowie zupełnie inne mysli..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysle ze nie Ty jedna zostalas porzucona przed slubem ;) Wiem ze jest Ci trudno, ale pamietaj to kiedys minie :) Musi minac nie ma innego wyjscia ... Poza tym jestes mlodziutka i jeszcze wszystko przed Toba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aira
dzięki 🌼 tak dla ścisłości ,to ślub był planowany,ale bez daty jeszcze ( ale zaręczyny były)..rany..jak sobie przypomne to uczucie rozsadzającego szczęścia.. :( :( cocinelka, obie jesteśmy młode :) tylko że ja już nie widzę sensu w zyciu...choc to głupie,bo zdaję sobie sprawę,że związek był toksyczny..( miał naprawdę ciężkie dzieciństwo,próbowałam go zaciagnać do psychologa,ale na jednej wizycie się skoczyło)..i że tak będzie dla mnie lepiej.. ale jak sobie pomyślę,że teraz przytula inna... :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez poki co dzis nie widze sensu zycia :( ale wiem,ze to minie, musi byc lepiej!!!!!!! Wcale nie jestem mloda :( Moja przyjaciolka juz wyszla za maz a ja nawet nie mam chlopaka :( Ile on ma lat ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aira
on 21. nie młodziutka,a młoda :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to tyle ile moj P :O ehh facet w tym wieku jeszcze nie wie czego chce :( Dlatego juz nigdy nie wejde w zwiazek z mlodszym facetem :O 21latek jest niedojrzaly tak samo jak Twoj :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aira
eh, myslę,ze moj ejst na poziomie 17 latka :( tj już nie mój.. muszęzwolnić kompa tacie. na razie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisal i mnie wkurzyl :O Tez nie mial dzis dobrego humoru jak ja wiec ta rozmowa byla krotka tym bardziej,ze wychodzi jak zwykle pic :O Pewnie dola trzeba zapic zamiast sie zastanowic nad tym co sie zle zrobilo :O :O masakra :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem Dziewczynki... Mialam tragiczny tydzien. Dopiero weszlam do domu. I ide spac, bo jutro ide do pracy. Taka fucha mi sie trafila, wiec korzystam. Pieniedzy nigdy za wiele, szczegolnie przed swietami... Przepraszam, ze nic nie pisze, nie mam nawet jak. Mam nadzieje, ze mi to wybaczycie. Obiecuje nadrobic wszystko przez swieta. Jaaaa - nie jestem z moim ex, nie jest mnie wart. Pojawil sie ktos, kto rozpromienia moje zycie, kto jest cudowny i kochany... Mam nadzieje, ze u Ciebie sytuacja ulegnie poprawie (na lepsze oczywiscie). Dobrej nocki, Dziewczynki 😘 Hermia 🌼 Cocinelko 🌼 Aira 🌼 Bywalczyni 🌼 24 🌼 cala reszta 🌼 Przepraszam jeszcze raz... Padam na twarz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aira
autorka- dobrze,że się trafiła ta praca :) cocinelka- eh, faceci ;/ i co zamierzasz? zaczynam uciekać w marzenia,że on zostawia tamtą i walczy o mnie... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×