1 LISTOPAD. POCZĄTKIEM LEPSZEGO ŻYCIA zbieram chętne na współne dietowanie

hej laski menina Dulcolax przepisal mi lekarz ,na innych sie nie znam. annah widze ze slodka zmora cie dopadla.....;) Marta ale sie nawcinalas tej szarlotki :) ona gratuluje ..komplement kolezanki znaczy wiecej niz liczba na wadze.

hej laski menina Dulcolax przepisal mi lekarz ,na innych sie nie znam. annah widze ze slodka zmora cie dopadla.....;) Marta ale sie nawcinalas tej szarlotki :) ona gratuluje ..komplement kolezanki znaczy wiecej niz liczba na wadze.

hej laski menina Dulcolax przepisal mi lekarz ,na innych sie nie znam. annah widze ze slodka zmora cie dopadla.....;) Marta ale sie nawcinalas tej szarlotki :) ona gratuluje ..komplement kolezanki znaczy wiecej niz liczba na wadze.

hej laski menina Dulcolax przepisal mi lekarz ,na innych sie nie znam. annah widze ze slodka zmora cie dopadla.....;) Marta ale sie nawcinalas tej szarlotki :) ona gratuluje ..komplement kolezanki znaczy wiecej niz liczba na wadze.

hej laski menina Dulcolax przepisal mi lekarz ,na innych sie nie znam. annah widze ze slodka zmora cie dopadla.....;) Marta ale sie nawcinalas tej szarlotki :) ona gratuluje ..komplement kolezanki znaczy wiecej niz liczba na wadze.

hej laski menina Dulcolax przepisal mi lekarz ,na innych sie nie znam. annah widze ze slodka zmora cie dopadla.....;) Marta ale sie nawcinalas tej szarlotki :) ona gratuluje ..komplement kolezanki znaczy wiecej niz liczba na wadze.

wwwwwwrrrrrrrrrrrrr co sie dzieje z tym forum dzis uleglam poszlam do Turka na Pide, dzis zjadlam pol czarnej bulki z pasztetem i pomodorem, kawa , herbaty, makaron ze szpinakiem 4 zelki, 2 jablka potarte z lyzka jogurtu + 3 lyzki lenu

marcelinka Ty też zaszalałaś :D tylko menina się trzyma :),ale wiczór dopiero się zaczął,więc może ulegnie ;)

Martulka--moja teściowa mówi,że szarlotka to nie ciasto :),bo w większości to same jabłka :D.Zjadłabym taki wielki ciepły kawałek z bitą śmietaną...mmmm....pycha....

dziewczyny mnie dzis ciaglo strasznie na czekolade ...juz myslalam ze ulegne ...ale wpadlam na pomysl z miskami czyli zelkami zjadlam 4 i bylo ok , bardziej mnie bierze na pikantne rzeczy . Wypilam dzis dodatkowo witaminy bo jakby nie bylo troche ichÁ brakuje ;)

Marcelinka super,że wystarczyły Ci tylko 4 żelki :),bo ja dziś przy moim parciu na słodycze,zjadłabym całe kilo :D

annah tez sie dziwie , ale mowie pizza z tunczykiem i podwojnym serem , do tego duzo cebuli .....poprostu marzenie. Masakra z tymi kaloriami :(

na slodkie mnie nie ciagnie az tak ....na slone i smaczne ale cos ...jablko musi wystarczyc :(

zezarlam 2 jablka na razie sie trzymam, hehe pewnie nie dlugo nie bede mogla patrzec na taki jadlospis i bede musiala kombinowac jakis inny plan ;) zjadlabym tych zelek, pite i pizze tez.. chlip chlip.. dietuje juz resztkami mojej silnej woli :P

ja bym zjadła kebaba .... mmm... albo takie bułki maślane śniadaniowe...

oj Martuś.. kusisz, kusisz :P pewnie znowu mi sie bedzie zarcie snilo :D

oj Martuś.. kusisz, kusisz :P pewnie znowu mi sie bedzie zarcie snilo :D

halo halo halo :) czy wam też często nie działa kafe ?

Marta wlasnie mi tez czesto szwankuje powiem wam ze jem ten len i nic kurcze nic nie jadlam od 18 a brzuch stoi hahahahaha

Śpicie już?? Martusia-ile ta chałwa ma kalorii? Ale macie dziś zachciewajki :P ja bym się napiła piwa i zjadła chipsy :D

i jak tam dzisiejszy dzień ? a chałwa ma w 100g około 500 kcal, nie pamiętam dokładnie. ale je się jej 150 g dziennie czyli wychodzi mniej niż 1000kcal

hej dziewczyny mi właśnie kafe tez czasem nie działa.. pewni maja przeciążenia.. Marta--- niestety nie mam wagi, i nie wiem kiedy sie zważę :o mm kebab.. ja bym tez frytki zjadła :D ale nie bedziemy tak szalec... annah --- tabela kaloryczna :) http://zdrowezywienie.w.interia.pl/tabelekaloryczne.htm jak wam mija dzisiaj dzien??

czasem też chciałabym nie mieć wagi, heh a dzień bardzo dobrze. na śniadanie znowu zaszalałam z szarlotką i wypiłam mleko 0,5% z otrębami, a zaraz zjem sobie kurczaczka wędzonego :) wiecie co ja ciągle waże 53 kg, to paranoja jakaś

piękne U mnie ok.Śniadanie-kawa z mlekiem,kromka razowca z fetą i papryką,w południe banan,przed chwilą ryż z warzywami i kurczakiem(ale mięso zjadł mi Jasiek),teraz piję herbatę czerwoną :). Byłam z Jasiem u laryngologa,bo od dłuższego czasu mówi przez nos,ma zatkany,śpi z otwartą buzią...no i lekarz mnie załamał :( Ma tak zaropiały trzeci migdał i trzeba go wyleczyć,bo za 4,5 miesięcy będzie go trzeba usunąć.I dlatego nie może chodzić do przedszkola,bo tam mnóstwo infekcji,a ropa na migdale rośnie w zastraszającym tempie.Do końca roku ma już nie chodzić...a potem zobaczymy...kurde,niedługo mikołajki,same imprezy,opłatek,a go to ominie.I tak dobrze się rozwija,uczy się angielskiego i jest najlepszy w literkach :).Ja go przecież tego wszystkiego nie nauczę...ale jak mus to mus.Zdrowie najważniejsze :)tylko ja się z nim wykończę :P 24 h na dobę+Bartuś=mama w wariatkowie :D ona-dzięki za tabelkę :) Martuska-ty się chyba ważysz codziennie co?przyznaj sie :) Mi też szwankuje cafe,nieraz w ogóle nie mogę wejść na nasz topik :P Buziaki dla wszystkich :)

przyznaje sie, przyłapałaś mnie, od poniedziałku waże się codziennie ... to uzależniające. a co do infekcji w przedszoklu to wiem o czym mówisz. mój brat też chodzi i ciągle chory, rodzice poszli z nim do lekarza i ciągle wypisują mu nowe lekarstwa które nie pomagają na nic. ciągle ma kaszel i płacze że do przedszkola chce, wiec mama nie wytrzymując już tego puściła go w tym tyg. do przedszkola... i to jest kolejny argument że dzieci mieć nie będe hehe

Martula-wiesz,że codzienne ważenie jest bez sensu i dołujące okropnie???Na pewno wiesz,bo jesteś inteligentną dziewczynką :),więc przestań się ważyć!!!!Nastepne ważenie jest w niedzielę!!! Jak Twój brat ma na imię?Niestey,przedszkola mają to do siebie,że dzieciaki często chorują,ale przynajmniej nabiorą odporności i w szkole będzie już ok.Jasiek też ryczy,jak mu powiedziałam,że nie pójdzie do przedszkola.Musiałam mu kupić koleje auto...niedługo będę je chyba wystawiać na allegro,bo on ma w nich całkiem niezła kasę :P

ma na imię Szymonek :) akurat własnie siedze sobie z nim i koloruje jakies śmieszne rysunki, kiedyś nawet wychodziło mi rysowanie, ale brak czasu spowodował że przestałam rysować... aaa i oglądam na tvnie rozmowy w toku, siedze z mama i się śmieje, bo jest o tym że dzieci mówią swoim rodzicom o pierwszym razie, to jest w sumie trochę żałosne, no ale czego to ludzie nie wymyślą żeby dostać trochę pieniędzy... dobra spadam oglądać i kolorować :)

hej laski u mnie dzien minal fajnie rano herbatka + bulka razowa z pomidorem, 2 sniadanie bulka z serem i pomidorem, 4 sliwki , 4 zelki, duzo herbaty a teraz robie sobie kanapke i 2 jajka jeszcze chce jablko zjesc zeby witaminki byly.......

tez przyznaje sie bez bicia ze waze sie codziennie , bo czekam na efekty ktorych nie ma...... ciagle mam to samo na wadze schudlam dopiero 1,5 kg przez taki dlugi okres.....przeciez slodycze sa dla mnie tabu..... tak juz 3 dzien nie bylam na kibelku jak zwykle wrrrrrrrrrrr :o

no to marcelinko może nie będziemy sie wazyć do niedzieli ? to tylko 2 dni, a może się coś zmieni :)